• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Rowerzystka: kierowca autobusu chciał mnie uderzyć

Michał Sielski
2 października 2016 (artykuł sprzed 7 lat) 
Gdy droga rowerowa jest przy ulicy, sprawa jest jasna - rowerzysta musi nią jechać, gdy jest po jego prawej stronie i ma możliwość na nią wjechać. Jeśli jednak trasy rowerowej nie ma, powinien jechać ulicą, nawet jeśli jest ruchliwa i poruszają się po niej autobusy i ciężarówki. Gdy droga rowerowa jest przy ulicy, sprawa jest jasna - rowerzysta musi nią jechać, gdy jest po jego prawej stronie i ma możliwość na nią wjechać. Jeśli jednak trasy rowerowej nie ma, powinien jechać ulicą, nawet jeśli jest ruchliwa i poruszają się po niej autobusy i ciężarówki.

Rowerzystka twierdzi, że kierowca autobusu chciał ją uderzyć, gdy go wyprzedzała. Miał otworzyć okno i wyciągnąć zaciśniętą pięść. Na zapisach z monitoringu, który jest we wszystkich autobusach, tego fragmentu nie ma, więc z kierowcą przeprowadzono jedynie rozmowę na temat kultury jazdy, a policja sprawy do sądu skierować nie zamierza.



Jak oceniasz uprzejmość na polskich drogach?

Pani Anna na rowerze jeździ od wielu lat. Pokonuje kilka tysięcy kilometrów rocznie, bo w ten sposób dojeżdża m.in. do pracy w Gdyni. Rower to jej podstawowy środek transportu, a samochodu używa sporadycznie. Jest też aktywną uczestniczką debat o bezpieczeństwie ruchu drogowego, propagującą kulturalną i zgodną z przepisami jazdę oraz pokojową koegzystencję pieszych, kierowców i rowerzystów. Od lat przekonuje rowerzystów m.in. do tego, by nie korzystali z chodników i jeździli zgodnie z przepisami, więc sama stara się dawać przykład. Ale i ona spotyka się z agresją na drodze.

Do najgroźniejszej sytuacji doszło jeszcze przed wakacjami, gdy jadąc jezdnią wyprzedzała stojący na przystanku przy ul. Morskiej zobacz na mapie Gdyni autobus.

Pięść przez okno

- W momencie wyprzedzania przeze mnie rowerem autobusu stojącego na przystanku, kierowca autobusu linii 197 (nr boczny 5242) specjalnie wyciągnął przez okno rękę zaciśniętą w pięść. Gdybym nie była ostrożna, dostałabym tą ręką w twarz, co mogłoby spowodować wypadek lub uszkodzenie ciała. Na szczęście zachowałam odstęp i w ostatniej chwili zdążyłam schylić głowę. Kierowca ewidentnie chciał mnie uderzyć lub nastraszyć. To tym bardziej dziwne, że w niczym mu nie zawiniłam, a przy wcześniejszych przystankach wręcz ułatwiałam włączenie się do ruchu - opowiada.
Sprawę zgłosiła policji i gdyńskiemu ZKM licząc na to, że dzięki szybkiej reakcji zostanie zabezpieczony monitoring z autobusu. Gdynia chwali się, że kamery są we wszystkich pojazdach komunikacji miejskiej. Nagrywają nie tylko obraz, ale i dźwięk. Ale okazało się, że kamery nie są doskonałe.

Kamery są, ale skierowane gdzie indziej

- Monitoring w naszych pojazdach ustawiony jest przede wszystkim na monitorowanie wnętrza pojazdu oraz sytuacji przed pojazdem. Na zapisie z monitoringu słychać jedynie, że kierowca w momencie omijania przez rowerzystkę otwiera okno pojazdu. Trudno jednak określić, w jakim celu to uczynił. Bez względu na przyczynę wystawienia ręki, jego obowiązkiem było upewnić się, że czy nie spowoduje zagrożenia - odpowiada Jarosław Kuligowski, starszy inspektor ds. organizacji i planowania Przedsiębiorstwa Komunikacji Autobusowej w Gdyni.
Z kierowcą przeprowadzono więc rozmowę, zwracając mu uwagę na przestrzeganie przepisów ruchu drogowego, kulturę jazdy na drodze oraz zachowanie bezpieczeństwa pasażerów i innych użytkowników dróg. Nie został ukarany.

Sąd? Wolę kupić kamerę

Policja także nie skierowała wniosku do sądu, bo nie znalazła świadków zdarzenia, a monitoring - jak wiemy - sytuacji nie zarejestrował. Właśnie powiadomiono o tym panią Annę. Naszej czytelniczce pozostaje więc dochodzenie sprawiedliwości na drodze cywilnej, ale nie zamierza ciągnąć tej sprawy.

- Szkoda czasu na pozwy i sądy. Zamiast tego wyposażyłam się w kamerę, która rejestruje trasę przejazdu, by nikt nie miał wątpliwości, jeśli taka sytuacja się kiedykolwiek powtórzy. Mam jednak nadzieję, że tak się nie stanie, bo powoli, ale jednak nasza kultura na drogach jest coraz lepsza - kończy optymistycznie.

Opinie (684) ponad 20 zablokowanych

  • Jedni i drudzy siebie warci (19)

    Część kierowców zapomina, że jeździ wśród ludzi, a część rowerzystów robi co chce:

    http://trojmiasto.tv/Jada-po-chodniku-obok-drogi-rowerowej-Ktos-rozumie-17670.html

    • 417 18

    • a może jeszcze chciał zakazać aborcji? (2)

      • 24 12

      • podobno jej język pokazal (1)

        A ta głupia nie zrozumiała...

        • 29 5

        • OMFG

          Ale ci wyklęci gibopatryjoci muszą ciągle walczyć

          • 8 10

    • (9)

      Przypominam rowerzystom, że pokonując przejście dla pieszych należy zejść z roweru (oczywiście nie dotyczy ścieżek rowerowych przebiegających po przejsciu)

      • 67 10

      • ścieżki nie przebiegają po przejściu (3)

        • 15 14

        • mowa o czerwonych sciezkach

          Nie mylić z białymi :)

          • 12 6

        • przebiegają przy przejściu (1)

          • 14 2

          • dokąd przebiegają skoro już przeszły?

            No i dokąd przebiegają podczas przechodzenia?

            • 7 4

      • Też tak umiem (4)

        Przypominam zmotoryzowanym, że w mieście nie przekraczamy 50 km/h

        • 28 24

        • Bzdury piszesz (2)

          • 16 8

          • przepis ogólny kolego to nie bzdura (1)

            przepis szczególny (podwyższenie) to WYJĄTEK

            • 15 13

            • Między 23-5 mozna 60. To nie podwyższenie.

              • 16 5

        • a ile jest na estakadzie?

          • 1 3

    • znam ja zawsze chciała Pana Zygmunta z linii 123 poderwać...

      • 19 3

    • Ciekawe w jakiej odległości mijała busa (3)

      że kierowca mógł jej dosięgnąć . Jak dla mnie ewidentnie za blisko + to, że pisze iż całą drogą ułatwiała mu włączanie się do ruchu na innych przystankach..... no żesz... co za wyrozumiałość rowerzysty pozwala jechać autobsom po drodze....

      • 34 8

      • Przy omijaniu nie ma określonej minimalnej odległości (2)

        więc nie teoretyzuj. Prawdopodobnie facio miał problem, bo chciałoby się pozapier... ale tutaj rower pokazuje, że średnia w mieście wcale taka sportowa nie jest

        • 9 28

        • bardziej durnego komentarza

          dotyczącego tego artykułu nie przeczytałem.... i kto teoretyzuje ????

          • 11 1

        • tępota

          Cytat z wypowiedzi: "W momencie wyprzedzania przeze mnie rowerem autobusu stojącego na przystanku" od kiedy to wyprzedza się stojący pojazd?? i to indywiduum ma prawo jazdy? bo chwali się ,że ma samochód i czasami nim jeździ.

          • 0 1

    • Zgadza się

      Mońciak w sezonie od 01.05 do30.09 jest wyłączony ruchu rowerowego, a i tak co rusz jak debil na pedałach zapieprza. To samo przy molo. Kończy się od strony Gdańska przy latarni. od strony Gdyni przy Scheratonie. I co niektórzy rowerzyści zsiadają, a debile pędzą i mają wszystko w d*pie.

      • 3 2

  • (23)

    Rowerzystka konfidentka.

    • 342 395

    • Antymózg powinieneś się nazwać. (2)

      Ofiara przemocy jest konfidentka?? To kim jest kierowca???

      • 73 32

      • Kierowca to sprawca. (1)

        w wolnej chwili pisze opinie negatywne po to aby zastraszyć ludzi i ich zmarginalizować, ośmieszyć, wyzwać od konfidentów. Stary numer.
        znaczy to tyle, że autor jest sprawcą, zachowuje się tak samo. Internet jest dla niego metodą do przetrwania i szerzenia swojego światopoglądu i domniemanego (dla niego) rewiru. Nic nowego nie wymyślił.

        • 20 11

        • ciekawa teoria

          A co na to Peru?

          • 3 2

    • a skąd wie ze to był kierowca???

      A jeżeli ma 70% hormonów żeńskich to juz jest kobieta!
      Więcej ostrożności w ocenie płci poprosze

      • 27 13

    • byle policjantki tak maja...

      • 13 14

    • Brawo rowerzystka. (14)

      jak widać po komentarzach (pewnie tej samej osoby, która komentuje własne wypowiedzi) nie ma co liczyć na normalny spokojny przejazd z/do pracy. Dlatego ja też mam kamerę. I kiedy natrafia się po raz kolejny jakiś przestępca to zgrywam filmik i kieruję do policji. Już niejednego ukarali.
      Tak trzymać. Niech się boją sprawcy. W gębie mocni, w samochodach kozacy. Tępi, wulgarni. Mają zawsze wspólny mianownik.
      Nie wolno się bać, bo albo cię zastraszą albo ty się nie poddasz.
      a na policję nie licz jeśli nie masz silnych dowodów. Oni nie chcą pomagać i nie pomogą. Masz dowód - zgłaszasz, nie masz - nic nie robisz, zaciskasz zeby i jedziesz dalej. Tak to działa. Ale działa, zapewniam.

      • 44 39

      • jak jedzie przez przejscie tez wysylasz policji

        • 21 3

      • Zgłoś się z takim filmem na policję (9)

        jak kierowca autobusu wystawia rękę przez okno. Na pewno czyn ten będzie zakwalifikowany jako usiłowanie spowodowania katastrofy w ruchu lądowym. Kierowca nawet mandatu nie dostałby, bo za co? Za wystawienie ręki przez okno?

        Jesteście chorzy z kamerkami. Kiedyś jazda na rowerze to był relaks, czysta przyjemność, a teraz dla wielu stała się jakąś kosmicznie stresującą sprawą, niektórzy niedługo po bułki do najbliższego sklepu będą jeździć wyposażeni w kamerki. Zupełnie jak w kraju na wschodzie. Dzicz i szczucie, zamiast dobre obyczaje wprowadzać.

        • 28 21

        • Piąchami dobrych obyczajów nie zaprowadzisz.

          • 13 12

        • zamknij się przestępco. (7)

          komu krzywdę wyrządziłeś? Z doświadczenia wiem, że tak jak ty mówią tylko:
          1. zastraszeni, głupi, nieudaczni,
          2. sprawcy przestępstw i wykroczeń szczególnie wtedy gdy ktoś ich złapał w taki wlaśnie sposób. Czyli tzw. interesanci.
          Ty, rozumiem, należysz do grupy drugiej? No to drżyj, bo wszystkich namawiam do tego aby robili tak jak ja: mała, niewidoczna kamerka, spokojna rejestracja wykroczenia/chamstwa i leci nagranie z krótkim opisem do Komendy.
          Tak trzyma. To jedyna metoda aby sobie poradzić z tym zalewem przemocy.

          • 13 16

          • Byłeś idioto kiedykolwiek zgłosić wykroczenie na komisariacie? (5)

            Na pewno nie, bo drugi raz z taką bzdurą byś nie poszedł.

            • 15 3

            • byłem tymczasem z 20 razy. (4)

              tyleż samo wniosków o ukaranie. Nie chcę komentować szerzej bo każda sprawa to osobny rozdział.
              Zgrywasz film. zgłaszasz z danymi, zwięźle, zimno opisujesz zdarzenie.
              Kluczowy jest film. Trzeba mieć dobrą kamerkę. Jeśli nic nie widać to nawet nie zawracaj sobie głowy. Dlatego ważne jest aby spokojnie zarejestrować, bez gwałtownych ruchów. Plus numery rejestracyjne i inne szczegóły.

              A jeśli kogoś oczerniasz cieniasie to najpierw spójrz w lustro. Nie masz jaj to należysz do grupy pierwszej. Jak napisałem wyżej. Dałeś się zastraszyć. Pussy. Szkoda gadać.

              aaa. I to nie bzdura. Potrącenie rowerzysty, wymuszenia, spychanie do rowu. To nazywasz głupotą? To co nie jest głupotą? Morderstwo? Chowaj się dalej i narzekaj. To umiesz najlepiej.

              • 10 16

              • kamerka na kasku
                czy na rowerze?

                to twoj filmik byl o tym potraceniu kolo Wysepki? niezla jakosc...

                • 4 6

              • Popatrz frustracie (2)

                ile nerwów kosztuje cię nawet pisanie o tych bzdetach. Normalni ludzie przechodzą nad tym, że ktoś NIC NIKOMU NIE ZASZKODZIŁ do porządku dziennego i życie toczy się dalej. Ale tacy jak ty ośmieszają się wyolbrzymiając rzeczywistość.
                NICZEGO NIE NAZWAŁEM GŁUPOTĄ, tylko bzdurą, a to różnica. Chciałbym zobaczyć te wnioski o ukaranie. Chyba w snach twoich są. Zobacz ile minusów za bycie konfidentem się dostaje, pewnie sporo od policji, która ma dosyć takich bufonów.

                • 7 10

              • chętnie pokazałbym ci wszystko (1)

                ale to jest karalne. Poczytaj trochę, zapytaj prawnika.
                Jeśli utworzyłeś jakiś tajemniczy własny kodeks karny, kodeks wykroczeń, itp. to chętnie o nim usłyszę. Już jedna taka była, która chciała napisać prawo od nowa. Nie dostawał zbyt wielu głosów.
                Jeśli popełniasz wykroczenie to odpowiadasz. I tyle.
                Minusy pewnie poleciały od tej samej osoby, która wyczyściła cookiesy, gdyż ten portal jest dość prymitywnie napisany albo od twoich kolegów, pewnie też sprawców.
                Jest zupełnie oczywiste, że mandatów i innych odpowiedzialności nie lubią ci, którzy popełniają wykroczenia i przestępstwa. Nic dodać i nic ująć. Ja nie jestem frustratem. Ja naprawdę bardzo się cieszę kiedy przychodzi informacja z policji że w sprawie takiej a takiej za to i to wykroczenie tego i tego dnia został skierowany wniosek o ukaranie do sądu rejonowego takiego i takiego. Ręką sprawiedliwości działa powoli ale działa. średnio czeka się 2-3 miesiące od momentu zgłoszenia.
                Jeśli znasz lepszy mechanizm to zamieniam się w słuch. Ale to chyba poziom anarchii albo czegoś podobnego.
                Jak to ktoś kiedyś powiedział? Jeśli nic nie zrobiłeś to nie masz się czego obawiać.
                aaa, by the way, nie kosztuje mnie nic tzw. nerwów to co piszę. Jak już pisałem wcześniej (warto poczytać) - namawiam wszsytkich do samoobrony przed przestępcami i sprawcami wykroczeń. To jest jedna z metod szerzenia dobra. Tak jak w twoim przypadku - szerzenia zła. Każdy na pewnym etapie sma decyduje czy stanie po strony sprawcy czy też pokrzywdzonego.

                • 4 4

              • To dlaczego ponoszą cię nerwy

                i wyzywasz ludzi, których nie znasz, od przestępców?

                • 5 3

          • Konfidentka i tyle.
            Prawdopodobnie ty też jesteś konfidentem.

            • 5 6

      • Ciekawe czy nagrywasz jak wjezdzasz na przejscie z duza predkoscia nie zwazajac na pieszych i samochody. Rowerzysci tez nie sa bez winy.

        • 3 4

      • Soft patol

        A swoje wykroczenia tez zgrywasz i lecisz na policję? ?

        • 4 3

      • Anty przestępca

        Widzę u ciebie ten sam poziom znajomości przepisów ruchu pojazdów co ta konfabulantka.Też ten jej manewr obok autobusu nazwałbyś tak jak ona ,tu cytat :"W momencie wyprzedzania przeze mnie rowerem autobusu stojącego na przystanku,

        • 1 3

    • Goń się

      • 4 4

    • Prostak (1)

      Pomyśl ze to ktoś z twojej rodziny by dostał by z pieści ciekawe co w tedy byś pisał prostaku !!!!!

      • 8 10

      • Pomyśl ze to ktoś z twojej rodziny by dostał by z pieści ciekawe co w tedy byś pisał prostaku !!!!!

        Moja rodzina jest normalna i nikt z jej członków nigdy by się nie znalazł na jezdni obok autobusu, to jest miejsce dla pojazdów.Ale co tu tłumaczyć oszołomowi.

        • 1 1

  • (7)

    Może Pani Anna kupi sobie nòż lub paralizator i w takiej sytuacji użyje swojego ,,ochraniacza"?

    • 118 77

    • (3)

      Czy to są samobójcy, a może bujający w obłokach? Pchać się tymi rowerami po ulicy pomiędzy samochodami a krawężnikiem i szystko w ramach udowodnienia światu, że się da.

      • 18 9

      • odkad wpuscili pedalarzy na ulice jest wiecej wypadkow z ich udzialem (2)

        Wczoraj na przywidzkiej tez kobitka lezala a obok kolazowka

        • 10 10

        • jak "wypuścili"? (1)

          od zawsze miejsce roweru było na ulicy - jedynie banda "blacharzy" mających pretensje o rowery, autobusy, tramwaje, ciężarówki, pojazdy wykonujące roboty drogowe oraz drzewa przydrożne została zmuszona do zaakceptowania tego faktu.

          • 14 12

          • kiedyś może było, teraz nie ma

            czasy się zmieniły,
            furmanki już nie rozwożą mleka i chleba
            a rowery służą do rekreacji
            a nie do blokowania ciągów komunikacyjnych

            • 0 0

    • ...albo AK-47?

      • 2 3

    • Ręka nie boli szpilku? (1)

      • 2 1

      • on lubi bolącą i spuchniętą

        • 1 1

  • Kierowca twierdzi ze Pani pokazała środkowy palec i przeklinała . (13)

    • 294 57

    • A ty się dziwisz? (1)

      Ty byś w takiej sytuacji powiedział "Ty niegrzeczny...!"

      • 37 33

      • jest rownouprawnie

        • 24 3

    • ja bym ja otrabil

      A następnie zaprotestował przeciwko przemocy kobiet wobec mężczyzn!

      • 41 7

    • a jakich konkretnie użyła?

      Ty pi pi pi pi twój pi pi pi żebyś pi pi pi...?

      • 14 2

    • obowiazek ułatwienia włączenia się do ruchu autobusom (6)

      czy pani przypadkiem nie wyprzedzała autobusu właczającego się do ruchu z przystanku? o ile pamiętam jest obowiazek ułatwić właczenie się do ruchu autobusom......

      • 10 6

      • Tak ! Zgadza się ! (3)

        Jest taki obowiązek w obszarze zabudowanym. Gdyby ta pani znała przepisy prawa o ruchu drogowym, powinna to wiedzieć, tzn. że ma umożliwić wyjazd (tu) autobusowi z zatoczki przystankowej lub zmieniającemu pas ruchu. Wiedziałaby tez zapewne, że manewr, który wykonywała (o którym pisze) to nie wyprzedzanie, ani żaden z podobnie brzmiących manewrów w ruchu drogowym (omijanie, wymijanie). Po prostu przejechała obok stojącego w zatoczce przestankowej pojazdu, tu autobusu. Myślę, że podobnie jak duża cześć rowerzystów korzystających z dróg to zupełni ignoranci nie mający pojęcia o przepisów o ruchu drogowym. Podobne zdanie mam o autorze tego teksu M. Sielskim. Gdyby chłop miał pojęcie o czym pisze, to wiedziałby, że w przypadku braku drogi rowerowej, rowerzysta ma obowiązek poruszania się poboczem drogi, a dopiero wtedy, gdy pobocza nie ma lub nie nadaje się do jazdy, może rowerzysta korzystać z jezdni. Przez takie bzdurne pisanie, rowerzyści (są i wyedukowani i nie o nich piszę) stają się świętymi krowami!

        • 15 8

        • widziałeś ty matole tzw pobocza w polsce?jaki przepis palancie nakazuje mi jechać po czymś na czym mogę się zabić?

          • 8 1

        • Czytasz i...

          i nie rozumiesz! Ciekawi mnie ile razy jadąc autem ułatwiłeś wyjazd z zatoki pojazdom komunikacji publicznej? A ile razy zmieniając przy koazji pas rychu (nie spodziewam się, abyś się zatrzymał...) zajechałeś drogę prawidłowo jadącego pojazdu? A nazw manewrów, choć podajesz się za kierowcę i kierującego i tak nie rozróżniasz... Rowerzyści mają dużo na sumieniu, bo w większości to tacy sami kierowcy, jak ty i tak samo podchodzą do przepisów...

          • 2 0

        • Czy Ty w ogóle umiesz czytać ze zrozumieniem? Skąd Ci się wziął pomysł, że pani Anna nie zna przepisu mówiącego, że powinna umożliwić autobusowi wyjazd z zatoczki przystankowej? Przecież w tekście wyraźnie jest napisane, że przy wcześniejszych przystankach ułatwiała autobusowi włączenie się do ruchu.

          • 4 0

      • wiec rozgraniczmy te dwie sprawy (1)

        Pani nie wpuściła autobusu co jest wykroczeniem a pan ja chciał uderzyć co jest przestępstwem. Dla niej stowa kary, a dla niego zawiasy i wywalenie z pracy

        • 2 3

        • Pani nie wpuściła autobusu - widziałeś? Byłeś tam? Pan ją chciał uderzyć - powiedział Ci? Widziałeś to?

          Jakiś jasnowidz z ciebie. Zazdroszczę.

          • 2 2

    • powinna powiedzieć:

      Ty niezbyt dobrze wychowana osobo !

      • 7 0

    • znam tę rowerzystkę
      to jest elegancka, ładna i doskonale wychowana kobieta
      znacznie bardziej prawdopodobne jest kłamstwo kierowcy niż że ona użyła wulgarnych gestów i słów

      • 1 1

  • część kierowców autobusów jest super (3)

    a część powinna częściej przechodzić psychotesty.
    Inna sprawa to nierealne rozkłady jazdy i wymagania by kierowcy byli punktualni

    • 192 22

    • (2)

      Wszyscy kierowcy obowiązkowo przechodzą psychotesty

      • 4 1

      • nie widać tego na drogach (1)

        • 3 2

        • Ale psychtesty sa po to, aby ocenić zdolność reakcji na zmiany podczas jazdy np. jazda po zmroku, przed zmrokiem, w nocy, jakość widzenia, czas reakcji. Psychotesty nie sa to testy naszej psychiki :)

          • 0 0

  • (15)

    Kapryśna rowerzystka,niech się nauczy jeździć nie tylko marudzić

    • 305 168

    • kiedyś jeździła sprawniej (3)

      Dziś juz nie jest tak świeża w kroku

      • 26 15

      • Rys ferenc

        • 1 3

      • Mięczak (1)

        Piszesz tak bo przy niej jesteś męką fają kobieta na rowerze robi parę tysięcy km widząc to co piszesz to ty samochodem tego nie robisz. Cieniasy reagują agresją na fakt że przegrywają z kimś słabszym.

        • 4 2

        • wyśmiewanie innych

          to najsilniejsza broń prymitywa

          • 4 1

    • A skad mniemasz, ze nie potrafi?

      • 11 5

    • po co go wyprzedzała? (9)

      przecież autobus jeździ szybciej od roweru. nic dziwnego, że się koleś się wkurzył, pewno co przystanek musiał się za nią ciągnąć a potem znów wyprzedzać i nie wytrzymał. rowerzyści na ulicy powinni mieć bezwzględny zakaz wyprzedzania bądź wymijania stojących na światłach samochodów

      • 16 11

      • (6)

        Wyprzdzała, bo najwyraźniej to ona jechała szybciej.

        • 11 7

        • pokaż mi który rowerzysta jezdzi 50 na godzine (5)

          • 5 7

          • a w których miejscach autobus osiąga 50/h - w szczycie?

            bo przecież dopiero jak się rozbuja, nie przed światłami, nie jak zwalnia i w ruchu miejskim nie ma tak wielu możliwości by się bujać nawet 40

            • 7 3

          • (2)

            ależ ty tępaku autobusy mają co kilakset m przystanki ich prędkość poruszania się to 18-20 km/h średnio ja wyciągając nogi mam nawet 30 km/h na rowerze średnio to znaczy że często poginam ponad 40 km/h a chwilowo nawet dobijam do 50 tki jaki autobus mnie dogoni i jakiemu ja mogę utrudniać jazdę?

            • 8 5

            • ale jak będziesz jechał 55, to i tak będzie cię cisnął

              Norma, na ograniczeniu do 40 będziesz cisnął rowerem 50 i będziesz wyprzedzany przez frustratów w sposób co najmniej ryzykowny.
              Są jednak odcinki, gdzie jadąc kolarzówką po asfaltowej ścieżce wyprzedzam rowerzystę wlokącego się jezdnią przed autobusem i widzę jakiej frustracji dostają kierowcy w tym momencie :-)
              Mnie akurat rowery na jezdni nie przeszkadzają, może dlatego, że sam też jeżdżę. W wielu miejscach zbudowano ścieżki zupełnie bez sensu. Chodziło wyłącznie o "zarobienie", a tam gdzie są te DDRy potrzebne, to chlast farbę i bujaj się chodnikiem. Temu zaraz frustraci przyklaskują, bo dzieje się ich zdaniem jakaś wyimaginowana sprawiedliwość dziejowa :-)

              • 0 1

            • a gdzie jej się spieszyło?

              tak jej się spieszyło wyprzedzić autobus?

              to niech się postawi na miejscu kierowcy,
              który chce wyprzedzić wlokącego się rowerzystę.

              • 0 2

          • z wiatrem w plecy to i na mtb idzie pojechac ponad 50!

            • 2 0

      • jak można wyprzedzić coś, co jedzie od ciebie szybciej? (1)

        • 2 1

        • no i dlatego jej kierowca zwrócił uwagę na niebezpieczeństwo związane z jazdą obok autobusu

          :)

          • 1 1

  • To teraz prosze czytac uwaznie (87)

    DDR droga dla rowerow a ciag pieszo rowerowy to dwie rozne rzeczy. W Sopocie nawet zapadl wyrok bo sopocka policja uznala, ze chlopak na rowerze mial jechac po prawej ciagiem pieszo rowerowym a nie po jezdni.

    Teraz druga sprawa - niech redakcja koniecznie sie tym zajmie.

    Sopot - al. Niepodleglosci - na calej obowiazuje zakaz jazdy rowerami. Od wjazdu do wyjazdu. Jesli ktos jedzie chodnikiem przy al. Niepodleglosci za BP - kierunek Gdansk to czesto policja zatrzymuje. Informuje/poucza?, ze nie wolno jechach chodnikiem a sciezka(ciag pieszo rowerowy), ktora znajduje sie kilkaset metrow dalej/po drugiej stronie na ul. Rzemieslniczej.

    Podobnie sprawa sie ma jak ktos jedzie od Gdanska - chodnikiem - od Statoil w kierunku centrum Sopotu. Ciagle zatrzymuja rowerzystow i pouczaja...

    Na jakiej podstawie sopocka policja to robi? Zapomnieli, ze na calej al. Niepodleglosci nie wolno jechac jezdnia?

    • 121 20

    • Co do rowerzysty w Sopocie polecam (2)

      przeczytac: Rowerzysta wygrywa z policją przed sądem. Bo ścieżka rowerowa ścieżce rowerowej nierówna

      Czwartek, 10 marca (14:22)

      • 9 7

      • Na jakiej? (1)

        Pewno na takiej, że chodnik jest dla pieszych. Rowerzyści mogą się poruszać po chodnikach zachowując ostrożność i tylko wtedy kiedy nie stwarzają zagrożenia dla pieszych, większość z was jeździ slalomem i ma pieszych w wiadomym poważaniu. Najgorszy jest slalom na przejściu dla pieszych, takim gdzie nie ma pasu dla rowerzystów. Ponadto, blokujecie chodniki, choćby przy przejściach dla pieszych. Niestety, spora część rowerzystów to banda egoistów, która łamie wszelkie możliwe przepisy. Rozejrzyjcie się wokół siebie a zobaczycie, że oprócz was są jeszcze niecykliści. Mam nadzieję, że kolej też od czasu do czasu sprawdzi co robią rowerzyści, chodzi mi o tych co blokują wyjścia z skm-ki. Nie mam nic przeciwko rowerzystom, lubię jazdę na rowerze, ale to co się zaczyna dziać to terror cyklistów. Mam rower i mogę.

        • 27 16

        • mandaty też tam były

          ale widać policja się trochę zmitygowała. Chodnik tam wąski, ale pieszych też za dużo nie ma. Mijanki wymagają obustronnej uwagi i dobrej woli. Może jakiś nadwrażliwy pieszy molestował policję tak mocno, że przymusił do kontroli w tym miejscu. Ale podstawa prawna jest chyba niewystarczająca, o ile szerokość chodnika nie jest w takich wypadkach uwzględniana.
          A może tam nie ma znaku zakazu jazdy rowerem po jezdni? Może ktoś to potwierdzić?

          • 0 1

    • tam są znaki zakazu jazdy rowerem? Gdzie?

      Nie jeżdżę tam rowerem akurat, ale nie widziałem albo za mało ich jest, bo powinny być powtarzane.

      • 3 5

    • zapewne o tym nie wiedzą

      • 1 3

    • No i nie dopisałeś naistotniejszej informacji

      że nie musiał tam jechać zgodnie z prawem

      • 4 3

    • (27)

      To teraz ja nie rozumiem, ale nie jestem z Sopotu więc może o czymś nie wiem. Jeżeli nie może jechać jezdnią, a nie ma ścieżki to chyba musi jechać chodnikiem, albo - co mi się wydaje bardziej logiczne, jesli nie ma ścieżki,a nie można wszka jeździć chodnikiem, to siłą rzeczy trzeba jechac jezdnia. Nie można kogoś kierowac na inną ulice, bo np. ktoś jedzie do pkt położonego własnie przy al. Niepodległości.

      • 11 3

      • mnie złapali kiedyś i wystawili mandat (6)

        bo twierdza że trzeba jechać ścieżką przy Rzemielśniczą albo Armii Krajowej, nie miałem czasu na sady ale na drugi raz nie przyjme mandatu !

        • 8 5

        • (5)

          Ja też bym nie przyjeła, bo jak nie jestem z Sopotu to skad mam niby wiedziec, ze gdzies obok leci ścieżka. Jadąc przez obce miasto kierujemy sie najprostrza drogą i ja jadąc do Gdyni lub wracajac do Gdańska tez bym jechała Niepodległości.

          • 9 7

          • To każdy sąd was skaże. (4)

            Kto ma prawo jazdy wie, że zakaz jazdy rowerem dotyczy jezdni, ale nie upoważnia od razu do jazdy chodnikiem. Rower zawsze można prowadzić i tyle można na chodniku niepodległości. Jechać ustępując pieszym na chodniku można w sytuacji opadów.

            • 7 7

            • (2)

              To tylko swiadczy jak bzdurne sa przepisy. A Spoot i Gdynia jeszcze temu sprzyjają. W Gdańsku idzie się na rekę rowerzystom, wprowadza mozliwość jazdy pod prąd itd., a u was nakłada sie de facto nakaz prowadzenia roweru wzdłuż najważniejszej ulicy w mieście, bo jesli ktoś jedzie pod adres al. niepodleglości to tak czy inaczej jakąś część trasy musi rower prowadzić.

              • 10 4

              • (1)

                Gdańsk idzie z duchem czasu, natomiast Gdynia, Sopot i Pruszcz Gdański głęboko tkwi w socjalizmie.

                • 10 5

              • W Pruszczu to wogóle jest ładny kwiatek, bo na Wojska Pol. jadąc od str Gdańska jest niby oznaczona znakami pionowymi i poziomymi ściezka rowerowa, ale jadąc z przeciwnej str. tj. w str. Gdańska nie ma żadnego oznaczenia i wyglada to jak zwykły chodnik.

                • 6 1

            • można jechać też jako opiekun i będąc dzieckiem?

              Czyli można jechać rowerem tym chodnikiem?
              Nie można jechać ulicą, to nie ma wyjścia, jeżeli jedziesz na Niepodległości i nie znasz innej drogi, to możesz jechać. W innym przypadku funkcjonariusze zobowiązani są ci wytłumaczyć którędy masz jechać i wskazać drogę. Jeżeli spotkają cię ponownie, to ewentualnie mogą próbować nałożyć mandat.
              Nakładanie mandatów za jazdę chodnikiem wzdłuż ulicy objętej zakazem, to taka trochę nawet gruba paranoja. Dużo alkoholu chyba chleją tam w tym UM.

              • 5 1

      • (7)

        Jak jadę samochodem al. Niepodległości to widzę, że tylko parę godzin na dobę jest jako taki ruch pieszych a poza tym chodniki z obu stron są puste. Jestem ciekawy a ile to razy zarejestrowała policja kolizji rowerzystów z pieszymi w ostatnich latach na tej alei. Każdy rowerzysta wie, że na chodniku jest intruzem i jedzie w taki sposób aby nie spowodować wypadku.

        • 8 3

        • bo raczej żaden z pedalarzy nie przestrzega tego , że ulica jest dla samochodów (6)

          jeżeli nie można jeździć rowerem. A głupki wjeżdzają z chodnika czy ddr wprost na
          ulicę poprzeczną mysląc ,ze mają pierszeństwo .

          • 5 5

          • na przejazdach rowerowych palancie chyba pierwszeństwo mają od 2011 roku

            • 2 3

          • ulica jest dla rowerów i pozostałych uprawnionych pojazdów (3)

            • 2 3

            • ulica nie powinna być dla rowerów (2)

              na wielu ulicach jest zakaz poruszania się rowerem,
              na pozostałych ulicach te zakazy się wkrótce pojawią,
              z czystej troski o bezpieczeństwo wszystkich

              • 1 2

              • (1)

                tak baranie na zwykłych ulicach w strefach zamieszkania też palancie porąbany?Troska idiotów i debili mnie niespecjalnie obchodzi ludzie specjalnej troski będą znaki stawiać strach się bać

                • 2 3

              • o, dużo nie trzeba było a łajno się wylało, typowy rowerzysta pirat drogowy

                a potem się dziwicie, że ludzie mają o was takie zdanie,
                sam jesteś przykładem niezłego rynsztoku

                • 0 0

          • aleś dowalił...

            Droga jest również dla rowerów. Chyba, że stoi odpowiedni znak tego zabraniający. I nie uprawnia to od razu do jazdy chodnikiem, bo chodnik jest dla pieszych. A skręcając w drogę poprzeczną jako kierowca powinieneś wiedzieć, że pierwszeństwo ma pieszy i rowerzysta nawet gdy nie ma przejścia, czy ddr!

            • 2 2

      • (11)

        Czy jak jedziesz samochodem w miejsce do którego nie ma dojazdu, to jest to argument żeby łamać prawo i mimo to jeździć po chodnikach, pod zakaz? Nie można dojechać rowerem to należy z niego zsiąść i iść piechotą, autobusem bądź samochodem właśnie.

        • 7 8

        • to jest głupie filozofowanie, bo w żaden sposób nie rozwiązuje problemu (10)

          • 5 4

          • (9)

            Problemu, że rowerzyści nie umieją się dostosować do przepisów i uważają, że wszystko należy dostosować do ich potrzeb?

            • 7 8

            • (8)

              ale dlaczego myślący człowiek ma się dostosowywać do przepisu który jest głupi pokraczny i zwyczajnie śmieszny?Skąd rowerzysta nie znający Sopotu ma wiedziec że gdzieś tam po drugiej stronie na sąsiedniej ulicy idzie takie g..wno zwane chyba dla jaj drogą dla rowerów jak to barachło na ulicy Armii Krajowej?Ten popierd..ny slalom między ulica a chodnikiem?Jaki jest powód zakazania ruchu rowerów na Alei Niepodległości w obrębie zabudowanego Sopotu nie mówię o Kamionce czy Kolibkach?Czy Aleja Niepodległości na wysokości 3 maja czy mocniaka to autostrada?Skoro nie można ulica dlaczego zatem nie ma ciągu pieszo-rowerowego a raczej drogi dla rowerów i pieszych bo tak to się teraz nazywa w ustawie gdzie rowerzysta mógłby jechać z zachowaniem ostrożności i pierwszeństwa napotkanych pieszych?Nie, lepiej stawiać tam tych kretynów w granatowych mundurkach niech rzeźbią mandaty chyba że spotkają tam na rowerze Wojewódzkiego albo innego leszcza znanego ze szklanego pudełka to wtedy w zamian za słit focię zrezygnują z mandatu

              • 8 5

              • (7)

                Dlaczego ma się dostosowywać do przepisu? Za samo takie zadawanie pytań powinno się stawiać mandaty. Czekam aż rowerzyści będą musieli legitymować się znajomością przepisów drogowych chociażby w postaci odpowiedniej kategorii prawa jazdy, wtedy będzie można im je zabierać i skończy się samowola pedalarzy.

                • 6 3

              • (2)

                pytam się poważnie dlaczego w poszczanym policyjnym grajdole wsadza się do więzienia ludzi za batonik czy łoi mandatami za wolną jazdę na rowerze po chodniku czyli za bzdury a popuszcza wojewódzkiemu który sobie jedzie 206 km/h autostradą itp kwiatki.Większość dorosłych rowerzystów już dawno ma prawa jazdy kretynie więc nie wiadomo o co sapiesz co baranku porąbany jeszcze więcej biurokracji?Może prawo jazdy odrębnej kategorii się marzy?Może inne szykany i bzdury których nie stosuje się na całym świecie?Polska republika bananowa znowu by mogła się czymś na świecie wyróżniać bo ten chory ok..wiały kraik tylko w głupocie może się wyróżniać.Masz zryty łeb człowieku w normalnym kraju przepisy się tworzy dla ludzi i pod ludzi a nie na odwrót

                • 3 5

              • czy wszyscy rowerzyści są tacy chamscy jak ty? (1)

                i uważają, że należy omijać i łamać przepisy?

                a potem się dziwicie, roszczeniowe istoty,
                że ludzie na was wygrażają

                • 4 2

              • przepisy srisy wiesz może matołku że wiele sygnalizacji świetlnych w Trójmieście nie wyłapuje obecności rowerzysty który chce zgodnie z prawem i zgodnie z jego prawami do poruszania się po wszystkich dostępnych ulicach pokonać np skrzyżowanie czy wykonać lewoskręt?Rozumiem że ku chwale przepisów należy stać i czekać późnym wieczorem 20 minut aż pojawi się jakiś samochód który już taka sygnalizacja wyłapie?Tak wygląda poszanowanie praw rowerzystów przez matołów w białych kołnierzykach wiesz może baranku że wiele tzw dróżek rowerowych nie spełnia warunków jakie przed nimi stawia prawo budowlane czy stosowne zapisy na temat np prmienia łuków geometrii skrajni progów poprzecznych posiadania wjazdów i zjazdów z i na jezdnie a jednak takie buble ktoś oznakowuje odbiera itd?Rowerzyści chamscy nie są mają po prostu ograniczoną cierpliwość do debilstwa które ich otacza do tych wszystkich popaprańców którzy za entym razem zdali egzamin na prawo jazdy a w swoim mniemaniu zjedli wszystkie rozumy burak jadący 70 km/h w zabudowanym poucza rowerzystę którędy ma jechać przecież to śmieszne

                • 2 4

              • (1)

                witaj, jesteś tak pięknie ograniczony umysłowo, że aż się uśmiechnąłem

                • 2 3

              • ty jesteś debilem facet koniec przekazu

                • 1 5

              • prusackie i carskie nawyki (1)

                z tym uwielbieniem dla przepisów. Południe Europy, czy UK, by zrozumiało o co chodzi, choć południowcy to czasem przeginają w drugą stronę.
                Prusacy to przynajmniej w kwestiach organizacyjnych sensowne przepisy potrafili wymyślić (z tymi ideowymi to różnie bywało).

                • 0 3

              • Prusowie ciemna maso

                a Prusowie to my, wchodzimy w tej chwili w skład tymczasowej jednostki organizacyjnej zwanej Polska
                ale po rozpadzie my wejdziemy do UE
                a mniejszość polska w Polsce wejdzie do Białorusi i Rosji,
                tam gdzie mentalnie jej miejsce jest.

                • 0 0

    • (11)

      Nie wolno jeździć, to nie wolno. Ani ulicą, ani chodnikiem. Równie dobrze kierowcy mogliby narzekać, że nie mogą jeździć w górę Reja - co biedni mają zrobić w takiej sytuacji, muszą łamać przepisy. Należy dostosować się do przepisów i jeździć w miejscach gdzie jest to dozwolone, a nie wybierać trasy gdzie jest to zakazane i narzekać. Z jakiegoś powodu ten zakaz tam stoi, jest to najwidoczniej niebezpieczne.

      • 8 12

      • (5)

        kierowcom też nie wolno przekraczać dozwolonej predkosci i 99% kierowców tego nie przestrzega wiec nie pisz bzdur!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

        • 12 4

        • (4)

          Nie można tłumaczyć łamania prawa argumentem, że każdy inny je łamie. Są ustalone jakieś prawa i musimy je przestrzegać - nie podoba nam się to, dążmy do ich zmienienia.

          • 8 3

          • (3)

            ustalone prawa są dla ludzi a nie ludzie dla nich.W normalnych krajach już to rozumieją i dlatego te kraje bananową polskę bija na łeb pod każdym względem

            • 4 2

            • (2)

              Ta, pojedź na ten cywilizowany zachód i zobacz jakie bezsensowne przepisy są tam przestrzegane przez każdego szarzaczka. Tam jest porządek dlatego właśnie, że nei ma takiego podejścia jak u nas, że przestrzegamy tylko przepisów, które nam się podobają.

              • 3 2

              • (1)

                gdzie niby są baranie?W którym kraju policja lata by szukać gości pijących spokojnie piwo w lesie czy parku?Same limity alkoholu we krwi pokazują jak ok..wiałym skansenem komunistycznego zamordyzmu jest ta głupia i warta splunięcia polska

                • 2 2

              • po co z nim dyskutujesz, przecież upewniasz go, że jego arg, są warte dyskusji, a to prymityw jakiś niespełniony seksualnie, najwyraźniej dewiant

                • 1 2

      • Olewam ten g.niany Sopot (3)

        a ścieżka przez AK to jest patologia!!!
        Ostatnio jak jechałem, to krawężniki równoległe do toru jazdy - we większości niezniwelowane. Narażanie ludzi na niebezpieczeństwo, jazda zygzakiem itd. Niech te kołtuny tam rządzące się tam przejadą i zobaczą o co chodzi i jaką fuszerę tam ten ich ZDZ im odp. na każdym kroku.
        Jak już robią remont, to muszą wszystko spaprać!

        • 4 1

        • (2)

          nie od dziś wiadomo że sopotem rządzi kretyn który nie lubi rowerzystów to jego 10 km/h nad morzem bo naj..ny wylazł na drogę rowerową komuś pod koła i wywnioskował że wszyscy rowerzyści tam tour de france uskuteczniają, śmiano się z tego w całym kraju i jest to totalnie martwy przepis, ta durna dziura na obszarze nasady mola z zakazem dla rowerów podobny absurd jak to 10 km/h do którego nikt się nie stosuje a żaden debil granatowy nie może go egzekwować bo rowery zgodnie z prawem nie muszą mieć liczników prędkości homologowanych ani żadnych innych, droga wzdłuż AK to debilizm, na ulicy z ograniczoną prędkością do 40 km/h w normalnym mieście zrobiono by w stronę w która jadą auta ruch na ogólnych zasadach w jezdni a pod prąd kontrapas idący skrajem ulicy a nie raz chodnikiem raz jezdnią no ale wiem to ja wiedzą to inni ale dżindżiniery ze ZDIZ nie wiedzą, wzdłuż morza nawierzchnia z najgłupszej kostki na świecie w dodatku położonej w poprzek kierunku ruchu co potęguje drgania i wibracje, debilne przejazdy rowerowe przez Haffnera i Sępią (ten popieprzony prawoskręt do Aquaparku z osobną fazą świateł sprawiający że na rowerze masz 10 sekund zielone a ponad minutę tam kiblujesz na czerwonym) nikomu niepotrzebna poprowadzona chodnikiem droga rowerowa na 23 marca na osiedlowej niemal ulicy, totalnie zbyteczny i idiotycznie zrobiony ciąg pieszo- rowerowy w dół Haffnera na wysokości dawnych hotelowców, po prostu karnoś i spółka uznali że rowerzyści mają po zdezelowanym chodniku jechać zamiast szeroką ulicą to miasto w ogóle nie ma nic do zaoferowania rowerzystom a pech chce że wielu musi jadąc z Gdyni do Gdańska i odwrotnie przez ten grajdół jechać

          • 4 5

          • takim chamstwem wiele dla rowerzystów nie osiągniesz (1)

            przez takich jak ty rowerzyści mają zszarganą opinię

            • 2 1

            • ciekawe jak zszarganą opinię u normalnych ludzi ma wioska sopot zarządzana przez loczkowatego obszczymurka który w normalnym kraju gniłby w pudle za swoje wieloletnie machloje

              • 2 1

      • W przypadku odcinka Niepodległości równoległego do Rzemieślniczej chodnik jest rzeczywiście wąski i mijanki z pieszymi utrudnione, ale przy obserwowanym tam ruchu pieszych możliwe. I przy dobrej woli pieszych i rowerzystów. Akcje policji w tamtym miejscu to sztuka dla sztuki wymuszona prawdopodobnie przez jednego mieszkańca z wpływami we władzach.
        Ktoś, kto nie zna miasta, nie musi wiedzieć, że teoretycznie jest inna trasa. A teoretycznie, bo dojechanie do np. ul. Czyżewskiego oznacza przejazd/ przejście przez cztery światła, z których przynajmniej połowa nie jest przyjazna dla pieszego i rowerzysty (znam z praktyki). Do tego do niedawna Rzemieślnicza na połowie odcinak była nieoświetlona, a ścieżka wijąca się zakosami i normalnie strach tam było jeździć - jakoś lampka nie radziła sobie. Nie wiem, jak jest po remoncie. A co do prowadzenia roweru, to od BP do skrętu w Czyżewskiego jest ponad 500 m. Nie wygląda to poważnie, za to jest poważnym utrudnieniem.

        • 1 0

    • (26)

      ten wyrok mistrzu jest z ~2014 roku, a sprawa miała miejsce jeszcze wcześniej :D
      dlatego właśnie sąd zasądził tak, a nie inaczej - już w momencie sprawy przepisy były na korzyść poilcji, ale w momencie popełnienia tego rzekomego wykroczenia rowerzysta miał rację - więc

      teraz przepisy są inne, i masz obowiązek jechać WSZYSTKIM gdzie jest na nebieskim znaku narysowany rower :D

      nieależnie czy po prawej czy po lewej stronie

      • 2 8

      • (1)

        Ale o tym, ze przepisy się zmieniły decyduje rozporządzenie, a nie ustawa, więc dla chętnego się protestować, moze być argument, ze ustawa stoi wyżej w hierarchii, a ta się nie zmieniła.

        • 3 2

        • ustawa kaze jechac po prawej stronie drogi
          a rozporzadzenie po lewej

          polska

          • 2 1

      • (23)

        nie dokładnie Aradaszu, wtedy ddrip z pionową kreską na znaku nie był drogą rowerową niosącą dla nas obowiązek jazdy po niej

        a teraz jest, bo "prawem powielaczowym" niskiego rzędu przedefinowano go jako drogę dla rowerów obok drogi dla pieszych (taki polacki myk, bo w tym prl" rozporządzenie bywa ważniejsze niż ustawa i konstytucja) już w trakcie trwania tej sprawy.

        ale ddrip z poziomą kreską (piesi nad rowerem) nadal nie niesie obowiązku jazdy po niej, a afaik taka właśnie jest na morskiej

        pamietasz naszą dyskusję o łańcuchach? taaak, to ja :-) kiedyś w podobnej sytuacji usilowałem sie bronić moim łańcuchem przed takim uderzeniem, jak tu owa Ania. w efekcie kierowcy się "wzmogli", dogonili mnie i we trzech obili, a policja im to umorzyła, prokurator i sad, mimo moich protestow też im to umorzyli.

        nie wierzę, że w Polsce Ania miala wielkie szanse na wyegzekwowanie sprawiedliwości, nawet jak by miała nagranie kamerką. Krzyś K. też miał, a to jego policja wlekła po sądach.

        po prostu trzeba rowerem wozić broń, trudno.

        • 7 2

        • (19)

          "pamietasz naszą dyskusję o łańcuchach? "

          Szczerze mówiąc - nie. Łatwiej by było, gdybyś się podpisał.

          Wiem natomiast, że CPR z poziomą kreską obecnie również narzuca na Ciebie obowiązek jazdy po nim.

          • 1 1

          • (11)

            nawet zdania policjantów instruktorów i sądów są tu podzielone
            dlatego lepsze jest C16/T22

            szkoda, że to egzotycznie polski znak, taka lokalna
            śmiesznostka wynikająca z w/w egzotycznego znaczenia C13/C16

            niewielu docenia jak egzotyczna jest Polska
            wszyscy łożą winę za naszą biedę na zaborców, na ustrój itd
            a nie na nasze własne prawo

            to prawo jest bezradne wobec takiej agresji jak opisana przez Anię
            dlatego trzeba wozić broń

            • 5 2

            • "nawet zdania policjantów instruktorów i sądów są tu podzielone"

              No bo większość ludzi to debile.

              Żaden przepis nie mówi "NIE MUSISZ jechać CPR z poziomą kreską"
              Są natomiast przepisy, które twierdzą, że masz taki obowiązek.

              Wniosek jest prozaiczny.

              Podam Ci analogiczny przykład:
              Czy w regulaminie Twojej spółdzielni jest zapis, że nie możesz zabić drugiego człowieka? Założę się, że nie ma :)
              W tymże regulaminie NIE JEST również napisane, że możesz zabijać.
              Ale masz zakaz zabijania w kodeksie karnym - a oba obowiązują na terenie Twojej spółdzielni.

              Wniosek jest prosty i jest tylko JEDEN słuszny.
              Jak ktoś twierdzi inaczej, znaczy to tylko tyle, że ma nierówno pod kopułą i nie potrafi logicznie myśleć.

              • 1 3

            • wykopałem (9)

              to prawo powielaczowe to
              ROZPORZĄDZENIE MINISTRÓW INFRASTRUKTURY ORAZ SPRAW WEWNĘTRZNYCH I ADMINISTRACJI
              z dnia 31 lipca 2002 r.
              w sprawie znaków i sygnałów drogowych.

              i mówi

              3. Przepisy ust. 1 i 2, § 37 ust. 2 i 3 oraz § 39 ust. 1a i 2 (chodzi o obowiazek jazdy śmieszką) stosuje się odpowiednio dla oznaczania końca drogi dla pieszych i kierujących rowerami oraz końca drogi dla rowerów i drogi dla pieszych położonych obok siebie, przy czym znak C-13/C-16 jest odwoływany również znakami C-13 albo C-16.

              OBOK to nie nad ani pod. nie po to posly robią popieprzone prawo, żeby było oczywiste i nikt nie mógł dorobić na interpretowaniu

              Mocniak taką sprawę wygrał, inni przegrali. Bolanda.
              dziki kraj, gdzie trzeba wozić broń

              • 2 3

              • (8)

                To teraz wykop z 2015-16 roku zamiast wklejać tu bzdury sprzed 15 lat :D

                Poza tym nawet tu jest napisane jak byk, naucz się czytać ze zrozumieniem chłopie!

                Przepisy (...) stosuje się odpowiednio:
                -dla oznaczania końca drogi dla pieszych i kierujących rowerami
                oraz
                -końca drogi dla rowerów i drogi dla pieszych położonych obok siebie

                Mój boże analfabeci na każdym kroku...
                Typ wkleja fragment, który potwierdza MOJĄ teorię i jeszcze bezczelnie twierdzi, że nie mam racji :D

                "dla pieszych i kierujących rowerami" - to jest oznakowanie z kreską poziomą mistrzu :D

                "żeby było oczywiste i nikt nie mógł dorobić na interpretowaniu"
                Tak, to co zacytowałeś dotyczy kreski pionowej ;)
                Szkoda, że pominąłeś to co było wcześniej :D
                Bo to co było napisane wcześniej - dotyczy kreski poziomej :D żeby było oczywiste i nikt nie mógł dorobić na interpretowaniu :DDDDDD

                • 1 3

              • (7)

                na kresce poziomej to sobie możesz mieć chodnik w stanie opłakanym od 50 lat nieremontwany a ja nie mam żadnego obowiązku narażać siebie na wypadek

                • 3 1

              • (6)

                no i argumenty się widzę skończyły :D

                nie ma AŻ takiego chodnika w całym trójmieście.
                jak nie umiesz utrzymać równowagi na drobnych nierównościach to nie jeździj rowerem paralityku ;)
                albo prowadź go obok siebie po takiej dziurawej drodze ;)
                nikt ci nie każe jechać jak się boisz...

                bo widzisz, ja też jeżdżę rowerem prawie codziennie - ZAWSZE zgodnie z przepisami (na złość kierowcom którzy narzekają na rowerzystów) - nie jestem takim jak ty pajacem żeby wypisywać tu takie bzdury :D

                • 0 4

              • (2)

                ja nie mówię o trójmieście tylko o całym kraju jadąc sobie niegdyś PKSem z Gdyni do Kołobrzegu w roku 2008 zauważyłem że w wielu miejscach min okolice Koszalina stare krzywe chodniki gdzie z pomiędzy płyt wyrastała trawa do wysokości kolan były oznakowane jako drogi rowerowe a na ulicy zakaz nie wiem jak bardzo nasr..ne w bani mieli ludzie którzy śmieli nakazywać rowerzyście jazdę po takim g..wnie samemu nie mając krztyny przyzwoitości by w jakikolwiek sposób o to zadbać najpierw.A dlaczego ja mam rower prowadzić obok siebie?Bo ty tak chcesz a kim ty ciołku jesteś by mi wydawać jakiekolwiek polecenia?Jeździsz baranie zawsze zgodnie z przepisami czyli baranie w wielu miejscach nie możesz jechać wcale i jak w nie trafisz to rozumiem baranie że nosisz wtedy rower.Wiesz twoje gadki szmatki do mnie są o tyle zabawne że ja bym cię na rowerze objechał z 5 razy jak nie zrobiłeś złamasie przynajmniej 80 tysięcy km na rowerze to nie rozmawiaj w ogóle ze mną u mnie granicą przestrzegania przepisów jest moje bezpieczeństwo i jak ja to nazywam ekonomia jazdy, nie będę 3 razy krązyć po przejazdach rowerowych w obrębie jednego skrzyżowania i pokonywac je w 10 minut stojąc za każdym razem na czerwonym i wciskając te poszczane guziczki bo tak sobie chce jakiś idiota w urzędowym gabinecie gdy jadąc jezdnią zgodnie ze światłami itd pokonam dane skrzyżowanie w 2 minuty

                • 2 1

              • (1)

                nie 'bo ja tak chce' ;)
                tylko dlatego, że jesteś zbyt wielką pierdołą żeby jechać po trawie :D

                • 0 3

              • a odkąd to debilu się jeździ na rowerze po trawie?W 100 km drogę puszką debilu dlaczego nie wybierzesz szutrowej leśnej dróżki tylko autostradę?Taka wzajemność popaprańcu.Dla mnie taki stan utrzymania "drogi rowerowej" świadczy że w takiej dziurze rządzą zwykli kretyni przejadający podatki w dodatku bezczelni i głupi

                • 2 2

              • no prawie zwymiotowałem (2)

                A może koleś jeździ sobie kolarzówką ulicami - do tego jezdnie są i nie bredź czasem, że nie w mieście.
                Aradash, no właśnie reprezentujesz postawę, że urzędnik może ci oddać mocz na głowę, a ty będziesz radośnie temu przyklaskiwał.
                Widzę z twoich wypowiedzi, że jesteś w gruncie rzeczy zwolennikiem ograniczania praw użytkowników pojazdów innych niż samochodowe, zupełnie tak, jak tym rozporządzeniem robi się voltę w kierunku zaprzeczenia normie prawnej.
                Bo co, że rowerzyści mają to samo prawo do korzystania z dróg? Można ich przecież zepchnąć na drogę o wiele gorszej jakości, kazać im robić slalomy, jeździć między ludźmi, nadrabiać kilometry, a nawet pchać rowery, bo przecież oni nie muszą szybciej dojechać, mogą tracić swój czas - niech jadą lasem, a nawet szutrem, bo drogi są dla samochodów :-)
                To jest właśnie patologia!
                Nikt po drogach stricte samochodowych jeździć rowerami się nie dopomina, a nawet wzdłuż takich buduje się właśnie ścieżki z wyj. autostrad. Drogi gminne i miejskie są także w pełni przeznaczone dla ruchu rowerowego.
                Otóż właśnie chodzi o to, że budowa DDR ma być rozwiązaniem, które ma w niektórych miejscach udrożnić ruch, jednak nie ograniczając maksymalnie praw innych użytkowników dróg. Dlatego też te drogi powinny być porównywalne z jezdniami, krawężniki powinny być zniwelowane itd., a jadący ma jechać stroną i w kierunku w którym zmierza, żeby właśnie nie ponosił dodatkowych kosztów z tytułu tych usprawnień - zrobionych właśnie w wielu miejscach wyłącznie dla kierowców (idiotów w 95%).
                Moim zdaniem, tak samo jak twojego współ-dyskutanta, właśnie jest tak, że ten sposób normowania i zmieniania znaczenia przepisów (przez rozporządzenie), to przekręt aby nie nie stosować konwencji i nadal przyklaskiwać "niby mądrościom" formułowanym przez PL lobby samochodowo-alkoholowe. Trzeba z tym pilnie skończyć, bo widać po twoich wypowiedziach, że już dawno utraciłeś kontakt z rzeczywistością.
                Dodam, że b. dużo jeżdżę również autem i uwierz, nie rozumiem tego cynizmu i arogancji.

                • 3 2

              • źle widzisz, tępaku...

                jestem również za zmianą tych debilnych przepisów

                ale w perwszej kolejności jestem za PRZESTRZEGANIEM istniejących przepisów.

                • 0 1

              • rower nie tylko dla Ani

                http://moto.trojmiasto.pl/Pokaz-aut-wygral-rower-n106073.html

                kierownica chyba nie historyczna, ale giwera by zagwarantowała, że chamidło za kierownicą autobusa uważało by co robi z łapami, a morderstw w Derczewie i Pabianicch nie było by

                • 1 0

          • (6)

            wiesz baranie w warszawie kiedyś oznaczono jako drogę rowerową strome schody tez niby powinno się po nich jeździć co do chodników z pozioma kreską niech jakiś głupio-mądry sk..syn mi powie co wtedy jak spotkam na nim grupę 5 osiłków idących obok siebie zgodnie z innym imbecylnym przepisem pieszy ma tam pierwszeństwo więc jak przejechać przy 5 osiłkach?Prosić ich na kolanach by można było przejść?

            • 3 2

            • (5)

              bardzo realny przyklad ;))))

              to Twoj problem a nie ustawodawcy :D jak się boisz wychodzić z domu, to idź do psychiatry

              • 1 3

              • (4)

                nie ch..u nie mój problem ja sobie zjadę na jezdnię i nikogo się prosić nie będę ja takich problemów debilu nie mam a kiedy mnie spotykają to umiem sobie z nimi radzić a ty bydlaku jeżeli faktycznie uważasz że mamy świetne i spójne prawo to sobie tak myśl ale dla mnie jesteś gnoju zwykłym idiotą który pierd..li bzdury bo nic innego nie umie.Bez odbioru sk..synie

                • 1 3

              • boź, co za rynsztok

                • 1 1

              • bardzo dobrze, takich nazywać po imieniu!

                • 0 1

              • ładnie się pan "rowerzysta" przedstawił przed milionami (1)

                skoro tak chcecie pogrywać
                to życzę powodzenia na drodze

                • 1 0

              • jak cię wyprzedzi lewą stroną skręcające w prawo auto i zdejmie cię z drogi to inaczej zaśpiewasz popaprańcu większość tych k..w zwanych kierowcami jeszcze nie dostała swojej karmy na ryj za to co odstawiają tak życzę powodzenia zajeżdżającym drogę cwaniaczkom buraczkom kiedyś za swoje dostaną a jak rowerzysta kopnie takiemu samochodzik to leci łkać i skamleć na trójmiasto

                • 0 0

        • To właśnie dowody (2)

          na to, że ktoś powyżej piszący o 20 wnioskach o ukaranie ma sieczkę zamiast mózgu. Wszystko prawda poza ostatnim zdaniem.
          Rowerzyści muszą myśleć a nie wpieprzać się wszędzie pod koła samochodów i łamać przepisy. Tylko wtedy nie będzie takich sytuacji.

          • 3 3

          • p. Ania jechała prawidłowo
            a gdyby nawet nie

            grożenie ( nie tylko ) kobiecie pięscią
            to nie tylko chamstwo i prostactwo, ale i przestępstwo
            gdyby ten kierowca bał się natychmiastowej kary, gdyby przypadkiem ją trafił,
            nie próbował by jej bić
            stąd
            gdyby kierowcy zakladali, że każdy rowerzysta, którego będą próbowali zabić, odpowie adekwatną przemocą, nie próbowali by

            a dziś wiedzą, że są bezkarni, że mogą się śmiać w twarz Szwejkom z policji, a potem uzyskać od tych szwejow dane Ani i ją za rogiem, gdzie nie ma kamer, obić, bo

            jest bezbronna

            • 4 2

          • gdyby rowerzyści nie myśleli za 2/3 jełopstwa samochodowego to wielu by już dawno nie żyło

            • 2 1

    • Przydałby się artykuł omawiający jak ma się zachować rowerzysta i kierowca autobusu ? (7)

      Niebawem zostanie otwarta po remoncie Jana Pawła II ze ścieżką rowerową wydzieloną na jezdni. Znajduje się tam kilka zatok parkingowych i przystanki autobusowe. Kto ma pierwszeństwo przy wjeździe i wyjeździe z przystanku autobusowego - rowerzysta jadący ścieżką czy autobus, a kto w przypadku wjazdu / wyjazdu do zatoczki przy KFC ? Czy czerwone oznaczenia przejazdu rowerowego automatycznie oznaczają pierwszeństwo rowerzysty ? I wisienka na torcie - jak ma zachować się rowerzysta, który chce wjechać prosto z JP II na parking nadmorski kiedy pali się zielone światło do jazdy na wprost, a jak kiedy pali się czerwone ?

      • 5 2

      • tam nie ma żadnej ścieżki. Pas rowerowy, to jest pas rowerowy.

        • 4 0

      • Kolega prawko otrzymał w gazecie czy jak? (1)

        prawo o ruchu drogowym się kłania. Tam jest wszystko napisane.

        • 3 1

        • nie pytam dla siebie tylko dla innych - np. kierowców autobusów i rowerzystów bez prawa jazdy. Kierowca czy rowerzysta prędzej przeczyta artykuł w necie niż ustawę czy książkę.

          • 0 0

      • (3)

        Co do pierwszej części wpisu to faktycznie ustawa jasno to określa. Problem faktycznie jest przy skrzyżowaniu z czarnym dworem. Gdy jest czerwone, to rowerzysta korzysta ze śluzy, ładując się na lewą część jezdni - jest specjalnie oznaczona dla rowerzystów. W przypadku zielonego, najbezpieczniej będzie zjechać do prawej krawędzi przed sygnalizatorem i oczekiwać światła czerwonego, następnie tak jak już napisałem wyżej.

        • 1 0

        • no chyba, że zgodnie z prawe zasygnalizuje i go wpuszczą (2)

          ale tumany go otrąbią żeby wracał na swój pas.
          uważam, że ścieżki to patologia.

          • 0 2

          • (1)

            Raczej niewykonalne jest wcześniejszy zjazd na lewo, bo pas dla rowerów oddziela się linią ciągłą, więc rowerzysta jest niejako zmuszony do wykonania skrętu w lewo poprzez śluzę.

            • 0 0

            • No właśnie. To jest kolejny przykład chorych regulacji.
              Ja dlatego jestem całkowitym przeciwnikiem ddr-ów, wyznaczania dróg dla rowerów itd. Jeżeli kierowcy nie mogą jeździć bezpiecznie, co stwierdzam sam będąc kierowcą, należy ograniczyć prędkości i zaostrzyć kary za stwarzanie zagrożenia rowerzystom. Na drogach jest mnóstwo kierowców nie respektujących prawa, wyprzedzających rowerzystów w sposób zagrażający ich bezpieczeństwu.

              • 0 1

    • policja daje mandaty w kwocie 50 zł gdyż na tym odcinku chodnika jest zakaz jazdy na rowerze.... tłumaczy to że po przeciwnej stronie jest ścieżka rowerowa.... głupi zakaz gdyż chodnik na zakazie jest często pusty :-)

      • 2 1

    • Jest droga rowerowa na całej długości objętej zakazem drogi. (3)

      Rzemieślniczą i Armii krajowej przejeżdżamy prawie cały Sopot. Gdzie problem?

      • 1 1

      • to na AK to jest droga rowerowa?Który paralityk i kaleka umysłowy dopuścił i przez tyle lat utrzymuje tak skandaliczny bubel?A co jeśli celem podróży rowerzysty jest aleja niepodległości?Ma się cofać od Świemirowa prawie do Kamionki tak?I rower na plecach nosić?

        • 2 0

      • Sropot

        ja tam wolę z Oliwy do Gdyni po Al. Niepodl niż Rzemieślniczą
        na Niepodl koło kunia LGBT grozi mi tylko mandat, a na Rzemieślniczej mozna się zabić, wertepy, zmiany strony, trylinka i kierowcy co to się nie spodziewają "nagle zjawiającego się znikąd" rowerzysty

        ale AK jadę, zgrzytając zębami i klnąc, ale się da. AK zasługuje na krytykę, dawno powinna być przerobiona. Rzemieślnicza jest poniżej wszelkiej krytyki.

        • 1 0

      • jest problem, gdy się chce skręcić w Czyżewskiego.

        Kto próbował jeździć w pełni legalnie, wie, o co chodzi.
        Innymi słowy kłóci się to z rozsądkiem i dlatego problemem jest pokonanie tej trasy w sposób sugerowany przez policję i Normalesa. Niestety. Wolałbym, żeby było inaczej.

        • 1 0

    • Jak dla mnie

      Jak dla mnie to niech sobie jeżdżą chodnikami, ale wtedy nie mają większych praw niż piesi użytkownicy. Jak jest wąski chodnik to zsiadać z roweru, a nie poganiać pieszego. A tam gdzie jest absolutny zakaz jazdy rowerem to się nie jeżdzi. Vide tunel w ciągu ulicy Marynarzy i chociażby drużka przy potoku Elizy. Nie cała przestrzeń jest dla was.

      • 2 1

  • (3)

    Kierowca prawdopodobnie sobie rękę oparł ( tzw. ,,zimny łokieć''), a ta już podniecona, mało się w gacie nie zes*a.

    • 260 107

    • (1)

      prawdopodobnie zrozumiesz ją dopiero wtedy, kiedy autobus otrze się o ciebie albo zacznie spychać z drogi - nie życzę tego ...

      • 7 17

      • autobus spychający rowerzystów

        chyba podmuchem

        • 2 1

    • zimny łokieć

      typowe przy kierowaniu autobusem

      • 6 1

  • (6)

    Pani Ania ma bujną wyobraźnię, syndrom?

    • 216 88

    • Ot cały światek rowerowy. My możemy robić co się podoba ale mam zwrócić uwagę to już beksa :(

      • 20 9

    • może feministka?

      • 18 9

    • (3)

      Pani Ani potrzebna jest pompka o długości około 19 cm.

      • 19 7

      • Zasilana 3x R20

        • 3 2

      • ale twoje 10, to nie jest około 19 (1)

        • 3 2

        • jego jest na 1x AAA

          • 0 1

  • (17)

    A moze kierowca chcial jej wyznaczyc reka prawidlowa odleglosc od pojazdu :-) skubaniec dluga reke musi miec albo pani jechala nieprzepisowo.

    • 216 30

    • (2)

      Ze mna taki numer by zrobil raz :) Szybko by wysiadl z autobusu :)

      • 7 29

      • Bo masz 13 lat (1)

        i jesteś dużym gimbusem?

        • 23 4

        • Bo ma duży monitor i szybki internet :D

          • 14 3

    • Prawidłowa odległość? (5)

      A jakaż to jest 'przepisowa' odległość przy manewrze omijania stojącego pojazdu (zakładając że nie był to autobus jednoosiowy)? Chyba pan rozbawiony dość pobieżnie zapoznał się z przepisami

      • 13 18

      • (4)

        Nie wiem jakie sa odleglosci w danej sytuacji i mam to w sumie gdzies a Panu malo rozbawionemu sugeruje wyjac kij z tylka i nie brac wszystkiego na serio bo mozna na zawal zejsc przed 50tka

        • 12 7

        • (3)

          Sugerujesz, że rowerzystka jechała nieprzepisowo, przejeżdżając obok autobusu na odległość mniejsza niż ręka. Więc jakiego przepisu nie zachowała? Wystawianie ręki na jadącego rowerzystę, czy otwieranie na niego drzwi uważam za mało zabawne.

          Niech następnym razem kierowca wystawi swoją kończynę aby upewnić się czy ciężarówka przejeżdża w odpowiedniej odległości, może będzie zabawniej.

          • 12 10

          • bo to jest całą siła "kierowców" - pan w puszcze, pi**a przed czymkolwiek cięższym

            • 6 5

          • (1)

            W autobusie nie da się otworzyć drzwi z lewej strony. A jeżeli głowa pani rowerzystki znajdowała się w odległości mniejszej niż pół metra od autobusu to coś jest jednak nie tak. A jak w większej to też. Bo zmyśla.

            • 7 5

            • A gdzie jest napisane, że kierowca otworzył drzwi? Okno otworzył, czytaj ze zrozumieniem a potem się wypowiadaj

              • 4 6

    • Może mu nie "ustąpiła" (5)

      i chciał ją postraszyć, ale takie zachowania są niestety głupie i mam nadzieję niezgodne z prawem

      • 6 5

      • (4)

        A skąd ten cudzysłów? Jeżeli miał włączony kierunkowskaz to każdy ma obowiązek ustąpić pierwszeństwa autobusowi. Rowery też. Bo jak sami twierdzą: są takimi samymi użytkownikami dróg jak kierowcy samochodów.

        • 8 4

        • Znawca (3)

          Pokaż mi przepis, który mówi, że muszę ustąpić pierszenstwa żeby wpuścić autobus, który ma włączony kierunkowskaz.

          • 3 12

          • jesteś dyletantem

            Art. 18 ust. 1 ustawy z 20 czerwca 1997 r. Prawo o ruchu drogowym (Dz.U. z 2012 r. poz 1137 z późn. zm.)

            • 7 1

          • Siedź w domu jak nie rozumiesz

            i w zakuty łeb nie trafia najprostszy przepis.

            • 6 0

          • Przerażające, że kilka osób podobnie jak Ty nie zna podstawowych przepisów

            ustawy o ruchu drogowym

            • 7 0

    • Pewnie się przeciągał i ręka mu niechcący za okno wyszła.

      • 6 2

    • kierowca

      Przepaliła się żarówka kierunkowskazu i chciał sygnalizować ręką zmianę pasa lub,że będzie skręcał,a ta już policję wzywa.Co będzie jak zobaczy sikającego pod drzewem, to zgłosi,że chciał ją zgwałcić.Ciekawe jak by miał ją sięgnąć, chyba,że ma takie ramię jak żyrafa szyję. Nieszczęśliwa kobieta,psychoza ją dopadła,albo ma parcie na szpalty prasy.

      • 9 3

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane