- 1 Rezerwiści idą na ćwiczenia. Kto najpierw? (216 opinii)
- 2 Śmierć w stoczni: zabójstwo, a nie wypadek (273 opinie)
- 3 Zabójca z Jagatowa przyznał się do winy (150 opinii)
- 4 Nabrzeże Hanzy na Wyspie Spichrzów (139 opinii)
- 5 Studenci z nową wizją al. Niepodległości (251 opinii)
- 6 Mężczyzna spadł z klifu w Orłowie (188 opinii)
Przed sąd za porwanie obywatela Chin
30-letniego obywatela Chin porwano we wrześniu ubiegłego roku z ogródka jednej z restauracji w centrum Gdańska. Mężczyzna był bity i duszony - wszystko po to, aby oddał zaciągnięty wcześniej dług. Dwoje sprawców porwania - kobieta i mężczyzna - zostało zatrzymanych. Do sądu trafił właśnie akt oskarżenia w tej sprawie.
- Jak ustalono, do pokrzywdzonego podeszła znana mu kobieta, żądając zwrotu pieniędzy. Wywiązała się pomiędzy nimi kłótnia. Do kobiety dołączyło dwóch mężczyzn. Jeden z nich podawał się za funkcjonariusza policji. Pokrzywdzony został przemocą wyprowadzony z restauracji i siłą umieszczony w samochodzie. Uniemożliwiono mu opuszczenie pojazdu. Sprawcy udali się w okolice Stoczni. Na miejscu pokrzywdzony był bity, szarpany i duszony. Zabrano mu portfel, telefon komórkowy oraz dokumenty - mówi Grażyna Wawryniuk z Prokuratury Okręgowej w Gdańsku.
W tym czasie policja ustawiła blokady i szukała porwanego. Ostatecznie znaleziono go jeszcze tego samego dnia. Porywacze w pewnym momencie wypchnęli go po prostu z samochodu.
Dwoje zatrzymanych, trzeci sprawca wciąż na wolności
Jeszcze 4 września wieczorem zatrzymano dwie osoby związane z uprowadzeniem 30-latka: 58-letniego obywatela Rosji oraz 63-letnią Polkę, której porwany miał być winny 20 tys. euro.
Obojgu podejrzanym prokurator przedstawił zarzuty pozbawienia pokrzywdzonego wolności, zmuszania go do określonego zachowania oraz dokonania rozboju na jego szkodę. Kobieta i mężczyzna przebywają od momentu zatrzymania w areszcie.
Na wolności znajduje się trzeci sprawca porwania. Jest on cały czas poszukiwany listem gończym.
Opinie (28) 3 zablokowane
-
2019-02-12 22:37
poinformowana (1)
ciekawe, ze tego trzeciego niejakiego Krzysztofa D. zamieszkalego w Gdyni na osiedlu Bernardowo,, chodzacego po Monte Casino nie moga złapac,
- 2 1
-
2019-03-18 00:36
poinformowana lepiej
w koncu go zlapali i od tygodnia siedzi
- 0 0
-
2019-02-12 13:02
A co z długiem ? (3)
- 55 2
-
2019-02-12 14:13
Właśnie, najważniejsze a co z długiem? (1)
I jaki miks rasowy Chińczyk, Rosjanin i Polka.
- 12 1
-
2019-02-13 08:45
Multikulti
Organizacje "równościowe" muszą być dumne. Europa pełną gębą ;)
- 1 0
-
2019-02-12 19:14
Wygląda to na sprytny plan. Wierzycieli zamknąć, to nie będą dochodzili należności.
- 3 0
-
2019-02-13 07:44
Ale akcja. Mocno podstarzali Rosjanin i Polka porwali o połowę od nich młodszego Chińczyka
I niech ktoś powie, że Polska jest dalej jednolita etnicznie
- 3 0
-
2019-02-13 05:21
Pewnie oszukiwał na alliexpres
- 2 0
-
2019-02-12 13:32
(2)
Dziwne, ze sie nie bali. Chinczyk mogl byc przeciez mistrzem kung fu
- 24 0
-
2019-02-13 00:07
to nie ten, mistrz kung fu zawsze oddaje długi
- 2 0
-
2019-02-12 19:17
albo mógł mieć żelazne jaja i tymi jajami powybijać im zęby!
albo mógł dzień wcześniej jeść fasolkę po bretońsku i przy okazji by ich zatruł gazami!- 2 0
-
2019-02-12 13:12
pewnie świety porwał świętego:) (1)
- 19 0
-
2019-02-12 19:15
Zapewnie sami ucziciwi biznesmeni. I akurat przypadkiem przechodzili z tragarzami.
- 1 0
-
2019-02-12 13:02
długi się oddaje (3)
od tego powinno się zacząć
- 85 8
-
2019-02-12 13:07
(1)
A płacić trzeba za wykonaną robotę?
- 9 1
-
2019-02-12 19:13
za wykonaną tak
- 2 0
-
2019-02-12 13:18
A przedstawili fakturę?
A wogole to niech idą do sądu, i sąd rozstrzygnie czy im się należą jakieś pieniądze i w jakiej wysokości.
- 19 6
-
2019-02-12 15:23
Wazne ze nie sprzedali 3 chlopa
Benda mieli szacunek na miescie,i pomoc do wiezienia
- 1 1
-
2019-02-12 14:50
To ciekawe, przecież Chińczyków jest ponad miliard w samych Chinach
do tego ciężko odróżnić ich od Koreańczyków, Japończyków, Wietnamczyków, Mongołów i czort wie kogo tam jeszcze z całej Azji... - nie znając chińskiego...
Pytanie? Jak oni się doliczyli, że im jednego brakuje, skoro w Polsce żyje zaledwie 38 milionów Polaków i gdy jeden zginie to nie tylko, że policja nic o tym nie wie to w dodatku o znalezieniu zaginionego nawet trudno marzyć... Przykładem jest np. dziewczyna która zaginęła kilka lat temu, Wieczorek czy jakoś podobnie się nazywała, nikt jej chyba do tej pory nie znalazł a Chińczyk znalazł się, znalazł się i sprawca...
Pytanie, o co tu chodzi?- 5 0
-
2019-02-12 14:30
Z chińczyka , panie , to bitki najlepsze są , najlepsze
- 2 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.