- 1 Za rok pojedziemy Obw. Metropolitalną (174 opinie)
- 2 Nadal szukają nurka przy Westerplatte (52 opinie)
- 3 Nowy menadżer Śródmieścia poszukiwany (108 opinii)
- 4 Martwe dziki z Karwin miały ASF (295 opinii)
- 5 Akcja ratunkowa nurka przy Westerplatte (184 opinie)
- 6 Dwóch 29-latków z narkotykami (103 opinie)
Jak pracowali gdańscy radni w pierwszym roku kadencji? Sprawdziliśmy statystyki
Rekordziści mają na koncie 90 napisanych interpelacji i zero nieobecności na sesjach, czy komisjach. Są też tacy, o których można powiedzieć, że pierwszy rok kadencji przespali. Przyjrzeliśmy się statystykom dotyczącym aktywności gdańskich radnych.
Większość radnych nie opuściła żadnej sesji
W pierwszym roku kadencji odbyło się 16 sesji Rady Miasta Gdańska. Najwięcej nieobecności - trzy - miał na nich były już radny PiS Jan Kanthak. Był też rekordzistą, jeśli chodzi o opuszczanie posiedzeń komisji, w których zasiadał. Siedem razy nie było go na posiedzeniach Komisji Zrównoważonego Rozwoju, a sześć razy (na w sumie 11 posiedzeń) na Komisji Sportu i Turystyki. Nieobecności Kanthaka wynikały głównie z tego, że łączył pracę radnego z obowiązkami rzecznika ministra sprawiedliwości Zbigniewa Ziobry, stąd często musiał przebywać w Warszawie. W wyborach parlamentarnych 13 października został wybrany posłem, z Radą Miasta Gdańska pożegnał się więc już na dobre.
Po dwie nieobecności na sesjach zaliczyli radni: Wojciech Błaszkowski (Klub WdG), Katarzyna Czerniewska (Klub WdG), Emilia Lodzińska (Klub KO), Romuald Plewa (Klub PiS), Przemysław Ryś (Klub KO), Mateusz Skarbek (Klub KO). Ten ostatni, w tym czasie przebywał w służbowych delegacjach Rady Miasta Gdańska. Większość, bo aż 24 radnych to prymusi, którzy nie opuścili żadnej sesji.
Na pochwałę zasługują też wszyscy członkowie Komisji Rewizyjnej: Kazimierz Koralewski (PiS), Michał Hajduk (KO), Beata Dunajewska (WdG), Krystian Kłos (KO), Bogdan Oleszek (WdG), Andrzej Skiba (PiS). To jedyna komisja, w której uczestnictwo w posiedzeniach w okresie listopad 2018 r. - październik 2019 r. wyniosło sto procent. Co oznacza, że nie odnotowano tam żadnej nieobecności.
Rekordziści w ilości napisanych interpelacji
Pierwsze miejsce pod względem liczby napisanych interpelacji po pierwszym roku kadencji zajmuje Cezary Śpiewak-Dowbór, szef Klubu Koalicji Obywatelskiej. Ma ich na koncie aż 90. Drugie miejsce zajmuje radny Klubu PiS Andrzej Skiba, który napisał 76 interpelacji. Na trzecim jest były już radny, a obecnie poseł PiS Kacper Płażyński - 69 interpelacji. 61 interpelacji napisał radny PiS Dawid Krupej. W jednej z ostatnich dopytywał np. o losy złotego pomnika Donalda Tuska wykonanego ze styropianu.
Na drugim biegunie, czyli tym z najmniejszą liczbą interpelacji są: Waldemar Jaroszewicz z PiS - 1 interpelacja oraz Andrzej Stelmasiewicz (WdG), Karol Rabenda (PiS), Lech Wałęsa (KO), Piotr Dzik (WdG) - każdy z nich napisał zaledwie trzy interpelacje.
Najwięcej zapytań - 56 - złożyła radna KO Emilia Lodzińska. Trzynastu radnych nie skorzystało z tej możliwości w ogóle. Tu warto dodać, że radni nie mają obowiązku pisania ani interpelacji, ani zapytań. Jest to jednak skuteczne narzędzie do załatwiania ważnych dla mieszkańców spraw.
Ponad trzysta przyjętych uchwał
W pierwszym roku kadencji radni przyjęli w sumie 348 uchwał. Jedną z pierwszych przyjętych było ogłoszenie 2019 r. Rokiem Wolności i Solidarności. Radni przyjmowali też w tej kadencji sporo apeli dotyczących spraw niezwiązanych bezpośrednio z samorządem, np. apel ws. zachowania siedziby Polskiej Agencji Kosmicznej w Gdańsku, apel ws. zwalnianych z Radia Gdańsk dziennikarzy, czy apel przeciwko wywłaszczeniu Westerplatte.
Radni spotkali się też w tej kadencji na kilku uroczystych sesjach. Pierwsza z nich odbyła się tuż po zabójstwie prezydenta Adamowicza. Ostatnią pod koniec października. Wręczano na niej medale księcia Mściwoja i św. Wojciecha, czyli najwyższe w Gdańsku, po honorowym obywatelstwie, odznaczenia.
Miejsca
Opinie (79) ponad 20 zablokowanych
-
2019-11-11 21:54
(1)
Pchają się na te stołki,to powinni pracować tam społecznie dla miasta i jego mieszkańców.Ciekawe,czy gdyby stało się to faktem i wynagrodzenie by się skończyło ,to czy też byłoby tylu chętnych na te stanowiska.
- 11 2
-
2019-11-12 18:35
Część tak.
Bo to początek drogi do urzędu miasta. Dlatego tak się pchają, a tam to już kasa, kasa i układy.
- 2 0
-
2019-11-11 22:39
(2)
A kiedy radni z południa zrobią coś z codziennym dramatem komunikacyjnym?
- 17 0
-
2019-11-11 22:46
Jak sie tam wszyscy zamelduja
- 4 3
-
2019-11-12 00:09
zapytaj Radnej Katarzyny
foty robi niezle ale efektow nie widac
- 4 0
-
2019-11-12 06:01
Prog podatkowy przekroczony?
- 8 0
-
2019-11-12 07:31
Nowy Radny? (3)
Nie wiedziałem , że Lech Wałęsa jest w Radzie Miasta!
Od kiedy???
Bo to chyba błąd pisarski...- 9 8
-
2019-11-12 08:55
(2)
Od momentu, kiedy radny Lech Kaźmierczyk zmienił po ślubie nazwisko na Wałęsa :) to nie błąd.
- 7 0
-
2019-11-12 14:28
O kurcze ! :)
- 0 0
-
2019-11-12 18:45
A dlaczego pchał się na radnego ?
Dlatego, że taki chętny do pomocy ? Dla przyszłej kariery ? Dobra kasa, a mało roboty?
- 0 0
-
2019-11-12 08:06
Czy ten Wałęsa to zięć Lecha?
- 9 0
-
2019-11-12 09:37
Uważam, że w pracy radnego nie chodzi o pisanie na akord interpelacji tylko o rzeczywiste rozwiązywanie problemów mieszkańców. Niestety większość radnych pisze interpelacje tylko dla statystyk i popularności. Nic dziwnego, że tak robią, skoro np. dziennikarze z trojmiasto.pl mierzą aktywność radnych m.in takim wskaźnikiem.
- 12 4
-
2019-11-12 12:34
i tak to jest
jak aktywnosc radnych mierzy się iloscia interpelacji. Sens ich i tresc jest mało wazna. Dlatego jednostki i wydzialy urzędu , zamiast zajmować się swoimi statutowymi obowiązkami, angazuja swoich pracowników do udzielania odpowiedzi, na często bzdurne i infantylne zapytania radnych, którzy chcą zablysnac swoja watpliwa aktywnoscia. Nie ilość a jakość Panstwo Radni się liczy.
- 9 1
-
2019-11-12 18:38
Dajcie zdjęcia tych z Południa.
- 2 0
-
2019-11-12 20:52
Lemingi lubią płacić za nic. Prezesi spółek komunalnych, wiceprezydenci po 200-300 tys. rocznie.
Demokracja kwitnie, i się żyje demokratom. Na zdrowie! Drink z colą.
- 1 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.