- 1 Słupki na środku drogi, znaki nie pomogły (262 opinie)
- 2 Gdzie są wrota Bramy Nizinnej? (71 opinii)
- 3 Cmentarzysko traficarów w sopockim lesie (215 opinii)
- 4 Ugaszono pożar na budowie osiedla (184 opinie)
- 5 Podsuwają pomysły na kary dla śmieciarzy (110 opinii)
- 6 Obwodnica Witomina: ogłoszono przetarg na budowę (192 opinie)
Przejażdżka okrętem podwodnym za 20 tys. zł
Jednodniowy rejs okrętem podwodnym za 20 510 zł został sprzedany w środę na licytacji na rzecz Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy. Nietypową przejażdżkę okrętem typu Kobben zaoferowała Marynarka Wojenna
Aukcja pierwszego w historii Marynarki Wojennej tego typu rejsu zakończyła się w środę wieczorem. Zwycięzca kryjący się pod nickiem "grzegorzor" może liczyć na 10-godzinną przygodę na okręcie. Będzie to rejs na tzw. poligon morski połączony z zanurzeniem i chrztem morskim pod wodą.
Jak poinformował PAP rzecznik prasowy Marynarki Wojennej Bartosz Zajda, zwycięzca aukcji pozna okręt od środka i w ramach chrztu "podwodniaków" napije się wody morskiej pobranej z głębokości kilkudziesięciu metrów. Będzie też mógł popatrzeć przez peryskop, a nawet usiąść za sterami
Dziś nie wiadomo jeszcze, kiedy dokładnie dojdzie do podwodnej przejażdżki. Zwycięzca licytacji musi bowiem wykonać badania lekarskie i wykupić stosowne ubezpieczenie.
Cywilny pasażer będzie też musiał dostosować się do kalendarza MW, gdyż dołączy on do załogi w trakcie rejsu szkoleniowego.
MW ma pięć okrętów podwodnych, w tym jeden typu Kilo (ORP "Orzeł") oraz cztery typu Kobben (ORP "Sokół", "Sęp", "Bielik" i "Kondor"). Podwodna przejażdżka odbędzie się na jednym z okrętów drugiego typu.
Opinie (67) 4 zablokowane
-
2009-01-22 09:07
już widzę.... (3)
...jak żołnierzy MW krew zalewa gdy czytają o tym, że obsługują "łódź podwodną" a nie okręt :)
- 0 0
-
2009-01-22 10:39
bez przesady...... (1)
stwierdzenie "łódz podwodna" dla tego tworu jest raczej trafne.....taka większa łódź....swoją drogą podziwiam.... jak można w coś takiego dać się zapakować?
- 0 0
-
2009-01-22 16:33
łódź podwodna jest cywilna
marynarka wojenna ma okręty
- 0 0
-
2009-01-22 18:19
bo chodzi pewnie o żołtą łódź podwodną
- 0 0
-
2009-01-22 09:17
(1)
krew ich zalewa jak sie o nich mowi zolnierze a nie marynarze
- 0 0
-
2009-01-23 21:46
No napewno za awans ich zalewa. Marynarz umie strzlac skutecznie z broni ponad 100m ?
- 0 0
-
2009-01-22 09:17
fajna przygoda :) jak bym miała tyle kasy...też bym się pokusiła :)
- 0 0
-
2009-01-22 09:18
Grzechu to Ty?:)
- 0 0
-
2009-01-22 09:21
A na koniec (3)
wystrzelenie turysty z luku torpedowego w kierunku portu ;-)
- 0 0
-
2009-01-22 10:08
Golem optymisto, (2)
wystrzelenie z wyrzutni torpedowej kosztuje "male cus" dodatowego.
- 0 0
-
2009-01-22 13:48
(1)
Można zapłacić za zuzyte sprezone powietrze lub napierdzieć ze spreżaniem po podwodniackiej kapuście ;-)
- 0 0
-
2009-01-23 04:26
chłopy
a jak będzie robił za peryskop!
w zanurzeniu alarmowym
bez dopalaczy
to co ?- 0 0
-
2009-01-22 09:36
za tyle kasy... (3)
Za tyle kasy wolalbym nauczyc sie latac !!!
- 0 0
-
2009-01-22 11:22
(2)
20 000 to troche za mało na latanie... - chyba że masz na mysli szybowiec :)
- 0 0
-
2009-01-22 18:08
(1)
Już za 18tys pln możesz zrobić licencję pilota turystycznego. A za mniej niż połowę tego świadectwo kwalifikacji na samoloty ultralekkie!
