- 1 Cmentarzysko traficarów w sopockim lesie (205 opinii)
- 2 Ugaszono pożar na budowie osiedla (172 opinie)
- 3 Podsuwają pomysły na kary dla śmieciarzy (62 opinie)
- 4 Obwodnica Witomina: ogłoszono przetarg na budowę (162 opinie)
- 5 Słupki na środku drogi, znaki nie pomogły (28 opinii)
- 6 Na lotnisku pojawił się kwiatomat (103 opinie)
Przez kilka godzin błąkała się na mrozie po lesie
46-letnia kobieta przez kilka godzin nie mogła wydostać się z lasu, w którym znużona ostatecznie zasnęła. Odnaleźli ją dopiero policjanci, którzy wjechali do lasu radiowozem i zaczęli dawać sygnały świetlne i dźwiękowe.
Około godz. 21:35 w niedzielę policyjny dyżurny odebrał telefon, z którego wynikało, że w oliwskim lesie zgubiła się 46-letnia kobieta. Mieszkanka Gdańska sama zadzwoniła wcześniej na numer alarmowy.
Jak wytłumaczyła, pokłóciła się ze swoim partnerem i poszła do lasu. Dla kurażu wzięła ze sobą butelkę alkoholu. Podczas spaceru zmęczona usiadła i... przysnęła. Obudziła się kilka godzin później, zmarznięta i zdezorientowana. Było już ciemno i nie potrafiła znaleźć drogi powrotnej.
- Policjanci wiedzieli, że kobieta nie miała siły iść. Z uwagi na długi czas przebywania na mrozie miała odmrożone kończyny. Policjanci wjechali radiowozem na tereny leśne i włączyli sygnały świetlne i dźwiękowe, a kobieta - telefonicznie - naprowadzała ich na miejsce, w którym się znajdowała - mówi Karina Kamińska z Komendy Miejskiej Policji w Gdańsku.
Poszukiwania kobiety trwały około godziny, policjanci znaleźli 46-latkę leżącą na ziemi. Była zmarznięta i roztrzęsiona. Zabrano ją do radiowozu, okryto ciepłymi rzeczami i wezwano na miejsce pogotowie. Kobieta trafiła do szpitala z odmrożeniami.
Opinie (225) ponad 10 zablokowanych
-
2018-03-05 14:21
macie temat do rozkminy cebulaki hahaha (2)
- 6 8
-
2018-03-05 16:45
(1)
Piesku niemiecki ryj cie swędzi?
- 1 0
-
2018-03-05 16:55
To zwykła c*ota na płaskiego.
- 0 0
-
2018-03-05 14:35
Buahaha.
Zgubić się w lesie Oliwskim, rozwaliła system Buahaha.
- 15 12
-
2018-03-05 14:41
Jak kazda patologia kupiła flaszke wódki i poszła do lasu,nikt inny tak nierobi!i Tak dobrze ze sie o wódkę nie pobili.
Facet jej nie szukał bo w patologi tylko ochlaniu sie mysli.Żadna normalna kobieta nie idzie z wódką do lasu ,ale dla patologi to nie pierwszy raz raczej standard .
Powinni jej rachunek wystawic tylko ze ona nie zaplaci bo patologia niema z czego.- 14 10
-
2018-03-05 14:42
stara a glupia
- 11 8
-
2018-03-05 14:52
Moja po sprzeczce poszła z domu ale w to styczniu i na cały dzień. (2)
Ale sprytna była bo wskoczyła sąsiadowi Stachowi pod kołdrę i nie zmarzła a jaka zadowolona wróciła.
Dobra kobita z mojej Irenki od stycznia jest jak aniołek.- 8 6
-
2018-03-05 16:56
Srebrzysko na lewo ;)
- 5 0
-
2018-03-05 17:42
to chociaż flaszkę Stachowi postaw
bo widocznie jej cały dzień tłumaczył, jaki ty dobry mąż jesteś. Taki sąsiad to skarb!
- 1 1
-
2018-03-05 14:53
zgubić się w oliwskim lesie? wow, zdolna kobieta, nie ma co.
- 8 5
-
2018-03-05 15:04
Bardzo współczuję i zdrówka życzę (2)
przemoc psychiczna to najgorszy rodzaj przemocy!
- 12 10
-
2018-03-05 15:29
Kłótnia jest zwykle wspólna
Skąd od razu wnioski o przemocy? Nie wiesz, kto wszczął kłótnię
- 7 4
-
2018-03-05 16:29
No tak, feministka z zaszytą landryną. Feee
- 2 3
-
2018-03-05 15:06
proszę zawalczyć o siebie
życzę aby starczyło sił
- 10 3
-
2018-03-05 15:16
Czy taka osoba jest w stanie sama się sobą zaopiekować? (2)
Może powinna zostać ubezwłasnowolniona, być pod opieka jakiejś instytucji...
- 7 9
-
2018-03-05 15:32
Służbowe taxi i jeszcze hotel?! Oszalałeś?
- 3 3
-
2018-03-06 10:08
Nie rozumiem tych, którzy minusują. Następnym razem pójdzie, napije się i już nie obudzi. To chyba lepiej wziąć ją pod klucz i próbować leczyć, resocjalizować.
- 1 0
-
2018-03-05 15:25
Grażyynaa polej!!
Artykuł o uzależnionej od alco. NIe ma już nic ciekawszego w Gdańsku jak tylko pisać o alkoholiczce?
- 10 8
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.