• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

"Rażąco niska" kara dla fotografa, który napastował? Chcą dwa razy wyższej

szym
28 lipca 2022 (artykuł sprzed 1 roku) 
Poszkodowane zostały modelki "fotografa". Zdjęcie ilustracyjne. Poszkodowane zostały modelki "fotografa". Zdjęcie ilustracyjne.

Kara dla fotografa, który miał napastować cztery kobiety i został skazany na 6 lat więzienia przez gdański sąd, jest "rażąco niska i niesprawiedliwa". Tak twierdzą śledczy, którzy złożyli w tej sprawie apelację, domagając się kary nawet 12 lat pozbawienia wolności.



Orzeczona kara jest:

Prokuratura przypomina, że mężczyzna, przedstawiając się jako fotograf, miał proponować upatrzonym uprzednio na terenie Gdańska i innych okolicznych miejscowości kobietom, wykonywanie profesjonalnych zdjęć.

- Utwierdzał je w przekonaniu, że jest fotografem modelingu, jednej z kobiet zaproponował nawet zatrudnienie w charakterze asystentki, a także pomoc w uzyskaniu wizy. Wykorzystując pozyskane w ten sposób zaufanie kobiet, podczas sesji zdjęciowych nakłaniał je do zdejmowania poszczególnych części garderoby, a następnie, stosując przemoc i groźby, doprowadzał je wielokrotnie do obcowania płciowego - relacjonują śledczy.
W śledztwie ustalono, że fotograf od sierpnia 2011 roku do czerwca 2015 roku miał dopuścić się czynów związanych z przemocą seksualną w stosunku do czterech kobiet.

Jak działał fotograf?



- Mechanizm jego działania polegał na zastraszeniu i całkowitym podporządkowaniu sobie pokrzywdzonych. Jedną z nich dodatkowo oskarżony nakłonił do założenia firmy modelingowej, którą mieli prowadzić wspólnie, a następnie do zaciągnięcia przez nią szeregu zobowiązań finansowych, zakupu urządzeń elektronicznych na łączną kwotę 13 tys. zł. W tym przypadku, wykorzystując wytworzone przez siebie dodatkowo uzależnienie ekonomiczne pokrzywdzonej oraz stosując wobec niej przemoc, wielokrotnie doprowadził ją do obcowania płciowego - twierdzą śledczy.
Wyrokiem z 27 kwietnia 2022 r. Sąd Rejonowy Gdańsk-Północ w Gdańsku uznał winę oskarżonego w odniesieniu do wszystkich zarzuconych czynów i wymierzył mu karę łączną w wysokości 6 lat pozbawienia wolności.

Jak karę uzasadnił sąd?



Uzasadniając wymiar kary, sąd wskazał na wysoki stopień społecznej szkodliwości czynów dokonanych przez oskarżonego i długi czas trwania przestępczych zachowań.

- Prokurator zakwestionował powyższy wyrok w zakresie orzeczenia o karze, oceniając wymiar kary łącznej za rażąco niesprawiedliwy i nieodzwierciedlający w należyty sposób stopnia społecznej szkodliwości przypisanych oskarżonemu wyrokiem czynów - informują śledczy z Prokuratury Krajowej w Warszawie.

Dlaczego prokuratura nie zgadza się z wyrokiem?



W apelacji wskazano, że sąd - mimo dostrzeżenia szeregu okoliczności obciążających oskarżonego - nie wziął ich w adekwatny sposób pod uwagę, wymierzył bowiem karę oscylującą w dolnej granicy ustawowego zagrożenia.

Śledczy stoją na stanowisku, że bezsporne są okoliczności, z których wynika, że oskarżony działał z premedytacją, przez długi okres, stosując różne formy podstępu i przemocy wobec kilku pokrzywdzonych kobiet.

- Czego następstwem były dotkliwe skutki dla zdrowia psychicznego i dalszego egzystowania każdej z nich, powinny znaleźć odzwierciedlenie w zdecydowanie surowszym wymiarze kary. Zaznaczono również, że sąd I instancji nie uwzględnił także motywacji oskarżonego oraz jego właściwości czy warunków osobistych - informują prokuratorzy z PK.
Prokurator dodatkowo podkreślił, że orzeczona przez sąd kara łączna w tak niskim wymiarze nie spełni celu zapobiegawczego i wychowawczego w stosunku do oskarżonego, jak i w zakresie prewencji ogólnej.

- Prokurator domaga się zatem orzeczenia w niniejszej sprawie kary łącznej w górnej granicy ustawowego zagrożenia tj. kary 12 lat pozbawienia wolności - podsumowują prokuratorzy.
szym

Opinie wybrane

Wszystkie opinie (150)

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najnowsze

Najczęściej czytane