- 1 Podejrzany o morderstwo w Jagatowie zatrzymany (108 opinii)
- 2 Mężczyzna spadł z klifu w Orłowie (101 opinii)
- 3 Koniec pętli pod oknami mieszkańców (87 opinii)
- 4 Kraj, z którego pochodzą piraci drogowi (389 opinii)
- 5 Podejrzany o morderstwo może być groźny (162 opinie)
- 6 Lotnisko zarabia najwięcej w historii (154 opinie)
Remont przejścia pod al. Niepodległości w Sopocie
Sopot przygotowuje się do remontu tunelu pieszego pod al. Niepodległości na wysokości "Monciaka". Obok schodów pojawią się nowe windy, a wnętrze przejścia zostanie odświeżone. Zdaniem urzędników, wyznaczenie przejścia naziemnego jest niemożliwe ze względu na pobliski przystanek autobusowy i zwartą zabudowę, zaś na realizację pochylni brakuje miejsca.
Wykonawca dokumentacji projektowej będzie musiał uwzględnić w niej m.in.:
- budowę wind po obu stronach tunelu,
- zjazdy dla wózków dziecięcych oraz szyny do prowadzenia rowerów,
- remont ścian, murów i stropów przejścia podziemnego,
- wymianę oświetlenia, montaż nowego monitoringu oraz analizę zmian odwodnienia.
Remont przejścia podziemnego jest wynikiem głosowania w ostatniej edycji sopockiego budżetu obywatelskiego. Na etapie składania wniosku koszt realizacji inwestycji oszacowano na 2 mln zł.
Dla porównania, w Gdańsku szacunkowy koszt wyznaczenia przejścia naziemnego przy Bramie Wyżynnej wraz z korektą układu pasów ruchu oraz peronów tramwajowych, oszacowano w 2018 r. na kwotę ok. 800 tys. zł.
Przejście naziemne niemożliwe do realizacji
Czy zatem nie lepszym, tańszym i wygodniejszym rozwiązaniem dla pieszych byłaby budowa przejścia naziemnego przez al. Niepodległości?
- W Sopocie nie ma takiej możliwości z uwagi na ukształtowanie terenu. Brakuje miejsca i widoczności ze względu na bliskość budynków, są zbyt wąskie chodniki. Ponadto nawet przy likwidacji tunelu brakuje miejsca na przeniesienie istniejącego przystanku autobusowego (komunikacja miejska dla nas bardzo ważna i ciągle ją rozwijamy), dla którego trzeba zorganizować pełnowymiarową zatokę postojową. Przystanek ten jest bowiem obsługiwany przez znaczną liczbę linii i jest niezbędny w tym miejscu z uwagi na cele podróży pasażerów: dojście do ul. Bohaterów Monte Cassino, sądu, uniwersytetu czy Opery Leśnej - wyjaśnia Tomasz Kamiński, zastępca dyrektora ds. eksploatacji w Zarządzie Dróg i Zieleni w Sopocie.
- To mieszkańcy w powszechnym głosowaniu w budżecie obywatelskim wybrali taki zakres inwestycji, czyli dostosowania istniejącego przejścia podziemnego dla potrzeb osób niepełnosprawnych. To wola mieszkańców sprawiła, że zostanie ono zmodernizowane - podkreśla Maciej Skwierawski, wiceprezydent Sopotu. - Jako miasto bardzo dużo robimy, aby Sopot był przyjazny dla ruchu pieszego: m.in. doświetlamy i wynosimy przejścia dla pieszych.
Brak miejsca na pochylnie, dwa tunele obok siebie
Jak przekonują urzędnicy, niemożliwe jest zastąpienie wind i schodów pochylniami. Podyktowane jest to brakiem miejsca zarówno po stronie tzw. Małego Monciaka, jak i ul. 1 Maja.
Pod uwagę nie brano również budowy podziemnego połączenia planowanego do modernizacji tunelu z wyremontowanym już przejściem pod torami kolejowymi.
To oznacza, że piesi na krótkim, ok. 150-metrowym odcinku, nadal będą musieli czterokrotnie korzystać ze schodów lub wind, by przedostać się z rejonu ul. Boh. Monte Cassino/Obrońców Westerplatte do ul. 1 Maja.
Ogłoszenia.trojmiasto.pl – Nieruchomości w Sopocie - ogłoszenia
Miejsca
Opinie (108) 5 zablokowanych
-
2019-01-27 12:56
(1)
Mam cicha nadzieje,ze te nowe windy beda na tyle duze,ze zmiesci sie do nich osoba na wozku inwalidzkim (niestety w te stare sie nie miesci) i ze nie stana sie natychmiast publiczna toaleta...
- 1 0
-
2019-01-27 14:59
Do pierwszej impry z piatku na sobotę.
- 0 0
-
2019-01-27 13:10
po co komu naziemne?
tunel mają i za mało? przecież przejścia naziemne to utrudnienie zarówno dla kierowców, jak i pieszych
- 2 2
-
2019-01-27 13:51
rewelacja
decyzja godna 21 wieku!
- 1 1
-
2019-01-27 16:52
Znowu dekady do tyłu za Europą
W cywilizowanych krajach wyprowadza się auta z miast a u mas mają priorytet nawet przed pieszym
- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.