• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Przejście donikąd na Ujeścisku to niepotrzebne koszty? "Czeka na nowy tramwaj"

Krzysztof Koprowski
30 marca 2020 (artykuł sprzed 4 lat) 
Najnowszy artykuł na ten temat Tramwaje pojadą ciszej przez al. Havla
  • Przejście na drugą stronę ulicy, gdzie nie ma żadnej kontynuacji w infrastrukturze dla pieszych poza dojściem do budynku widocznego w tle.
  • Chodnik po drugiej stronie kończy się na furtce domu mieszkalnego.
  • W tym miejscu kilka lat temu istniało przejście, które pozwalało pokonać ul. Warszawską.
  • Obecna lokalizacja przejścia przez ul. Warszawską - na wysokości budynku handlowego.

Na skrzyżowaniu ul. Piotrkowskiej i Warszawskiej w Gdańsku znajduje się przejście dla pieszych, które prowadzi donikąd. Zdaniem naszej czytelniczki to przykład absurdu drogowego, generującego niepotrzebne koszty. Urzędnicy nie zamierzają niczego zmieniać, bo wkrótce ruszy tam budowa trasy tramwajowej obejmująca przebudowę ul. Piotrkowskiej, zaś przejście nie utrudnia ruchu kierowcom.



Czy organizacja ruchu w Trójmieście jest przemyślana?

- W zakresie absurdów drogowych ciągle zastanawia mnie przejście dla pieszych na skrzyżowaniu ul. Piotrkowskiej i Warszawskiej. Jest tam sygnalizacja świetlna i pasy, które prowadzą na koniec chodnika. Trochę szkoda prądu na takie rozwiązanie - pisze do nas czytelniczka, pani Marianna.
To co jednak z pozoru wydaje się pomyłką drogowców, jest efektem dynamicznego rozwoju tej części Gdańska. Jeszcze kilka lat temu za pośrednictwem tego przejścia i kolejnego - już nieistniejącego - można było dostać się na chodnik wzdłuż ul. Warszawskiej.

Przebudowa skrzyżowania zmieniła układ przejść dla pieszych



Obecnie przejście na drugą stronę ul. Warszawskiej znajduje się po drugiej stronie skrzyżowania - na wysokości obiektu handlowego zbudowanego w 2016 r. Jednocześnie wraz z "przeniesieniem" nowego przejścia utworzono lewoskręt w ul. Piotrkowską w miejscu dotychczasowego przejścia.

- Likwidacja przejścia przez ul. Piotrkowską w obecnej sytuacji nie miałaby praktycznie żadnego wpływu na ruch samochodów. Przy tej szerokości przejścia byłby to zysk może 1 sekundy, zaś przestawienie masztów sygnalizatorów z instalacjami kosztowałoby kilkadziesiąt tysięcy złotych - wyjaśnia Tomasz Wawrzonek, zastępca dyrektora Gdańskiego Zarządu Dróg i Zieleni.
Czytaj też: [2018 r.] Droga bez powrotu dla pieszych na Biskupiej Górce

Przesuń aby
porównać

Przejście pozwoli dotrzeć do przystanku autobusowego



Urzędnicy nie zamierzają obecnie dokonywać żadnych zmian w tym miejscu również ze względu na zaplanowane w najbliższych miesiącach rozpoczęcie budowy trasy tramwajowej w śladzie tzw. ul. Nowej Warszawskiej.

W ramach tego zadania przewiduje się nie tylko pozostawienie przejścia, ale również budowę brakującego chodnika wzdłuż ul. Piotrowskiej. Będzie on prowadził do nowej lokalizacji przystanku autobusowego w stronę ul. Warszawskiej. Istniejąca pętla autobusowa zostanie natomiast zlikwidowana - jej miejsce zajmie układ torowy z przystankami tramwajowymi.

Docelowa organizacja ruchu na ul. Piotrkowskiej po budowie trasy tramwajowej Nowa Warszawska. Docelowa organizacja ruchu na ul. Piotrkowskiej po budowie trasy tramwajowej Nowa Warszawska.


Co Cię gryzie - artykuł czytelnika to rubryka redagowana przez czytelników, zawierająca ich spostrzeżenia na temat otaczającej nas trójmiejskiej rzeczywistości. Wbrew nazwie nie wszystkie refleksje mają charakter narzekania. Jeśli coś cię gryzie opisz to i zobacz co inni myślą o sprawie. A my z radością nagrodzimy najciekawsze teksty biletami do kina lub na inne imprezy odbywające się w Trójmieście.

Miejsca

Opinie (83) 5 zablokowanych

  • Wypadki. (1)

    Mówicie, że to dojście do domów zlokalizowanych niedaleko przejścia, a mało tam ludzi przebiegających przed autami przecinających ul. Warszawską? Nie pamiętam, w zeszłym roku czy dwa lata temu, kobieta przebiegała przez ul.Warszawską, bo widziała, że auta stoją do skrętu w ul. Piotrkowską, od strony ul. Jabłoniowej nikt nie jechał, więc myślała, że ma szansę przelecieć. Przeleciała, ale z pomocą auta, które w nią uderzyło, bo nie pomyślała, że ktoś będzie jechał z ul. Warszawskiej prosto w kierunku ul. Jabłoniowej. Sporo ludzi przechodzi przez to przejście, dziwi się potem, że nie ma dalej świateł, więc lecą przez ulicę, niektórzy tylko wracają do poprawnego przejścia. I nie piszcie zaraz, że to zdarzenie było kiedyś. Było kiedyś, ale może się powtórzyć dziś lub jutro, a w aucie jadącym do domu możecie być wy.

    • 1 4

    • Ja pamiętam. To było osiemnaście lat temu w majową niedzielę rano. Biegła na teleranek. Nooo, to była głośna sprawa na osiedlu. Ale na szczęście sytuacja się nie powtórzy, bo nie ma już teleranka.

      • 1 1

  • Ciekawe czy pani marianna istnieje naprawdę

    nigdy nie poznałem nikogo kto by pisal listy do gazety.

    • 6 0

  • Prędzej doczekam się emerytury z ZUS niż tramwaju na nowej Warszawskiej (1)

    Kasa musi być na ECS i kościół, infrastruktura jest daleko na liście priorytetów, szczególnie w czasach koronawirusa

    • 5 3

    • Przecież...

      Gdańsk nie daje na tacę, w przeciwieństwie do Twojej zaściankowej wioski.

      • 1 0

  • pani Marianna bije pianę, ot co

    • 3 1

  • Kiedy lewoskręt z Piotrkowskiej w Warszawską? (2)

    Wydaje się oczywistością przy okazji budowy Nowej Warszawskiej. A nie ma go na planie.

    • 2 6

    • (1)

      A te minusy to dlaczego?

      • 0 1

      • Pomyśl...

        Z powodu oczywistego - brak miejsca na zrobienie takiego lewoskrętu. Czy mają wysiedlić mieszkańca domu na rogu,żeby kierowca miał +/-30sekund szybciej do celu ,czy może zburzyć pasaż po przeciwnej stronie ?

        • 0 0

  • Przescia są tylko problemem dla szkodników blachosmrodów ,a zdjecie jak zawsze zmanipulowane (1)

    • 2 5

    • A co...

      twój mózg na LPG chodzi ?

      • 2 1

  • Jak na przejście donikąd to duży ruch na nim :))

    • 4 0

  • nie raz widziałem, że ludzie tam przechodzą.

    • 6 0

  • Skoro czytelniczka tam nie przechodzi to nie znaczy, że nikt nie korzysta

    • 7 0

  • Ja przechodze tamtedy codziennie. Nie widze problemu.

    Znowu jakas narzekajaca feministka.

    Zenon

    • 4 2

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane