Radni Grabówka i Leszczynek postulują budowę kładki, która umożliwiłaby dojście do stacji SKM Grabówek 
od ul. Okrzei i sklepu Lidl. SKM tłumaczy, że to zbyt niebezpieczne rozwiązanie. Radni przekonują, że na pewno nie bardziej niż przechodzenie przez tory "na dziko".
jest bowiem daleko, więc duża część ryzykuje. Radni dzielnicy chcą skończyć z tym procederem i postulują budowę przejścia-kładki na peron.
2013-05-19 19:43
2013-05-19 19:52
Podoba mi się ta argumentacja. Pan Głuszek wyrasta na następcę Urbana! Złotousty Rzecznik!
2013-05-19 20:33
Zapomnijcie o kładce czy tunelu. Nawet pobliskiego tunelu pod Morską nie potrafią od ponad roku porządnie wyremontować. A co tu mówić o budowie nowego.
W SKM też pewnie myślą, że na Grabówku i Leszczynkach psy d*pami szczekają. Stacja chyba nigdy nie doczeka się przyzwoitego remontu!
2013-05-19 21:12
Czerwona kartka dla urzędników. Ewidentnie widać że nie troszczą się o bezpieczeństwo mieszkańców pobliskiej dzielnicy.
2013-05-19 22:09
w SKM mają twarde łby, odporne na argumenty
2013-05-19 22:46
Od jakiegoś czasu istnieje coś takiego że nie robi się żadnych dróg z / do nowo powstałych sklepów itp. tylko czeka się gdzie ludzie wydeptają drogę i dopiero wtedy się buduje dojście.
2013-05-19 23:40
W sumie wydumany problem. Wypadków tam nie było, bo przejście tylko przez 1 tor, od lat tam tak się przechodzi i niech tak zostanie. Jedyne co po takim artykule zyskacie to patrole SOK w tym miejscu lub zagrodzą tak, że nie będzie przejścia. Drugi tunel na Grabówku to fanaberia. Po cichu pozwalają przechodzić tam to korzystajcie póki można.
2013-05-20 07:12
gdzie w śmiechowie jest kładka??
2013-05-20 07:20
Przy taborze pracuje szara masa za 1500 zł miesięcznie.
2013-05-20 08:04
Zróbcie zdjęcie jak wyjście jest prosto w płot.
W wyniku tego większość chodzi po torach do przejazdu na Piaskowej.
2013-05-20 08:58
Nie rozumiem zakazu przechodzenia tym skrótem do Piaskowej, mogliby wytyczyć legalną ścieżkę bo przez tory się tam de facto NIE przechodzi. Wolałabym chodzić tamtędy bo mieszkam na wysokości Piaskowej ale ostatnio kilkukrotnie natknęłam się tam na patrol policji więc wolę nie ryzykować. Latem chętnie się przejdę ale jesienią i zimą chodzenie dookoła bywa frustrujące. Denerwuje mnie to że zamiast zająć się wykrywaniem przestępczości policjanci i strażnicy czyhają przy torach i przejściach i trzepią kasę za mandaty za przejście na czerwonym lub w niedozwolonym miejscu (choć ewidentnie nic nie jedzie i jest bezpiecznie).
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.
