• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Ratownicy ćwiczyli na jesiennym morzu

Michał Sielski
31 października 2011 (artykuł sprzed 12 lat) 

Zobacz jak ratownicy różnych formacji ćwiczyli swoje umiejętności.



Na co dzień ich pracę kojarzymy z nadmorskimi kąpieliskami czy basenami. Ratownicy gdyńskiego WOPR-u nie próżnują jednak także jesienią i zimą. Właśnie zakończyli, wspólne z SAR i Marynarką Wojenną, ćwiczenia na morzu.



Pomógł ci kiedyś wodny ratownik?

Ćwiczenia odbyły się w miniony weekend w okolicach Helu. Wzięła w niej udział m.in. najnowsza jednostka ratownicza SAR 3000 - Orkan.

- To nowoczesny okręt, przystosowany do najtrudniejszych warunków na morzu. Z tyłu ma specjalną rampę, którą można spuszczać na wodę riby [sztywne łodzie pontonowe - red.]. Idzie to na prawdę szybko - nie kryje uznania ratownik gdyńskiego WOPR-u Jakub Woźniak.

Ratownicy WOPR nie dysponują tak doskonałym sprzętem, więc trenowali inne elementy pracy - np. asystę przy podawaniu poszkodowanego na okręt czy łódź.

- Szkoda tylko, że pogoda nie dopisała. Nie padało i praktycznie nie było wiatru. Gdyby nie flauta, zadania byłyby trudniejsze, a emocje większe - przyznaje uczestniczący w ćwiczeniach Jacek Baran.

Mimo tego wodniacy mogli przećwiczyć również zadania z użyciem pław dymnych czy flar. Oczywiście wszystko na wodzie, gdzie dostali się żaglowcem "Zawisza Czarny".

Grupa 20 ratowników trenowała ubrana w specjalne kombinezony, umożliwiające przetrwanie w trudnych morskich warunkach i wyposażona w środki pirotechniczne. Dzięki temu mogła w wodzie czekać na dwie jednostki ratownicze, które w błyskawicznym tempie, przy współpracy załogi Zawiszy, wprowadziły rozbitków na pokład.

Opinie (25) 2 zablokowane

  • MOGLI WRZUCIC DO MORZA PRZYNAJMNIEJ JAKIES "DMUCHANE" LALECZKI TO BY WIEKSZY DRESZCZYK BYL :)))

    Jak by cos pływalo ''dmuchane laleczki'' albo jakis desperados to by troche dreszczyku bylo !a tak ? cwiczenia jak cwiczenia

    • 2 0

  • Gdzie lezy morze jesienne?

    Tak wynika z tytułu artukułu.

    • 5 0

  • wielki kack żonda dostępu do morza !.

    • 5 0

  • no a kupa nie tonie

    • 1 0

  • WOPR to najlepsi ratownicy na świecie (1)

    marynarze tylko dlatego przeżyli te ćwiczenia, bo był tam wspaniały gdyński WOPR.

    • 1 0

    • no akurat to WOPRowcy skakali do wody i byli ratowani przez SARowców, a marynarze nie mieli z tym nic wspólnego, bo siedzieli w domach, bo Zawiszę prowadzą żeglarze, ale można Marzence wybaczyć te nieścisłości. Pewnie kocha się w jakimś WOPRowcu. Pozdrawiam Marzenkę...

      • 1 0

2

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane