• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Radnej pęd do wiedzy

am
7 listopada 2001 (artykuł sprzed 22 lat) 
Bogdan Oleszek (RS), przewodniczący gdańskich radnych, nie dał pozwolenia na wyjazd zagraniczny swojej poprzedniczce Elżbiecie Grabarek-Bartoszewicz (Forum Gdańskie). Radna chciała wziąć udział w szkoleniu o nowych technologiach informatycznych w Barcelonie. Swoją prośbę argumentowała tym, że zaproszenie przyszło na jej nazwisko.

- Zanim coś podpiszę, to się czepiam - powiedział "Głosowi" B. Oleszek, zapytany dlaczego odmówił zgody na wyjazd. - Najpierw trzeba uzasadnić czy taki wyjazd przyniesie korzyści zarówno radnym, jak i miastu. Poza tym od spraw informatycznych mamy fachowców.

W kuluarach mówi się, że jednym z powodów odmowy był brak dostatecznej znajomości języka angielskiego przez radną.
- Może by się nam i przydała znajomość nowych technologii, ale koleżanka musiałaby najpierw zrozumieć, co się do niej mówi. W końcu to język specjalistyczny - skomentował jeden z radnych pragnący zachować anonimowość.

Nie zgodziła się z tym E. Grabarek-Bartoszewicz, ripostując, że angielski zna. Zdaniem radnej, jeśli mamy się integrować z Europą, to delegacja z Gdańska jest potrzebna także na takich wyjazdach. Co wobec tego Elżbieta Grabarek zamierzała przywieźć i przekazać gdańszczanom?

- Myślę, że każde szkolenie jest ważne - odpowiedziała. - Skoro nie mogę jechać, to nie chcę się więcej wypowiadać na ten temat.

Podkreśliła tylko, że zaproszenie na listopadową konferencję od firmy IBM było imienne i strona zapraszająca poniosłaby wszystkie koszty. Gdańsk opłacałby "tylko przelot i dwie doby hotelowe".

Radni śmieją się, że zaproszenia imienne często wzbudzały kontrowersje. Jak dowiedział się "Głos", kiedy radna Grabarek nie pełniła już obowiązków szefowej miejskiej rady, utrzymywała, że adresatem zaproszenia dla przewodniczącego jest ona, bo "na jej nazwisko". Wątpliwości szybko zostały rozwiane, gdyż partnerzy z zagranicy nie wiedzieli o zmianach na lokalnej scenie politycznej Gdańska. Byłej przewodniczącej trzeba było wytłumaczyć, że w takich przypadkach chodzi o funkcję, a nie nazwisko.
Głos Wybrzeżaam

Opinie (7)

  • Ha, ha!

    Znam panią radną jeszcze z okresu protestów organizowanych w szkołach po wprowadzeniu reformy oświaty. Byłam na jednym z zebrań, na które zaproszono panią Grabarek. Swoją postawą nie wzbudziła mojej sympatii. Bardzo dobrze, że jej nie pozwolono wyjechać.
    Dziwię się też, kto ją wybrał na przewodniczącą Rady.

    • 0 0

  • Ha, ha!

    Znam panią radną jeszcze z okresu protestów organizowanych w szkołach po wprowadzeniu reformy oświaty. Byłam na jednym z zebrań, na które zaproszono panią Grabarek. Swoją postawą nie wzbudziła mojej sympatii. Bardzo dobrze, że jej nie pozwolono wyjechać.
    Dziwię się też, kto ją wybrał na przewodniczącą Rady.

    • 0 0

  • Oj Pani Grabarek..

    Ladnie to tak za peniadze podatnikow jezdzic sobie na wycieczki do Barcelony ? Tylko bilty i drogi hotel ??? Wstyd i hanba Pani G... Ps. A pogode Pani G. sprawdzila, tam ponoc raczej chlodno jest i nie mozna sie opalac... a moze chodzi o nowe butiki ? Prawda ze nieczesto sie zdaza wycieczka za free ??? Rozumie Pani prawda ?!

    • 0 0

  • Uparta jak...

    Uparta jak osiol czy glupia i nie dociera ?

    • 0 0

  • Zgroza!

    Po co tej Pani technologie informatyczne, skoro podst. pojec nie moze zrozumiec ? Pieniadze bylyby z pewnoscia wywalone w bloto. Poieram poprzednikow.

    • 0 0

  • Barcelooona

    Moze niech jedzie i tam zostanie

    • 0 0

  • uwaga do Radnych Gdańska

    Chciałoby się wierzyć, że przypadek byłej Przewodniczącej Rady p. Grabarek jest odosobniony
    i nie jest przykładem odgrywania się na przegranych. I najważniejsze - że decyzje o wyjazdach
    zagranicznych podejmowane są z dużą uwagą i rozwagą, mając na względzie ponoszone wydatki
    z naszej przecież kieszeni, w stosunku do spodziewanych korzysci dla miasta.

    • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane