• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Rocznica tragedii promu "Jan Heweliusz"

mak
13 stycznia 2009 (artykuł sprzed 15 lat) 
Nazwiska ofiar morskiej tragedii sprzed 16 lat zostały umieszczone na nagrobku, który znajduje się na cmentarzu na gdyńskim Witominie. Nazwiska ofiar morskiej tragedii sprzed 16 lat zostały umieszczone na nagrobku, który znajduje się na cmentarzu na gdyńskim Witominie.

W środę mija szesnaście lat od zatonięcia promu "Jan Heweliusz". Była to największa tragedia morska w powojennej historii Polski.



14 stycznia 1993 r. u wybrzeży niemieckiej wyspy Rugia na Morzu Bałtyckim, zatonął prom "Jan Heweliusz". W trakcie rejsu ze Świnoujścia do Ystad rozszalał się sztorm o sile ponad 12 stopni Beauforta. Po tym jak pozrywały się mocowania ładunków - przede wszystkim przewożonych ciężarówek - dla promu nie było już ratunku. Statek przegrał walkę z żywiołem - o godzinie 5:12 przewrócił się do góry dnem, a o godz. 11 zatonął.

W katastrofie zginęło 55 osób w tym 20 marynarzy i 35 pasażerów. Większość zmarła z zimna wzmaganego silnym wiatrem i wysokimi falami. Przeżyło 9 członków załogi. Ciał kilku osób nie odnaleziono.

Praktycznie nieznane są przyczyny zatonięcia promu. Werdykt Izby Morskiej, która winę zrzuciła na kapitana oraz zły stan techniczny statku, był wielokrotnie podważany, uznawany za stronniczy i nierzetelny. Europejski Trybunał Praw Człowieka w Strasburgu uznał, że Izby Morskie w Szczecinie i Gdyni nie rozpatrzyły sprawy zatonięcia promu w sposób bezstronny, m.in. pomijając materiał dowodowy oraz nie przesłuchując istotnych świadków.

Wrak wciąż leży na dnie Bałtyku na głębokości 27 m, a więc 10 m poniżej minimalnego poziomu lustra wody.

W rocznicę tragedii w Gdyni i w Świnoujściu zostanie oddany hołd ofiarom tragedii.

Wśród ofiar było 6 gdynian: Tomasz Brudnicki, Włodzimierz Szpilman, Mieczysław Ostrzyniewski, Stanisław Pacek, Tadeusz Łostowski, Paweł Sobociński.
mak

Opinie (54) ponad 10 zablokowanych

  • pływałem na nim jako nurek (8)

    • 2 0

    • chcialbys aby ktos w twoim grobie plywal - zanim napiszesz to POMYSL (7)

      ale ty madry jestes i co z tego - nie wiesz ze jest to cmentarszysko - chcialbys aby ktos w twoim grobie plywal - zanim napiszesz to POMYSL

      • 1 1

      • mi chyba byloby to gleboko obojetne:P

        • 0 0

      • grob? (5)

        to w takim razie jak jest wypadek na ulicy i ktoś ginie, to jeżdżąc po ulicy jeździsz po jego grobie?
        albo jadąc samochodem powypadkowym, w którym ktoś kiedyś zginął to jeździsz trumną? albo czymiś grobem?
        zanim innym zwrócisz uwagę POMYŚL...

        • 1 1

        • sam POMYSL (4)

          porownanie jest zupelnie bez sensu.

          chodzi o to, ze tam wciaz sa ciala - teraz rozumiesz?

          • 1 0

          • Grób? (3)

            To w takim razie dlaczego chodzisz na cmentarz skora tam również "leżą" ciała?? Zanim napiszesz Pomyśl!

            • 0 0

            • sam POMYSL (part 2) (2)

              wydaje mi sie, ze jest pewna roznica w odwiedzaniu grobow bliskich a nurkowaniu na wraku.

              no i zniczy to oni tam nie zapala;)

              • 1 0

              • Grób? (1)

                Nie bardzo wiem jaka jest ta różnica,to grób i to grób a znicze jak najbardziej się zapala ,na wieńcach rzucanych do wody nad wrakiem (to tak jak stawianie zniczy na grobie).Chyba,że ktoś nurkuje żeby plądrować ale to też można porównać do hien cmentarnych.

                • 1 0

              • part 3

                roznica jest taka, ze ci ktorzy tam nurkuja to nie sa krewni ofiar i robia to z innych pobudek niz ci ktorzy odwiedzaja cmentarze (no chyba, ze o polnocy)

                ale generalnie moge sie zgodzic, poki nie jest to zakazane nikomu nie zabraniam tam nurkowac, zwracalem uwage na co innego - bezssensowne porowanie do wypadku na ulicy.

                • 0 0

  • Ja pytam kto to był (2)

    Hewliusz w tytule kto to ?

    • 0 4

    • masz racje, mośki pracujacy na tym portalu to prawdziwi zawodowcy

      • 0 0

    • leniwy..

      klik http://pl.wikipedia.org/wiki/Jan_Heweliusz

      • 0 0

  • (*) (1)

    • 1 0

    • [*]

      schowaj ten cycek, bo nie wypada...

      • 0 1

  • Czemu winny Kapitan??? (8)

    czemu winny Kapitan?? w takiej sytuacji jak 12 stopniowy sztorm a często zły stan statku są przyczynami tragedii,

    • 4 0

    • Bo prognozy pogody są (6)

      i żaden inny statek nie wypłynął z potu, tylko ten.
      A jeśli stan techniczny statku był zły, to był to kolejny powód, aby pozostać w porcie, a najlepiej prom zezłomować

      • 0 1

      • jego wina bo rozpętał burze na morzu i przewrócił własnoręcznie statek (4)

        • 1 0

        • Czesc Ich Pamieci*** (3)

          Winny to jest kapitan , ale portu, bo wypuscil statek znajac prognozy i stan morza. Ale to i tak juz o wiele za pozna na takie dyskusje. Czesc Ich Pamieci***

          • 1 0

          • Kapitan portu? (2)

            mamy coś takiego jak kapitanat, ale pierwsze słysze o kapitanie portu.

            O wypłynięciu jednostki decyduje kapitan statku

            • 0 0

            • Kapitan Portu?? (1)

              A w kapitanacie portu to pracuje kelner pewnie??

              • 0 0

              • W kapitanacie portu non stop siedzą oficerowie dyżurni, a nie kapitan portu, który jednak stoi na czele kapitanatu

                • 0 0

      • Nieprawda, że żadna 1stka nie wypłynęła wówczas

        Pięć minut przed "Heweliuszem" około północy wyszła w morze "Silesia", którą wkrótce "JH" minął nadrabiając przeszło 2-godzinne opóźnienie. W międzyczasie na morzu był "Jan Śniadecki" (uczestniczył potem w akcji ratowniczej) oraz "Balanga Queen" oraz inne - choćby "Inowrocław".

        • 0 0

    • winny pracodawca

      Kapitan winny, że poddał sie presji.
      Dobry statek i dobry Kapitan na pełnym morzu dadza sobie radę i z 12. Tutaj mnóstwo wysepek, mielizn - ograniczona zdolność manewrowania i fatalne kierowanie się do wyznaczonego celu podróży. Statek to nie taksówka, a Kapitan nie dorożkarz.

      • 0 0

  • to o której w końcu?? (9)

    "dokładnie o godz. 4.36, u wybrzeży niemieckiej wyspy Rugia na Morzu Bałtyckim, zatonął prom Jan Heweliusz"
    ALE:
    "o godzinie 5:12 przewrócił się."
    ALE:
    "O godz. 11.00, czyli w godzinę zatonięcia promu"

    Ja się pytam co za idiota to pisał???

    • 1 0

    • (3)

      o godzinie 5:12 przewrócił się.
      O godz. 11.00, prom zatonął.

      jasne nerwosolku?

      • 0 0

      • kumaty

        weś na wstrzymanie, brak i tobie precyzji. w materiale brak chronologii
        wojt

        • 0 0

      • spokojnie, meciu ma racje

        a co do artykułu to najpierw warto spojrzeć na jego koniec i zobaczyc podpis autora, jest taka zasada na trojmiasto.pl: jak widnieje imienny podpis, kontakt (czasem nawet foto!) to można liczyć na rzetelność artykułu, ale jak widnieje tylko ksywka "mak" itp. to szału nie ma. Ot taka prawda od czytelnika który korzysta z portalu juz ładne kilka latek....

        • 0 0

      • redaktorek operatorek

        po co piszesz durniu te artykuly? nie masz talentu a pchasz sie do wywiadu...
        zal.pl

        • 0 0

    • (3)

      mieciu nie pytaj i tak sie nie dowiesz ten portal ma to do siebie...wiadomosci lepiej sprawdzac na wp lub onet.

      • 0 0

      • wp ? (2)

        chyba żartujesz. Najgorszy portal, zaraz po pudelku ;)

        • 0 0

        • (1)

          nikt sie ciebie o zdanie nie pytal czekaj na swoj czas (...)

          • 0 0

          • twoj nigdy nie najdzi

            • 0 0

    • w czym macie problem?

      o 5:12 prom obrócił się stępką do góry i tak dryfował po czym zatonął o 11:00

      • 0 0

  • zagadka

    Ile razy prom tonął? Z tekstu wynika że trzy ;)

    • 1 0

  • (1)

    Ja się pytam co za idiota pisał post ponad???
    skoro bezsensu obraża ludzi

    • 0 0

    • sam jestes bez sensu

      operatorku redaktorku, skoncz ten swoj wolontariat, nie rozumiesz ze nie dajesz sie do pisania?

      • 0 0

  • a Gdanszczanie?? tez tam zgineli!!

    • 0 0

  • (*)

    • 1 0

  • Dziwne jest to ze ten prom tak daleko doplynal w czasie tak silnego sztormu! (1)

    Ten prom byl balia calkowicie niestabilna z bledami konstrukcyjnymi.Sa znane dwa przypadki gdy ta super jednostka w czasie pieknej pogody w porcie przewrocila sie na bok.To zdarzenie mialo miejsce w szwedzkim porcie Ystad i gdzies widzialem zdjecie z calego zdarzenia.Tak ze jestem zdumiony ze ten statek bez odpowiednich atestow,albo ze sfalszowanymi atestami nadal plywal.
    Kuriozalne jest wobec tego wyplyniecie tej jednostki w tak silny sztorm.Nie chce nikogo posadzac ale ta jednostka cos przemycala i ktos musial bardzo chciec wyplynac wlasnie w tym dniu.Czy to byla bron czy narkotyki czy przemyt ludzi?
    Otchlan morska zakryla to tajemnica.Szkoda tylko ludzi ich wysilku i tego ze po smierci odebrano im dobre imie,oskarzajac o bledy w zegludze.Absurdem byly tez bardzo male lub brak odszkodowan.
    Ta sprawa do dzis nie zostala do konca wyjasniona.Pozwolcie rodzinom obchodzic rocznice w zadumie i spokoju.Takie jatrzenie co roku nikomu nie jest potrzebne.
    Podobna sprawa to zatoniecie Estonii,do dzis nikt nie ujawnil prawdy!

    • 2 0

    • Odszkodowań brak

      W zeszłym roku pisano o tym w prasie. Adwokat rodzin poszkodowanych oszukał ich i zwodził, wziął kasę, czas mijał....

      • 1 0

1

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane