Mieszkańcy ul. Necla
na Kamiennej Górze nie chcą remontu drogi, który właśnie się zaczął. Zrobili własne konsultacje, z których wynika, że wcale nie domagali się wycinki drzew, by wyznaczyć miejsca parkingowe pod oknami. Co więcej, zgłosili już projekt do Budżetu Obywatelskiego, w którym forsują naprawę tego, czym urzędnicy chcieli ich "uszczęśliwić".
tak, przecież mieszkańcy nie chcą go w takiej formie
60%
nie, ale powinni zmienić jego zakres
16%
nie, przecież zawsze są jacyś narzekający
24%
Przypomnijmy:
- ul. Necla zostanie wyremontowana za 2 054 130,40 zł;
- za tę kwotę powstanie nowa ulica, kanalizacja deszczowa i oświetlenie;
- zamontowane zostaną progi zwalniające;
- wyremontowane będą chodniki;
- powstaną nowe miejsca parkingowe;
- będzie też plac do zawracania.
Sęk w tym, że mieszkańcy są zaskoczeni nie tylko remontem, ale przede wszystkim jego zakresem. Przekonują, że nigdy nie chcieli większej liczby miejsc parkingowych w miejscu drzew i krzewów. W sumie wyciętych zostanie 29 drzew. Urzędnicy przekonują jednak, że o wyznaczenie większej liczby miejsc parkingowych wnioskowali sami mieszkańcy.
- Koncepcja drogowa wykazała, że usytuowanie miejsc postojowych w układzie prostopadłym (60 miejsc postojowych) względem równoległego (30 miejsc) zwiększa ich liczbę o 100 proc. Wobec powyższego, miejsca postojowe zostały zaprojektowane w układzie prostopadłym na całym odcinku ul. Necla. Rozwiązanie takie przyczyni się do poprawy komfortu i bezpieczeństwa użytkowników drogi, bo prostopadły układ miejsc postojowych pozwoli na bezpieczne wsiadanie i wysiadanie użytkowników pojazdów bez konieczności wejścia na pas ruchu oraz zapewni maksymalną liczbę miejsc postojowych - podkreśla Arkadiusz Trzeciak, naczelnik Wydziału Inwestycji Urzędu Miasta Gdyni.Mieszkańcy: zrobiliśmy własne konsultacje
Nie zgadzają się z tym jednak sami zainteresowani, czyli mieszkańcy ul. Necla.
- W związku z tym, że Urząd Miasta od trzech miesięcy nie potrafi lub nie chce udostępnić nam dowodów na przeprowadzone rzekomo konsultacje społeczne w tej sprawie, postanowiliśmy wyręczyć władze miasta i przeprowadzić społeczne badanie potrzeb mieszkańców. Ankietę otrzymali wszyscy mieszkańcy ul. Necla, którzy są zlokalizowani bezpośrednio przy odcinku ulicy przeznaczonym do remontu, czyli ok. 100 osób - opowiada pan Michał, mieszkaniec ulicy i czytelnik Trojmiasto.pl.Wyniki są jednoznaczne. 58 proc. mieszkańców ma samochód, ale już tylko 32 proc. z nich potrzebuje miejsca postojowego pod domem, a zaledwie 13 proc. chciałoby je tworzyć kosztem utraty terenów zielonych. Większość mieszkańców ma bowiem garaż.
- Należy też zaznaczyć, że jedynie trzy osoby uczestniczyły w jakiejkolwiek formie konsultacji z urzędem miasta i wszystkie wyraźnie zaznaczały, że już wtedy nie zgadzały się na zmiany narzucone przez urzędników - podkreśla nasz rozmówca.Remont trwa, więc będzie następny?
Chcemy pomóc władzom w dopasowaniu finalnego zakresu planowanego remontu do faktycznych potrzeb mieszkańców.
Mleko już się jednak rozlało - pracownicy firmy MTM już prowadzą prace przygotowawcze, ale przyznali mieszkańcom, że jedno, najstarsze drzewo, zniknęło z planów wycinki. Zieleń pod oknami na pewno zastąpią jednak nowe miejsca parkingowe.
Może jednak nie na długo, bo mieszkańcy postanowili zmienić to poprzez Budżet Obywatelski. Zgłosili już projekt, w którym chcą pomóc władzom w "dopasowaniu finalnego zakresu planowanego remontu w tym miejscu do faktycznych potrzeb mieszkańców". Przewiduje się w nim m.in. zastąpienie miejsc parkingowych pod oknami zielenią - czyli zrobić tak, jak było przed rozpoczęciem remontu...
Projekt mieszkańców: Odzyskajmy zieleń na ul. Necla
Trudno jednak spodziewać się, by urzędnicy pozwolili, by projekt przeszedł proceduralne sito i pozwolili na niego głosować. O tym, czy przeszedł on weryfikację, przekonamy się 26 maja.
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. 
