• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Rodzice bliscy ocalenia szkoły we Wrzeszczu

Marzena Klimowicz-Sikorska
15 listopada 2011 (artykuł sprzed 12 lat) 
Najnowszy artykuł na ten temat Dwie gdańskie szkoły unikną likwidacji
SP 27 - jedna z przeznaczonych do likwidacji szkół - ma szansę przetrwać. SP 27 - jedna z przeznaczonych do likwidacji szkół - ma szansę przetrwać.

Rodzice dzieci ze SP nr 27 w Gdańsku poruszyli niebo i ziemię, aby placówka nie została zlikwidowana. Sprowadzili nawet demografa z Poznania i przekonali do swoich argumentów radnych Platformy Obywatelskiej. Władze miasta co prawda nie widzą powodów by zmieniać decyzję o jej zamknięciu, ale wszystko rozstrzygnie się 24 listopada podczas sesji Rady Miasta. Szansa na ocalenie placówki jest o tyle duża, że podobny pogląd do radnych PO mają... radni PiS.



Jak reagujesz na decyzje urzędników, z którą się nie zgadzasz?

Szkoła Podstawowa nr 27 mieszcząca się przy ul. Srebrniki 10 zobacz na mapie Gdańska w Gdańsku jest jedną z ośmiu, które władze miasta przeznaczyły kilka miesięcy temu do zamknięcia w 2012 r. Choć wszystkie placówki walczyły o przetrwanie, szanse, i to spore, ma tylko ta. A wszystko za sprawą prężnie działających rodziców, którzy od początku przekonywali, że argumenty są po ich stronie. Władze Wydziału Edukacji z gdańskiego magistratu jednak ich nie przyjmowały. W końcu rodzice nie wytrzymali i sięgnęli po eksperta.

Zobacz listę szkół do likwidacji.

- Poprosiliśmy o niezależną ekspertyzę danych demograficznych z GUS-u, specjalistę, szanowanego demografa z Poznania - mówi Wojciech Procki, ojciec dwójki dzieci z SP 27. - Niestety żaden z poproszonych przez nas naukowców z Uniwersytetu Gdańskiego nie chciał się tego podjąć. Tłumaczyli to współpracą z UMG.

Ekspertyzę, nieodpłatnie, wykonał dla nich dr. Krzysztof Szwarc, ekonomista specjalizujący się w statystyce społeczno-ekonomicznej, pracownik Uniwersytetu Ekonomicznego w Poznaniu.

- Sprawdziłem sytuację demograficzną dla Gdańska i wynika z niej, że w 2009 r. liczba urodzeń w porównaniu z 2002 r. wzrosło o 34 proc. Z tego wynika z kolei, że liczba uczniów w szkołach będzie rosła. A zatem to nie jest dobry moment, by likwidować szkołę - mówi Krzysztof Szwarc. - Dokładnie przyjrzałem się też sytuacji Górnego Wrzeszcza. Z danych wynika, że jest tam dużo kobiet w  wieku od 20 do 32 lat, a więc w wieku rozrodczym. To świadczy o tym, że w ciągu najbliższych lat będzie miał kto te dzieci rodzić. Do tego dochodzą nowe inwestycje, które też ściągają młodych ludzi z dziećmi. Analizując szczegółowo dane uważam więc, że nie ma podstaw demograficznych do likwidacji tej szkoły.

Swoją analizę Szwarc przedstawił władzom Wydziału Edukacji UMG na spotkaniu, które odbyło się 8 listopada. Uczestniczyli w nim m.in. Ewa Kamińska, wiceprezydent Gdańska, Regina Białousów, dyrektor Wydziału Edukacji i jej zastępca Jerzy Jasiński oraz radni Platformy Obywatelskiej.

Niestety argumenty demografa nie przekonały przedstawicieli Wydziału Edukacji. - To są badania zrobione na zlecenie zamawiającego. Nie kwestionuję ich rzetelności, ale nie zgadzam się z nimi - mówi Jerzy Jasiński, zastępca dyrektora Wydziału Edukacji UMG. - Nowe inwestycje, gdzie metr kw mieszkania jest droższy niż gdzie indziej, nie przyciągają rodzin z dziećmi. Najlepszym przykładem jest Brama Brętowska, gdzie tych dzieci wcale wiele nie ma. Podtrzymujemy więc swoją decyzję o likwidacji SP nr 27.

Inaczej na argumenty demografa zareagowali radni Platformy Obywatelskiej, którzy jeszcze w czerwcu byli za likwidacją wszystkich ośmiu placówek. - Problem ze zmianą systemu szkół w mieście związany jest z dwom kwestiami: malejącą liczbą uczniów i  nierównomiernym rozkładem szkół, brakuje ich bowiem na południu Gdańska, a za dużo mamy ich w centrum - mówi Maciej Krupa, radny Platformy Obywatelskiej.- W poniedziałek, zdecydowaliśmy jednak, że na najbliższej sesji RM będziemy głosować przeciw likwidacji SP nr 27. Doszliśmy do wniosku, że warto zachęcać rodziców takich dzielnic jak Morena, by swoje dzieci przenosili do szkół, które są po drodze do ich pracy, a więc szkół numer 27, 39 czy 45. Jednak będziemy głosować za likwidacją pozostałych siedmiu.

Czy walka rodziców się opłacała okaże się 24 listopada podczas posiedzenia Rady Miasta. Nie mniej już teraz można powiedzieć, że wykonali oni ogromną pracę.

- Myślę, że gdyby nasi urzędnicy otworzyli się na raport dr Szwarca i na jego argumenty, to doszli by do tych samych wniosków co radni PO - mówi Joanna Juszczuk, mama córki w SP 27 i członek Społecznego Komitetu Obrony SP27. - Choć w komitecie zostało nas tylko cztery, do tego wszystkie z nas pracują na pełen etat, pomagało nam wielu rodziców, a także grono pedagogiczne. Działałyśmy wielopłaszczyznowo.

Rodzice od chwili pierwszych informacji o likwidacji SP nr 27 zwarli szyki. Zainteresowali tą sprawą m.in. Rzecznika Praw Dziecka, radnych wszystkich partii, wyciągali dane statystyczne GUS i dane z policji dotyczące przestępstw. Z tych ostatnich wynikało, że w SP nr 27 nie było żadnych interwencji policji, w przeciwieństwie m.in. do SP nr 39 przy ul. Obywatelskiej, gdzie dzieci miałyby zostać przeniesione po likwidacji. Dyrekcja SP 39: - Pojedyncze interwencje policji miały miejsce w ubiegłych latach, zawsze w godzinach popołudniowych w dniach wolnych od zajęć, kiedy na terenie szkoły nie było uczniów i dotyczyły osób niebędących uczniami naszej szkoły.

Ostatecznie o losie szkoły zadecydują radni. Rajcy PO zapowiedzieli, że będą głosować przeciw jej likwidacji. Podobne zdanie ma w tej kwestii PiS. Rodzice nie wyobrażają sobie, żeby wynik głosowania był negatywny.

- Do tej szkoły chodziły moje dwie córki, teraz chodzą tu wnuczęta, które mieszkają aż w Pępowie. Ludzie tu dzieci z Moreny i całego Wrzeszcza przywożą - mówi Mariusz Maciągowski, dziadek dwójki wnucząt. - Tu jest bezpiecznie, tu nauczyciele i pracownicy znają dzieci nikt nie jest anonimowy. Do tego w SP nr 39 nauka odbywałaby się zmianowo. A już uczniowie ledwo się tam mieszczą.

Wtórują mu państwo Dorota i Artur Liskin, którzy w SP 27 mają córkę i syna. - Sami chodziliśmy do tej szkoły. Pani z biologii, która uczy mojego syna, uczyła też mojego męża. Rodziców w ten sposób związanych z tą szkołą jest więcej - mówi pani Dorota.

Miejsca

  • SP 27 Gdańsk, Srebrniki 10
  • SP 39 Gdańsk, Obywatelska 1

Opinie (94) 3 zablokowane

  • Wyliczenie jest proste (3)

    Jak jest średni poziom finansowania nauki ucznia w Gdańsku oraz finansowania nauczyciela. I to należy porównać do kosztów utrzymania tej szkoły. Nie trzyma średniej to niestety trzeba zlikwidować ! A jeśli rodzice chcą utrzymywać, proszę bardzo dać im średnią. A co ponad to niech płacą ! Dlaczego inni mają dofinansowywać tą szkołę swoim kosztem ?

    • 7 6

    • Dlatego, że... (2)

      ... należy widzieć nie tylko koniec własnego nosa. Brzmi to jak slogan, ale wykształcenie to PODSTAWA. Już są braki w przedszkolach, bo na hura je likwidowano, to samo ma być ze szkołami?? I tak są przepełnione.

      • 4 2

      • To właśnie żądanie utrzymywania szkoły mojego dziecka z zupełnym pominięciem rachunku ekonomicznego świadczy o patrzeniu tylko

        na koniec własnego nosa! Jeżeli utrzymanie danej szkoły jest dużo droższe niż innych to przez utrzymywanie z publicznych środków takiej placówki ucierpią dzieci z innych. Po prostu będzie dla nich mniej pieniędzy... Nie twierdzę, że tak akurat jest w tym przypadku i że tą czy inną szkołę trzeba zlikwidować ale uważam, że podejście jakie przedstawił przedmówca jest rozsądne i uczciwe. Moim zdaniem nie podważa ono tego, że edukacja to podstawa i że nie należy na niej oszczędzać. Po prostu kiedy środki są ograniczone to powinno się je wykorzystać jak najbardziej efektywnie.

        • 1 2

      • nie są ale bywają przepełnione

        • 0 0

  • To dlatego naukowcy z naszych uczelni tak przychylnie mówili o celulozie w Kokoszkach ... jak zostali poproszeni przez UMG do ekspertyzy ... a tu wypowiedzieć sie nie chcą bo współpracują z UMG ... i jak tu ufać...

    • 10 2

  • Żenada- macki Urzędu sięgają nawet po naukowców. (1)

    Cytat: "Niestety żaden z poproszonych przez nas naukowców z Uniwersytetu Gdańskiego nie chciał się tego podjąć. Tłumaczyli to współpracą z UMG."Urzędnicy Miasta Gdańska "uzależniają" od siebie wiele instytucji.A to tylko wierzchołek góry lodowej.

    • 11 3

    • wolałabyś, żeby grali na dwa fronty, niczym podwójni agenci?

      • 0 0

  • Ma być normalnie (2)

    czyli kilkunastu uczniów na jedną klasę...

    • 7 3

    • Ma być normalnie, wygodnie i kameralnie (1)

      Dyrektor w SP27 ma 2 gabinety i 2 sekretarki.Kto za to płaci?

      • 4 9

      • Jest normalnie, oszczędnie i kameralnie

        Kiepsko obserwujesz, to prawda,że w sekretariacie pracują dwie panie, jedna z nich jest sekretarzem szkoły, a druga pani to księgowa, której miejscem pracy ze względu na oszczędności jest również sekretariat (gabinet za szafą).

        • 5 0

  • Urząd manipuluje - wszyscy muszą?... (1)

    "To są badania zrobione na zlecenie zamawiającego. Nie kwestionuję ich rzetelności, ale nie zgadzam się z nimi - mówi Jerzy Jasiński".Duże ma Pan Panie dyrektorze doświadczenie w związku z badaniami na zlecenie?... Bo wydaje sie, że doświadczenie mocne przez pana przemawia...Przeczytałam jeszcze raz tekst państwa i jestem oburzona...Spoza Gdańska przyjeżdża demograf, swój czas dla obcego miasta poświęca, bo widzi sen pokazania jak demografia naprawdę wygląda to się mu podważa jego analizy.... Na miejscu pana doktora demografii zaskarżyłabym taką ocenę jego pracy...

    • 9 3

    • droga mamo

      ta kilkunastostronnicowa "ocena", której większą część stanowią wstawki dot. całych regionów Polski, brak jest odniesienia do malejącej liczby mieszkańców Wrzeszcza Górnego, a na dokładkę pan doktor demografii otwarcie zakłada zerowe saldo migracji w istniejącej strukturze, nie może liczyć na dobrą ocenę. Tyle.

      • 0 0

  • BRAWO

    Brawo Rodzice, Brawo Radni!Koniec bezzasadnej, bezpodstawnej i bardzo aroganckiej pseudowładzy pewnej dlugoletniej gdanskiej trojcy..."Uczestniczyli w nim m.in. Ewa Kamińska, wiceprezydent Gdańska, Regina Białousów, dyrektor Wydziału Edukacji i jej zastępca Jerzy Jasiński (...). "Zglaszam pomysl na oszczednosci w gdanskiej oswiacie...po co nam w Wydziale Edukacji dyrektor i zastepca..do tego pani wiceprezydent..oni wszedzie chodza we troje..moze tak trzy osoby zastapic jedna? ilez to oszczednosci dla miasta...a strata niezauwazalna...pozdrawiam spolecznosc SP27

    • 10 4

  • bez komentarza

    "- To są badania zrobione na zlecenie zamawiającego. Nie kwestionuję ich rzetelności, ale nie zgadzam się z nimi - mówi Jerzy Jasiński, zastępca dyrektora Wydziału Edukacji UMG"Tutaj komentarz chyba jest zbedny...pokazuje w pelni profesjonalizm wladz Wydzialu Edukacji w Gdansku...coz..tacy ludzie decyduja o przyszlosci gdanskiej oswiaty......panie dyrektorze WEUMG..pana badania tez byly zrobione na zlecenie...dzieki pana wypowiedzi teraz juz wiemy dlaczego wyszly tak, a nie inaczej ;o)

    • 11 4

  • Ekspertyza (2)

    W ekspertyzie dr. Krzysztof Szwarc dowodzi, że liczba urodzeń w Gdańsku na przestrzeni lat 2002-2009 wzrosła o 34%. Od roku 2004 ( kiedy była pierwsza próba likwidacji SP27) do chwili obecnej liczba uczniów w SP27 znacznie zmalała. Można z tego wysnuć wniosek, ze ekspertyza dotyczy ogólnie miasta Gdańska a nie konkretnie rejonu SP27. Brawo dla społeczności broniącej szkoły!A teraz zakasać rękawy do pracy, żeby nie powtórzyła się sytuacja z okresu lat 2004-2011 gdzie nie zrobiono nic,żeby zwiększyć liczbę uczniów. Nauczycielom, uczniom i dyrekcji żyło się wygodnie a podatnicy płacili.W klasach było nawet 12, 14 dzieci, dyrektor ma 2 gabinety i 2 sekretarki.

    • 6 6

    • takie szkoły, w których jest jeszcze mniej uczniów w klasach, ale rodzice mają"siłę przebicia". Tam, gdzie jej nie mieli, powstało np. osiedle mieszkaniowe. Jakoś cicho w tym "temacie".

      • 3 1

    • dokładnie tak ! do roboty ! kadra pedagogiczna w zespół z rodzicami !

      • 0 0

  • kto opłacił tego eksperta ? (4)

    Charytatywnie fatygował się z Poznania ?

    • 0 8

    • czy eksperci mają pracować za darmo?

      • 1 0

    • na pewno nie PO

      • 0 0

    • nikt nie płacił !!! są widać jeszcze ludzkie odruchy w niektórych z nas :-)

      • 2 1

    • a umiesz czytać ze zrozumieniem?

      • 0 0

  • Jak by nasi kochani włodarze choć raz sięgnęli podane demograficzne to na przymorzu, żabiance, zaspie i we wrzeszczu zamknięto by sporo szkół i na gwałt budowało nowe na osiedlach południowych. Założenie, że "rodzice będą wozić" jest co najmniej nie na miejscu.

    • 2 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane