Wyrwany przez ulewę bruk na Powstańców Warszawskich w Gdańsku spłynął na Nowe Ogrody i zablokował ulicę oraz torowisko. Za jego uprzątnięcie wzięli się przypadkowi przechodnie oraz Tomasz Filipowicz, dyrektor Wydziału Obsługi Mieszkańców pobliskiego urzędu miejskiego.
2018-05-11 21:02
ok ale którzy to urzędnicy są odpowiedzialni za wynalazek pływającego bruku i cóż robili w tym czasie?
2018-05-12 06:05
Ci z Wolnego Miasta Gdańska
2018-05-12 08:30
Ulrich von Jungingen hehe
2018-05-11 21:04
frajerzy. od tego są płatni chłopcy adamowicza
2018-05-11 21:08
czemu nie urzedasy dla przykladu
2018-05-11 22:35
o piecioro przeczytalo haha
2018-05-11 21:12
I to jest prawdziwa solidarność brawo. Dobro wraca.
2018-05-11 21:13
byle deszcz i kostka spłyneła, a firma za ulozenie wzięla kupę kasy
2018-05-12 00:10
To jest powojenny bruk... A już miał być ładny hejcik i nie wyszło?
2018-05-11 21:14
Czy przeczekał nawałnicę w jednym ze swoich... pokoi w UM?
2018-05-11 21:17
2018-05-11 21:18
Pomniki im z tych kostek wystawic
2018-05-11 21:22
Ktoś zorganizował ulewe, która uszkodziła bruk aby wylansować pracownika urzedu.
2018-05-11 21:22
Może zwykłych ludzi też z nazwiska wymienić?
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.
