• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Pył z przeładunku kruszywa dokucza mieszkańcom Nowego Portu

MKo
29 czerwca 2020 (artykuł sprzed 3 lat) 

Mieszkańcy Nowego Portu narzekają na pył i tumany kurzu powstałego wskutek - niewłaściwego ich zdaniem - przeładunku kruszywa przy nabrzeżu OliwskimMapka. Władze Portu zapewniają, że jeszcze w lipcu ładunek zostanie przeniesiony w inne miejsce, a do tego czasu zobowiążą kontrahenta do zraszania hałdy wodą. Sprawą zajęła się rada dzielnicy, kontrolę wszczął też Wojewódzki Inspektorat Ochrony Środowiska w Gdańsku.



Czy odczuwasz negatywne skutki działalności dużych zakładów przemysłowych w Trójmieście?

Bóle głowy, drapanie w gardle, kaszel, katar, zapalenie spojówek - to tylko niektóre z dolegliwości, które wymieniają mieszkańcy Nowego Portu mieszkający przy ul. OliwskiejMapka.

Do tego dochodzą uciążliwe i trudno zmywalne zabrudzenia szyb, okien i zaparkowanych samochodów. W niektórych miejscach, np. przy ul. Podjazd,Mapka właściciele zakrywają auta folią, by chronić je przed zapyleniem.

Pył i kurz pokrywający dzielnicę pochodzi z nabrzeża Oliwskiego w Porcie Gdańsk, gdzie ciężki sprzęt od tygodni przeładowuje kruszywo.

Pył lecący z nabrzeża Oliwskiego widziany od strony Westerplatte. Pył lecący z nabrzeża Oliwskiego widziany od strony Westerplatte.
Jak mówi nam Jan Trzebiatowski z Zarządu Wspólnoty Mieszkaniowej przy ul. Podjazd 4, prace prowadzone są nawet w nocy.

- Kiedyś na nabrzeżu Oliwskim, a więc tuż za naszym płotem, Port przechowywał stal. I takich problemów nie było. Teraz pojawiły się setki ton kruszywa, które statki przywożą nawet dwa razy w tygodniu. Potem trafia to na ciężarówki i właśnie wtedy pojawiają się tumany kurzu, który leci prosto na dzielnicę. Zwłaszcza przy północnym i wschodnim wietrze, z jakim mamy do czynienia od kilku tygodni.
Jak dodaje Olimpia Ścisłowska, inna z mieszkanek Nowego Portu, pył bezustannie unosi się w powietrzu i osadza się na budynkach, roślinności i samochodach.

- Osad np. na autach jest nie do usunięcia bez uszkodzenia powierzchni lakierowanych i szyb - rozkłada ręce pani Olimpia. - Wszystko to my, mieszkańcy i pracownicy, wdychamy. Może to skutkować znacznym pogorszeniem się stanu naszego zdrowia (astma, nieżyt dróg oddechowych, zapalenie spojówek) zwłaszcza u dzieci i osób starszych. Kontaktowaliśmy się z Zarządem Portu Gdańsk, niestety bezskutecznie. Jesteśmy zbywani, a problem zapylenia dzielnicy, naszych domostw i działek jest zamiatany pod dywan.
  • Aby zabezpieczyć swoje mienie, mieszkańcy oklejają samochody folią. Na niewiele się to jednak zdaje.
  • Samochód jednego z mieszkańców zanieczyszczony pyłem z nabrzeża Oliwskiego.

Brak zraszaczy i kurtyn wodnych



Mieszkańcy zwracają uwagę na brak jakiegokolwiek zabezpieczenia prac przed uciążliwym pyleniem. Ich zdaniem w bezpośrednim rejonie prac powinny stanąć zraszacze i kurtyny wodne, co znacznie zminimalizowałoby uciążliwy i szkodliwy dla zdrowia pył. Warto dodać, że z podobnym problemem mierzyli się przed dwoma laty mieszkańcy centrum Gdyni. Po nagłośnieniu sprawy w mediach uciążliwości zostały zminimalizowane.

- Zraszanie tej hałdy to podstawa. Ale nie mogę pojąć, dlaczego Port, mając kilometry nabrzeży do wykorzystania, takie prace przeprowadza w tym miejscu, szkodząc mieszkańcom. Już pomijam fakt, że czujemy się zupełnie ignorowani przez drugą stronę. Nikt z nami nie chce rozmawiać - dodaje Trzebiatowski.
Sprawą zajął się m.in. Łukasz Hamadyk, przewodniczący zarządu Rady Dzielnicy Nowy Port. To do niego w pierwszej kolejności zgłosili się mieszkańcy.

- Rzeczywiście zapylenie w dzielnicy jest ostatnio mocno odczuwalne i uciążliwe. Skontaktowałem się z przedstawicielami Portu i zostałem zapewniony, że problem niedługo zniknie. Dostrzegam dobrą wolę po drugiej stronie i mam nadzieję, że dane słowo zostanie dotrzymane - mówi Hamadyk.
Mimo to, w internecie zawrzało, głównie w mediach społecznościowych. Bezradni mieszkańcy w akcie desperacji rozważają wejście na drogę sądową i złożenie pozwu zbiorowego.

  • - Przeładunek kruszywa nie jest w żaden sposób zabezpieczony przed pyleniem - narzekają mieszkańcy.
  • Dotychczas na nabrzeżu Oliwskim składowane były ładunki mniej albo wcale nieuciążliwe dla okolicznych mieszkańców.
  • Po naszej interwencji władze Portu Gdańsk zobowiązały kontrahenta do zraszania hałdy wodą i ograniczenia prac przy przeładunku w czasie niekorzystnych warunków pogodowych.

Port zapewnia: przeniesiemy ładunek w inne miejsce



Anna Drozd, rzecznik prasowy Zarządu Morskiego Portu Gdańsk, podkreśla, że władze Portu natychmiast po otrzymaniu krytycznych głosów od mieszkańców podjęły działania i rozpoczęły rozmowy z kontrahentem, do którego należy kruszywo, by przenieść ładunek w inne miejsce.

- Ze względu na szeroką skalę prowadzonych inwestycji i modernizacji nabrzeży odczuwamy niedobór dostępnych terenów. Planujemy przeniesienie tego przeładunku w rejon Basenu GórniczegoMapka - zapowiada.
Jednocześnie zostaliśmy zapewnieni, że do czasu przeniesienia hałdy w inne miejsce będzie ona zraszana wodą, a prace przeładunkowe nie będą prowadzone w czasie niekorzystnych warunków wietrznych.

Według zapowiedzi Anny Drozd kruszywo z Nabrzeża Oliwskiego i uciążliwości związane z jego przeładunkiem mają zniknąć najpóźniej w lipcu.

  • Samochody w Nowym Porcie od kilku tygodni pokrywane są grubą warstwą pyłu i kurzu.
  • Mieszkańcy narzekają, że samochody trudno doczyścić, a pył szkodzi powłoce lakieru.
  • Pył osadza się na autach, ale powoduje też złe samopoczucie i dolegliwości górnych dróg oddechowych.
  • Gdyby prace były prowadzone w inny sposób albo w innym miejscu, problemu by nie było - mówią mieszkańcy z ul. Podjazd.

Kontrola WIOŚ



Sprawą - poza radą dzielnicy i mediami - zainteresował się też Wojewódzki Inspektorat Ochrony Środowiska w Gdańsku.

- Do Wojewódzkiego Inspektoratu Ochrony Środowiska w Gdańsku wpłynęła prośba o interwencję od mieszkańców dzielnicy Nowy Port w sprawie pylenia z nabrzeża Oliwskiego. Inspektorzy tut. organu udali się we wskazane miejsca i wykonali rozpoznanie zanieczyszczenia w dzielnicy Nowy Port. W trakcie czynności zostało ustalone źródło pochodzenia uciążliwości oraz podmiot odpowiedzialny, w którym zostanie rozpoczęta kontrola interwencyjna w zakresie przestrzegania przepisów ochrony środowiska i posiadanych decyzji. Dalsze działania Inspekcji Ochrony Środowiska będą uzależnione od wyników przeprowadzonej kontroli - poinformowała dr inż. Edyta Witka Jeżewska, pomorski wojewódzki inspektor ochrony środowiska.
MKo

Miejsca

Opinie (136) ponad 10 zablokowanych

  • Zarząd Portu i WIOŚ

    Zaczynają działać dopiero gdy zrobiło się wokół tej sprawy gorąco. Wcześniejsze interwencje zbywano.Teraz stroskani pochylają się nad problemem katastrofy ekologicznej do której doprowadzili.Twierdzą że o problemie dopiero teraz się dowiedzieli - kłamstwo ma krótkie nogi.Powinni zostać oskarżeni i skazani za zniszczenie zdrowia mieszkańców,ich mienia oraz zanieczyszczenie środowiska do którego doprowadzili swoją działalnością oraz ponieść konsekwencje finansowe - wielki port który czerpie olbrzymie zyski ze swojej działalności co zrobił lub sfinansował dla mieszkańców nowego portu - nic.

    • 6 0

  • Nic nie wiedzieli (1)

    Olbrzymie zaskoczenie, hałda pyliła już o ok. 2 lat Port o wszystkim wiedział i nic z tym nie robił dla nich najważniejsza była kasa a nie prośby i monity mieszkańców.A teraz podają że dopiero się Dowiedzieli - ich zarząd mieści się niedaleko hałdy i zapewne ich samochody oraz pomieszczenia zrobiły się czarne więc postanowili w końcu pozbyć się problemu.A piszą że to w trosce o mieszkańców.A WIOŚ czy poda jaką karę finansową nałoży na Port oraz czy zrobi masowe badanie zdrowia mieszkańców Nowego Portu na koszt Portu Gdańsk oraz czy zostanie natychmiast wydane polecenie zamknięcia tej działalności do czasu zakończenia śledztwa.tą sprawą natychmiast powinien zająć się prokurator oraz Miasto Gdańsk które powinno dbać o zdrowie swoich mieszkańców - do roboty natychmiast.

    • 6 1

    • tak..., napisał mieszkaniec miasta portowego, ręce opadają, port to kurz, pył i hałas

      miasto powinno w trosce o mieszkańców, bo o tym pan/pani pisze, stworzyć strefę ochronna wokół portu , z zakazem deweloperki. Tu wchodzimy na grząski grunt deweloperki w Gdyni i Gdańsku...temat znany każdemu. Miasto zezwala na budowe domów pod bramą portu, jakoś wtedy nie ma badań zanieczyszczenia powietrza, kupujecie tam mieszkania i tez jakoś wtedy port za płotem ne przeszkadza...dopiero później jest jęk, petycje i g*wnoburza...widziały gały co brały,

      • 0 1

  • Tiry (1)

    Zapylenie Nowego Portu i tiry na ul. Wyzwolenia i ul. Oliwskiej to ten sam problem.
    Wzmożony ruch tirów które jadą dzień i noc spowodowany jest wywożeniem tego pylącego świństwa.
    Czy ten szatański pomysł zrodził się w głowie prezesa Portu Gdańsk by ulokować składowisko pylącego świństwa w otoczeniu osiedla mieszkaniowego i obdarować nim mieszkańców.
    Zapraszam Pana prezesa z ekipą zarządu do malowania mojego mieszkania przy ul. Oliwskiej.W załączeniu dodam rachunki za lekarza.

    • 8 0

    • port to port i kto tam sie wprowdza to powienien miec to na uwadze, kto tam mieszka to zna sprawę od lat

      • 1 1

  • Ja tylko pytam,ciekawe który z prezydentów Gdańska zasiada w Zarządzie Portu Gdańsk.

    • 3 0

  • Raz obiecać, to jak nie dotrzymać

    • 0 1

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane