• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Przed sąd za porwanie obywatela Chin

Piotr Weltrowski
12 lutego 2019 (artykuł sprzed 5 lat) 
Poszukiwania porwanego mężczyzny prowadzone przez policję.


Poszukiwania porwanego mężczyzny prowadzone przez policję.

30-letniego obywatela Chin porwano we wrześniu ubiegłego roku z ogródka jednej z restauracji w centrum Gdańska. Mężczyzna był bity i duszony - wszystko po to, aby oddał zaciągnięty wcześniej dług. Dwoje sprawców porwania - kobieta i mężczyzna - zostało zatrzymanych. Do sądu trafił właśnie akt oskarżenia w tej sprawie.



Widzisz, że ktoś siłą wciąga inną osobę do samochodu, co robisz?

Do porwania doszło 4 września ubiegłego roku, w biały dzień. Policjanci otrzymali informację o tym, że z ogródka jednej z restauracji przy Podwalu Staromiejskim uprowadzono mężczyznę. O wszystkim powiadomił ich właściciel restauracji, który był świadkiem zdarzenia.

- Jak ustalono, do pokrzywdzonego podeszła znana mu kobieta, żądając zwrotu pieniędzy. Wywiązała się pomiędzy nimi kłótnia. Do kobiety dołączyło dwóch mężczyzn. Jeden z nich podawał się za funkcjonariusza policji. Pokrzywdzony został przemocą wyprowadzony z restauracji i siłą umieszczony w samochodzie. Uniemożliwiono mu opuszczenie pojazdu. Sprawcy udali się w okolice Stoczni. Na miejscu pokrzywdzony był bity, szarpany i duszony. Zabrano mu portfel, telefon komórkowy oraz dokumenty - mówi Grażyna Wawryniuk z Prokuratury Okręgowej w Gdańsku.
W tym czasie policja ustawiła blokady i szukała porwanego. Ostatecznie znaleziono go jeszcze tego samego dnia. Porywacze w pewnym momencie wypchnęli go po prostu z samochodu.

Dwoje zatrzymanych, trzeci sprawca wciąż na wolności



Jeszcze 4 września wieczorem zatrzymano dwie osoby związane z uprowadzeniem 30-latka: 58-letniego obywatela Rosji oraz 63-letnią Polkę, której porwany miał być winny 20 tys. euro.

Obojgu podejrzanym prokurator przedstawił zarzuty pozbawienia pokrzywdzonego wolności, zmuszania go do określonego zachowania oraz dokonania rozboju na jego szkodę. Kobieta i mężczyzna przebywają od momentu zatrzymania w areszcie.

Na wolności znajduje się trzeci sprawca porwania. Jest on cały czas poszukiwany listem gończym.

Opinie (28) 3 zablokowane

  • poinformowana (1)

    ciekawe, ze tego trzeciego niejakiego Krzysztofa D. zamieszkalego w Gdyni na osiedlu Bernardowo,, chodzacego po Monte Casino nie moga złapac,

    • 2 1

    • poinformowana lepiej

      w koncu go zlapali i od tygodnia siedzi

      • 0 0

  • A co z długiem ? (3)

    • 55 2

    • Właśnie, najważniejsze a co z długiem? (1)

      I jaki miks rasowy Chińczyk, Rosjanin i Polka.

      • 12 1

      • Multikulti

        Organizacje "równościowe" muszą być dumne. Europa pełną gębą ;)

        • 1 0

    • Wygląda to na sprytny plan. Wierzycieli zamknąć, to nie będą dochodzili należności.

      • 3 0

  • Ale akcja. Mocno podstarzali Rosjanin i Polka porwali o połowę od nich młodszego Chińczyka

    I niech ktoś powie, że Polska jest dalej jednolita etnicznie

    • 3 0

  • Pewnie oszukiwał na alliexpres

    • 2 0

  • (2)

    Dziwne, ze sie nie bali. Chinczyk mogl byc przeciez mistrzem kung fu

    • 24 0

    • to nie ten, mistrz kung fu zawsze oddaje długi

      • 2 0

    • albo mógł mieć żelazne jaja i tymi jajami powybijać im zęby!
      albo mógł dzień wcześniej jeść fasolkę po bretońsku i przy okazji by ich zatruł gazami!

      • 2 0

  • pewnie świety porwał świętego:) (1)

    • 19 0

    • Zapewnie sami ucziciwi biznesmeni. I akurat przypadkiem przechodzili z tragarzami.

      • 1 0

  • długi się oddaje (3)

    od tego powinno się zacząć

    • 85 8

    • (1)

      A płacić trzeba za wykonaną robotę?

      • 9 1

      • za wykonaną tak

        • 2 0

    • A przedstawili fakturę?

      A wogole to niech idą do sądu, i sąd rozstrzygnie czy im się należą jakieś pieniądze i w jakiej wysokości.

      • 19 6

  • Wazne ze nie sprzedali 3 chlopa

    Benda mieli szacunek na miescie,i pomoc do wiezienia

    • 1 1

  • To ciekawe, przecież Chińczyków jest ponad miliard w samych Chinach

    do tego ciężko odróżnić ich od Koreańczyków, Japończyków, Wietnamczyków, Mongołów i czort wie kogo tam jeszcze z całej Azji... - nie znając chińskiego...
    Pytanie? Jak oni się doliczyli, że im jednego brakuje, skoro w Polsce żyje zaledwie 38 milionów Polaków i gdy jeden zginie to nie tylko, że policja nic o tym nie wie to w dodatku o znalezieniu zaginionego nawet trudno marzyć... Przykładem jest np. dziewczyna która zaginęła kilka lat temu, Wieczorek czy jakoś podobnie się nazywała, nikt jej chyba do tej pory nie znalazł a Chińczyk znalazł się, znalazł się i sprawca...
    Pytanie, o co tu chodzi?

    • 5 0

  • Z chińczyka , panie , to bitki najlepsze są , najlepsze

    • 2 0

1

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane