• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Radni: Open'er powinien być tańszy dla mieszkańców Gdyni

Patryk Szczerba
20 maja 2016 (artykuł sprzed 8 lat) 
Radni Prawa i Sprawiedliwości przekonują, że skoro impreza jest dotowana w kwocie 4 mln zł z pieniędzy miejskich, mieszkańcy powinni mieć z tego korzyści. Radni Prawa i Sprawiedliwości przekonują, że skoro impreza jest dotowana w kwocie 4 mln zł z pieniędzy miejskich, mieszkańcy powinni mieć z tego korzyści.

Tańsze bilety na Open'era dla mieszkańców Gdyni - taką propozycję forsują radni PiS, podkreślając, że zniżki mogłyby obowiązywać także podczas innych imprez kulturalnych, w których organizacji partycypuje miasto. Urzędnicy odpowiadają, że takie rozwiązanie to pole do nadużyć, a poza tym niepraktykowane w żadnym mieście w Polsce.



Czy tańsze bilety na Open'era dla mieszkańców Gdyni to dobry pomysł?

Tegoroczny festiwal Open'er rozpocznie się 29 czerwca i potrwa do 2 lipca. Jak co roku ściągnie sporą rzeszę fanów muzyki z całej Polski i Europy. W imprezie chętnie biorą udział również mieszkańcy Trójmiasta i - co naturalne - Gdyni. Wśród uczestników nie brakuje takich, którzy zazdroszczą mieszkańcom łatwego dostępu do renomowanego w całej Europie festiwalu.

Jest sponsor, ale wsparcie miasta wciąż duże

- Problem w tym, że korzyści z tego, że mieszkańcy "mają pod nosem" taki festiwal są tylko pozorne. Miasto nie daje żadnych upustów dla zameldowanych lub zamieszkałych w Gdyni. Muszą płacić za bilety tyle samo, co wszyscy, a dodatkowo warto pamiętać, że jeszcze łożą, w ramach podatków, na jego organizację, co wciąż mocno obciąża budżet miasta - przekonuje Michał Bełbot, radny Prawa i Sprawiedliwości, zwracając uwagę, że koszty, zamiast maleć, utrzymują się wciąż na wysokim poziomie.
W poprzednim roku kwota, jaką miasto przeznaczyło na dofinansowanie festiwalu, była najwyższa w historii i wynosiła aż 4,9 mln zł. W tym roku są to 4 mln zł - zdaniem opozycyjnych radnych to wciąż za dużo.

- Rok temu dofinansowanie było uzasadniane chęcią wsparcia organizatora, bo nie było głównego sponsora. Sytuacja miała być przejściową. W tym roku jest nowy organizator - firma Orange - a mimo to dokładamy z budżetu wciąż sporo pieniędzy. W takiej sytuacji warto zawalczyć chociaż, by wszyscy mieszkańców Gdyni mogli mieć z tego powodu bezpośrednie profity - dodaje Bełbot.
Miasto: Mogą być nadużycia, a korzyści są

Urzędnicy tłumaczą, że na zniżki na bilety dla mieszkańców nie ma szans m.in. z powodu potencjalnych nadużyć przy meldunku uprawniającym do ulgi. Dodają, że o korzyściach dla mieszkańców można mówić od dłuższego czasu m.in. dlatego, że festiwal stał się rozpoznawalną w całej Polsce i Europie marką, na scenie występują światowi artyści, a w jego trakcie mogą promować się organizacje pozarządowe i dlatego takie dofinansowanie nie jest niczym złym.

- Gdynianie w sposób pośredni są od lat beneficjentami korzyści, jakie płyną z promocji miasta, publikacji medialnych czy w końcu bezpośrednio, dzięki dziesiątkom tysięcy gości, którzy spędzają w Gdyni kilka festiwalowych dni. Oznacza to wymierne zyski dla gdyńskich przedsiębiorców m.in. z branży hotelowej, gastronomicznej czy też handlowej - odpowiada Sebastian Drausal, rzecznik prasowy UM Gdynia, dodając, że w innych miastach takie rozwiązanie nie jest stosowane.
Wnioskodawców takie tłumaczenia nie przekonują

- To zwykłe wymówki. Argumenty o zameldowaniu są łatwo zbijalne, wystarczy przyjąć termin graniczny roku wstecz, a odbiór biletów ze zniżką zorganizować tylko w jednym punkcie. Nie byłby to jakiś spory dodatkowy wydatek, skoro niby tak dużo przyjeżdża do nas w tym czasie turystów, a moglibyśmy stać się pionierami w całej Polsce. Kolejnym krokiem powinny być zniżki na inne imprezy i wydarzenia kulturalne, w których partycypuje miasto, bo te, które organizuje, powinny być tańsze automatycznie - dodaje radny PiS, wskazując, że takie inicjatywy, jak karta w ramach Gdyni Rodzinnej to za mało
W Sopocie zniżki na miejskie imprezy

Takie zniżki w ramach karty obowiązują chociażby w Sopocie. Sęk w tym, że tylko w przypadku tych imprez, których organizatorem jest miasto.

- Dokument uprawnia do zniżek w instytucjach kultury i bezpłatnego wstępu na molo. Jest także sporo imprez, na które mieszkańcy płacą mniej za wstęp. Tak było w przypadku festiwalu Sopot Classic czy Artloop Festival, gdy dwa lata temu z koncertem występował zespół Portishead. Taniej można było kupić też bilety na halowe mistrzostwa świata w lekkiej atletyce - opowiada Anna Dyksińska z biura prezydenta Sopotu.
W przypadku komercyjnych wydarzeń wszyscy już jednak płacą tak samo.

- Gdy organizatorem jest ktoś z zewnątrz, jak np. stacje telewizyjne transmitujące koncerty z Opery Leśnej, takich zniżek nie ma. To jednak inna skala widowni niż w przypadku Open'era - dodaje Dyksińska.
W Gdańsku za komercyjne imprezy trzeba płacić normalnie

Z kolei w Gdańsku, tak jak w Gdyni, dodatkowych profitów z racji zameldowania w mieście nie ma.

- Nie są potrzebne. Jak robimy imprezę miejską, to jest ona zwykle darmowa, natomiast w przypadku komercyjnych wydarzeń wszyscy płacą tak samo, bez względu na miejsce zamieszkania - wyjaśnia Michał Piotrowski z biura prasowego Urzędu Miasta Gdańska.
Specjalna karta do kultury uprawniająca do zniżek w kilku instytucjach jest dostępna m.in. dla czytelników biblioteki wojewódzkiej, jednak ją może pozyskać każdy chętny.

Zabawa przed sceną na festiwalu Open'er 2015

Wydarzenia

Open'er Festival 2016 (31 opinii)

(31 opinii)
festiwal muzyczny, muzyka alternatywna, rock / punk, pop

Zobacz także

Opinie (142) 3 zablokowane

  • bb

    mam powiedzieć gdzie mam te pis-owskie korzyści??? mimo tego ,że jestem mieszkanką Gdyni..

    • 0 0

  • Tanszy=meldunek w Gdyni

    Jak ktos ma meldunek w Bartoszycach to moze jedynie na swojej wiosce taniej kupic paliwo...

    • 1 0

  • Brawo PIS wkoncu za rock and roll sa ;) (3)

    A nie koscielne mszaly ;)

    • 58 33

    • Niech sobie zorganizują imprezę i ustalają reguły. Co na to organizatorzy?

      Pomysł z choinki, ale nie ważne - znowu tłumek gamoni będzie klaskać. Wleźć na cudze, popsuć, zmarnować, zawłaszczyć, za cudze pieniądze, dla własnej partyjnej korzyści - cały pis. Z Trójką i TV publiczną też tak robią. Na Openera chętnie bym poszedł taniej , ale głupotą i bezczelnością się brzydzę więc dzięki.

      • 0 1

    • jestem dzieckiem

      3miasta. czy też mi się należy tani bilet??

      • 5 0

    • na komercyjnym projekcie zarobią:

      - organizatorzy
      - tzw. artyści
      - hotelarze, restauratorzy, najem krótkookresowy

      Z uwagi na to, że z próżnego i Salomon nie naleje, to ktoś musi stracić by zyskać mógł ktoś. Mieszkańcy dopłacą, niezależnie czy wezmą udział czy nie, za:
      - mega korki
      - syf na ulicach
      - podwyższone ceny w restauracjach
      - ograniczenie dostępu do służb miejskich - straż, policja, karetki, sm
      - itp

      I co mamy z tego lansiku?

      • 7 3

  • (9)

    Brawo Pis ,ziemniaki już w sklepie po 3 zeta za kilo,papryka 14 za kilo,cytryna 10 za kilo,opłata audiowizualna 200 na rok ....więcej nie wymieniam bo ceny już droższe niż w Angli.Z czegoś trzeba dołożyć na plan 500 plus.Co to będzie jak w ruch pójdą inne plany PISU np.obniżenie wieku emerytalnego i podobne,wtedy zostanie nam naprawdę zbierać szcz*w i mirabelki,ale konkurencja będzie wielka,tak że będzie trzeba zdychać z głodu.

    • 98 30

    • A zarobki od lat te same....jak żyć

      • 0 0

    • - 500

      A co z tymi co nie maja 500

      • 3 0

    • (1)

      Jeszcze skladamy sie na nierentowne kopalnie, ktore nas truja.

      Oraz "darmowe" leki.

      Dlatego obcinaja tez wszelkie dotacje na obiady dla dzieci itd.

      • 6 0

      • chcieliśmy

        • 1 0

    • chcą nas kupić za nasze własne pieniądze

      genialny plan

      • 13 0

    • OC

      Ubezpieczenie OC wzrosło od początku roku o ponad 40% średnio!!

      • 17 3

    • a jutro będzie padał deszcz i to też zasługa PiSu żeby szcz*w urósł :D

      • 11 13

    • poczekaj poczekaj,paliwko już do góry idzie

      • 22 3

    • Natomiast kozie sery POtaniały i zalegają na połkach.

      • 16 20

  • Opener odbywa sie od kilku lat na granicy Pogorza i Kosakowa czy my jako mieszkancy tez bedziemy miec tansze bilety??

    • 1 1

  • już widze

    przedsiębiorczych januszy handlujących tańszymi biletami

    • 3 0

  • A moze po prostu obniżyć cenę tych biletów dla wszystkich? (4)

    W 2010 byłam nacwszystkich dniach festiwalowych a bilet/karnet na całość bez pola namiotowego kosztował 350zł. Rok pózniej była to juz cena 450zł a o cenie chyba 550zł. Ok. Rozumiem, że czasy się zmieniają ale znam mnóstwo osób które z chęcią poszłyby na koncert, na wszystkie dni ale cena jedt zaporowa. Zwykle tez liczy się ona x2 bo ktoś chce iść z mężem, ktoś z żoną i wyedy jest to spory wydatek.
    Szkoda, teraz jednodniowy bilet kosztuje zdaje się ok 250zl , no lekkie przegięcie. Gdyby bilety były nieco tańsze przyszłoby więcej osób. Po prostu.

    • 19 7

    • . (1)

      to nie jest impreza dla plebsu, nie chcemy więcej osób, chcemy tylko bogatą inteligencję!

      • 3 1

      • Chyba wlasnie zaliczyles miejsce w tzw plebsie mentalnym

        I chyba nigdy nie byłeś na tym festiwalu. Sam klimat zdecydowanie odwodzi od zachowań typowo "cebulowo-plebsowych"
        Tylko nie każdego stać cwaniaczku.
        A tak szczerze, to mieszkam w dość ekskluzywnej lokalizacji i powiem ci, ze spora większość moich sąsiadów mogłaby wywalić te bilety do śmieci i kupić nowe, ale mimo tego ze ich stać, to nadal mentalny bardzo niski "plebs".

        • 1 0

    • (1)

      Matko, organizatorzy muszą też chyba coś zarobić - skoro są takie gwiazdy to chyba normalne, że cena musi być wyższa. A 250 zl to nie jest dużo za tyle gwiazd na raz - często bilet na jedną tyle kosztuje. Myślisz, Red Hot Chilli Peppers czy Pharell przyjadą koncertować do Polski za półdarmo?

      • 2 3

      • phii, jakie gwiazdy ??

        • 2 3

  • kurde poskarrże sie do trybunału konstytucyjnemu

    to nie jest zgodne z kontycucją

    • 0 0

  • A co z mieszkańcami Koleczkowa? (14)

    To też prawie Gdynia.

    • 51 71

    • dla sopocian molo mialo byc za free albo jest.. nie pamietam, nie mieszkam w sopocie (1)

      • 0 0

      • Jest

        jak masz karte sopocka

        • 0 0

    • Prawie robi różnicę !

      :D

      • 0 0

    • To nie Gdynia i ktoś kto mieszka w Koleczkowie na pewno nie powinien być radnym Gdyni.

      • 1 1

    • Bełbot mieszka w Koleczkowie to pewnie okazałoby się że Koleczkowo to tez Gdynia

      • 1 1

    • (4)

      To jest Gdynia tylko tablice GWE mają

      • 16 9

      • Bo trąba i bomba (3)

        Nie GWE a GPU baranie

        • 4 12

        • (1)

          Ty ostatni sprawiedliwy chyba ci się Koleczkowo z Kosakowem pomyliło dobrze pisze GWE ale pewnie to jest samo pomylił nazwę miejscowości

          • 12 0

          • na ale Kosakowo GPU.....haha

            • 5 0

        • GWE znawco

          • 3 0

    • Dla Koleczkowian będą ulgi (1)

      ale na imprezy zorganizowane w Szemudzie.

      • 55 0

      • Hłe hłe, dobre.

        • 9 0

    • Prawie Gdynia

      Prawie płaci podatki

      • 26 0

    • Prawie robi wielką różnicę :)

      • 37 1

  • ciekawe

    "Urzędnicy odpowiadają, że takie rozwiązanie to pole do nadużyć, a poza tym niepraktykowane w żadnym mieście w Polsce".
    W innych miastach też nie ma nieczynnego lotniska i innych dziwnych bubli, i wtedy urzędnikom to nie przeszkadzało żeby zgodzić się na takie cuda.

    • 1 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane