• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Przepompownia na Ołowiance bardziej nowoczesna, ale za 4 lata

Michał Brancewicz
7 maja 2020 (artykuł sprzed 4 lat) 
Przepompownia, która w 2018 roku uległa awarii, ma za trzy lata przejść dużą modernizację. Przepompownia, która w 2018 roku uległa awarii, ma za trzy lata przejść dużą modernizację.

Dwa lata po awarii przepompowni na Ołowiance, GIWK szuka wykonawcy, który opracuje projekt podniesienia bezpieczeństwa i niezawodności funkcjonowania obiektu. Jeśli dokumentacja powstanie zgodnie z planem, to prace ruszą w 2023 roku.



Pamiętasz sprawę awarii przepompowni na Ołowiance?

Ołowianka II jest jedną z dwóch głównych przepompowni Gdańska, przetłacza około 60 proc. ścieków komunalnych odprowadzanych do Oczyszczalni Ścieków Wschód. 15 maja 2018 roku doszło tam do awarii.

W jej wyniku ścieki musiały zostać awaryjnie zrzucane do Motławy. Trwało to niemal trzy doby. W tym czasie do rzeki trafiło ok. 100 mln litrów ścieków.

Czytaj też: Jak działa oczyszczalnia

Zrzut nie wyrządził jednak szkód w środowisku. M.in. dlatego, że woda w Motławie była natleniana, by uniknąć tzw. przyduchy, czyli sytuacji, w której dochodzi do duszenia się ryb i obumierania roślinności.

Na spółkę Saur Neptun Gdańsk, która w 1993 roku zawarła umowę z miastem na 30 lat, na dostarczanie wody oraz odprowadzanie ścieków i eksploatuje m.in. ten obiekt, została nałożona kara w wysokości 322,5 tys. zł, za "nieprawidłową realizację umowy".

Po awarii SNG musiał zrealizować wszystkie zalecenia zespołu powołanego przez prezydenta Gdańska.

  • montaż akustycznej sygnalizacji przepełnienia zbiornika,
  • wymianę urządzeń z zakresu automatyki i sterowania,
  • naprawę i wzmocnienie krytycznej klapy zabezpieczającej komorę pomp przed zalaniem,
  • utworzenie dodatkowego stanowiska sterowania i monitorowania pracy obiektu z możliwością ręcznego sterowania

ścieki, które wpłynęły do Motławy po awarii. Film z 2018 roku

Teraz przyszedł czas na unowocześnienie obiektu, które pozwoli dostosować go do przepisów i norm bardziej restrykcyjnych niż obecnie obowiązujące.

Gdańska Infrastruktura Wodociągowo-Kanalizacyjna, która jest właścicielem gdańskich wodociągów, przepompowni i oczyszczalni ścieków, ogłosiła przetarg na opracowanie projektu podniesienia bezpieczeństwa i niezawodności funkcjonowania PŚ Ołowianka II oraz zmniejszenie oddziaływania obiektu na środowisko.

Czytaj też: Miejskie spółki w Gdańsku. Czym się zajmują, kto nimi kieruje

Firmy, chcące wziąć udział w przetargu, muszą złożyć swoje oferty do 8 czerwca. Według szacunków, przygotowanie dokumentacji będzie kosztowało niespełna 1,5 mln zł. Warto jednak zaznaczyć, że to już drugie postępowanie w tej sprawie. W pierwszym pojawiła się tylko jedna oferta i znacząco przekraczała budżet.

- Jeśli tym razem uda nam się skutecznie rozstrzygnąć przetarg, dokumentacja projektowa powinna być gotowa pod koniec 2022 roku, a prace będą mogły rozpocząć się w 2023 roku - zapowiada Agnieszka Klugmann, rzecznik GIWK-u.
Planowane prace w przepompowni Ołowianka II:

  • wymiana istniejących krat zabezpieczających stabilną pracę pomp w obiekcie, na nowe wysokosprawne urządzenia,
  • wymiana istniejących i montaż dodatkowych urządzeń odcinających dopływ ścieków do obiektu,
  • uszczelnienie obiektu komory krat przed przepompownią celem ograniczenia jego uciążliwości zapachowej dla otoczenia,
  • wykonanie dodatkowego wzmocnienia i uszczelnienia stropu zbiornika ruchowego pompowni oraz komory pomp,
  • wykonanie dodatkowego uszczelnienia lub zmiany lokalizacji rozdzielni sterującej pompownią,
  • wymiana funkcjonujących na obiekcie pomp głównych na nowe urządzenia,
  • wymiana systemu wentylacji i klimatyzacji obiektu wraz z systemem ograniczenia uciążliwości zapachowej obiektu,
  • rozbudowa systemu sterowania i zasilania awaryjnego obiektu z wykorzystaniem nowych wysokosprawnych urządzeń,
  • wykonanie instalacji umożliwiających awaryjne podłączenie dodatkowych przewoźnych pomp rezerwowych.

Miejsca

Opinie (119) 7 zablokowanych

  • Warszawa zrzucała tą samą ilość co 10 godzin przy awarii czajki.

    I trwało ze 3 miesiące.

    • 14 1

  • Gdyby kolejna awaria wydarzyła się dzisiaj, znowu miliony litrów ścieków zatrułyby morze (5)

    mam pytanie: dlaczego władze sprzedały tak strategiczne spółki jak wodociągi czy zakład ogrzewania?

    • 36 4

    • A jak do tego przyszłoby gradobicie to ho ho ho!

      • 0 2

    • Sprzedały bo potrzebowały pieniędzy na inne cele .

      • 3 3

    • (1)

      Może sprzedały dlatego, że na ogół firmy państwowe i samorządowe działają gorzej od prywatnych?

      • 2 6

      • jakoś to się w Gdańsku

        (i nie tylko) nie sprawdza.
        Poza tym, jest dużo więcej metod współpracy, niz sprzedaż...

        • 3 0

    • sprzedały, bo nie one płacą za usługi i nie one odpowiadają

      za jakość i poziom oddanych usług.

      • 2 0

  • smrodek nie gorszy niż na Szadółkach

    mieszkania na Angielskiej będą slabo schodzić...
    Oj, nie będzie zadowolenia, nie będzie...

    • 19 1

  • Środowisko. Inaczej pamìetam czas awarii (2)

    Smród nad morzem tygodnie, syfy na plaży, masowy wykwit glonów i zakaz kąpieli........

    • 21 1

    • (1)

      Taaak , a pamiętasz jak 38 lat temu w maju spadł śnieg?!

      • 0 6

      • Tak trolu

        • 0 0

  • Ohhhhh (1)

    Przerobić tą pompownie na pompownie budyniu dla Swingersów, od lat walczę aby taki obiekt był w Gdańsku, żebyśmy byli jakoś na świecie rozpoznawalni. Jak na dziś ul. D)ługą oraz Stocznią to Gdańsk pieniędzy to my nie zrobiliśmy.

    • 9 3

    • My nie...

      Ale paru zaciera lapki...

      • 0 0

  • Może gdyby GIWK zajął się tym, czym statutowo powinien... (1)

    ... a nie inwestycjami w kamieniczki, fontanny, remonty i co tak jeszcze włodarze miasta mu każą, to coś poprawiłoby się w kwestii wodnościekowej?
    Dwa lata po katastrofie, a oni zabierają się za przetarg na projekt, to jakieś jaja!
    To pokłosie budyniowej polityki komunalnego "ałtsorsingu", a teraz mamy jeszcze atrofię lokalnej władzy, regularnie zajętej politykowaniem zamiast gospodarowania.
    A cały istniejący ekosystem żyjących dzięki miastu spółek, fundacji ma się dobrze.
    I jeszcze długo miał się będzie, bo to zła prezydent jest.

    • 22 1

    • Prezesi giwk

      Wiesz ile kasy dostaja? Od lat eldorado.

      • 3 0

  • Zrzut nie wyrządził jednak szkód w środowisku. M.in. dlatego, że woda w Motławie była natleniana....

    nie wiem jak to skomentować - tą sprężarką która była wykorzystywana można było natleniać jakieś bajoro nie rzekę. Jedynym powodem, dlaczego sytuacja nie była tak dramatyczna jak mogła być był fakt, że obok jest Martwa Wisła i Morze, a woda w sposób ciągły jest wymieniana przez przepływ wywołany wymianą wody z Martwą Wisłą i Morzem. Efekt był widoczny w zatoce, gdzie doszło do zdecydowanie większego zakwitu glonów, syfu na plażach, który był przez kilka dni wyrzucany, koloru samej rzeki jaki i śniętych ryb - kto zna te okolice lub mieszka w pobliżu wie co mam na myśli....

    • 22 0

  • Kilka uwag (1)

    To że 1y przetarg się nie udał rozumiem ,,oś czasu"awaria-ekspertyza-przetarg,itd mogłaby obrazowo pokazać ślimacze tempo poawaryjnych działań.A to że kiedyś zaplanowano zapasowe-awaryjne pompy i sterowanie tak strategicznej przepompowni w jednym miejscu i bez sygnalizacji dzwiękowej to wyjątkowa bezmyślność tych co to zaakceptowali-nawet domowe proste czujniki gazu teraz to mają,.Zalecenia pokontrolne pokazują jak łatwo można było uniknąć awarii przy zdrowym rozsądku nadzoru.Brak winnych dlaczego?Ktoś musiał zaakceptować ten stan,kierownik lub dyr.ds techn.ekspl.zawsze za to ponoszą odpowiedzialność.

    • 13 0

    • instrukcja kancelaryjna

      i zasada "konstruowal, sprawdzil, zatwierdzil" (SoD - segregation of duty) jest pierwsza ofiara "manazerii", ktora za pierwszy obowiazek uwaza "optymalizacje", czyli pozbycie sie odpowiedzialnosci.
      I powstaja "wyplaszczone struktury" czy "turkusowe organizacje", gdzie istotniejszy jest dobrostan urzednika niz cel dzialania organizacji.
      No i najwazniejsze, co jest celem organizacji. Liberalowie podkreslaja interes wlasciciela...
      To mamy skutki.

      • 2 0

  • To cud 2 lata PO

    A juz za 5 lat PO moze cos lepiej byloby . dulcynea rydwan kupi i beda wozic kupe na pace.

    • 12 1

  • Proponuje zmianę żeby żaden wał budyń czy inny koniował nie mógł decydować o spuszczeniu go wienka do Motławy

    • 13 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane