- 1 Przestępca seksualny wpadł w porcie (53 opinie)
- 2 Milion zł na projekt remontu trzech ulic (58 opinii)
- 3 Martwe dziki na Karwinach. Otrute czy padły z głodu? (269 opinii)
- 4 Agresywny Rosjanin zatrzymany na lotnisku (195 opinii)
- 5 Mieszkają na stałe, ale się nie zameldują (109 opinii)
- 6 Nowi lokatorzy zburzyli spokój w kamienicy (255 opinii)
Przywracają pamięć o żołnierzach Andersa pochowanych w Trójmieście
Na 37 gdańskich grobach pojawiły się niedawno białoczerwone wstążki i kwiaty maku. Są to mogiły żołnierzy 2 Korpusu Polskiego generała Władysława Andersa, uczestników bitwy między innymi o Monte Cassino, których przypomina w ten symboliczny sposób dwóch pasjonatów historii.
Na każdym z nich zawiesili wstęgi i kokardy w barwach narodowych oraz symboliczne czerwone maki, oddając w ten sposób hołd pamięci tym żołnierzom. Dwa groby wymagały też większych prac porządkowych.
- Maki dlatego, żeby przypomnieć, że ci żołnierze brali udział w bitwie o Monte Casino, co jest nawiązaniem do znanej piosenki - wyjaśnia Adrian Spyra. - Mamy już zlokalizowanych kolejnych 20 nagrobków tych żołnierzy w Sopocie i Gdyni. Przy okazji chcemy też dotrzeć do rodzin, bo często nie zdają sobie sprawy, że dziadek czy pradziadek służył w polskich siłach zbrojnych na zachodzie, z tego względu, że jak wracali do kraju po zakończeniu II wojny światowej, to z uwagi na panujący wówczas system komunistyczny, woleli o tym nie wspominać.
Dawni żołnierze, którzy zdecydowali się na powrót po wojnie do kraju, przybywali z Wielkiej Brytanii statkami do portów w Gdyni oraz Gdańsku i często zostawali na wybrzeżu.
Wśród obecnie uhonorowanych osób jest Zygmunt Ludwik Stanisław Odrowąż-Zawadzki (1911-2008) - generał brygady Wojska Polskiego, który poza Monte Cassino uczestniczył w 29 bitwach, w tym nad Bzurą, pod Ghazalą, o Ankonę, nad Senio i o Bolonię oraz Tobruk (grób w Oliwie). Pasjonaci ustroili też grób ppłk Wacława Pietrzaka (1904-1998).
- Pietrzak był autorem książki "Przez wzgórza Italii" i został pochowany na Łostowicach, był za życia znanym gawędziarzem, który umiał zainteresować młodzież dziejami 2 korpusu - wyjaśnia Spyra. - Nasze poszukiwania odbyły się też w oparciu o dostępną literaturę opisującą historię armii Andersa, a szczególnie pomocną okazała się książka prof. dr hab. Witolda Żdanowicza, łącznościowca w 3 Batalionie Strzelców Karpackich 3 Dywizji Strzelców Karpackich, "Śląsk Pamięci Monte Cassino", gdzie zamieszczono ponad trzy tysiące nazwisk żołnierzy i oficerów.
Warto też dodać, że dziadek Marcina Wojciechowskiego służył w 13 Wileńskim Batalionie Strzelców "Rysiów" 5 Kresowej Dywizji Piechoty. Pasjonat prowadzi stronę internetową poświęconą żołnierzom tegoż batalionu.
Pasjonaci chcą też w przyszłości zaangażować w inicjatywę większą liczbę mieszkańców Trójmiasta, w szczególności szkoły, ale też dotrzeć do dawnych żołnierzy jeszcze żyjących. Nie tylko 2 Korpusu Polskiego, ale także pozostałych związków taktycznych Polskich Sił Zbrojnych na Zachodzie, takich jak 1 Polska Dywizja Pancerna, 1 Samodzielna Brygada Spadochronowa czy 1 Korpus Polski.
Zresztą z częścią żyjących kombatantów już się regularnie spotykają poprzez działalność w stowarzyszeniu "Paczka dla Bohatera", organizacji wspierającej w życiu codziennym weteranów i kombatantów zarówno w Polsce, jak i zagranicą, i organizującej takie inicjatywy jak: Bożonarodzeniowa Paczka dla Bohatera czy Wakacje dla Bohatera.
Formowany od lipca 1943 w Iraku, następnie w Palestynie, jego dowódcą był generał Władysław Anders; w jego skład wchodziły, m.in. 3. Dywizja Strzelców Karpackich, 5. Kresowa Dywizji Piechoty, II brygada czołgów, 2. grupa artylerii.
Drugi Korpus Polski w 1943 liczył 53 tysięcy żołnierzy, w 1944 - 48 tys., w 1945 od 56 do 105 tys. Skierowany do Włoch (od grudnia 1943 do kwietnia 1944), w składzie 8. armii brytyjskiej, uczestniczył w kampanii włoskiej. W maju 1944 walczył na linii Gustawa, zdobywając Monte Cassino, następnie na linii Hitlera (Piedimonte), w lipcu 1944 na wybrzeżu Morza Adriatyckiego wyzwolił Ankonę, we wrześniu przełamał linię Gotów, następnie walczył w Apeninach, w 1945 brał udział w bitwie o Bolonię, następnie pozostawał w składzie wojsk okupacyjnych. W 1946 przeniesiony do Wielkiej Brytanii, 1947 rozwiązany. Od 1945 część żołnierzy zaczęła powracać do kraju, większość wstąpiła do Polskiego Korpusu Przysposobienia i Rozmieszczenia. [informacja za PWN]
Miejsca
Opinie (93) ponad 10 zablokowanych
-
2020-12-13 19:00
Wyrazy Szacunku i podziwu
Szanowny Panie Spyra, gratuluję Panu patriotycznej postawy a także wysiłku jaki Pan wkłada w utrwalenie pamięci o naszych bohaterach. Pragnę Pana poinformować, że opracowałem biogramy bohaterów Legionów Polskich, wojny bolszewickiej i II wojny światowej z parafii Gawłuszowice pow. Mielec. W moim opracowaniu znalazł się ppor. Mieczysław Kromp urodzony w Ostrówku pow. Mielec. Zamieściłem również w tym opracowaniu fotografię ostatniego miejsca na ziemii tego bohatera opublikowaną na facebooku prowadzonym przez Pana. Pozwolę sobie zamieścić w bibligrafi również Pana nazwisko. Dziękuję i jeszcze raz składam wyrazy szacunku i poważania - Leszek Małek
- 0 0
-
2018-11-09 13:21
Moja Mama pestka /Pomocnicza Służba Kobiet/ pod Monte Cassino
Miała tylko 17 lat gdy w 41 Ruski wywieźli całą rodziną na Syberię. Przeszła cały szlak bojowy w Armii Andersa. Przydzielona do 316 Kompani Transportowej musiała nauczyć się obsługi ciężarówki wojskowej marki Dodge do przewozu amunicji na front dla żołnierzy walczących na Monte Cassino.Transport odbywał się tylko w nocy bez świateł po krętych ścieżkach gór.Wiele Jej koleżanek spadło w przepaście.Do Polski wrócili po 7 .latach.Opowiadała nam dzieciom tyle szczegółów,że temat Monte Cassino moja rodzina na zawsze nosi w sercu. Grób mojej Mamy od zaledwie kilku lat jako jedyny znajduje się na starym cmentarzu w Pruszczu Gdańskim.Łzy popłynęły gdy zobaczyliśmy na nagrobku biało-czerwoną opaskę i wetknięte w nią czerwone maki
- 0 0
-
2018-10-31 07:30
niestety AK czy żołnierze Armii Andersa wyszli z mody (24)
teraz cała wielka kasa idzie na wyklętych, których nam wpychają na siłę do gardeł. Musieli wymyślić nowych 'bohaterów', żeby móc się do nich podczepić, nieważne, że bandyci i ludobójcy.
- 59 61
-
2018-10-31 13:05
Nie pier..l głupot kolejny raz (2)
Czerwone małpy płacą ci za te posty pajacyku?
- 2 7
-
2018-11-01 20:43
Spadaj wyklęty Sebixie
- 0 0
-
2018-10-31 20:53
tak PiS mu płaci
- 0 1
-
2018-10-31 10:50
lewacki lament (5)
Zółnierze Wyklęci a zasadzie Niezłomni , to element poAK , który nie poddal się terrorowi komunistycznemu.
- 8 14
-
2018-11-01 20:41
Idź kurde sebix edukować się a nie wiedzę
Z memów czerpac
- 1 0
-
2018-10-31 11:15
??? (2)
albo pacjent psychiatryka albo zwykły d**il
- 5 6
-
2018-10-31 13:07
w lustrze go widzisz co rano ?
Historii to chyba w PRL się uczyłeś....
- 2 7
-
2018-10-31 11:35
Nie, najnowszy model "Patrioty", rocznik 2018. Wyposażony w najnowsze nacjonalistyczne oprogramowanie....
- 8 6
-
2018-10-31 11:45
"to element po AK..."
człowieku czy ty wiesz o czym piszesz? poczytaj, niezależnych opracowań z różnych źródeł a potem wypisuj głupoty... to co napisałeś to jakieś hasła rzucane w dzisiejszych czasach przez.... ( i tu nie dokończę... bo szkoda mi słów)
- 5 3
-
2018-10-31 08:18
Pamięć i szacunek (5)
Nie ma czegoś takiego jak "moda" na bohaterstwo bez względu na przynależność wojskową. "Żołnierze wyklęci" są w tej chwili na tapecie, bo przez dziesiątki lat próbowano wymazać ich z kart historii przez reżim komunistyczny. Walczyli do końca nie zgadzając się na nowy system. Dziś doczekali się należytego przywrócenia pamięci. Ich walka nie umniejsza w żaden sposób żołnierzom AK czy z Armii Andersa, bo często sami stanowili ich część.
- 19 15
-
2018-11-01 20:38
A ty myślałeś ze żołnierze AK, armia Andersa
Miała swoje 5 minut? Kiedy? W PRL-u? Czcicjmy przede wszystkim tych którzy nie mordowali Polaków i lali okupantów bez znaczenia czy to byli nazisci czy komuchy
- 1 0
-
2018-10-31 11:34
(1)
Widzisz, dla Ciebie czy innej trzeźwo myślącej osoby świat nie działa zero-jedynkowo. Ale dla naszego nowego sortu "patriotów" świat jest zero-jedynkowy. Albo jesteś z nimi albo jesteś lewak, masz zdradziecką mordę albo ogółem jesteś gorszego sortu. Już nie jestem w stanie zliczyć ile razy obecna władza zwyzywała i naubliżała mi, kombatantom czy milionom ludzi, bo nie zgadzasz się z ich wizją Polski.
Obecnie tylko Żołnierze Wyklęci są "godni" bycia tczconym, stąd też obecnie cisza o AKowcach... Jakoś nie widuje murali z Andersem np. a z Łupaszką, Wilkiem i innymi. A najgorsze jest to, że pod parasol ŻW podciąga się zwykłe bandy zbójeckie, które pod hasłem walki z rządem komunistycznym łupili i grabili na zwykłych ludziach, którzy próbowali poprostu przeżyć... Ale wg. nowego programu historycznego, to też byli bohaterowie, bo walczyli z okrutnym lewakiem...- 15 6
-
2018-11-01 14:13
Fajna teoria, szkoda że tylko teoria. Mniej newsweeka, więcej obserwacji :) Ci sami ludzie pomagają pielęgnować groby żołnierzy AK oraz Andersa, organizują zbiórki na paczki dla kombatantów mieszkających na dawnych kresach, czy wrześniowców... Ja wiem że na natemat czy soku z buraka o tym nie piszą bo to jest mniej medialne i mniej prowokuje żałosną wojenkę polsko-polską, ale takie rzeczy mają miejsce i to często i gęsto:) wystarczy wyjąć głowę spomiędzy czterech liter, wziąć grabki w rączki i samemu coś zacząć robić. A bajeczki o tym kto ma pierwszeństwo w byciu "tczconym" zostaw dla ich twórców, jakże znanych z rzetelności :)
- 1 0
-
2018-10-31 15:56
nie wiedzialem, że usuwanie ciąż razem z matkami to "nie zgadzanie się na nowy system"
zbrodniarze wyklęci
- 1 1
-
2018-10-31 08:31
Umniejsza
Bo się o nich nie mówi. Proste.
- 11 5
-
2018-11-01 20:34
Wreszcie ktoś napisał prawde
- 0 0
-
2018-10-31 08:24
Czesc ! (3)
Rowniesz tym zolnierzom z I i II Armii WP
Im towniesz sie to nalezy .- 14 6
-
2018-11-01 14:14
Szeregowym żołnierzom, owszem. Politrukom natomiast i ich mocodawcom - dół z wapnem.
- 1 0
-
2018-10-31 12:39
Za treść plus (1)
za ortografię minus, i to wielki.
- 4 0
-
2018-10-31 15:06
Szczególarz :)
- 2 2
-
2018-10-31 11:17
Nazywanie Wyklętych bandytami (3)
to bolszewicko-germańska narracja płynąca z Moskwy i Berlina, to często byli Ci sami ludzie, a przestępstwa przez nich popełnione były albo wymyślone, albo surowo karane przez dowódców, w tym śmiercią. Procesy były najczęściej swingowane. Jeżeli ktoś wierzy w narracje komuny, to mu współczuje na każdym kroku...
- 11 9
-
2018-10-31 11:37
(1)
A narrację pradziadków, którzy padli nie raz i nie dwa ofiarą tej rzekomej propagandy też mam wyrzucić do kosza?
Nie mówię, że wszyscy Wyklęci byli bandytami ale wielu z nich obecnie podciąganych pod tę nazwę nie zasługiwali na tytuł "bohaterów".- 13 6
-
2018-10-31 13:21
akurat....
Mój dziadek służył z ppłk. Maciejem Kalenkiewiczem pseudonim "Maciej" - w 1940 i w 1944 w Polsce Wschodniej - wyobraź sobie, że mówił wprost, co spotykało zwykjłych bandziorów, którzy zabijali i okradali ludzi - sąd polowy i kula w łeb....więc słabo znasz historię....
- 5 2
-
2018-10-31 11:56
to w końcu jest to czyja narracja, bo z twojej wypowiedzi wynika że całego świata
komuny czy Moskwy, czy Berlina, czy Cześka z Klanu - kogo? Są fakty historyczne i zapisy, okres wojenny ( którego my nie znamy i nie poznamy - mam nadzieję) rządził się swoimi prawami i każdy mógł być bohaterem i mordercą - i tak jest w przypadku AK czy Wyklętych. Dziwi mnie tylko twój upór - to nie byli krystaliczni ludzie i nie można pisać o nich tylko jako bohaterach. Każdemu należy się szacunek za wkład w wolną Polskę, ale sytuacje zmuszały tych ludzi do różnych zachowań - i skoro są dokumenty świadczące o zbrodniach to znaczy że takowe były - i tego nie należy negować. Dzisiejsza propaganda jest dla mnie krzywdą historyczną i gloryfikowanie nie jest całkowicie zasadne!!!!
- 9 3
-
2018-11-01 18:41
Podziękowania
W imieniu całej rodziny dziękuję za pamięć i przypięcie maków oraz kokardy na grobie dziadka.
- 2 0
-
2018-10-31 12:28
(1)
Mój dziadek spoczywa na CK Srebrzysko ... nie ma specjalnego nagrobka mówiącego, że był żołnierzem września a następnie II Korpusu ale był od początku w "armii Andersa" od wyjścia z gułagu poprzez Palestynę, Irak, Włochy ... Żona i dzieci (moja matka i wuj) przebywali na płw. Kamczatka w Kołymie w rejonie Magadanu i wraz z innymi rodzinami połączyli się z Dziadkiem przed transportem przez Morze Kaspijskie na Bliski Wschód. W 1948 roku wrócili do kraju i osiedlili się w Gdańsku.
- 4 0
-
2018-11-01 12:40
Mój dziadek też tam leży
Ppor. Mikołaj Waiss
- 0 0
-
2018-10-31 08:28
Kontakt / lokalizacja grobów (2)
Witam! Osoby mające jakieś informacje o grobach żołnierzy z PSZ na Zachodzie którzy są pochowani w Trójmieście i okolicach zapraszam do kontaktu: info@montecassino.eu.
Nie tylko tych walczących i którzy przeszli cały szlak bojowy ale też tych co dołączyli później, wstąpili pod sam koniec wojny.
W planach jest powstanie strony z opisem każdego żołnierza i lokalizacją grobu.
W tekście brakuje że byliśmy również na innych cmentarzach: Św. Franciszka, Św. Ignacego, Srebrzysku oraz Pruszczu Gdańskim.- 11 0
-
2018-11-01 10:56
Zasluzyli na pamiec
Moj Dziadek lezy na cmentarzu w Sopocie. Tez sluzyl w armii Andersa. Walczyl pod Monte Cassino. Moze za rok jego grob tez zostanie udekorowany?
- 0 0
-
2018-10-31 13:00
Rozumiem że Panu mogę podziękować za udekorowanie grobu mojego śp.taty Mieczysława Nowaka ,który spoczywa na Łostowicach, uczestnika walk pod Monte Cassino.
Dziękuję -A.Nowak- 4 0
-
2018-11-01 08:27
Grób Stryja udekorowany
Wczoraj będąc na cmentarzu łostowickim ku mojemu zaskoczeniu zauważyłem udekorowany grób mojego stryja, który walczył w armii Andersa bardzo ładny gest Chwała Bohaterom, który po powrocie ukrywał się i potem mógł znaleźć pracy.
- 4 0
-
2018-11-01 07:02
Mój dziadek też był żołnierzem W.Andersa
jestem z Niego naprawdę dumny, niestety od ponad 20 lat zostaje mi tylko zapalić świeczkę na Jego grobie i pomodlić się. Jest pochowany w Kandytach w woj. warmińsko-mazurskim..
- 1 0
-
2018-11-01 05:32
(1)
W Sopocie też są pochowani żołnierze z pod Monte Casino. Sama znałam sąsiada który tam walczył. Co roku chodzimy na jego grób.
- 2 0
-
2018-11-01 06:06
Może Pani podesłać w/w żołnierza dane ?
- 0 0
-
2018-10-31 08:35
Mój pradziadek też walczył (2)
Jestem strasznie ciekawa nazwisk tych żołnierzy, bo podobno mój pradziadek też walczył o Monte Casino. Niestety gdy umarł, ja byłam zbyt mała by mi swoją historię opowiedział osobiście.. A pradziadek jest pochowany na cmentarzu witomińskim
- 6 0
-
2018-10-31 08:40
kontakt (1)
Witam!
Jeżeli pradziadek był w PSZ na Zachodzie to łatwo można to sprawdzić.
Wystarczy znać imię, nazwisko, imię jego ojca, datę urodzenia oraz miejsce urodzenia.
Wysłać meila do Pań z MOD w UK i czasami tego samego dnia lub kilka dni później mamy odpowiedź czy posiadają teczkę danego żołnierza.
Zapraszam do kontaktu: info@montecassino.eu- 5 0
-
2018-10-31 21:23
dziękuję
Koniecznie muszę to sprawdzić, bo zawsze mnie to intrygowało czy to prawda. Przypuszczam jednak,że prawda, bo po co moja prababcia miałaby o tym wspominać, gdyby tak nie było.
- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.