Zobacz Kolosy 2014.
Trochę wzruszeń, dreszczyk emocji i cały plecak przygód. Od piątku w Gdynia Arena Ogólnopolskie Spotkania Podróżników, Żeglarzy i Alpinistów, czyli popularne Kolosy. Na imprezie zobaczymy między innymi relację trójmiejskiego Kaszebe Team, którzy ruszyli śladami pomorskich wygnańców i gdańszczankę Magdalenę Skopek, laureatkę Kolosów, która właśnie wróciła z podróży "tiro-stopem" przez Syberię. Impreza trwa od rana do późnego wieczora, a wstęp jest wolny.
Podróże to:
- Dla mnie Kolos był ogromnym wyróżnieniem, ale w ogóle nie planowałam udziału w tej imprezie - opowiada Magdalena Skopek. - Zdarzyło mi się pojechać do koczowniczego plemienia Nieńców, na północ Rosji. Przeżyłam tam coś absolutnie niesamowitego. Wracałam, unosząc się dziesięć centymetrów ponad chodnikiem. Okazało się jednak, że po powrocie mało kto się interesuje moimi przeżyciami. Kolosy to była okazja, żeby się nimi podzielić. Nagroda była dla mnie potwierdzeniem tego, że to, co robię, jest ważne, kogoś interesuje. Ale jeden Kolos mi wystarczy, w tym roku najchętniej zrezygnowałabym z udziału w konkursie.
Na "Kolosy" warto przyjść jak najwcześniej. Po południu Gdynia Arena wypełnia się po brzegi, a przed wejściem ustawiają się kilkudziesięciometrowe kolejki. Spotkania podzielone są na trzygodzinne bloki. Prelekcje rozpoczynają się o 10:15 w piątek i o 9:30 w weekendy. W pierwsze dwa dni trwają niemal do północy. W niedzielę impreza zakończy się ceremonią rozdania nagród (Kolosów), której początek zaplanowano na godz. 16. Po niej odbędzie się jeszcze jedna prelekcja i losowanie nagród wśród publiczności.
- Od wielu lat uczestniczymy w Kolosach jako widzowie - mówi Piotr Bejrowski, członek Kaszëbë Team, który latem 2013 roku przebył blisko 15 tys. kilometrów śladami sowieckich deportacji z Pomorza. - Kilka lat temu zainspirowała nas opowieść o podróży do Azji Środkowej, w której, jak mantra, powtarzało się zdanie "Wschód bardzo się różni od Zachodu". Niby banalne, ale to prawda. W Uzbekistanie to zdanie się potwierdziło po stokroć. Braliśmy udział w uroczystościach niepodległościowych, w weselu i kręceniu reklamówki telewizyjnej. Ich gościnność jest dla nas, "ludzi Zachodu", czymś niesamowitym.
Piotr Bejrowski i spółka wzięli udział w amatorskim rajdzie samochodowym z Węgier do Taszkientu. W The Bamako Summer mogą brać udział pojazdy kosztujące maksimum 700 euro. Czternastoletnia Skoda Felicja ozdobiona kaszubskimi gryfami przejechała m.in. Kazachstan, Syberię, Ural.
- Jesteśmy związani z miastem, z regionem, chcemy promować Kaszuby na świecie - mówi Bejrowski. - To najpiękniejszy region w Polsce.
Gdańsk budzi pozytywne emocje także u Magdaleny Skopek, która opuściła Pomorze w 2006 roku i zamieszkała w Pradze.
- Dobrze się czuję w Czechach, bo... są podobne do Polski - mówi podróżniczka - Czesi tak samo się śmieją z naszego języka, jak my z ich. Na przykład po czesku "pachnie" to śmierdzi. A "rty" to wargi, więc jak ktoś idzie na narty, to Czechów do niezwykle bawi. A jeśli chodzi o Gdańsk - za każdym razem jestem zdziwiona, jak się zmienia. Oczywiście w dobrą stronę, staje się prawdziwie europejskim miastem.