• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Radni i mieszkańcy murem za Corpus Gym. Co zrobi miasto?

Maciej Korolczuk
21 września 2017 (artykuł sprzed 6 lat) 
Pozostanie przy Krasickiego 7B zależy teraz już tylko od władz miasta. Działania klubu poparli mieszkańcy i radni dzielnicy a także radni miejscy. Pozostanie przy Krasickiego 7B zależy teraz już tylko od władz miasta. Działania klubu poparli mieszkańcy i radni dzielnicy a także radni miejscy.

Sportowcy, mieszkańcy dzielnicy, radni Brzeźna i radni miejscy apelują do władz miasta, by te zgodziły się na remont i odbudowę spalonego klubu Corpus Gym w dotychczasowym miejscu. Wiceprezydent Piotr Grzelak od ostatecznej decyzji się jednak wzbrania. - Szanujemy głos radnych i mieszkańców Brzeźna. Na razie żadne decyzje jednak nie zapadły - mówi.



Czy miasto powinno zgodzić się na remont i pozostanie klubu w dotychczasowej lokalizacji?

Stanowisko władz klubu, radnych dzielnicy i miasta a także mieszkańców Brzeźna jest jedno - sportowcy powinni pozostać na dotychczasowym miejscu przy ul. Krasickiego 7B zobacz na mapie Gdańska, a miasto powinno zrobić wszystko, by pomóc w remoncie i odbudowie spalonego w maju klubu Corpus Gym.

Podjęta we wtorek wieczorem uchwała Rady Dzielnicy Brzeźno została przegłosowana jednogłośnie stosunkiem głosów 11:0. Problem w tym, że miasto nie chce wyrazić zgody na remont.

Gdy urzędnicy zobaczyli w naszym ostatnim artykule zdjęcia z wnętrza klubu, gdzie właściciel na własny koszt rozpoczął remont, następnego dnia Gdański Zarząd Nieruchomości Komunalnych, od którego Dobrosław Bielecki wynajął w 2007 r. lokal przy Krasickiego, wezwał go na piśmie, by ten natychmiast wstrzymał wszelkie prace.

Treść pisma jakie Dobrosław Bielecki otrzymał zaraz po publikacji artykułu na Trojmiasto.pl Treść pisma jakie Dobrosław Bielecki otrzymał zaraz po publikacji artykułu na Trojmiasto.pl
Wszelkie prace remontowe jakie wykonał pan obecnie w budynku wykonane zostały bez zgody GZNK SZB oraz na koszt najemcy bez prawa ubiegania się o ich zwrot - czytamy w piśmie z 8 września.

- Nie chcę pieniędzy od miasta - odpowiada Dobrosław Bielecki. - Jedyne czego potrzebujemy to zielonego światła na remont i nie rzucania kłód pod nogi. Sami sobie poradzimy z wszelkimi pracami, prosimy tylko o to, by miasto nam w tym nie przeszkadzało. Nie interesuje nas przeprowadzka w inne miejsce, bo nasze miejsce jest tutaj, w Brzeźnie. Tego chcą nasi sportowcy, ale i mieszkańcy, którzy nas wspierają i wierzą, że tu pozostaniemy.
Przypomnijmy, że przygotowywany Miejscowy Plan Zagospodarowania Przestrzennego przewiduje w tym miejscu zabudowę mieszkaniową i tzw. usługi podstawowe. Z tego powodu - jak mówili urzędnicy - Wydział Architektury nie może wydać zezwolenia na odbudowę budynku i jego funkcjonowanie, a działka miała być przez miasto przeznaczona do sprzedaży. Dopiero gdy opisaliśmy kulisy tej sprawy, miasto wydało oświadczenie o wstrzymaniu tej decyzji.

Przekonać prezydenta Grzelaka

Na wtorkowym posiedzeniu rady dzielnicy pojawili się też miejscy radni. M.in. Beata Dunajewska z PO, która tłumaczyła, że radni będą przekonywać prezydenta Grzelaka, by ten zgodził się na pozostanie Corpus Gym.

