• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Pomysł na przejścia 3D w Gdańsku

Maciej Korolczuk
5 czerwca 2019 (artykuł sprzed 4 lat) 
Trójwymiarowa zebra na drodze rowerowej na bulwarze w Lidzbarku Warmińskim. Trójwymiarowa zebra na drodze rowerowej na bulwarze w Lidzbarku Warmińskim.

Czy Gdańsk będzie kolejnym miastem po metropoliach w Islandii, Niemczech czy Holandii, gdzie powstanie trójwymiarowe przejście dla pieszych? W Polsce podobną technologię zastosowano już w Szczecinie i Lidzbarku Warmińskim. Z pomysłem stworzenia takich przejść w Oliwie wyszedł jeden z gdańskich radnych.



Pierwsze przejścia tego typu powstały kilka lat temu w Indiach. Później pomysł podchwyciły magistraty w europejskich miastach: niemieckich Schmalkalden, Viersen i Essen, Cairns w Australii czy Dunedin City w Nowej Zelandii.

Przejście trójwymiarowe - czy poprawi bezpieczeństwo?



Jak oceniasz pomysł wymalowania przejść dla pieszych w technologii 3D?

Nietypowe rozwiązania podchwyciły też polskie miasta. Kilka lat temu trójwymiarowa infrastruktura pojawiła się na przystankach tramwajowych w Szczecinie, w ubiegłym roku "unoszące się" nad nawierzchnią pasy wymalowano na drodze rowerowej w Lidzbarku Warmińskim (powstała tam też pierwsza w kraju fluorescencyjna droga rowerowa).

Jedni traktowali to jako ciekawostkę i instalację artystyczną (przejścia malowano w formie np. rwącego potoku), drudzy zastanawiali się, jakie ma to przełożenie na poprawę bezpieczeństwa pieszych. Przejście 3D powoduje bowiem u kierowcy złudzenie optyczne, że na jezdni leży jakaś przeszkoda, co ma go skłonić do jazdy z mniejszą prędkością i szczególnej ostrożności. Jednak, jak wykazały badania przeprowadzone przez ekspertów z Holandii, osiągany efekt jest praktycznie niezauważalny.

Przejścia 3D powstały już w wielu miastach na świecie. Na zdjęciu nietypowa zebra w Dunedin City w Nowej Zelandii. Przejścia 3D powstały już w wielu miastach na świecie. Na zdjęciu nietypowa zebra w Dunedin City w Nowej Zelandii.
Z propozycją, by takie przejście powstało w Gdańsku, wyszedł radny Jan Perucki. Przekonuje, że pasy w technologii 3D mogłyby pojawić się na już istniejących przejściach np. na Wodnika przy ZSO nr 2, w Oliwie na Czyżewskiego lub na ul. Polanki.

- W tym pierwszym miejscu kilka lat temu doszło do śmiertelnego potrącenia pieszej - właśnie na pasach - przypomina Perucki. - Aby nie generować dodatkowych kosztów, można by wymalować pasy tam, gdzie przejście już funkcjonuje, ale nie ma tam sygnalizacji świetlnej. Tym bardziej, że statystyki są nieubłagane: do największej liczby wypadków z udziałem pieszych dochodzi właśnie na przejściach.
Jak przypomina portal brd24.pl pomysł drogowców ze Szczecina był atrakcyjny, kosztowny (ponad 2 mln zł) i niestety kompletnie się nie sprawdził. Kierowcy szybko przyzwyczaili się, że przeszkoda na jezdni jest tylko złudzeniem, co dalej prowadzi do uśpienia czujności i braku należytej reakcji w sytuacji, gdy na drodze rzeczywiście znajdzie się jakaś przeszkoda.

- Pomysł pozornie wydaje się atrakcyjny, ale podobnie jak holenderscy badacze czy moi koledzy ze Szczecina, podchodzę do niego z dystansem - ocenia Tomasz Wawrzonek, wicedyrektor Gdańskiego Zarządu Dróg i Zieleni. - Po pierwsze trójwymiarowe przejście ładnie wygląda na zdjęciu, ale bardzo trudno uzyskać ten efekt w praktyce np. na nierównej nawierzchni. Po drugie, kierowcy szybko się do niego przyzwyczajają i przestają przed nimi zwalniać. Po trzecie, wymalowanie pasów w ten sposób nie ma umocowania w przepisach i taka zebra mogłaby powstać tylko jako "oznakowanie tymczasowe". Z doświadczenia wiemy, że półśrodki się nie sprawdzają. Przykładem niech będzie pechowe przejście na Hallera, gdzie jeszcze kilka lat temu dochodziło do bardzo poważnych wypadków. Stosowaliśmy tam różne rozwiązania, od zwężania jezdni, przez kocie oczka, migające znaki, kamery rejestrujące wykroczenia. Zadziałały dopiero progi zwalniające - przypomina Wawrzonek.

Opinie (164) 10 zablokowanych

  • Uhuu widze Gdansk idzie w slady Gdyni. Podobno Szczurek ma dobra znizke na biala farbe.

    • 0 0

  • Zebra to Zebra

    Efekt wizualny fajny na plus. Lecz zebra to zebra.

    • 1 0

  • 100% -towy efekt murowany.

    Wilcze doły, wilcze doły to jest pomysł na rowerzystów lekceważących przejścia dla pieszych.

    • 0 0

  • Co z osobami niepelnosprawnymi

    Te przejścia są płaskie czy wypukłe?wygląda jak tor przeszkód nie przejście.Czy osoba na wózku lub z kulami nie będzie miała problemu z przejściem?

    • 1 0

  • Tia

    Drogi i ulice w Gdańsku naprawcie najpierw bo to jest tragedia.

    • 0 1

  • Trzeba najpierw dziury w drodze połatac zeby zaczac malowac 3wymiarowe pasy.
    Swoja droga zastanawiam sie czy jak ktos przyjezdza np z Islandii do nas to na poczatku nie mysli ze to nie dziury na drodze tylko namalowane 3D dziury :-D

    • 0 0

  • Przejścia trójwymiarowe

    Nie wiem czemu ma to służyć, ale chyba wielu osobom (zwłaszcza starszym) utrudni przekraczanie. I tak, jeśli są światła, czas na przejście jest w wielu przypadkach bardzo krótki i trzeba się "zderzać" z osobami, które nie wiedzą, że powinny przestrzegać ruchu prawostronnego. Proponuję zamiast trójwymiarowych zebr, domalować na dotychczasowych strzałki we właściwych kierunkach. Pamiętam, że kiedyś były takie w żółtym kolorze.
    W mojej dzielnicy większość rowerzystów jeździ po chodnikach (np. Al. Jana Pawła II) mimo, iż są piękne ścieżki wzdłuż jezdni.

    • 1 0

  • Czy wy macie równo pod kopułą? Przejścia 3D??? zastanowiliście się jaki to będzie efekt??

    Będzie jechała jakaś sierota, co ogólnie nie ogarnia świateł i znaków, a tu nagle zobaczy jakiś malunek wystający z jezdni. Przeciez puści kierownicę, zakryje twarz rekami i będzie zwywała Pana Boga. Zastanówcie się nad konsekwencjami. Pomijam fakt, że jest to niezgodne z kodeksem i PoRD. Ne ma takiego wzoru malowania pasów i przejść.

    • 0 0

  • Może powodować dezorientację -powodować niewłaściwe reakcje - i możliwość wypadków !!!!

    • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane