• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Puste lokale w budynku gdyńskiego dworca

Patryk Szczerba
23 września 2018 (artykuł sprzed 5 lat) 
Pasaż łączący Dworzec PKP z Dworcem Podmiejskim pozostaje pusty. Pasaż łączący Dworzec PKP z Dworcem Podmiejskim pozostaje pusty.

Siedem lokali znajdujących się w pasażu pomiędzy dworcem PKP i dworcem podmiejskim zobacz na mapie Gdyni w Gdyni pozostaje pustych. - Szykujemy ofertę, rozmawiamy z potencjalnymi zainteresowanymi - odpowiadają przedstawiciele PKP, unikając konkretów.



  1. Przypomnijmy, że dworzec PKP w Gdyni został wyremontowany kosztem 40 mln zł na Euro 2012. Prace trwały dwa lata, odświeżono wnętrze, elewacje, zadbano o architektoniczne detale.
  2. Po kilku miesiącach okazało się, że na dworcu nie da się niczego kupić ani nigdzie zjeść, a większość lokali stoi pustych. Do otworzenia punktu w obiekcie przymierzał się McDonald's i Rossmann, ale podróżni wciąż musieli obserwować tygodniami puste witryny.
  3. Dopiero w 2014 roku przedstawiciele PKP mieli się czym pochwalić. Bar z jedzeniem po uzgodnieniach z konserwatorem zabytków dołączył do salonów prasowych innych punktów gastronomicznych, kawiarni, punktu bukmacherskiego, kantoru, sklepu z płytami czy drogerii Rossmann. Przedstawiciele PKP nie ukrywali radości, że wynajęto już 90 proc. powierzchni.


Jak często kupujesz produkty lub jadasz na dworcach?

Obecnie znowu sytuacja nie jest najlepsza. W środku w obiekcie pozostały obiekty sieciowe, jeden z lokali zajmuje tzw. biuro dworca. Na dole znajdują się zaś pomieszczenia Teatru Gdynia Główna.

Tyle że w zewnętrznym pasażu handlowym, łączącym dworzec PKP z dworcem podmiejskim, jest siedem pustych lokali. Wcześniej był tu m.in. punkt z prasą, apteka i kawiarnia.

Dworzec PKP w Gdyni: w środku zapełniony, na zewnątrz pustki



Nie da się ukryć, że to trudne miejsce dla najemców. Przechodzą tamtędy głównie mieszkańcy kierujący się do autobusów lub kolei podmiejskiej. Turyści zwykle korzystają z głównego wejścia i wyjścia. Poza tym okolica nie zachęca do spacerów - na zewnątrz często widać mężczyzn pod wpływem alkoholu.

O tym, że była prowadzona działalność informują szyldy. PKP reklamuje też lokal na wynajem. O tym, że była prowadzona działalność informują szyldy. PKP reklamuje też lokal na wynajem.
Przedstawiciele PKP informują, że w tym roku działalność na gdyńskim dworcu zakończyło czterech najemców.

- Obecnie na dworcu w Gdyni znajduje się siedem wolnych lokali handlowo-usługowych. W tym roku zakończyły się umowy na wynajem czterech lokali - mówi Aleksandra Grzelak z wydziału prasowego PKP S.A.

Wysokie stawki czynszu przeszkodą?



Nietrudno domyślić się, że jednym z powodów są stawki czynszu. Gdy otwierano dworzec w 2012 roku, stawki miały dochodzić nawet do 1 tys. złotych za metr kwadratowy wynajmu powierzchni za miesiąc.

Próbowaliśmy ustalić, jak sytuacja wygląda obecnie. Niestety, numer podany na witrynie jednego z lokali dworca był nieaktywny. Pod innym numerem, uzyskanym przez nas w warszawskiej centrali firmy, nie udało się nam przez dwa dni z nikim skontaktować.

Jedno jest pewne: za wysokość stawek odpowiada m.in. klasa dworca. Warto pamiętać, że dworzec w Gdyni - podobnie jak w Gdańsku - w hierarchii PKP jest klasyfikowany jako obiekt premium, który stanowi ważny węzeł komunikacyjny i oferuje pasażerom gastronomię i usługi. To powoduje, że ceny rosną, a jednocześnie lokale świecą pustkami.

Czy jest szansa, że najemcy się jednak pojawią?

- Jeszcze w tym roku planujemy ogłoszenie postępowań na wybór nowych najemców. Obecnie prowadzimy również rozmowy z podmiotem zainteresowanym wynajmem dwóch lokali w pasażu - odpowiada Aleksandra Grzelak.

Miejsca

Opinie (245) 10 zablokowanych

  • W naszym kraju

    Się nie da zarobić tylko wydoić!
    Co ci właściciele mają tam sprzedawać?
    Żeby zarobić na taki czynsz?
    Ekskluzywne produkty? A kto je będzie kupował? Bogaci rzadko jeżdżą pociągami...

    • 28 0

  • Jak to mozliwe, zeby oddac do uzytku taki krzywy podjazd na tym dworcu? To jest remont za 30 baniek?

    • 20 0

  • uj tam z dworcem, ostatni zegar uliczny - na Starowiejskiej, po remoncie kamienicy - nie wrócił na swoje miejsce. Kiedyś

    Stał jeszcze na słupku przy Batorym - koło zabki (wcześniej szmatex, kredyt bank itp). Niby kazdy teraz przyspawany do sr*jfona ale po co niszczyć takie rzeczy. Na budynku dworca tezchyba nie ma sprawnego zegarka. Jest zdaje się na skm. wygodne to było to po co psuć.

    • 21 1

  • (1)

    To przykre jak patrzy się na wyludnioną Świętojańską. Kiedyś ta ulica tętniła życiem. Przyjeżdżaliśmy na zakupy z Sopotu. Takie wspomnienia.

    • 40 0

    • iedyś przemyt kwitł, marynarze zwozili towar,to sie wpadało :) teraz odwalili riwjerę niedaleko, wiadomo było jaki będzie skutek

      No i jest skutek. Puste witryny., itp

      • 14 0

  • Pusto bo drogo (1)

    Tutaj nie potrzeba analiz i doktoratów z ekonomii. Lokale stoją puste bo cena wynajmu jest kosmiczna. Mac i Sub wyciął możliwość otwarcia gastronomii, gazety są w środku, kosmetyki w Rossmanie.
    Tania fasfoodowa gastronomia się nie utrzyma przy tych cenach. Naprawdę brak mi pomysłu co można by otworzyć w tym miejscu, a czego nie ma już obok.
    Z drugiej strony zbyt niska cena ściągnie jakieś lichwiarskie szybkie pożyczki, lombardy i inne tego typu lokale.

    • 24 0

    • Może ogród deszczowy z ławkami solarnymi

      • 10 2

  • To moze burd. .. salon masazu tam zrobic, zeby te kobiety o watpliwej reputacji mialy gdzie pracowac?

    • 16 0

  • 1000 za metr... odbije sobie w produktach spożywczych, z których będą robione "kiebaby"

    • 6 1

  • moje trzy grosze

    Błednym jest chyba zakwalifikowanie dworca PKP w GDyni jako waznego wezla komunikacyjnego>przeciez to zaden wezel komunikacyjny. To nie jest stacja przesiadkowa. Tu pasazerowie nie oczekuja w poczekalniach na przesiadke. Turaj przychodzi na swoh pociag zeby pdjechac , albo przjezdza i ppuszcza dworzec. Dwirzec nie bedzie zadntm centrum handlowym dla oczekujacych. Dlatego racje bytu maja tylko okreslone sklepy i takie juz dzialaja. Poza tym w porze nocnym dworzec spi i jest raczej noclegownia niz dworcem pkp. tu nigdy nie bedzie wielkiego handlu, bo dla meneli jest za drogo.
    Wiekszy ruch jest tylko latem przez dwa miesiace ale to nie uratuje handlu na dworcu

    • 17 2

  • kur*a kiedyś to były czasy. w sobotę zjeżdzało się na gdynię, robiło zakupy na hali i swiętojanskiej (2)

    teraz nie ma czasów...czasowie wracajcie

    • 29 0

    • (1)

      Hala jeszcze na szczęście jest. Ale pewnie bez wsparcia mieszkańców też długo nie pociàgnie. , Dużo ludzi i dobre mięso i wędliny!

      • 3 0

      • prawda

        kiedyś zakupy w Gdyni to było coś,duży plus za halę ,rolnicy rybacy ,zdrowe jedzenie ,a teraz...

        • 9 0

  • gdynia=polskie detroit

    • 20 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane