• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Kolejarze chcą "odmrożenia" SKM

Szymon Zięba
13 maja 2020 (artykuł sprzed 4 lat) 
Najnowszy artykuł na ten temat Do urzędu nie wejdziesz? "I dobrze!"
W sobotę (02.05) po raz pierwszy w regularny kurs wyruszył pociąg SKM złożony z trzech jednostek trakcyjnych. W sobotę (02.05) po raz pierwszy w regularny kurs wyruszył pociąg SKM złożony z trzech jednostek trakcyjnych.

Trójmiejscy kolejarze proszą Urząd Marszałkowski o odmrożenie zawieszonych przez pandemię koronawirusa kursów pociągów SKM. Po poluzowaniu przez rząd obostrzeń z komunikacji miejskiej korzysta coraz więcej pasażerów i coraz trudniej jest zachować w niej wciąż obowiązujące limity przewozu osób - nawet po wydłużeniu kolejek do trzech wagonów.



Obostrzenia w liczbie osób w komunikacji miejskiej mają sens?

Przypomnijmy: po majówce - w porównaniu do kwietnia - w rozkładzie SKM przybył jeden pociąg, natomiast w dni powszednie wydłużonych zostało kolejnych 26 składów.

Tym samym w godzinach szczytu wszystkie pociągi, a poza szczytem większość, składają się z co najmniej dwóch jednostek trakcyjnych.

- Stale monitorujemy zapełnienie pociągów SKM i obserwujemy regularny wzrost liczby pasażerów. Dotychczas, za wiedzą i zgodą Urzędu Marszałkowskiego Województwa Pomorskiego, który zleca nam przewozy, wydłużaliśmy pociągi, które miały największą frekwencję - mówi Tomasz Złotoś, rzecznik SKM.
Ta metoda jednak już przestaje się sprawdzać, gdyż niemal wszystkie pociągi są już zestawione z dwóch, a niektóre nawet z trzech pojazdów.

Kolejarze proszą o przywrócenie zawieszonych pociągów



Zdaniem kolejarzy jedynym sposobem na utrzymanie zapełnienia poniżej limitu wyznaczonego przez rząd, czyli tak, by w pojeździe znajdowało się nie więcej pasażerów niż połowa liczby miejsc siedzących, jest przywrócenie zawieszonych pociągów.

Rozkład SKM Trójmiasto



W sobotę (02.05) po raz pierwszy w regularny kurs wyruszył pociąg SKM złożony z trzech jednostek trakcyjnych. W sobotę (02.05) po raz pierwszy w regularny kurs wyruszył pociąg SKM złożony z trzech jednostek trakcyjnych.
- Jeszcze w ubiegłym tygodniu zwróciliśmy się do Urzędu Marszałkowskiego z prośbą o zgodę na przywrócenie zawieszonych 32 pociągów, które jeździły w dni powszednie i dwóch pociągów kursujących w soboty. Czekamy na odpowiedź. Dziś [tzn. 12 maja] złożymy kolejny wniosek o "odmrożenie" kolejnych dwóch pociągów w dni powszednie i przywrócenie 34 pociągów sobotnich, co spowoduje, że będą kursowały w soboty co 30 minut [obecnie kursują co 60 min.]. Wraz z dalszym wzrostem liczby pasażerów będziemy składać kolejne wnioski do UMWP dotyczące przywrócenia kolejnych pociągów zawieszonych na początku pandemii koronawirusa - tłumaczy Tomasz Złotoś.

Urzędnicy obserwują liczbę pasażerów i czekają na decyzje rządu



W Urzędzie Marszałkowski usłyszeliśmy tymczasem, że sytuacja w SKM jest stale monitorowana i niewykluczone, że w najbliższym czasie na tory wyjedzie więcej pociągów.

- Obecny rozkład obowiązuje do 13 czerwca, być może jednak zmiany w nim zostaną wprowadzone szybciej. Jest to uzależnione od liczby pasażerów, ale także od ruchów rządu - może okazać się bowiem, że niedługo zniesione zostanie ograniczenie, zgodnie z którym w pojeździe może znajdować się nie więcej osób niż połowa liczby miejsc siedzących. Wówczas wystarczą wydłużone składy SKM - mówi Michał Piotrowski z Urzędu Marszałkowskiego.

Komunikacja miejska szykuje się na rosnącą liczbę pasażerów



Tymczasem większą liczbę pasażerów odnotowują również organizatorzy przewozów w Gdyni i w Gdańsku. W tym pierwszym mieście zdecydowano się już na przywrócenie rozkładów ważnych w dni nauki szkolnej.

Sprawdź ważność karty miejskiej



W Gdańsku - na liniach tramwajowych 2, 4, 6, 8 i 12 przywrócone zostały standardowe rozkłady jazdy, jak w dni powszednie ważne w okresie nauki szkolnej.

(5 opinii)

Dlaczego Skm jeździ nadal co 15min? Wszyscy już przyzwyczaili się do wirusa i nie noszą maseczek
Dlaczego Skm jeździ nadal co 15min? Wszyscy już przyzwyczaili się do wirusa i nie noszą maseczek

Miejsca

Opinie (174) 8 zablokowanych

  • (2)

    A moze cos o PKM? Polowa wycieta, w pociagach coraz wiecej ludzi!!!

    • 10 4

    • O rozkładach...

      na PKM też decyduje marszałek. Do niego te żale.

      • 3 0

    • Ty w ogóle korzystasz z PKM czy tylko tak sobie piszesz?

      Bo ja korzystam i wiem, że nie wycięto żadnej połowy tylko 1/3 wcześniejszych kursów. Również ludzi wcale nie jest coraz więcej... Bo na Jasieniu, z którego korzystam, wcześniej po godz. 7 rano zawsze było około 100 pasażerów czekających na pociąg, a obecnie 7-10 osób.
      Więc warto wiedzieć co się komentuje...

      • 2 0

  • (3)

    "Jest to uzależnione od liczby pasażerów, ale także od ruchów rządu - może okazać się bowiem, że niedługo zniesione zostanie ograniczenie, zgodnie z którym w pojeździe może znajdować się nie więcej osób niż połowa liczby miejsc siedzących. Wówczas wystarczą wydłużone składy SKM - mówi Michał Piotrowski z Urzędu Marszałkowskiego"

    Czyli Urząd Marszałkowski ma gdzieś komfort ludzi podróżujących SKM, jak będzie można poupychać więcej do składów to poupychają i zostawią mniejszą ilość kolejek w rozkładzie.

    • 21 0

    • (2)

      A kto ma za to zaplacic?

      • 0 3

      • Ale tu nikt nie oczekuje większej ilości kursów, jedynie powrotu do normalnego rozkładu.

        • 5 0

      • Toć pasażerowie kupują takie małe śmieszne kawałki papieru. Bilet się to nazywa, czy jakoś tak. Za chwilę będzie normalne obłożenie kolejek, a rozkład ma być oszczędnościowy? Bo się okazja trafiła i teraz głupio rezygnować?

        • 3 1

  • wiadomo kto rządzi ?

    W Warszawie tak samo żałowali ludziom komunikacji
    Platforma zawsze tak dużo krzyczy o epidemii jak to rząd nic robi a sama jak ma władze to oszczędza kosztem zwykłych obywateli, i ma ich zdrowie za nic ,
    pozdrawiam całe Lemingowe Trójmiato:)
    ps. oni mają ważniejsze problemy, Pani prezydent zamienili głównych aktorów na Netfiksie:)

    • 9 3

  • przykład Śląska pięknie pokazuje co to za zaraza (4)

    nawet do 97 procent zarażonych górników i ich rodzin nie ma nawet kataru. Tyle w temacie śmiercionośności i medialnych świadectw ludzi, którzy "to" przechodzili. Nawet dla ludzi po 70. z chorobami towarzyszcymi to nie jest wyrok bo tylko dla jednocyfrowego procenta może być to śmiertelne.. zupełnie jak powikłania po corocznej grypie.

    • 14 6

    • jest wiele innych przykładów (2)

      nie wybieraj sobie wygodnych.
      Nawet jesli niektórzy przechodzą to bezobjawowo, to u tych, u których objawy się rozwinęły kończy się to smutno dla 10-20%. Jedynie Niemcy i Szwajcaria mają lepsze wyniki a przyczyna jest oczywista. Podobnie jak odporność Rosjan... ;)

      Lecz nawet nie w tym jest problem a fakcie, że wyższy poziom zachorowań zdemoluje system służby zdrowia. Ktory i tak ledwie zipie.

      • 3 4

      • (1)

        Za moment będzie zdemolowany nie tylko system służby zdrowia ale i całe państwo. Wtedy nie tylko nie będzie stać nas na utrzymanie służby zdrowia ale i na tysiąc innych wydatków publicznych. Inni już dawno odmrozili gospodarki a my czekamy nie wiadomo na co.

        • 4 2

        • zapeniam cię, że nie

          a brak logiki i niespójności widoczne w działaniu naszych zarządzających wynika z dostosowania się do ogólnych zaleceń UE. Tyle że my nie mamy takich warunków jak stara UE, więc w efekcie wychodzi głupio.

          • 1 1

    • przecież to jest ściema dzbanie górnicy zawsze byli niebezpieczni dla władzuni która kłamie i ich dyma a plan zamknięcia kopalń jest realizowany polskie górnictwo mogłoby być prężną branżą ale celowo jest niszczone szmaty pisowksie realizują lewackie klimatyczne urojenia a koronaściema jest dobrym pretekstem do pacyfikowania ludzi

      • 0 1

  • I to tylko pokazuje jaka jest jakość klasy politycznej. Człowiek, który nie jest zadowolony z działań rządu w czasie epidemii patrzy na to jak działają przedstawiciele największej partii opozycyjnej w samorządach i co widzi? Wykorzystywanie sytuacji do maksymalnej oszczędności na komunikacji - przed rządowymi limitami, tłok aż miło, na przykładzie Gdańska narzekanie na zmniejszone wpływy, jednocześnie wydając kasę na reklamy w Newsweeku i Wyborczej, czekanie na wytyczne rządu, w przypadku każdej najmniejszej nawet pierdoły. Przykład? Opóźnione otwarcie bibliotek bo muszą się przygotować, jakby nie mieli czasu na wypracowywanie rozwiązań już w czasie ich zamknięcia. A to tylko część rzeczy.

    • 9 0

  • A mieszkańcy Starogardu (1)

    A mieszkańcy Starogardu Gdańskiego chcą odmrożenia komunikacji miejskiej ! Urząd Miejski w Starogardzie Gdańskim z jego Prezydentem są największym hamulcowym w powrocie do normalności i pracy w tym mieście, utrzymując wciąż sobotni rozkład jazdy ! Za nic mają związane z tym trudności mieszkańców w dotarciu do i z miejsc pracy !

    • 9 2

    • Sławomir Neumann też?

      • 2 0

  • Dlaczego 3x dłuższy skład? Dlaczego nie pojedynczy skład 3x częściej? (1)

    • 13 2

    • Mniej zapłacą za dostęp do infrastruktury oraz mniej zapłacą załodze.

      Oszczędzanie kosztem podróżnych którzy mają teraz mniejszą częstotliwość połączeń oraz kosztem pracowników SKM którym zmniejszono wymiar pracy i obniżono pensje bo jeździ mniej pociągów. Tak się traktuje kolej w tym województwie.

      • 6 0

  • UM zmienia strategię z powodu $$$? -mniej kolejek w ciągu 1 godz. ale składy dłuższe? "Wystarczą wydłużone składy"-mówi Pan z U (1)

    Chciałbym tylko przypomnieć co od 2 lat (3?) robi UM z trasą kolejową Malbork-Grudziądz - nic nie robi! Dzięki zastępczej komunikacji autobusowej, mniej komfortowej, UM oszczędza dużo pieniędzy.

    • 9 1

    • To samo na linii Chojnice-Koscierzyna czy poza sezonem Władysławowo-Hel, gdzie zamiast części pociągów uruchamia się autobusy. Chyba zapomnieli że zajmują się koleją a nie przewozami autobusowymi.

      • 0 0

  • (1)

    A pasażerowie chcą nowych składów, czystych i wyremontowanych peronów, rozkładu jazdy dopasowanego do natężenia ruchu.

    • 6 1

    • Zdecydowana większość peronów jest już akurat nowa.

      • 0 0

  • Minister Szumowski (1)

    Który mówi, że gdyby nie górnicy, to byśmy mieli spadającą ilość zakażeń, pokazuje jak bardzo jest osobą nielogiczną. Idąc tym tropem, to gdyby nie koronawirus, w ogóle byśmy nie mieli zakażeń na koronawirusa. Skoro górnicy są chorzy to nie można mówić co by było gdyby chorzy nie byli. Są chorzy bo państwo popełniło na tym froncie błąd i prawdopodobnie wiekszosc obostrzeń w kopalniach było nieprzestrzeganych. To samo jest z skm. Z jednej strony nie można wejść do sklepu normalnie a w skm siedzi jeden człowiek na drugim. Urząd Marszałkowski jest nie wiele lepszy od Rządu. Koniec.

    • 9 0

    • Idac tropem dalszym

      mozna powiedziec, ze jakby wykonywac mniej testow, to tez bysmy mieli spadajac ilosc zakazen!

      • 1 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane