Z materiału dowodowego wynika, że przemycili na terenie Europy blisko 4 tony narkotyków: kokainy, haszyszu i marihuany. Do Sądu Okręgowego w Gdańsku trafił właśnie akt oskarżenia przeciwko 12 osobom, które miały zorganizować ten proceder. Trzon grupy mieli stanowić mieszkańcy Trójmiasta.
tylko tzw. miękkich, przede wszystkim marihuany
46%
nie, to miałoby opłakane skutki
32%
Posłanie na ławę oskarżonych członków tej zorganizowanej grupy przestępczej to efekt wytężonej pracy pomorskich policjantów z CBŚP oraz Pomorskiego Wydziału Zamiejscowego Departamentu ds. Przestępczości Zorganizowanej i Korupcji Prokuratury Krajowej w Gdańsku. Określenie "wytężona" nie zostało bynajmniej użyte na wyrost.
Niechlubne wrażenie robi zarówno skala procederu, jak i obszerność zgromadzonego przez śledczych materiału dowodowego, którego część udało się pozyskać dzięki współpracy z zagranicznymi organami ścigania.
Przemyt od Hiszpanii po Łotwę, od Włoch po Norwegię
Oskarżonym zarzucono zorganizowanie przemytu bez mała 4 ton narkotyków - kokainy, haszyszu i marihuany - a do przestępstw dochodziło na terenie niemal całej Europy. Trzon grupy mają stanowić mieszkańcy Trójmiasta, choć nie tylko. W jej składzie znaleźli się także obywatele Ukrainy.
- W toku śledztwa prokurator ustalił, że w latach 2013-2017, na terenie Europy działała zorganizowana grupa przestępcza, zajmująca się przywozem, przewozem oraz wewnątrzwspólnotowym nabyciem znacznych ilości narkotyków. Grupa dokonywała przewozu zabronionych substancji z terytorium Hiszpanii i Włoch do Wielkiej Brytanii, Niemiec, Łotwy, Danii, Szwecji oraz Norwegii. Na skutek podjęcia międzynarodowej współpracy organów ścigania, udaremniono na terenie Europy, tj. w Norwegii, Holandii, Szwecji i w Polsce, cztery próby przemytu haszyszu o łącznej wadze prawie 800 kg oraz jedną próbę przemytu 50 kg kokainy. W toku śledztwa zabezpieczono narkotyki o czarnorynkowej wartości prawie 150 mln zł - informuje Dział Prasowy Prokuratury Krajowej.Ucieczka za granicę nic nie wskórała
Za niektórymi członkami grupy wystawiono listy gończe, dzięki czemu udało się ich sprowadzić do Polski z zagranicy. Dwóch naszych obywateli zostało przekazanych w ramach ekstradycji z Norwegii. Dwie kolejne osoby - tym razem z ukraińskimi paszportami - zostały sprowadzone ze Szwecji na podstawie europejskiego nakazu aresztowania.
W toku postępowania pozyskano aż 29 opinii biegłych m.in. z zakresu badań informatycznych, mechanoskopijnych, poligraficznych, daktyloskopii, traseologicznych, chemicznych, genetyki sądowej. Przesłuchano w charakterze świadków 67 osób oraz skierowano sześć wniosków o udzielenie międzynarodowej pomocy prawnej i europejskich nakazów dochodzeniowych.
Grozi im do 20 lat za kratami
Oskarżonym grozi kara do 20 lat więzienia, grzywna oraz nawiązka w wysokości do 50 tys. zł na cele zapobiegania i zwalczania narkomani oraz przepadek korzyści majątkowych osiągniętych z popełnionych przestępstw. W toku śledztwa prokurator dokonał zabezpieczenia majątkowego na mieniu oskarżonych na łączną kwotę ponad 170 tys. zł.
- Prokurator Pomorskiego Wydziału Zamiejscowego Departamentu ds. Przestępczości Zorganizowanej i Korupcji Prokuratury Krajowej w Gdańsku oskarżył 12 osób o popełnienie łącznie 100 przestępstw głównie przemytu znacznych ilości narkotyków kwalifikowanego z art. 55 ust. 1 i 3 ustawy o przeciwdziałaniu narkomanii oraz obrotu znacznymi ilościami narkotyków kwalifikowanego z art. 56 ust. 1 i 3 ustawy o przeciwdziałaniu narkomanii, w tym ośmiu również o udział w zorganizowanej grupie przestępczej kwalifikowany z art. 258 par. 1 kk. Wobec 12 podejrzanych stosowane było tymczasowe aresztowanie - wylicza Dział Prasowy Prokuratury Krajowej.Skok na magazyn celników w Chełmży
Warto wspomnieć, że w toku śledztwa ustalono, że dwóch oskarżonych brało udział w zuchwałym skoku na magazyn celników. Skradzione wówczas przedmioty udało się odzyskać, a oskarżeni usłyszeli dodatkowe zarzuty, dotyczące kradzieży z włamaniem.
- Dwóch oskarżonych brało również udział w kradzieży z włamaniem do magazynu depozytowego ówczesnego Urzędu Celnego w Toruniu, znajdującego się w Chełmży, koło Torunia. Po wyłamaniu zabezpieczeń i dezaktywacji alarmów, sprawcy weszli do wnętrza magazynu depozytowego, skąd zabrali w celu przywłaszczenia urządzenia służące do nielegalnej produkcji wyrobów tytoniowych, a także gotowe wyroby tytoniowe bez znaków skarbowych akcyzy o łącznej wartości ponad 9 mln zł - uzupełnia Dział Prasowy Prokuratury Krajowej.
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. 
