- 1 Pożar na budowie osiedla "Lewego" (105 opinii)
- 2 Cmentarzysko traficarów w sopockim lesie (75 opinii)
- 3 Cztery opcje do wyboru w pytaniu o płeć (320 opinii)
- 4 Remont "trybun" nad Motławą w ramach PPP (115 opinii)
- 5 Na lotnisku pojawił się kwiatomat (55 opinii)
- 6 Nielegalna wycinka na działce Politechniki (315 opinii)
Protest przed konsulatem Rosji w Gdańsku
W czwartek przed Konsulatem Generalnym Federacji Rosyjskiej w Gdańsku odbyła się demonstracja przeciwko zatrzymaniu we wrześniu i oskarżeniu o terroryzm załogi statku Greenpeace "Arctic Sunrise", wśród których znalazł się gdański naukowiec Tomasz Dziemianczuk. Grozi im od 10 do 15 lat łagru.
Film z zatrzymania załogi "Arctic Sunrise" na Morzu Peczorskim.
Aktywiści zostali zatrzymani przez rosyjską straż przybrzeżną w momencie, gdy próbowali dostać się na platformę wiertniczą należącą do giganta naftowego Gazpromu, by protestować przeciwko zanieczyszczeniu środowiska. Według naukowców w związku z panującymi tam ekstremalnymi warunkami pogodowymi istnieje duże prawdopodobieństwo wystąpienia wycieku ropy i skażenia flory i fauny, tak jak to miało miejsce w Zatoce Meksykańskiej podczas wypadku na platformie BP w 2010 r.
Plany pokrzyżowała im jednak rosyjska straż przybrzeżna, która najpierw oddała 11 strzałów ostrzegawczych, a następnie zatrzymała dwóch aktywistów, którzy wspinali się na platformę. Ostatecznie aresztowano pod zarzutem piractwa całą 30-osobową załogę, która najbliższe dwa miesiące spędzić ma w areszcie w Murmańsku. Wśród zatrzymanych jest Polak - Tomasz Dziemianczuk, pracownik Uniwersytetu Gdańskiego.
- Ostatni kontakt z mężem miałam 19 września. Mówił, że dużo się dzieje, że jest zmęczony, ale dobrze się czuje. Wiem, że przebywa w areszcie, jest z trójką innych osób, które nie są z Greenpeac'u . Wspominał także, że w trakcie pięciu dni, kiedy statek holowano, zachowanie Rosjan było akceptowalne - mówi Natalia Bajorek-Dziemianczuk, żona aresztowanego Polaka. - Dostał pozwolenie na telefon, który mam w ciągu dwóch dni otrzymać. To najlepsza jak dotąd dla mnie wiadomość.
Na razie jednak telefon milczy, a przyjaciele i znajomi zorganizowali w czwartek o godz. 17 pod konsulatem generalnym Federacji Rosyjskiej przy ul. Stefana Batorego pokojową demonstrację w obronie aktywistów z "Arctic Sunrise".
- Demonstracja, którą zorganizowaliśmy pod konsulatem, to spotkanie przyjaciół i znajomych Tomka, którzy chcą go wesprzeć w trudnej sytuacji. Trudnej i dla niego, i dla nas, bo wiemy, że jest w areszcie i grozi mu nawet 15 lat więzienia - mówi Agata Zielińska, która zna go od blisko 10 lat.
Tomasz Dziemianczuk pracuje jako wolontariusz w Greenpeace od 2004 r. W podobnych akcjach jak ta uczestniczył wielokrotnie. Nigdy jednak nie wpadł w tak poważne tarapaty.
- Tomek działa w Greenpeace na zasadzie wolontariatu dobrowolnie i nieodpłatnie. Angażuje się od kiedy ta organizacja jest w Polsce. W 2007 r. jako jeden z pierwszych zakładał w mrozie obozy w Rospudzie - dodaje koleżanka. - To człowiek bardzo konsekwentny w swoim działaniu, jest też bardzo świadomy tego co robi. I ma zawsze własne zdanie na każdy temat. Można też na nim polegać.
Zatrzymanie załogi "Arctic Sunrise" potępił też dyrektor Greenpeace Polska.
- Aktywiści wykazali się wielką odwagą i determinacją. Stanęli w obronie Arktyki. Ich ogromną siłą jest to, że mają wsparcie milionów ludzi na całym świecie. Dlatego stajemy w ich obronie i domagamy się wypuszczenia z aresztu. Apeluję do wszystkich o solidarność z zatrzymanymi. Każdy może być dumny z Tomka i aktywistów Greenpeace - mówi Maciej Muskat, dyrektor Greenpeace Polska. - W przypadku naszych aktywistów zarzuty o piractwo nie mają podstaw w międzynarodowym prawodawstwie. Greenpeace od 40 lat prowadzi pokojowe akcje na całym świecie, by chronić środowisko naturalne. Protest przeciwko planom prowadzenia odwiertów w Arktyce był zgodny z zasadą działania bez przemocy, którą kieruje się Greenpeace.
Miejsca
Opinie (276) ponad 10 zablokowanych
-
2013-10-03 19:40
Rosja to kraj, który nie daje sobie w kaszę dmuchać
Niech się chłopak cieszy z tych 10 lat łagru, bo mogło się skończyć kulką od rosyjskiej straży przybrzeżnej i tyle by było z tego protestu.
- 36 10
-
2013-10-03 19:43
może
dla przykładu demonstranci opanują platformę Petrobalticu ?
- 16 5
-
2013-10-03 19:54
Greenpeace to sekta!
- 31 13
-
2013-10-03 19:56
Awantura polityczna musi być ukarana
Jak sie ktos daje inspirować przez nasze i żydowskie służby niech płaci
- 8 14
-
2013-10-03 19:56
byli siedziec z d*pa w domu
- 14 10
-
2013-10-03 19:59
Jak widac wszyscy jestesmy zmeczeni ekomaniakami i ich tzw akcjami. Skoro swiadomie lamia przepisy to niech swiadomie ponoszą konsekwencje szajbowatych pomyslow. Rosja to Rosja a nie Szwecja. Oni balagania a ich panstwa maja za nich przepraszac? Toz to dorosli ludzie z zalozenia bez zaburzen uniemożliwiających podejmowanie racjonalnych decyzji
- 17 10
-
2013-10-03 20:02
przygoda życia go czeka
10-15 lat w więzieniu rosyjskim, to ho ho hoo......
- 25 8
-
2013-10-03 20:03
oliwa sprawiedliwa i Rospuda na morze wylała
- 15 4
-
2013-10-03 20:03
No i teraz dać Putinkowi NOBLA!!!!
- 6 10
-
2013-10-03 20:03
"zostali zatrzymani przez rosyjską straż przybrzeżną w momencie, gdy próbowali dostać się na platformę wiertniczą " (2)
-postepiono slusznie,nie wiadomo co banda dziwakow miala by zrobic ?
powinni sie cieszyc ze nie strzelali do nich...
platformy ,rafinerie ,oczyszczalnie to obiekty stategiczne sa strzezone i bardzo slusznie ze zatrzymano "terorystow" ktorzy przykladnie powinni zostac ukarani...- 33 14
-
2013-10-03 20:36
Ostrzelano ich! Jak stolec wiecie, to won pod tv na kanapę! (1)
Jak czytam wasze komentarze to jestem w ciężkim szoku. Sami kretyni w Polsce zostali. ŻAL!!!!!!!
- 4 8
-
2013-10-03 21:06
"powinni sie cieszyc ze nie strzelali do nich..." w GLOWE!!!
-strzelali "ostrzegawczo"... do idiotki "wściekła na głupotę polaków"...
- 4 4
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.