- 0 0
-
2009-01-22 19:18
Wydaje mi się że ta osoba już pewnie ma licencję pilota i parę innych rzeczy których nie jeden zwykły śmiertelnik nigdy w życiu nie dokona ani nie zdobędzie. A teraz do swojej kolekcji popłynie okrętem podwodnym.
Wie po co żyje.- 0 0
-
2009-01-22 09:38
(16)
co za dureń wymyslił taki kretyński tytuł "Przejażdżka okrętem podwodnym" ???
od kiedy okręty jeżdzą??? czy Kobben ma koła albo gąsienice???
czekam na przejażdzkę statkiem albo i samolotem- 0 0
-
2009-01-22 09:47
(1)
samolotem sie lata
- 0 0
-
2009-01-23 21:48
czakaj... musze zanotowac
- 0 0
-
2009-01-22 09:57
Hola, hola! (4)
Po co zaraz takie inwektywy!? Tak się składa, że przejażdżka to, zgodnie ze słownikiem PWN, "przejechanie się gdzieś niedaleko, dla przyjemności". A przejechać się można dowolnym środkiem lokomocji, niekoniecznie wyposażonym w koła (np. do przejażdżki konnej nie trzeba koniowi montować kół ani gąsienic.). A okręt podwodny, w tej konkretnej sytuacji posłuży jako środek lokomocji, ku uciesze bogatego cywila. Przecież taka zabawa to ni akcja bojowa, ni rejs.
Dlatego apeluję o nieco więcej dystansu do świata. Szczególnie z samego rana. Serce będzie wdzięczne.
Pozdrawiam- 0 0
-
2009-01-22 10:23
(1)
ta...idę na pieszą przejażdżkę :P
- 0 0
-
2009-01-22 10:29
Szanowny anonimie.
Prezentujesz spore braki w podstawowym słownictwie (ach, te dzisiejsze szkoły). Podpowiem zatem: "środek lokomocji" to inaczej pojazd. Własne nogi pojazdem nie są, dlatego forma, której użyłeś, jest niepoprawna.
Pozdrawiam- 0 0
-
2009-01-22 14:53
(1)
Co za problem napisać: "Rejs okrętem podwodnym za 20tys zł."
- 0 0
-
2009-01-23 21:50
bo ten okret kosztowal wiecej... dlatego
- 0 0
-
2009-01-22 10:16
gdyby w redakcjach zatrudniano kompetentnych ludzi
to za gazetę płacilibyśmy 50 zł, a wszystkie portale internetowe również byłyby płatne
- 0 0
-
2009-01-22 10:19
A cyz nie powinno byc Rejs? (1)
- 0 0
-
2009-01-23 21:51
a cyz nie powinno by czyż
- 0 0
-
2009-01-22 10:50
dobrze, że w morzu jest woda... gdy taki okręt po przejażdżce hamuje, to przynajmniej się nie kurzy...
:-)- 0 0
-
2009-01-22 14:20
Info (2)
Każdy marynarz Tobie powie, że statek / okręt jedzie bo pływa to g***o
- 0 0
-
2009-01-22 17:26
(1)
Okręt to idzie...;)
- 0 0
-
2009-01-23 09:15
A pociągi
A pociągi kończą i zaczynają bieg
- 0 0
-
2009-01-23 10:47
Może przepływka i przelotka? :-P
- 0 0
-
2009-01-23 21:47
ten okret szoruje o dno i ma takie male fikusne koleczka z przodu a z tylu ma gasnienice dwudygodniowe bo potem zdychaja i trzeba wymienic albo robia sie z nich podowodne motyle ;D
- 0 0
-
2009-01-22 09:39
A WYSTARCZYLO IśC do wojska za darmo
no w sumie nie tak za darmo - płaci się uszczerbkiem na zdrowiu bo frajerzy po zawodówce karzą ci się czołgać jesienią w kałużach.
- 0 0
-
2009-01-22 09:59
Klamotem którym popłynie, (2)
nie jest wart 20 tyś. Będzie kolo miał szczęście jak się spowrotem wynurzy. ORP Dzik był opleciony stalowym stropem. Gdy się zanurzał to wyciągał go dzwig!
- 0 0
-
2009-01-22 10:17
(1)
matros jakbys dokladniej okret zaliczal to bys wiedzial po co ta stalowa lina a nie pirprzyl glupoty
- 0 0
-
2009-01-22 14:28
Żeby się okręt nie rozpadł buhahahah
Dlatego musi wykupić ubezpieczenie- 0 0
-
2009-01-22 10:25
to byly czasy...
- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.