- 1 Zakaz wstępu do lasów w Gdyni przez ASF (393 opinie)
- 2 "Ławka wstydu" zniknęła i nie ma wstydu (48 opinii)
- 3 Za rok pojedziemy Obw. Metropolitalną (272 opinie)
- 4 Nadal szukają nurka przy Westerplatte (125 opinii)
- 5 4- i 7-latek opuścili mamę. Pojechali do parku (110 opinii)
- 6 KO chce w Gdyni dwóch wiceprezydentów (323 opinie)
Redłowo: będzie nowe przejście, fontanna nie powstanie
4 maja 2020 (artykuł sprzed 4 lat)
Nowy ciąg pieszy między ulicami Powstania Śląskiego i Powstania Wielkopolskiego w Redłowie, które rozdziela skarpa, ma powstać ze środków rady dzielnicy. W pierwszym przetargu oferty okazały się zbyt drogie, ale szybko ogłoszono kolejny. - Czekamy na rozstrzygnięcie - mówią radni. Pewne jest, że w dzielnicy nie powstanie fontanna, przeciw której protestowała część mieszkańców.
Prace mają objąć budowę schodów, chodnika, ale także kanalizacji deszczowej. Stanie tu mała architektura, usunięte zostaną karpiny drzew i korzenie krzewów.
Pieniądze z budżetu rady dzielnicy
Jako że inwestycja będzie służyła przede wszystkim lokalnej społeczności i nie wydawała się droga, jej sfinansowanie wzięła na siebie rada dzielnicy.
- Nie mamy dużego budżetu, ale staramy się nim gospodarować, by spełniać jak najwięcej potrzeb - mówi Radosław Maślak, przewodniczący Rady Dzielnicy Redłowo.
Urzędnicy magistratu w szacunkowym kosztorysie przewidywali, że prace pochłoną niespełna 190 tys. zł. Tymczasem po otwarciu kopert w przetargu okazało się, że najtańsza oferta jest dwa razy wyższa od zakładanych środków.
Do przetargu stanęły trzy przedsiębiorstwa.
- Eurovia Polska z ceną 604 tys. zł;
- Hydro-Mag z ceną 581 tys. zł;
- Lato Bruk Eugeniusz Latosiński z ceną 396 tys. zł.
Postępowanie unieważniono i w ostatnich dniach ogłoszono nowe. Rozstrzygnięcie zaplanowano na 21 maja. Oprócz ceny (60 proc.) będzie też istotny m.in. czas wykonania (20 proc.).
W Redłowie nie będzie fontanny
Radni dzielnicy informują też, że wciąż planują rewitalizację skweru przy ul. Cylkowskiego. Z planów wypadła jednak budowa fontanny, która miała pochłonąć najwięcej środków. Koszt projektu wraz z budową fontanny na odświeżonym skwerze miał wynieść 450 tys. zł, a roczny budżet inwestycyjny dla Redłowa to 320 tys. zł.
Przeciw takiemu wydatkowi jesienią zaprotestowali mieszkańcy, tłumaczący, że radni chcieli przeforsować budowę wodotrysku bez konsultacji z lokalną społecznością.
- Fontanny nie będzie, ale czekamy na opinię z Urzędu Miasta dotyczącą rewitalizacji skweru - tłumaczą przedstawiciele dzielnicy.
rb