- 1 15 mln zł wygrane w Eurojackpot w Gdańsku (56 opinii)
- 2 Flipper dał się oszukać i stracił 15 tys. zł (290 opinii)
- 3 Paraliż drogowy na północy Gdyni (106 opinii)
- 4 Chciała kupić Bitcoiny, straciła 200 tys. (55 opinii)
- 5 Co z pociągami SKM do Pruszcza i Tczewa? (201 opinii)
- 6 Przestępca seksualny wpadł w porcie (93 opinie)
Prokuratura umorzyła śledztwo w sprawie rajdu motocyklisty "Azina"
Szalony "rajd" ulicami Trójmiasta na motocyklu
Prokuratura nie będzie dalej zajmować się sprawą motocyklisty, który jadąc wieczorem przez Gdańsk i Sopot rozpędzał się do 250 km na godzinę. Choć biegli stwierdzili, że doprowadził do zagrożenia zdrowia i życia innych kierowców, to śledczy nie dopatrzyli się w tym przestępstwa. Policja i prokuratura nie umieją ustalić, kto tego dnia prowadził motocykl.
- Prowadziliśmy postępowanie przygotowawcze w sprawie spowodowania bezpośredniego zagrożenia katastrofą drogową w ruchu lądowym. W jego trakcie zleciliśmy przygotowanie opinii biegłego, który dopatrzył się aż trzykrotnego ryzyka zderzenia z innym pojazdem - przyznaje prokurator Renata Klonowska z Prokuratury Rejonowej Gdańsk-Śródmieście.
Na podstawie filmu ustalono, że za pierwszym razem mogło to stworzyć zagrożenie bezpieczeństwa dla sześciu osób jednocześnie, a w dwóch kolejnych sytuacjach zagrożonych było pięć osób.
Co zaważyło o umorzeniu sprawy? Zdaniem prokuratury, posiłkującej się m.in. orzecznictwem sądów, o zagrożeniu katastrofą w ruchu lądowym można mówić w sytuacji, gdy jednocześnie zagrożone jest życie minimum 10 osób.
Teraz sprawę będzie prowadzić policja, pod warunkiem jednak, że ustali, kto pędził motocyklem przez Gdańsk. Bo, choć dane właściciela motocykla - Macieja W. - podaliśmy policji w dniu publikacji pierwszego artykułu na ten temat, to - trudno w to uwierzyć - funkcjonariusze do dziś nie wiedzą, kto siedział wtedy za kierownicą Suzuki.
- Prokuratura przesłuchała Macieja W. w charakterze świadka. Skorzystał on z przysługującego mu prawa i odmówił odpowiedzi na pytanie, czy to on prowadził motocykl. Dalsze działania znajdują się już w kompetencji policji - mówi Renata Klonowska.
Szalona jazda ulicami Trójmiasta
Przypomnijmy: na początku października mieszkaniec Gdańska zamieścił w serwisie Youtube film z szalonej i bardzo niebezpiecznej jazdy ulicami Gdańska i Sopotu. Swój wyczyn zatytułował: "Nocny spacerek po Gdańsku".
W czasie 7-minutowego nagrania "Azin" kilkukrotnie jedzie na jednym kole, wielokrotnie przejeżdża skrzyżowania na czerwonym świetle. Szczytem głupoty jest jazda al. Zwycięstwa z centrum do Wrzeszcza z prędkością ponad 250 km/h. Nagranie kończy się wątpliwym popisem na al. Niepodległości w Sopocie, gdzie kierujący przejeżdża dwa razy na czerwonym świetle, a między nimi rozpędza się na jednym kole.
Wszystkich tych wyczynów dokonuje na motocyklu Suzuki GSX-R 1000 K5, o którym branżowy portal scigacz.pl pisze, że "łączy w sobie cechy psychopaty z nożyczkami w ręku i pomocnego bernardyna z beczułką na szyi".
Miejsca
Opinie (289) 6 zablokowanych
-
2014-11-25 14:32
jaja
zakladać kominiarki w osobówkach zamiast kasków.fotki nie wskażą kierowcy,a na pytanie kto był kierowcą odpowiedzieć"korzystam z prawa odmowy odpowiedzi" i mogą skoczyć
- 21 0
-
2014-11-25 14:33
hahaha, czemu mnie to nie dziwi ???
Moj kraj, taki piekny....
- 8 0
-
2014-11-25 14:40
To jest kolejny dowod na to
ze w POlsce trzeba byc bezczelnym, aroganckim czlowiekiem majcym za nic prawo, zycie i zdrowie innych. wtedy mozna sie w tym kraju czuc bezkarnym. Przypomina mi to standarty panujace w takich krajach jak Rwanda, Boliwia, czy Bangladesz...z tymze my zdaje sie nalezymy do tej samej organizacji narodow co Niemcy, Dania, czy Irlandia, wiec chyba cos tu nie gra ????
- 15 0
-
2014-11-25 14:40
Niepoczytalna PRLbis (1)
Ot i kolejny "niepoczytalny" w tym POwskim niepoczytalnym kraju
- 10 1
-
2014-11-25 14:50
Jak PiS obieca delegalizację ścigaczy i aut zdolnych do jazdy +140 km/h - mają mój głos!
- 2 2
-
2014-11-25 14:41
Rozj...
Ta nieudaczna prokuraturę przecież oni co chwilę umarzaja różne sprawy gościu zap... 250 na godzinę śmigła na czerwonych światłach i nic co to ma być do ku.. nędzy.Trzeba zmienić prawo że jak niewiadomo kto prowadził to właściciel bierze pełna odpowiedzialność. A jak 3 zapadnie na bank i jeden kogoś zabije to wszystkich równie ukarać bez dochodzenia kto strzelał tak jak to jest w USA .
- 11 1
-
2014-11-25 14:53
Śmiech na sali
to jest po prostu śmieszne, potrafią karać ludzi za wszystko ( za przekroczenie 10 km/h, za przejście przez pasy na czerwonym, za zatrzymanie się na światłach awaryjnych w miejscu niedozwolonym z przyczyn niezależnych od kierowcy, nawet próbują czasami wlepiać mandaty za rzekome wulgarne słownictwa w miejscu publicznym - a po co każdy wie bo trzeba jak najwięcej mandatów wlepić) a nie potrafią ukarać gościa który popełnił w ciągu 7 minut multum wykroczeń oczywiście skutecznie je powielając, mało tego sam pochwalił się w internecie swoim wyczynem i oczywiście nasze prawo co na to ?? " nie można ustalić kto kierował tego dnia motocyklem"
TO JEST OBRAZA DLA POZOSTAŁYCH UCZESTNIKÓW RUCHU DROGOWEGO WLEPIAJĄC MANDATY ZA WYKROCZENIA O KTÓRYCH NAPISAŁEM WYŻEJ. Nawet gdyby ten motocyklista kogoś wtedy potrącił i zabił na miejscu to i tak śledztwo zostałoby umorzone z tego samego powodu.
Szkoda że w naszym kraju tak się dzieje i naprawdę przykro czyta się to wszystko . PAŃSTWO W PAŃSTWIE nic dodać nic ująć.- 12 1
-
2014-11-25 14:54
brawo teraz bedzie poełno nasladowców niedorozwoja
a jak rozjedzie ze 20 osób, to wtedy prokurator łaskawie zajmie się sprawą do momentu stwierdzenie niepoczytalnosci
po co utrzymujemy takich ewidentnych darmozjadów?- 11 1
-
2014-11-25 14:54
Teraz jak trzech bandytów cię napadnie to jak zaden sie nie przyzna to są uniewinnieni
bo jeśli nie wiadomo kto ci złamał nos a kto wybił zęby niema sprawców!!Rządowi nie zależy by cokolwiek zmieniać w prawie dla bezpieczeństwa ludzi tylko ułatwienia zyskowne dla bandytów i złodziejów jak to ze Tusk podniósł granice do 600zł do której można kraść i byc bezkarnym bo dostaniesz najwyżej mandat którego złodziej i tak nie zapłaci
- 10 1
-
2014-11-25 14:56
szok
Może to jakiś prokurator był na tym motorze, ha???? Co za dziki kraj, Nigeria wysiada przy naszych geniuszach sprawiedliwości, ale jak babunia z demencja zje batona, to ma sprawę w sądzie i więzienia
- 14 0
-
2014-11-25 14:57
Śmiech na sali
Jeszcze jedno dodam. Mam nadzieję że cała sprawa trafi do jakiegoś mądrego programu telewizyjnego, być może większe nagłośnienie sprawy motocyklisty i przede wszystkim organów ścigania z klapkami na oczach wniesie coś do sprawy i przynajmniej ośmieszy na skalę krajową nasze bardzo skuteczne sądy itd.
- 15 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.