39-latek przyznał się, że próbował napaść na jubilera w Sopocie. Decyzją sądu trafił do aresztu na trzy miesiące. Śledczy zabezpieczyli też broń hukową, z której mężczyzna wystrzelił podczas nieudanego skoku, do którego doszło w środę, 3.02.2021 r., po południu przy ul. Bohaterów Monte Cassino.
Jesteś świadkiem napadu na sklep. Co robisz?
Podejrzanego udało się namierzyć kilka godzin później - w Gdyni.
- Sprawą natychmiast zajęli się policjanci z różnych pionów, którzy na miejscu wyjaśniali okoliczności przestępstwa, by jak najszybciej zatrzymać sprawcę. Funkcjonariusze m.in. przeglądali i zabezpieczali zapisy z kamer monitoringu, wykonywali oględziny i zabezpieczali ślady, przesłuchiwali świadków oraz rozmawiali z osobami, które mogły mieć informacje na temat sprawcy. Do działań wykorzystano także przewodnika z psem tropiącym - opowiada Lucyna Rekowska z Komendy Miejskiej Policji w Sopocie.
Nad sprawą pracowali też kryminalni, którzy feralnego dnia jeszcze przed godz. 22 w mieszkaniu na terenie Gdyni zatrzymali podejrzanego.
- 39-latek był zaskoczony widokiem policjantów. W rozmowie od razu przyznał się do przestępstwa. Kryminalni w mieszkaniu 39-latka zabezpieczyli też pistolet - mówi policjantka.
Prokurator Grażyna Wawryniuk z Prokuratury Okręgowej w Gdańsku przekazała, że mężczyzna usłyszał zarzut dotyczący "usiłowania rozboju grożąc natychmiastowym użyciem przemocy i posługując się w tym celu przedmiotem przypominającym broń palną".
Przyznał się i tłumaczył śledczym
Prokurator dodaje, że 39-latek złożył wyjaśnienia, tłumacząc się, dlaczego to zrobił. Śledczy nie ujawniają jednak na tym etapie postępowania, co konkretnie powiedział zatrzymany.
Zatrzymany mężczyzna już wcześniej był znany policji. Mundurowi wyliczają, że w przeszłości był notowany za kradzieże, paserstwa, a także posiadanie narkotyków.
Agencje ochrony w Trójmieście
Na koniec warto zaznaczyć, że śledczy nie łączą sprawy 39-latka z poprzednimi napadami na jubilerów, do których doszło w Gdańsku.