• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Przestępcy seksualni z Trójmiasta w bazie ministerstwa. 25 zdjęć i nazwisk

Szymon Zięba
8 września 2022 (artykuł sprzed 1 roku) 
W bazie przestępców seksualnych znaleźć można nie tylko wizerunki, ale również miejsce pobytu danych osób. W bazie przestępców seksualnych znaleźć można nie tylko wizerunki, ale również miejsce pobytu danych osób.

Wystarczy wpisać nazwisko, by sprawdzić, czy jego posiadacz nie figuruje w rejestrze, do którego trafiają pedofile, gwałciciele i inni przestępcy seksualni. W specjalnej bazie Ministerstwa Sprawiedliwości znajduje się obecnie 25 osób związanych z Trójmiastem.



Czy słyszałe(a)ś wcześniej o rejestrze przestępców seksualnych?

Początki rejestru przestępców seksualnych sięgają 2015 roku. Kierujący resortem sprawiedliwości (a zarazem pełniący funkcję prokuratora generalnego) Zbigniew Ziobro podkreślał wówczas, że "prawo do ochrony dzieci" jest ponad "anonimowością przestępców".

Owocem prac polityków i urzędników było stworzenie wielopoziomowej bazy, w której dziś można znaleźć dziesiątki wizerunków osób, które skazano za przestępstwa seksualne.

O tym kto trafia do rejestru decydują wyłącznie przepisy ustawy i sądy. Za pomocą specjalnych filtrów każdy internauta może sprawdzić miejsce, z którego pochodzi dana osoba, gdzie aktualnie przebywa i za co została skazana. W szczegółowym opisie figuruje m.in. sygnatura (czyli numer) sprawy osoby wpisanej do bazy oraz orzeczone kary.

Publiczny rejestr przestępców seksualnych



Jak informuje resort sprawiedliwości, rejestr publiczny jest w całości jawny i dostępny w internecie dla każdego. Korzystać można z niego bez konieczności rejestrowania i logowania, a dostęp jest bezpłatny.

25 mężczyzn w bazie ministerstwa. Są wizerunki



Czym jest rejestr publiczny? Jak informuje Ministerstwo Sprawiedliwości "to ogólnodostępna baza danych, w której znajdują się informacje o najgroźniejszych sprawcach przestępstw na tle seksualnym. Są to przede wszystkim dane osób, które dopuściły się gwałtów na dzieciach i gwałtów popełnionych ze szczególnym okrucieństwem."

W momencie pisania tego artykułu, w publicznej bazie znajdowały się wizerunku 25 osób związanych z Trójmiastem:
  • 9 mężczyzn pochodzących z Gdańska (czterech przebywa w mieście, dwóch pozbawionych jest wolności, miejsce pobytu dwóch jest w trakcie weryfikacji),
  • 15 mężczyzn pochodzących z Gdyni (dwóch mężczyzn przebywa w Gdańsku, jeden w szpitalu psychiatrycznym, miejsce pobytu dwóch osób jest w trakcie weryfikacji, a aż siedmiu jest pozbawionych wolności),
  • 1 mężczyzna pochodzący z Sopotu (miejsce jego pobytu jest w trakcie weryfikacji).

To jednak nie wszystko. Istnieje bowiem także baza ograniczona, z szerszymi informacjami, a dostęp do niej mają przede wszystkim organy państwowe czy samorządowe, a także dyrekcja szkół, organizatorzy wypoczynku dla dzieci i młodzieży (np. kolonii). Mają oni obowiązek sprawdzania przyszłych pracowników w rejestrze.

Chcesz pracować z dziećmi? Sprawdzą cię w bazie



Praktykę taką potwierdzają dyrektorzy szkół, z którymi rozmawialiśmy.

- Wszystkie osoby, które mają kontakt z dziećmi, czyli zarówno nauczyciele, jak i np. osoby pracujące w administracji, obsłudze, a nawet wolontariusze, są sprawdzane w takiej bazie - mówi Krzysztof Dudek, dyrektor Szkoły Podstawowej nr 19 w Gdańsku.
Oprócz tego - podkreśla nasz rozmówca - nauczyciele przed zatrudnieniem mają obowiązek dostarczenia zaświadczenia o niekaralności.

Resort sprawiedliwości wspomina także o konsekwencjach niedopełnienia tego obowiązku: jest ono zagrożone karą aresztu, ograniczenia wolności albo grzywny nie niższą niż tysiąc złotych.

Opinie wybrane

Wszystkie opinie (211)

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane