• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Protesty pielęgniarek

5 grudnia 2000 (artykuł sprzed 23 lat) 
'Siostro!
Maleńki ptaku nocnych korytarzy,
Sal wypełnionych bólem,
Trwogą malowanych,
Nocy rąk wyciągniętych,
Zrozpaczonych twarzy,
Snów krótkich, westchnień płytkich,
Świtów niedotrwanych...'


Kolejny tydzień protestują pielęgniarki. Formy protestu zmieniają się, postulat pozostaje ten sam - pielęgniarki chcą lepiej zarabiać. Boją się też zwolnień.
Trudno się temu dziwić - 68 proc. przedstawicielek tego zawodu po 15 latach pracy zarabia netto nie więcej niż 700 złotych.

Pielęgniarki decydują się na głodówki, okupacje starostw, budynków dyrekcji szpitali. Dochodzi również do odchodzenia od łóżek pacjentów. Te formy protestu okazują się czasami skuteczne, gdyż coraz więcej szpitali znajduje pieniądze na podwyżki dla pielęgniarek. W Pomorskiem wywalczyły je siostry z Miastka (200 zł netto), Bytowa (125 zł netto), Człuchowa (200 zł netto), Malborka ( 220 zł brutto), Sztumu (200 zł brutto), Słupska (280 zł brutto).
Czy niskie zarobki usprawiedliwiają wykańczanie swojego organizmu przez kilkudniowe głodzenie? Czy protest finansowy moze odbywać sie kosztem pacjenta ?

W Gdańsku pielęgniarki nadal walczą. Polski system opieki zdrowotnej jest chyba bardziej chory niż czytamy w gazetach, czy słyszymy w radio i telewizji. Szpitale są przeznaczone dla zdrowych, silnych i zaradnych. Nie wierzysz? Zachoruj.

Opinie (16)

  • bardzo dobrze!

    Moim zdaniem protest pielegniarek znajdzie swoje poparcie wsrod ludzi. Uwazam, ze pensje w budzetowce sa karygodnie niskie. Nie tylko dla pielegniarek, ale takze dla administracji. Mozna spojrzec na sama AMG - pensje sa wrecz niedopuszczalne!!!!! Popieram pielegniarki. Etyka etyka, ale uwazam, ze nie powinny one siedziec przy chorych, poniewaz moze w ten sposob zwrocic uwage innych. Te kobiety moze zrozumiec tylko osoba, ktora sama ledwo co wiaze koniec z koncem. W szpitalach leza nie tylko biedni, sa rowniez bogatsi, ktorym nie brakuje pieniedzy - tacy ludzie nie rozumieja tego bolu. Popieram w 100% pielegniarki i jestem z nimi dusza. Trzymajcie sie! Jestesmy z Wami. Kiedys na nas przyjdzie pora!!!!

    • 0 0

  • Jestem za !!!

    W pełni rozumiem dążenie , jakto się ładnie mówi , średniego personelu medycznego do godnego życia ( bo o to chodzi pielęgniarkom ) , bo jestem związany z osoba pracującą w tym środowisku . Chciałbym zaproponować , aby ktoś z ministerstwa ( może i sam minister ) sprobowal utrzymać rodzinę za 700 zl. W przypadku mej towarzyszki starcza to tylko na opłaty - a skoro wchodzimy do Unii to gdzie unijjne 1500 ecu ??

    • 0 0

  • Popieram protest

    600 czy 700 złotych netto, które zarabiają pielęgniarki to kwota śmiesznie niska. A tym bardziej żenujące jest powtarzanie w kółko przez różne Bardzo Ważne Osobistości że zarobki to sprawa między pielęgniarkami a dyrekcjami szpitali. A przecież kwoty kontraktów ze szpitalami czy przychodniami są wyliczane przez kasy przy założeniu, że za te 700 złotych pielęgniarki będą chciały pracować. I tu żadne naciski na dyrekcje ZOZ-ów nie pomogą, bo one pieniędzy nie urodzą, a konkurencji między kasami chorych nie ma i jak słychać - na razie nie będzie. Pozostaje więc już tylko protest i to właśnie taki jak dzisiaj. Może osoby które tak naprawdę decydują o pieniądzach w służbie zdrowia, wreszcie się obudzą i zrobią coś z sensem. Szkoda tylko, że tym razem do protestu nie przyłączyli się lekarze. Oni też mają śmiesznie niskie zarobki... A może my wszyscy - osoby niezwiązane ze służbą zdrowia, po prostu podatnicy - musimy się zastanowić, czy nie opodatkować się troszeczkę bardziej żeby tą wieloletnią paranoję w służbie zdrowia w końcu przerwać? Nie lubię wysokich podatków, ale może tym razem trzeba ???

    • 0 0

  • Jak się nie podoba to na bezrobocie!!

    Co to ma znaczyć!!!! Narażać życie niewinnych ludzi, którz akurat przypadkiem znaleźli się w szpitalu. To są metody SBeckie - wykorzystwyanie swojej siły na słabych ludziach (pacjentach). Płacą oni wszyscy podatki i często jeszcze muszą się ratować łapówkami. Co mają powiedzieć byli pracwnicy PGRów ??? Mają znacznie mniejsze dochody.
    Żeby było sprawiedliwie - wszyscy podatnicy powinni zastrajkować i przestać płacić 7,5% na służbę zdrowia. Co jest!!! ja im płacę a im się nie chce pracować - droga wolna.

    • 0 0

  • trudno jednoznacznie osądzić...

    Szpula zaatakował(a) pielęgniarki i w tym momencie w środku mnie odezwało się coś o czym wcześniej nie pomyślałam, bo po prostu szkoda mi zawsze jest tych, co mało zarabiają. Człowiek oprócz tego, ze nie ma z czego życ, strasznie sie czuje sflustrowany, niedowartosciowany, a jego samoocena gwaltownie spada. sama wiem co s o tym, bo swiezo po studiach zarabialam niewiele wiecej, a nie bylo to tak dawno.
    I nie moglam strajkowac, bo nie mialam z kim, nie mailam jak i wogole, wiecie o co chodzi...
    Nie naleze do grupy zawodowej, ktorej sie wspolczuje, tak jak wspolczuje sie szkolnictwu, czy sluzbie zdrowia.
    Z drugiej strony jesli ktos wybral szkole pielegniarska to znal realia i wiedzial, ze kokosow zbijac nie bedzie. Trzeba bylo skonczyc studia informatyczne, moze prawnicze albo zostac dealerem...
    Ale nalezy im sie wiecej. To fakt. Tylko czy fakt, ze malo zarabiaja usprawiedliwia ich zachowanie. Ja niestety nie mam milych doswiadczen zwiazanych z pielegniarkami i lekarzami :(

    • 0 0

  • Nie rozumiem, co to znaczy, że się coś należy?
    Mam dobrą pracę, więc ją szanuję. Nie odmawiam pracy "po godzinach", niejednokrotnie prracuję w soboty, czy niedzielę. Chcę zmieć więcej pieniędzy - szukam możliwości dorobienia, do głowy by mi nie przyszło, żeby strajkować. A jeśli trzeba zmbędzie zmienić pracę - to to zrobię, nie trzymając się kurczoiwo swojego zawodu.
    Mam przykre wspomnienia z kilku pobytów w szpitalu. Pielęgniarki to bardzo często osoby, które nie lubią swojego zawodu, mówiąc delikatnie. Dlaczego więc się go tak trzymają?
    Słuchałam wczoraj wypowiedzi pielęgniarek, bodajże z Bydgoszczy, które zaryzykowały, podpisały kontrakty ze szpitalem i zarabiają dwa razy więcej niż ich koleżanki, które wolały osłony socjalne, a teraz strajkują.! Coś za coś - nie można mieć wszystkiego.
    Poza tym, jesli komuś coś się należy, to podatnikom, którzy są zmuszeni płacic na służbę zdrowia, a w zamian niewiele mogą oczekiwać. Niech ktoś spróbuje oczekiwać dobrej opieki pielegniarskiej bez "rewanżu"! Są oczywiście wspaniałe pielęgniarki, które zetelnie wykonują swoje obowiązki, ale to niestety tylko wyjątki!

    • 0 0

  • zyguś

    a ja uważam, że chudziutkie pielgniarki są bardzo seksi...

    • 0 0

  • Odchudzić MINISTERSTWA !!! PRECZ Z KASAMI CHORYCH !!!

    Nie ma pieniędzy na Służbę Zdrowia...??? Pozwalniać połowę darmozjadów z MINISTERSTW !!!! A tak wogóle po jaką cholerę są dwie instytucje takie jak Ministerstwo i Kasa Chorych.... Po jaką ...... musimy opłacać jeszcze pośredników... Dziwię się, że tyle się mówi o wynagrodzeniach w Kasach Chorych a nikt czynnie nie reaguje... Niby ,,kominy płacowe' ograniczyły trochę te wynagrodzenia ale uważam, że to jest tylko pic na wodę... Zawsze są sposoby żeby coś obejść i nazwać to inaczej....
    Co do strajków... Może jak by doszło do naprawdę generalnego strajku wszystkich środowisk /służba zdrowia, rybacy, nauczyciele, rolnicy, górnicy, policjanci itd./ i zablokowania Kraju to może by coś drgnęło w tym CHORYM KRAJU !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Nie ma pieniędzy....??? - to dlaczego lecą zwykli ludzie tracąc źródła utrzymania...????? Dlaczego nie ma redukcji etatów w Ministerstwach???? Dlaczego za czyjeś złe rządy cierpią normalnie pracujący - ledwo wiążący koniec z końcem ludzie?????!!!????
    Ludzie gdzie do Unii z taką biedotą...??? Zresztą z czym my chcemy tam wejść??? My już nic nie mamy.... To co było pozamykane, a to co zostało niedługo zamkną....
    Liczę, że w końcu znajdzie się ktoś kto zleje nas zimnym prysznicem.... i przejrzymy na oczy........

    • 0 0

  • Jedni i drudzy mają rację...

    Ci którzy twierdzą ,że powinien pensjami rządzić rynek , powinni zdać sobie sprawę z tego ,że on nie rządzi nimi w służbie zdrowia. Więc do póki tak się nie stanie trzeba rozstrzygać o wysokości zarobków arbitralnie. Sam uwarzam, że nie wszystko w służbie zdrowia jest w porządku , ale nikt nie ma odwagi rozpruć tego ropnia. No cóż, coś musi się wydarzyć.

    • 0 0

  • Uważam również ,że mam dysortografię....

    • 0 0

1

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane