Nowa droga, chłodnie, a nawet wyciąg z wagonikami do transportowania ryb - tak będzie wyglądała gdyńska przystań rybacka położona nieopodal torpedowni na wysokości Obłuża. Całość kosztów przebudowy pokryje Unia Europejska.
. 
2011-04-13 12:07
Podobnie było z aukcją rybną współfinansowaną przez UE. Miało być nowocześnie, atrakcyjnie, po europejsku a co roku dokładamy do aukcji ...tylko zarząd wciąz się zmienia
2011-04-13 20:32
Kolejnym, nieznanym jest ta mała plaża na Westerplatte. I dobrze:-)
2011-04-13 22:31
Droga dojazdowa do przystani służyć będzie nie tylko rybakom, ale i turystom - to pierwszy plus, a fakt, że łatwiej będzie można kupić ryby prosto z burty drugi, trzeci i największy to finansowanie przez unię
Cóż jeżeli Przedmówca kupuje dorsza w którymś z hipermarketów niech spróbuje świeżego prosto z kutra wtedy pewnie zrozumie sens tej inwestycji.
2011-04-13 12:08
Super :)
2011-04-13 13:45
ot co !
2011-04-14 14:48
Rybkom gorzej
2011-04-13 12:10
chyba ... na południe od torpedowni
2011-04-13 12:35
zależy od której;)
2011-04-13 12:35
a ile jest ?
2011-04-13 12:39
2011-04-13 12:12
:)
2011-04-14 06:52
Najpierw ZABIORĄ (podatki), a potem cząstkę oddadzą (ale jak marnotrawią - oglądałem remont na Oksywiu - żałosny!).
2011-04-13 12:12
Może będzie można kupić rybę prosto z kutra! Może to sie właśnie przyczyni, że bedziemy jedli więcej ryb!
2011-04-13 14:23
taki kawał drogi plus korki po to żeby kupić jakieś śmierdzące g*wno z przybrzeżnego połowu ?Najlepiej fladerkę - prawda ?Tylko poczytaj najpierw czym ona się żywi i gdzie wypływają ścieki z oczyszczalni Dębogórze.
2011-04-13 14:36
2011-04-13 16:08
2011-04-13 16:40
z trocin i ogonów
2011-04-13 21:08
śmierdzacym g*wnem to ciebie karmili i dlatego teraz takie farmazony wypisujesz
2011-04-13 19:18
2011-04-13 19:39
zapraszam w sobote o 6-6.30 rano. Swieża rybę to kupisz tam juz od kilkudziesieciu lat.
2011-04-13 20:07
... norweskiego poproszę :)
2011-04-14 12:18
Częściej biełógę białą.
2011-04-14 06:51
Zatokowe ryby nie są zdrowe.
2011-04-14 14:37
marzenie :(
2011-04-13 12:41
ostatnio byłem na spacerze w tamtej okolicy i pierwszy dom z brzegu wygląda jakby miał runąć do morza, a przecież tam chyba mieszkają ludzie. Dziwna sprawa.
2011-04-13 18:07
domek do sprzedaży, czy ktoś chętny?
2011-04-13 13:01
2011-04-13 14:25
marzy ci się znowu przewodnia siła narodu ?
2011-04-13 13:19
- czy zostanie wykorzystana wojenna infrastruktura do wyciągania/transportowania torped, bo fundamenty ma doskonałe.
2011-04-14 06:49
Tam nie ma żadnej infrastruktury "wojennej", ale POWOJENNY, prowizoryczny wyciąg.
2011-04-14 10:33
Jeśli na drugi raz coś piszesz, proponuje lustracje na miejscu w terenie - jeśli nie wiesz, OK>
Ja piszę o masywnych konstrukcji betonowych podstaw na osiedlu, przy zejściu na plażę u góry na klifie, która służyła jako ( i tu mam dylemat, bo rozmawiałem z dwoma miejscowymi jeden twierdzi, że część odpalonej konstrukcji to po wieży obserwacyjne na której obserwowano zachowania wystrzeliwanych torped a inny mówił o wyciągarce Demag właśnie wyławianych torped z zatoki i poddawaniu ich badaniom).
Jak wybudują nową czytelnie w AMW - a nastąpi to niebawem, a sam znajdę czas, to się bardziej zainteresuje tematem. Co do kolejki wąskotorowej to taka była też na pomoście na torach, którymi poruszały się wagoniki transportujące podzespoły torped do zmontowania w rozwalającej się dziś hali oraz był tam ruchomy dźwig. Takie większe stanowisko obserwacyjne było też przy torpedowi morskiej na Oksywiu. Ostatecznie zdaje się wojsko rozebrało tory kolejki wąskotorowej łączącej obie torpedownie (morską z lotniczą i zapleczem)?
Gdy wojska radzieckie wyszarpali całe techniczne wyposażenie, nasze wojska nic nie zrobiły aby to zrekonstruować, bo pewnie by było "nienada" więc nieremontowana i niewykorzystywana po wojnie popadła w ruinę, a basen portu do którego przypływały kiedyś U Booty, hydroplany, itd uległ zamuleniu. Zniszczono, aby tan nie kusiło plażowiczów, ostatni odcinek mola przy torpedowni, tym samym utrudniono dostęp do budynku. Same pomosty i zabudowania portu były chyba do lat 80, regularnie wykorzystywane przez wojskowych płetwonurków jako akwen ćwiczebny, postronnym wstęp był wzbroniony.
W latach 1972 "za tego straszliwego" Gierka Ministerstwo Górnictwa planowało wybudowanie najnowocześniejszych wycieczkowców oraz adaptować wyremontować i wykorzystać tę lotniczą torpedownię na sanatorium dla górników, coby sobie jodem i morskim powietrzem naprawiali płuca. Słyszałem to z nieoficjalnych źródeł, że na przeszkodzie stanęła nasza i wschodnia armia, więc tow.G. spasował.
Ja tu piszę o trochę innym fragmencie tego terenu, choć jest on o przysłowiowy rzut beretem, a łączy się wzdłuż skarpy na dole i u góry, aż po bloczki (zmieszkałe przez pilotów) przy Ikara.
Dziś prowadzone są rozmowy pomiędzy Urzędem Morskim, Prezydentem Szczurkiem(który naprawdę przejawia dużo inwencji także w tej sprawie)Marynarką Wojenną a Pomorskim Yachtingiem o stworzeniu tam profesjonalnej "mariny" z całym zapleczem. Są przygotowywane programy, badania, symulacje itd., ale aby ten plan mógł się ziścić muszą być przede wszystkim odpowiedni partnerzy i decydenci na dziś oni wolą finansować inwestycje typu ECS i podobne. Pomorski jachting wymaga takiego prestiżowego swojego miejsca, ponieważ na dzisiaj w zasadzie jest poddzierżawą wokół basenu Zaruskiego a o wszystkim tam decyduje m.in.Warszawa:))
Ja to czarno widzę, a torpedownia po prostu mimo solidnej konstrukcji się rozpadnie, a mogłoby być tak użytecznie i pięknie?
2011-04-13 13:22
Cieszymy się z waszego szczescia!!!
2011-04-13 13:26
może jeszcze uściśli w jakimże miejscu Obłuże styka się z zatoką ?
chyba że przystań będzie na bajorku koło Biedronki.
Trwają również poszukiwania torpedowni na Obłużu.
2011-04-13 14:38
"Teraz na podobne udogodnienia mogą również liczyć rybacy z przystani Obłuże, która de facto położona jest w Babich Dołach zobacz na mapie Gdyni. "
2011-04-13 22:35
Znajduje się na terenie Nowego Obłuża w granicach dzielnicy Babie Doły. Łodzie z tej przystani mają numery burtowe OBŁ ... . Czesiu mógłby mapy postudiować i troszku poczytać...
2011-04-14 06:47
To wina polskiej administracji z czasów PRL. Tzw. Babie Doły leżą na historycznym terenie Nowego Obłuża (niem. Neu Oblush), ale z powodu ukrywania w czasach PRL lokalizacji poniemieckiego lotniska (z 1942 r.) Polacy pozmieniali nazwy (Babie Doły leżały w jarze na obecnym terenie jednostki).
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.
