Bez powodu podszedł do drzwi Komendy Miejskiej Policji w Gdańsku i ręką wybił szybę w drzwiach. Po krótkim pościgu został zatrzymany przez dyżurnego komendy. Okazało się wówczas, że jest nie tylko pijany... ale też poszukiwany przez sąd.
2017-12-28 14:16
Wypasiony imbecyl
2017-12-28 14:34
Zupełnie jak ty
2017-12-28 14:20
to przecież sól tej ziemi , nasz polski wielki patriota jak można tak znęcać się nad bidulą , jak można takiego złotego człowieka wsadzac za kratki ,
Tępy ryj pokazac wszem i wobec a nie zamazywac jeszcze trzeba pomimo tego , że złapany na gorącym uczynku
2017-12-28 14:39
a mógł zabić....
2017-12-28 14:42
Pokazywać mordę takiej patoli.....
2017-12-28 14:59
mnie tam wystarczy co niedzielę patrzeć na wiernych
2017-12-28 14:53
Głupich nie sieją, sami się rodzą (niestety)
2017-12-28 15:25
Dyżurny opuścił stanowisko dowodzenia?? Dziwne ? Czyli każdy mógł wejść i robić na komendzie co chciał!! Nie to że się czepiam ale dyżurnemu nie wolno opuścić stanowiska i se tak po prostu wyjść. Powinien wezwać patrol.
2017-12-31 12:47
bravo kolego!!!
2017-12-28 15:27
Takiego cepa powinni od razu odstrzelić.
2017-12-28 15:30
potrzebujemy takich!
2017-12-28 16:42
powinni!
2017-12-28 15:31
Idiota i patol
2017-12-28 15:46
Miałem kolegę na Biskupiej, nawet nie był złodziejem... Jak wypił a i po trzeźwemu był kozak, to robił niesamowite głupstwa, potrafił walczyć gołymi rękoma z kilkoma kozakami uzbrojonymi w siekiery... i wygrać!
Siedział non stop a Pan Antoni powtarzał za każdym razem gdy go zamykali , a by go zamknąć powiem wam, przychodziło pół komendy z tego artykułu:
" Jego powinni leczyć a nie zamykać..."
Kiedyś wchodzi do nas do przedpokoju, patrzy na ropiejące kostki u dłoni i mówi:
- " Chamy zębów nie myją..."
w Stanach byłyby kolekcjonerem złotych pasów bokserskich...
2017-12-28 15:54
Dyżurny komendy właśnie sobie smacznie chrapał kiedy obudził go nie budzik a brzdęk tłuczonego szkła, tak powinno brzmieć to zdanie a nie , że akurat prowadził obchód
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.