- Przez najbliższe lata, zanim dojdziemy do porozumienia w tej sprawie, Corpus Gym powinien funkcjonować w tym samym miejscu. W najbliższym czasie odstąpimy od procedowania planu zagospodarowania przestrzennego [umożliwiającego wybudowanie tam mieszkań - red.]. Będziemy też przekonywać prezydenta Piotra Grzelaka, by wyraził zgodę na remont klubu. Jeśli klub będzie potrzebował wsparcia finansowego także w tym zakresie jesteśmy w stanie w jakimś wymiarze mu pomóc - zadeklarowała.
Za tym, by Corpus Gym pozostał w Brzeźnie jest także jej klubowy kolega radny Lech Kaźmierczyk, a także radny z PiS - Łukasz Hamadyk.

Prawo do złożenia wniosku

W sierpniu pełnomocnik Bieleckiego złożył wniosek o wykup lokalu przy Krasickiego i wyraził wolę odbudowy spalonej nieruchomości niezależnie, czy wiązałoby się to z remontem obecnego budynku czy jego wyburzeniem i postawieniem nowego.

Jak podkreśla Waldemar Rydlewski, z-ca Dyrektora ds. Gospodarki Zasobami GZNK, najemca ma prawo do złożenia takiego wniosku po trzech latach działalności.

- Taki wniosek będzie potem rozpatrywany, ale nie jest powiedziane, że właściciel, a więc miasto - taką działkę sprzeda. Zaproponowaliśmy więc panu Bieleckiemu przenosiny do dwukrotnie większego budynku przy Racławickiej 17 zobacz na mapie Gdańska we Wrzeszczu, na identycznych zasadach, z zachowaniem tej samej stawki czynszowej. Nie był nią jednak zainteresowany.
Treść podjętej we wtorek uchwały rady dzielnicy Brzeźno, popierającej działalność klubu w dotychczasowym miejscu. Treść podjętej we wtorek uchwały rady dzielnicy Brzeźno, popierającej działalność klubu w dotychczasowym miejscu.
Dlaczego 450-metrowy obiekt przy ul. Racławickiej nie spełnia oczekiwań klubu?

- Jego przystosowanie do naszych potrzeb wymagałoby ogromu czasu i środków. Nie stać nas na to - przyznaje Bielecki.
Grzelak: szanujemy opinię rady dzielnicy

Teraz piłeczka leży po stronie władz miasta. Te - zdaniem władz klubu - celowo grają na zwłokę, by pogarszająca się pogoda, a w perspektywie nadchodząca zima zmusiła ich do całkowitej rozbiórki budynku. Prezydent Grzelak w swoich deklaracjach stara się być powściągliwy.

- Szanujemy opinię rady dzielnicy, ale w tej kwestii decyzje jeszcze będą zapadały. Podjętą uchwałę traktuję jako ważny głos w dyskusji i jako oczekiwanie, że tego rodzaju funkcja sportowa powinna pozostać w Brzeźnie. I zapewniam, że tym będziemy się kierować przy podejmowaniu ewentualnych decyzji. Teraz musimy szukać połączenia tych wszystkich potrzeb. W pierwszej kolejności o decyzji zostanie poinformowany najemca - powiedział nam wiceprezydent.
Bardziej konkretny jest inny z wiceprezydentów - Wiesław Bielawski, który przez biuro prasowe przekazał nam, że "miasto nie jest zainteresowane utrzymywaniem prowizorycznej zabudowy w tym miejscu".

Opinie (132) 4 zablokowane

  • Ratowanie tej substandardowej budy nie ma sensu. Niech dadzą im inną lokalizację w Brzeźnie.

    • 13 10

  • "Przypomnijmy, że.. (1)

    ... przygotowywany Miejscowy Plan Zagospodarowania Przestrzennego przewiduje w tym miejscu zabudowę mieszkaniową i tzw. usługi podstawowe."

    Jak juz jest przygotowywany to pewnie niektorzy wiedza ktory deweloper sie tam wybuduje.
    Do tego "uslugi podstawowe" - biedronka, Lidl lub Zabka.

    • 15 6

    • Dziwny zbieg okolicznosci. Podobnie jak polmozbyt na hallera. Ciekawe czy ten sam deweloper czy inny.

      • 2 6

  • Budyniowo

    Mieszkańcy sie nie liczą,

    • 14 11

  • Inny lokal w Brzeźnie (1)

    Zasłużony klub powinien dostać inny lokal w Brzeźnie. Miasto mogło bu pomóc w jego przystosowaniu. Nowoczesny lokal w tej samej dzielnicy sprawdził by się lepiej. Każdy byłby zadowolony.
    Też kocham sport i takie inicjatywy ale nie może być tak że jedna buda blokuje rozwój dzielnicy.
    Ja mieszkam w pobliżu. Gdzie moje prawa? Ja chcę aby powstało nowoczesne osiedle które spowoduje że dzielnica się jeszcze fajniej rozwinie. Będzie nowocześniejsza piękniejsza i bezpieczniejsza.
    A corpus wpisany już w jej tradycje może powstać jak feniks w innym miejscu.
    Ewentualnie na nowym osiedlu dać im lokal. Czyli wpisać to w plany tej działki.
    Wszyscy będą zadowoleni

    • 25 6

    • mały

      tak zabetonujmy wszystko w strefie chronionej ze względu na ujęcia wody będziemy pić słoną a do morza przez park trzeba będzie zbudować kładki gdyż już zaczyna pływać i ogólnie z miejsca które miało być terenem rekreacyjnym zróbmy betonowe akwaria odwrócenie sytuacji będzie bardziej kosztowne niż niedopuszczenie do betonowania pasa nadmorskiego

      • 0 0

  • ... (2)

    Czemu ludzie tak bronią jakiejś starej rozpadającej się budy?
    Czy jej właściciel planuje przy odbudowie wykonać także zagospodarowanie terenu wokół niej?
    Czy utwardzi drogę?
    Przecież ten teren wygląda tragicznie.
    Czy parterowy barak to jest zabudowa jaka faktycznie powinna stać w takim miejscu?

    • 22 5

    • Normalne??

      Nagle ktos podklada ogien pod klub a wlasciciel, ktory chce klub wyremontowac, jest temperowany przez miasto zeby tego nie robil bo deweloperzy chca tu budowac? To jest normalne?? Czemu wczesniej miasto nie dzialalo w tej sprawie? A moze pozar byl zaplanowany a teraz wlasciciel kest kula u nogi? Bo spodziewano sie ze nie bedzie chcial naprawic zniszczen? A polmozbyt ktory splanal na hallera a za chwile okazalo sie ze buduja tam mieszkania? Nie moge sie nadziwic ze sluzby typu cba jeszcze tu nie dotarly.

      • 7 9

    • Kolejny

      Kolejny wpis urzędasa :) dobrze że mają tyle komputerów w urzędzie żeby trolowac ten artykuł mimo że wszyscy dookoła są za

      • 0 0

  • Pilne

    CBA potrzebne w trybie pilnym !

    • 9 8

  • szanuję klub ale nie rozumiem jednej rzeczy (1)

    tego że najemca się stawia właścicielowi. trochę tak jak gdybym wynajął komuś mieszkanie, albo pożyczył samochód i potem chciał odebrać a ten mi mówił że nie odda bo rodzina tam mieszka albo wozi dzieci do szkoły.

    • 24 4

    • Mieszkanie to nie użytek publiczny jak klub więc nie można porównywać do relacji najemca itp

      • 3 9

  • waz.ne

    Zawsze uważałem ze władza to śmietnik bo skoro mamy demokrację czyli glos ludu to urzędas do roboty BO ZA NASZE PIENIĄDZE ŻRECIE I ŻYJECIE!!! młodzież i tak nie ma miejsca bo jak wolna przestrzeń to szanowny pan"prezydent" wszystko deweloperowi sprzedsje

    • 7 9

  • Ponoc ma sie spalic (1)

    To juz developer postanowil. Odpuście.

    • 8 9

    • Ciekawe za czyja namowa.

      • 1 5

  • w sierpniu złożyli wniosek o wykup lokalu przy Krasickiego

    • 14 1

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane