- 1 Martwe dziki na Karwinach. Otrute czy padły z głodu? (138 opinii)
- 2 Plany dla okolic Ergo Areny na ostatniej sesji obecnej rady (38 opinii)
- 3 Agresywny Rosjanin zatrzymany na lotnisku (162 opinie)
- 4 Działkowcy będą mieli przez to problemy? (120 opinii)
- 5 Mieszkają na stałe, ale się nie zameldują (97 opinii)
- 6 Uziemił się przez skradziony miernik (53 opinie)
Rośnie problem z gryzoniami w Trójmieście. Winne przekarmione koty?
Eksperci od odszczurzania ostrzegają, że w Trójmieście rośnie populacja gryzoni. Według nich jest to efekt przekarmiania dziko żyjących kotów. Natomiast opiekunowie kotów twierdzą, że problem rośnie, bo... kotów jest za mało.
- Dziko żyjące koty na naszych podwórkach są przekarmione. Z tego powodu ich naturalny instynkt łowcy jest bardzo mocno zagłuszony. Zwyczajnie nie chce im się polować - podkreśla Mirosław Romański, który zajmuje się zawodowo deratyzacją.
Ponadto szczury potrafią wypłoszyć koty z domków na naszych podwórkach i zjadać pokarm przyniesiony tam przez mieszkańców.
Zdaniem ekspertów, sprawy nie należy bagatelizować tym bardziej, że informują o tym ludzie, którzy żyją z walki ze szczurami. Gryzonie często są sprawcami wielu zagrożeń i szkód. Jak wiadomo, są to też nosiciele szeregu chorób zakaźnych (to m.in. leptospiroza, listerioza, włośnica, salmonella) oraz przenoszą roztocza, pchły i wszy.
W całym Trójmieście deratyzacja budynków z użyciem trutek prowadzona powinna być dwa razy do roku. Jednak - jak twierdzą eksperci - rzadko ma to miejsce. Czasem w budynkach, gdzie występują stare kanalizacje, szczury potrafią wejść do mieszkania przez toaletę.
Opiekunowie kotów: kotów jest w mieście za mało
Osoby opiekujące się kotami uważają, że problem ze szczurami można w łatwy sposób rozwiązać.
- Należy zwiększyć populację kotów. Jest ich po prostu za mało. Wtedy gryzonie nie będą tak dokuczliwe. Sama mam w domu około 30 kotów. Duża ich liczba sprawia, że żadne z gryzoni w domu nie pojawiają się - mówi Monika Paczkowska z fundacji Kotangens.
Dodaje jednak, że jej fundacja popiera kontrolę populacji wolno bytujących kotów
w mieście i zajmuje się m.in. ich sterylizacją (szczegółowe stanowisko Moniki Paczkowskiej
znajduje się na 19 stronie opinii pod tym artykułem)."
Opiekunowie kotów podkreślają, że populacja kotów w miastach maleje. Dlaczego? Osoby starsze, które zajmują się zazwyczaj kotami w pobliżu budynków, przestają je karmić, bo po prostu chorują lub umierają. Młodzi niechętnie to robią.
Akcje ustawiania domków niewiele pomagają. Z drugiej jednak strony prowadzone są akcje sterylizacji kotów, które skutecznie ograniczają rozrost populacji kotów.
Opinie (578) ponad 20 zablokowanych
-
2018-06-19 12:24
Przyczyna dużej liczby szczurów
Szczurów jest dużo nie dlatego, że kotów jest mało czy są najedzone. Szczurów jest dużo bo ludzie są niechlujni. czy w mieście wzrosła ilość punktów gastronomicznych? Na pewno. Każdy produkuje codziennie masę odpadków, będących pożywieniem dla szczurów. Bez segregacji frakcji organicznej odpadów i ich codziennego wywożenia - szczurów przybędzie. I żadne koty nie pomogą, bo:
1 - tylko nieliczne koty atakują szczury, a jeśli już to nigdy gdy szczurów jest więcej niż 1 (co rzadko się zdarza)
2 - szczury mnożą się szybciej niż koty je mogły by zabijać (jeśli warunek nr 1 spełniony jest) więc ostateczny efekt zerowy.
Zatem jedynym skutecznym sposobem ograniczenia liczby szczurów jest higiena mieszkańców.
PS. Te bajki o tym, że 'sterylizacja kotów doprowadziła do inwazji szczurów w Niemczech' to bujda na resorach. Miasta w Niemczech to wielkie metropolie bez porównania do miast w Polsce, żyje tam dużo, dużo więcej ludzi, generują znacznie więcej odpadów, sieć kanalizacyjna jest bardzo rozległa. Jednym słowem - rozrost miasta powoduje wzrost ich liczby. Zwłaszcza, że do Berlina ściągają ludzie z wielu krajów EU za lepiej płatną pracą.- 0 0
-
2018-10-16 16:14
Cała prawda o szczurach
Winą zwiększenia populacji szczurów w Gdyni jest napływ rodziny Szczurka do miasta. Teoria tak samo prawdziwa jak przekarmione koty, a raczej masowe ich wytruwanie i stawianie budek dla nich jak dla psów. Jak się zamyka okienka do piwnicy w domach wielorodzinnych to są takie efekty, szczur sam sobie zrobi okienko
- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.