- 1 Rezerwiści idą na ćwiczenia. Kto najpierw? (216 opinii)
- 2 Śmierć w stoczni: zabójstwo, a nie wypadek (273 opinie)
- 3 Zabójca z Jagatowa przyznał się do winy (150 opinii)
- 4 Nabrzeże Hanzy na Wyspie Spichrzów (140 opinii)
- 5 Studenci z nową wizją al. Niepodległości (251 opinii)
- 6 15 mln dofinansowania na prace na Puckiej (51 opinii)
Romański zabytek uratowany
Gdańsk zyska nową atrakcję turystyczną. Najstarsza murowana budowla nad Motławą, odkryta dwa lata temu przy hali targowej na Starym Mieście XIII-wieczna piwnica romańska będzie odrestaurowana i udostępniona zwiedzającym.
O tym, że liczący 52 m kw obiekt ostatecznie nie zostanie zasypany postanowił jego opiekun, wielkopolski konserwator zabytków Aleksander Starzyński. Urzędnik zdecydował się na taki krok, bo uzyskał gwarancję, że znajdą się finanse na remont obiektu.
- Także ministerstwo kultury deklaruje pomoc finansową, w tej sytuacji podjąłem więc decyzję, że piwnica nie zostanie zasypana, a odrestaurowana - powiedział Starzyński.
Decyzja konserwatora oznacza, że obok hali targowej powstanie skansen archeologiczny, w którym zachowało się w świetnym stanie wiele elementów romańskiej architektury. Gospodarzem obiektu zostanie gdańskie Muzeum Archeologiczne.
Pomieszczenie po odbudowaniu sklepień miałoby zostać przykryte wielką żelbetonową płytą. Na niej właściciel terenu - spółka Kupcy Dominikańscy - będzie mogła postawić planowane od dawna stragany handlowe. Wejście do podziemia ma się znajdować w pawiloniku stojącym pomiędzy straganami. Renowacja piwnicy ma potrwać dwa lata i będzie to wydatek ok. 3 mln zł. Kosztami przedsięwzięcia podzielą się urząd marszałkowski, miasto Gdańsk i - co najważniejsze - Ministerstwo Kultury.
Podziemną budowlę z XIII wieku odkryli przed ponad dwoma laty gdańscy archeolodzy. Piwnica zachowała się niemal w całości. Tylko w czterech wieńczących ją eliptycznych sklepieniach - wykonanych rzadką, wymagającą dużego kunsztu murarskiego techniką - brakowało części cegieł. Archeolodzy uznali, że jest to sensacyjne odkrycie.
Zaraz po dokonaniu odkrycia rozpoczęły się starania o pozyskanie pieniędzy na renowację.Pomysł ten nie podobał się jednak właścicielom terenu Kupcom Dominikańskim (dzierżawią go od miasta) , bo ewentualne prace restauracyjne opóźniłyby postawienie straganów. W wyniku sporów formalnych sprawa trafiła do poznańskiego konserwatora zabytków, Aleksandra Starzyńskiego. Ten z powodu braku gwarancji finansowych na remont i w obawie o jego zawalenie się, postanowił go zasypać.
Decyzja ta wywołała protesty zarówno środowiska naukowego, jak i mieszkańców Gdańska. Sprawą zainteresował się ówczesny wiceminister kultury, Jarosław Sellin. Obiecał on nawet pomoc finansową. Starzyński zawiesił więc decyzję o zasypaniu piwnicy. Sellin nie zdążył jednak z przekazaniem funduszy przed rozwiązaniem Sejmu i odwołaniem go ze stanowiska. Pod koniec roku doszło zasypywania wykopalisk archeologicznych.
W grudniu pismo z prośbą o wstrzymanie działań wysłał do wielkopolskiego konserwatora urząd marszałkowski.
Piwnica została zbudowana 750 lat temu, jeszcze przed przybyciem do Gdańska Krzyżaków. Podziemne pomieszczenie było częścią założonego przez św. Jacka Odrowąża klasztoru dominikanów - pierwszego zakonu, jaki przybył do miasta na zaproszenie miejscowych książąt.
Opinie (47) 4 zablokowane
-
2008-03-03 09:59
zasypać, zamknąć, zlikwidować, (1)
to najczęstsze zwroty, jeżeli chodzi o jakiś obiekt historyczny, który nie wszystkim pasuje. to jest historia, którą trzeba pielęgnować. bez historii bylibyśmy nikim! w socjaliźmie skutecznie walczono właśnie z nauką historii, bo komuniści dobbrze wiedzieli, że pozbawiając nas historii, pozbawią nas duszy.
czasy się zmieniły, więc i my się zmieńmy!- 0 0
-
2008-03-03 10:32
no a teraz to telewizja miesza w głowach
dla wielu małolatów, taki zabytek to sterta cegieł równoważna z tą w składzie budowlanym.
głowa mnie boli od tych polskich stacji(i publicznych i komercyjnych) są takie głupawe- 0 0
-
2008-03-03 10:30
p.s.
z tego co pamiętam, na Krakowskim rynku jest podobna instalacja. tzn. też odkryto tam stare piwnice, wejście też znajduje się poprzez mały budyneczek. tylko tam nie zalali betonem, a wmontowali szyby w strop, dzięki czemu można zobaczyć fragmenty zabytków patrząc pod nogi:)
- 0 0
-
2008-03-03 12:08
(1)
no tak .. odbudowac wszystko co stare , moze isc krok dalej i odtworzyć stare lepianki - jako mieszkaniec Gdańska z politowaniem patrze na to miasto i jednoczesnie zazdroszcze Gdyni. Pozdrawiam
- 0 0
-
2008-03-03 14:24
idiota z ciebie
- 0 0
-
2008-03-03 13:19
Viktoria-dobrze napisane
Nasza władza chyba wyznaje znaną zasadę:I cóż z tego że się w błocie nurza stopa...byleby w górze była Europa.Pisałem już tu kilka razy na temat stanu chodników i uliczek na Starówce oraz nie kończących się "wykopaliskach".Pal licho jeśli robi się to na krótki okres czasu ale w naszym Gdańsku trwa to latami.Ile lat jest ogrodzony teren przed Św.Mikołajem,przed NoTem,
w miejscu budowy za parę lat Teatru Szekspirowskiego nie mówiąc o Wyspie Spichrzów.
Co roku muszę tłumaczyc znajomym z głębi kraju dlaczego to wszystko u nas tak wygląda.A już wielka kompromitacja to połamane płyty na ul.Długiej,Długim Targu i Długim Pobrzeżu.Ale myślę że to do czasu-kiedy jedna z dam towarzyszących delegacji zagranicznej w obecności prezydenta Adamowicza połamie sobie obcasy - może wówczas to się zmieni.Tak samo jak trzeba pożaru w tunelu przy dworcu głownym PKP aby wygonić z tamtąd wątpliwy handel i całą masę kloszardów przynoszących smród i wstyd miastu.- 0 0
-
2008-03-03 14:01
za 3 miliony
będziemy mogli obejżeć kilkadziesiąt starych cegieł
- 0 0
-
2008-03-03 15:28
zniesmaczony
to się do gdyni przeprowadź, jeszcze na tym zarobisz....
rozkopany gdańsk jest, i jeszcze długo będzie. tak to jest z historią, że łatwo ją zakopać, ale jak ktoś odkopie to już nie takie hop siup.
jako mieszkańcowi gdańska w ogóle mi te prace nie przeszkadzają i nie rozumię osób, którzy mają takie odczucia. widocznie się nudzą i szukają na siłę zajęcia, jakim jest narzekanie...- 0 0
-
2008-03-03 18:43
DO WSZYSTKICH NIECHETNYCH WYKOPALISKOM
Do tych wszystkich, którzy oburzają się na wykopaliska w centrum Gdańska: są one konsekwencją obowiązującej ustawy o ochronie i opiece nad zabytkami. Ustawa ta została opracowana w oparciu o współczesną doktrynę konserwatorską, więc proszę nie pisać, że to wina "zaścianka", wręcz przeciwnie. Zabytki pozwalają nam nawiązać emocjonalny kontakt z miastem, w którym żyjemy (nie podejrzewam o takie działanie np. centrów handlowych), zabytki generują zyski (proszę policzyć ilość wycieczek oglądających podziemia Hali Targowej), zabytki świadczą o naszej kulturze.
- 0 0
-
2008-03-03 22:11
Fantastycznie! Każdy zabytek wart jest dbania i poświęcania nań pieniędzy! Jeśli miasto nie jest w stanie o to zadbać, powinno się walczyć o prywatnych inwestorów, gotowych do ocalenia tego co ważne i piękne!
- 0 0
-
2008-03-08 18:07
każdy ma takie zabytki na jakie zasługuje!!!Gdańsk będzie miał odbudowane piwnine jakich pełno wszędzie, a naprawde wartościowe budynki popadają w ruinę.
- 0 0
-
2009-08-23 19:36
centrum będzie ciekawsze
dla walorów estetycznych i zabytkowych to miejsce powinno być wolne od straganów
- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.