- 1 Flipper dał się oszukać i stracił 15 tys. zł (410 opinii)
- 2 Dwóch 29-latków z narkotykami (47 opinii)
- 3 Akcja ratunkowa nurka przy Westerplatte (161 opinii)
- 4 Martwe dziki z Karwin miały ASF (232 opinie)
- 5 15 mln zł wygrane w Eurojackpot w Gdańsku (107 opinii)
- 6 Kosiorek i Dulkiewicz chcą współpracować (307 opinii)
Robotnicy układali nawierzchnię jezdni w deszczu. Radny dzielnicy interweniował
Deszcz ze śniegiem oraz niska temperatura nie przeszkodziły robotnikom w układaniu nowej nawierzchnię jezdni na ul. Lilli Wenedy. "Dziwicie się, dlaczego nowe drogi rozpadają się już po kilku latach?" - pyta retorycznie radny dzielnicy Wrzeszcza Dolnego. Urzędnicy zapowiadają, że prace zostaną powtórzone, a odcinek z wcześniej ułożoną nawierzchnią zbadany przez ekspertów.
W poniedziałek, mimo padającego deszczu ze śniegiem oraz temperatury oscylującej wokół zera stopni Celsjusza, wykonywano tam kolejny odcinek nowej nawierzchni jezdni - jak informują urzędnicy - jedną z warstw podbudowy.
- Tak wygląda fuszerka po gdańsku. Dziwicie się, dlaczego nowe drogi rozpadają się już po kilku latach? Ano dlatego - skomentował swój własny film wrzucony do sieci radny dzielnicy Wrzeszcz Dolny Roger Jackowski.
Prace budowlane zostaną powtórzone
Dyrekcja Rozbudowy Miasta Gdańska, która odpowiada za inwestycję, zapewnia, że nowa nawierzchnia już została rozebrana i zostanie wykonana ponownie.
- Pogoda obecnie zmienia się bardzo dynamicznie i wykonawcy robót zależy na szybkim zakończeniu prac. Nie oznacza to jednak zgody na to, aby prace miały być prowadzone niezgodnie ze sztuką i warunkami technicznymi. Kontynuacja prac na modernizowanym odcinku będzie prowadzona zgodnie ze sztuką, przy sprzyjających warunkach atmosferycznych - zapewnia Agnieszka Zakrzacka, kierownik Biura Komunikacji Społecznej DRMG.
Urzędnicy jednocześnie przyznają, że takie prace budowlane powinny być wykonywane przy temperaturze dodatniej, na suchej nawierzchni podbudowy.
Wcześniej wykonana nawierzchnia do weryfikacji
Jednocześnie odcinek ul. Lilli Wenedy między al. Hallera a ul. Dubois, gdzie jest już gotowa nowa jezdnia, będzie przebadany przez niezależne laboratorium.
- Jeżeli badania na tym odcinku wykażą odchylenia od norm, wykonawca będzie musiał zerwać nawierzchnię i wykonać ją ponownie - zapowiada Zakrzacka. - Podkreślamy również, że każdy wykonawca robót oświadcza, że prace będą wykonane zgodnie ze sztuką budowlaną i na swoje prace udziela gwarancji. Jeżeli okaże się, że wykonany zakres nie będzie spełniał wymagań i norm, roboty nie zostaną odebrane i wykonawca będzie musiał poprawić zmodernizowany odcinek.
W przypadku ul. Lilli Wenedy gwarancja robót wynosi pięć lat. Prace na tej ulicy są realizowane w ramach większego zamówienia, w którym ujęto również przebudowę fragmentu ul. Malborskiej oraz Stolnika.
Łączny koszt wszystkich robót budowlanych to ok. 1,686 mln zł.
Miejsca
Opinie (312) ponad 10 zablokowanych
-
2019-12-04 10:08
Deszcz deszczem, ale ten syf na jezdni pierwotnej...
Przecież to wszystko za jakiś czas będzie odchodzić płatami
- 0 1
-
2019-12-03 16:04
(1)
Plaga remontów dróg na zimę.
Nie można było latem tego zrobić kiedy pogoda dopisuje a mniej ludzi śpieszy się do pracy?- 11 3
-
2019-12-04 09:49
To ciekawe co piszesz , a jeżeli latem nie trzeba było jeszcze remontować ? I po drugie dlaczego twierdzisz że latem mniej ludzi spieszy się do pracy .... wiem wszystkiemu winna jest zmiana czasu bo jeszcze tego nie ogarnąłeś .
- 0 0
-
2019-12-03 15:18
(1)
To zobaczycie jak Nowa bulońska została wykonana to się zdziwicie. Ścieżka rowerowa malowana na czerwono:)
- 10 1
-
2019-12-04 09:45
A jak przewidywał projekt?
- 0 0
-
2019-12-04 09:34
polski standard niestety.
póżniej wszyscy w nieskończoność płaca za naprawy.
- 1 0
-
2019-12-03 14:44
Remont świętokrzyskiej też w takich warunkach (6)
- 96 6
-
2019-12-03 21:16
Nazwy własne z wielkiej litery Gamoniu (1)
- 3 2
-
2019-12-04 09:02
nie ma czegoś takiego, jak wielka litera, "gamoniu"
jest co najwyżej duża.- 0 3
-
2019-12-03 15:41
(1)
budowa nowych osiedli też w taką pogodę , lanie stropów z szybkim betonem chemicznie odparowywanym też w taką pogodę
- 10 0
-
2019-12-03 20:57
I przez chemię chroniczny katar u dzieci
- 2 3
-
2019-12-03 14:46
niedługo znowu zerwą i kolejne pół roku w korkach!
- 23 2
-
2019-12-03 14:45
nie robią w zimę źle, a jak robią to też źle, jednak ludziom nie dogodzisz
- 10 38
-
2019-12-04 08:39
(1)
taki obrazek to nic dziwnego w naszym kraju to norma dbaja o to zeby miec prace na okraglo
- 2 2
-
2019-12-04 08:46
jaki obrazek?
- 0 0
-
2019-12-04 00:41
(1)
a chodnik na ul. Konopnickiej w centrum Wrzeszcza to jedno wielkie asfaltowe klepisko. Prezydenta Adamowicza czy Dulkiewicz to przerosło. Wstyd.
- 6 3
-
2019-12-04 08:46
to klepisko było układane jeszcze za komuny
doucz się PiSi ignorancie
- 1 0
-
2019-12-04 00:15
Asfalt (1)
Jaki prezydent miasta taki asfalt w mieście
- 6 5
-
2019-12-04 08:44
Masz jakiś problem z głową?
Idź do lekarza.
- 1 0
-
2019-12-03 22:59
Wydawalo mi sie, ze ten Roger jest troche bardziej na poziomie (2)
- 6 4
-
2019-12-03 23:18
Nie zartuj, to "rowerowy aktywista" (1)
o lewicowych poglądach. Poza tym pieniacz, poznałem osobiście i mam o nim jak najgorsze zdanie.
- 5 0
-
2019-12-04 08:43
Coś takiego?!
a takie swojsko brzmiące imię ma ten pan...
- 0 0
-
2019-12-03 22:50
Bo to Polska (1)
Tak się robi w całym kraju. Firmy drogowe mają kiepskie zarządy, a zarząd dróg zawiera kiepskie umowy. Dlaczego? Bo to gigantyczne pieniądze i nie można tego zrobić dobrze, bo się kasa skończy - a ma się kręcić.
- 1 2
-
2019-12-04 08:41
No i...?
- 1 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.