• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Przepłyną zatokę, przejadą przez Polskę i wejdą na Rysy

Michał Sielski
21 lutego 2015 (artykuł sprzed 9 lat) 

Zobacz jak dostać się do elitarnej Formozy.


Najpierw przepłyną 20 km z Helu do Gdyni. Tu wsiądą na rowery, którymi pokonają ponad 700 km do Zakopanego i nad Morskie Oko. Stamtąd wejdą na najwyższy szczyt polskich Tatr - Rysy. Tak sześciu żołnierzy polskich sił specjalnych spędzi tegoroczny urlop. Cel szlachetny - chcą uczcić pamięć zmarłego dowódcy.



Brałeś kiedyś udział w ekstremalnej wyprawie?

W wyprawie wezmą udział przedstawiciele każdego z wojsk specjalnych - komandosi z Formozy, Gromu, Lublińca, jednostki wojskowej Nil oraz Agat. Dołączy do nich również komandos amerykańskich oddziałów specjalnych marynarki wojennej - popularnych "Fok", czyli Navy Seals.

Start z Helu planują 1 sierpnia, bo choć przedsięwzięcie nosi wszelkie znamiona morderczego treningu, to zrealizują je w czasie wolnym, podczas urlopów.

Na plaży w Helu żołnierze wskoczą do wody, by wpław przepłynąć 20 km do Gdyni. Tam wsiądą na rowery, na których dojadą na południe Polski. W Zakopanem zatrzymają się dopiero nad Morskim Okiem. Potem czeka ich wspinaczka na Rysy.

Forsowne podejście, które zaczyna się za Czarnym Stawem zapewne będzie już samą radością po tak wytężonym wysiłku w poprzednich dniach.

Czytaj także: Weszli na Rysy i zjedli rybę nad morzem.

- Chcemy uczcić pamięć generała Włodzimierza Potasińskiego, dowódcy Wojsk Specjalnych, który zginął w Smoleńsku. Zawsze był autorytetem dla żołnierzy jednostek specjalnych, bo mimo tego, że wysoko stawiał poprzeczkę sobie i nam, wszystkich traktował na równi. Zrobił mnóstwo dobrego dla sił specjalnych. Warto, by ludzie o nim pamiętali - mówi Dariusz Terlecki, prezes stowarzyszenia KRS Formoza, organizującego wyprawę.

Całe przedsięwzięcie planowane jest na sześć dni. W tym czasie żołnierze zamierzają też dokonywać ewentualnych napraw sprzętu. Wypoczynek planują tylko nocą.

Ćwiczenia Formozy w Gdyni.

Miejsca

Opinie (156) 8 zablokowanych

  • Oprócz pływania (1)

    To trasę do Zakopca, Krakowa czy Ustrzyk rowerkiem robię w 4 dni bez najmniejszego problemu, a mam już 40 lat.
    Czy dla komandosów to już jest wyczyn?

    • 1 0

    • Brawo panowie!!!!!!

      • 0 0

  • az 4 dni rowerem

    az 4 dni rowerem

    • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane