• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Rozmowa z Piotrem Borawskim o komunikacji miejskiej w Gdańsku

Maciej Korolczuk
11 lutego 2019 (artykuł sprzed 5 lat) 
Piotr Borawski w rozmowie z Trojmiasto.pl diagnozuje problemy komunikacji miejskiej w Gdańsku i mówi o zmianach, które mają sprawić, że transport publiczny będzie funkcjonował lepiej. "Podwyżek cen biletów nie będzie" - zapowiada nowy wiceprezydent Gdańska. Piotr Borawski w rozmowie z Trojmiasto.pl diagnozuje problemy komunikacji miejskiej w Gdańsku i mówi o zmianach, które mają sprawić, że transport publiczny będzie funkcjonował lepiej. "Podwyżek cen biletów nie będzie" - zapowiada nowy wiceprezydent Gdańska.

Komunikacja miejska zdominowała jesienną kampanię wyborczą, a konieczne zmiany w transporcie publicznym zostały określone jako największy priorytet w nowej kadencji władz miasta. O tym, jakie to problemy, jak je rozwiązać i jakie zmiany czekają w najbliższym czasie także kierowców, pieszych i rowerzystów rozmawiamy z Piotrem Borawskim, wiceprezydentem odpowiedzialnym za komunikację miejską.



Maciej Korolczuk: Czego najbardziej potrzebuje obecnie komunikacja miejska w Gdańsku?

Jak oceniasz komunikację miejską w Gdańsku?

Piotr Borawski, wiceprezydent Gdańska ds. przedsiębiorczości i ochrony klimatu, odpowiadający także za transport publiczny w mieście: - Zeszły rok pokazał, że największą doraźną potrzebą było zabezpieczenie odpowiedniej liczby kierowców. Działania spółki GAiT w tym zakresie przyniosły efekty i wychodzimy tutaj na prostą. W tym roku chcemy to kontynuować i domknąć sprawy kadrowe.  

Jak chce pan to osiągnąć?

- Efekty przynoszą podwyżki płac kierowców i motorniczych, które zatrzymały odpływ pracowników. Pozytywne skutki przynoszą też bezpłatne kursy na kierowców oferowane przez spółkę. Teraz potrzebny jest czas, myślę, że do końca 2019 r. problem zostanie rozwiązany. Zdajemy jednak sobie sprawę, że problemy z wakatami wśród kierowców nie są jedynymi, z jakimi musimy się mierzyć.

GAiT zmniejszył liczbę wakatów wśród kierowców


W takim razie jakie one są?

- To są kwestie, z jakimi borykamy się od lat. Przede wszystkim dostosowanie siatki połączeń do realnych potrzeb mieszkańców i tego, jak i gdzie poruszają się po mieście. To w ostatnich latach mocno się zmienia i musimy na to zapotrzebowanie szybciej i efektywniej odpowiadać. Pracujemy też nad wymianą taboru i wyeliminowaniem awarii, bo ma to bezpośrednie przełożenie na czas podróży. Priorytetem jest jednak częstotliwość kursów i bezawaryjność, bo to na te aspekty w głównej mierze zwracają uwagę podróżni. 

Czy dymisja dyrektora ZTM Jerzego Dobaczewskiego jest pierwszym krokiem do zmian w komunikacji, jakie nas czekają i sygnałem, że teraz będzie inaczej?

- Wielokrotnie i bardzo długo rozmawialiśmy z prezydentem Pawłem Adamowiczem i Piotrem Grzelakiem na temat potrzebnych zmian w komunikacji. Do takich rozmów dochodziło w grudniu i jeszcze w styczniu, przed tragiczną śmiercią prezydenta Adamowicza. Moja ścisła współpraca z Piotrem Grzelakiem, który dotychczas odpowiadał za transport publiczny w mieście, nie jest tylko potrzebą chwili, ale była wolą prezydenta Adamowicza. Wszelkie narady i kluczowe decyzje zapadają wspólnie. Chcemy połączyć moje nowe spojrzenie na komunikację z doświadczeniem Piotra.

Czytaj więcej: Dyrektor ZTM Gdańsk zwolniony


A sama decyzja o zmianie kierownictwa w ZTM?

- Trudno jest mi wychodzić poza to, co było zawarte w oficjalnym komunikacie z biura prasowego. Jest to zmiana, o której dyskutowaliśmy od dłuższego czasu. Przez najbliższe tygodnie Zarządem będzie kierował Sebastian Zomkowski. W tym czasie zastanowimy się, czy będziemy ogłaszać konkurs na stanowisko dyrektora.

Dyrektor Dobaczewski mówił, że straciliście do niego zaufanie.

- To są kwestie odnoszące się do stosunku pracy, nie chcę się do tego odnosić i rozmawiać o przyczynach jego dymisji za pomocą mediów i dziennikarzy. Kończąc ten wątek, myślę, że dyrektor Dobaczewski zdaje sobie sprawę, za co i dlaczego został zwolniony.



Po tej dymisji odezwały się głosy, że stanowisko straciła nie ta osoba, która powinna, a za problemy w funkcjonowaniu komunikacji odpowiada głównie prezes GAiT Maciej Lisicki. Jak pan ocenia jego pracę? Czy wpływ na ocenę jego pracy będą miały wyniki kontroli prowadzonej właśnie przez Centralne Biuro Antykorupcyjne?

- Liczba kontroli CBA w Urzędzie Miejskim w ostatnich miesiącach skłania do zastanowienia się, czy te kontrole są zasadne i wynikają z rzeczywistej troski o dobro wspólne, czy są to działania stricte polityczne. Oczywiście zapoznam się z końcowym raportem i wezmę pod uwagę ewentualne wnioski pokontrolne, ale podchodzę z dystansem do samej kontroli.

Co do prezesa Lisickiego, to nawiązując do problemów z brakiem kierowców, o których rozmawialiśmy na początku, chcę powiedzieć, że prezes GAiT wykazał się dużym zaangażowaniem, by się z nimi uporać. Sukcesem zarządczym jest fakt, że w obliczu problemu, jaki wystąpił, prezes nie tkwił w nim, lecz podjął skuteczne działania, by mu zaradzić. Po drugie, znacznie poprawia się sytuacja z wymianą taboru, bo nie tylko kupujemy nowe autobusy i tramwaje, ale też korzystamy z nowych narzędzi, jakimi jest dzierżawa autobusów. W tym zakresie pozytywnie oceniam pracę prezesa Lisickiego i nie planuję zmiany na jego stanowisku.

Czym różni się GAiT od ZTM-u?



W czasie kampanii wyborczej, gdy był pan szefem sztabu Jarosława Wałęsy, podnosiliście postulaty koniecznych zmian w komunikacji - także personalnych. Co się zmieniło, że jesienią uważał pan to za konieczność, a po kilku miesiącach się z tego wycofuje?

- W czasie kampanii, czyli wiosną, latem i wczesną jesienią ubiegłego roku, problemy w GAiT były znacznie poważniejsze niż teraz. Podjęte działania przyniosły pozytywne efekty. Tylko i wyłącznie z tych powodów wynika zmiana mojej oceny. Wyjście z kryzysu to zasługa prezesa Lisickiego.

Jednym z waszych pomysłów w trakcie kampanii była idea, by znów GAiT i ZTM były jedną instytucją.

- Zmiana na stanowisku dyrektora ZTM i pozytywna ocena pracy prezesa Lisickiego to jasny sygnał, że nie bierzemy takiego scenariusza pod uwagę.

Które z pomysłów, jakie zrodziły się w waszym - jak by nie patrzeć - konkurencyjnym sztabie w trakcie kampanii, będzie chciał pan "pożyczyć" i wykorzystać w tej kadencji?

- Chcemy rozwijać infrastrukturę tramwajową. Pierwszym krokiem będzie otwarcie nowej linii w ciągu Nowej Bulońskiej. Priorytetem jest przede wszystkim rozpoczęcie budowy linii tramwajowej Gdańsk Południe - Wrzeszcz. W grudniu otrzymaliśmy zapewnienie, że decyzja środowiskowa będzie "na dniach". Do dziś się w tej kwestii nic nie zmieniło. Czekamy, ale jesteśmy zdeterminowani, by jeszcze w tej kadencji tę inwestycję przeprowadzić. 

Dwa warianty tramwaju z południa Gdańska do Wrzeszcza


Jak chcecie wpłynąć na protestujących mieszkańców Wrzeszcza, głównie ul. Bohaterów Getta Warszawskiego, którzy nie zgadzają się na tramwaje jeżdżące pod ich oknami?

- Próbowaliśmy już wszystkich miękkich metod negocjacji. Chcieliśmy ich przekonać, że budowa linii nie odbije się negatywnie ani na stanie technicznym kamienic, ani - wbrew obawom - nie obniży wartości mieszkań. Można wręcz zakładać, że będzie odwrotnie, bo bliskość komunikacji podnosi ceny mieszkań. W najgorszym razie zaproponujemy mieszkańcom wykup ich nieruchomości, tak by tramwaj w planowanej trasie połączył górny i dolny taras. Innej możliwości nie ma, bo kilkanaście osób nie może blokować inwestycji kluczowej z perspektywy 100 tys. mieszkańców górnego tarasu. Podobnie bywało w przypadku wprowadzania stref płatnego parkowania, gdy początkowo mieszkańcy czy przedsiębiorcy podchodzili do pomysłu nieufnie, a po kilku tygodniach okazywało się, że jest lepiej, niż było. 

A co z przywróceniem połączenia kolejowego do Letnicy i dalej do Brzeźna i Nowego Portu? Jakie jest stanowisko miasta w tej sprawie, bo jedni urzędnicy mówią, że to realna i potrzebna inwestycja, a drudzy, że wręcz przeciwnie.

- Letnica to część miasta, która się intensywnie zmienia i rozwija. Nie tylko ze względu na wprowadzających się tam nowych mieszkańców, ale też duże inwestycje, jakie tam lada moment powstaną, np. oceanarium. Ale Letnica to też miejsce dobrze skomunikowane dzięki nowym liniom autobusowym, spore rezerwy są jeszcze w obsłudze dzielnicy przez tramwaje. W pierwszej kolejności będziemy chcieli skorzystać z rozwiązań, które mamy, a dopiero później myśleć o ewentualnej reaktywacji połączenia kolejowego. Tym bardziej, że rozmowy z PKP do najłatwiejszych nie należą.

Szanse na przywrócenie kolejki SKM do Brzeźna i Nowego Portu są niewielkie. Szanse na przywrócenie kolejki SKM do Brzeźna i Nowego Portu są niewielkie.
Uczestniczył pan w pracach nad uchwałą o wprowadzeniu w Gdańsku bezpłatnej komunikacji dla dzieci i młodzieży. Jesienią pytaliśmy SKM i ZTM, jak zmieniła się sprzedaż biletów okresowych od 1 lipca, ale ani kolejarze, ani organizator transportu miejskiego w Gdańsku nie byli w stanie nam udzielić odpowiedzi.

- My też nie mamy takich danych. Będziemy dysponować danymi w ujęciu rocznym, więc na pierwsze wnioski musimy poczekać na "po wakacjach". Na pewno mniejsza liczba sprzedanych biletów oznacza mniejsze wpływy w ZTM. Szacujemy, że po pół roku kosztowało nas to 4,5 mln zł. Ale podkreślam, że są to dane szacunkowe.

Zwiększacie nakłady na komunikację z 300 do 330-340 mln zł w skali roku. Czy zamierzacie w najbliższym czasie część tych środków pokryć np. wprowadzając podwyżki cen biletów?

- Ostatnia podwyżka była w lipcu 2016 r. i dotyczyła głównie pasażerów korzystających z biletów jednorazowych, zależy nam bowiem na pasażerach, którzy są z nami na co dzień i kupują bilety okresowe. Zdajemy sobie sprawę, że zmiany kosztują i będą kosztować, ale na razie nie ma takich planów, by środków szukać w kieszeniach pasażerów. Najpierw chcemy, by nasi mieszkańcy odczuli pozytywne zmiany w codziennym funkcjonowaniu tramwajów i autobusów. Muszą mieć poczucie, że płacą za komunikację, która jest punktualna i bezawaryjna.

Jaki wpływ na funkcjonowanie komunikacji będzie miało wiosenne uruchomienie systemu roweru metropolitalnego MEVO?

- Liczymy, że będą z niego korzystać pasażerowie na krótkich i średnich odległościach - zwłaszcza wiosną i latem. Trwają intensywne prace, by system odebrać do końca miesiąca, ale proszę zauważyć, że zamawiający nie godzi się na ustępstwa i twardo oczekuje od wykonawcy dostarczenia takiego produktu, jaki zamówił i za jaki zapłacił.



Czy równie dużą konsekwencją wykaże się w naliczaniu i egzekwowaniu kar umownych, czy podobnie jak ZTM, wobec GAiT naliczone kary zostaną umorzone?

- Jestem przekonany, że zarząd Gdańskiego Obszaru Metropolitalnego naliczy i wyegzekwuje kary zgodnie z umową.    

Było o autobusach, tramwajach, rowerach, to teraz chcę zapytać o pieszych. Był pan orędownikiem przywrócenia naziemnego przejścia przy Bramie Wyżynnej. Czy w tej kadencji będziecie chcieli pójść dalej tym tropem i poprawiać komfort poruszania się także pieszym?

- Zazwyczaj na temat zasadności budowania czy likwidowania przejść wypowiadają się młode, zdrowe i wysportowane osoby i kierowcy. A tymczasem społeczeństwo nam się starzeje. Musimy myśleć jednak o osobach starszych, niepełnosprawnych i ograniczonych ruchowo. Aktualnie, na różnych etapach realizacji są trzy takie projekty: przejście w okolicy Bramy Wyżynnej, przebudowa przejścia przy ul. Podwale Przedmiejskie oraz przejście dla pieszych w rejonie Dworca Głównego. Jeśli chodzi o tę ostatnią inwestycję, to mamy już przygotowaną koncepcję i jesteśmy na etapie przygotowania przetargu mającego na celu opracowanie projektu budowlanego i wykonawczego.

Koncepcja naziemnego przejścia dla pieszych przy dworcu zaproponowana przez Rowerową Metropolię. Koncepcja naziemnego przejścia dla pieszych przy dworcu zaproponowana przez Rowerową Metropolię.
Obok przywracania naziemnych przejść chcecie też wytyczać nowe buspasy. W planach jest m.in. buspas na dolnym odcinku Słowackiego.

- Jestem świeżo po spotkaniu w tej sprawie w Gdańskim Zarządzie Dróg i Zieleni. Trwają intensywne prace nad nowymi buspasami, a o tym, że powinny powstawać świadczy sukces buspasa na Wałach Piastowskich i Podwalu Grodzkim w kierunku Huciska. W najbliższych tygodniach będziemy informować mieszkańców o naszych pomysłach. 

To na koniec jeszcze jedno zdanie o kierowcach. Czy i jak zamierza pan wzmocnić działania Straży Miejskiej, która dotychczas nie radzi sobie z chaosem parkingowym?


- 25 lutego mamy coroczną odprawę ze Strażą Miejską. Już zapowiedziałem komendantowi, że nadam jego podopiecznym dwa priorytety. Po pierwsze diametralnie musi się zmienić dotychczasowa pobłażliwość wobec kierowców łamiących przepisy w parkowaniu. W najbliższym czasie mieszkańcy i kierowcy z pewnością zauważą w tej kwestii zmianę na lepsze. Po drugie, myślimy o utworzeniu referatu zajmującego się walką ze smogiem w mieście. Będziemy odwiedzać w tej sprawie inne, bardziej doświadczone samorządy, np. Kraków i Warszawę, gdzie już funkcjonują ekopatrole. Trzeba też pomyśleć o doposażeniu takiego referatu w odpowiedni sprzęt, by działania strażników były skuteczne.  

Opinie (358) ponad 20 zablokowanych

  • dulkiewicz co z lisickim? (17)

    • 182 26

    • dostanie podwyżkę, mieszkanie komunalne już ma :) (3)

      • 52 7

      • dostanie szmacianego kota do kształtowania zgryzu (2)

        • 10 1

        • (1)

          Trójmiasto potrzebuje buspasów, ale oczywiście ze zwiększeniem częstotliwości kursowania busów. Nasr...li klocków przy Grunwaldzkiej i każdemu marzy się dojazd własnym autem /mi też/. Myślę, ze należałoby puścić jedną linię Gdańsk - Sopot i zagęścić przystanki. Wtedy, gdy ktoś pracuje na uboczu trasy dopasuje sobie czas, by w miarę szybko przesiąść się na poprzeczny kurs. A by przyspieszyć busy powinny zatrzymywać się na co drugim przystanku /np linia 131 i 232/ i np na co siódmym węzłowym - masz wybór wysiadasz i idziesz przystanek pieszo lub przesiadasz się na węźle i wysiadasz na właściwym.

          • 2 1

          • lepiej skoncentrować się na wzroście częstotliwości SKM

            w latach 60-tych i 70-tych jeździła co 6 minut w szczycie. Odcinek do stacji i od stacji będzie niedługo można pokonywać rowerem (własnym lub MEVO) albo jeszcze prościej: hulajnogą. Jak choć 10% korpoludków wybierze taki wariant, nie trzeba będzie wydawać publicznych pieniędzy na parkingi, komunikację autobusową ani nowe pseudobezkolizyjne skrzyżowania.

            • 2 0

    • (4)

      Przecież czytasz, że jest świetnym prezesem.
      Jak to szybko można zmienić poglądy - w październiku, przed wyborami miał inne pomysły, teraz nagle, gdy dostał stołek wszystko jest ok. I oni mają czelność śmiać się z Misiewiczów....

      • 64 7

      • tylko krowa nie zmienia zdania (3)

        • 3 20

        • Tylko polityk nie ma żadnego. Okrągły, gładki, nijaki (2)

          • 22 2

          • moje uczucia są wstrząśnięte (1)

            ale nie mieszane

            • 2 1

            • Wibor je w końcu poruszy

              • 0 1

    • Masz święte prawo kogoś nie lubić , (4)

      ale nazwisko zawsze pisze się dużą literą!

      • 5 21

      • (1)

        Jaki szacunek taka litera.

        • 23 3

        • to nie jest forma odrzucania języka pogardy ani nienawiści

          • 2 2

      • (1)

        Dobre żarty. Żeby używać dużej litery trzeba sobie zasłużyć

        • 11 2

        • szacunek przysługuje każdemu człowiekowi, również nienarodzonemu

          oczywiście także człowiekowi o innej orientacji ... (politycznej, seksualnej i jakiejkolwiek innej).

          Pogarda to pierwszy stopień do piekła

          • 2 0

    • Praca w renomie (1)

      Praca w renomie dużo by go nauczyła.
      Zawsze tak nadgorliwie wspierał Renomiarzy, że chyba mu nie odmówia?

      • 13 0

      • dokładnie, nawet jak Renoma przegrała przetarg to tak zrobił, że wygrała z powodów formalnych

        • 18 0

    • 'dulkiewicz co z lisickim?'

      Dobre pytanie. Wyjaśnienia p. Borawskiego nie przekonują.

      • 7 1

  • Tramwaje jeżdżą za szybko (8)

    Powinny jeździć znacznie wolniej i zatrzymywać się na wszystkich skrzyrzowaniach i stać na każdym co najmniej 5 minut lub 2 zmiany świateł

    • 104 56

    • Zapewniem Ciebie, że nowa linia Gdańsk Południe - Wrzeszcz

      będzie najwolniejszym sposobem na pokonanie wspomnianego odcinka, zwłaszcza poza godzinami szczytu.

      • 28 3

    • Do Gdańska Południe czyli np Orunia Górna trzeba jak najszybciej dociągnąć SKM! (2)

      Przy układzie drogowym, który jest teraz to rowerem szybciej dojedzie się z Oruni Górnej do Oliwy niż tramwajem!

      • 26 1

      • Dokładnie - tam potrezba przedłużenia SKM (1)

        Przed wyborami obiecali, że zaczna cos robic w tym kierunku, ale o efektach nie słychać. Pytaja o SKm do Brzeźna, która jest mało istotna, a o najbardziej pożądanej inwestycji w KM czyli przedłużenie SKM do Havla cisza.
        Swoją drogą to się dziwię mieszkańcom Gd. Południe. Wiekszość to młodzi ludzie w sile wieku, obeznani niby ze światem. Zamiast się skrzyknąć, zorganizować akcję pisania emaili do radnych, prezydentowej to cisza. Gdyby z co dziesiątego domu wysłano wiadomości, z potrzebą budowy SKM to byłby jakiś nacisk, ale może tu nikt nie chce nie potrzebuje SKM?

        • 18 0

        • skm do brzeźna to nie jest mało istotna sprawa

          to działało, zdeptano coś co działało. ludzie by jeździli, gdyby działało

          • 7 0

    • (1)

      Ja proponuję ci iść pieszo.

      • 1 4

      • i tak codziennie chodzą pieszo :)

        • 1 0

    • Dla komunikacji z Gdańskiem Południe

      Więcej zrobiłaby budowa estakad nad skrzyżowaniem Łostowicka-trasa WZ oraz Łostowicka-Kartuska niż te wydumane linie tramwajowe. I to za ułamek kwoty, jaką trzeba wywalić na nową linię tramwajową

      • 7 5

    • I tak jeżdżą za wolno

      Bo mają nadmierną ilość sygnalizacji świetlnej i nie mają priorytetu przejazdu przez światła
      Więc czemu by miały jeszcze wolniej jeździć

      • 3 0

  • Jak coś ma się zmienić jak od lat te same zgrane twarze? (5)

    Skaczą po stołkach, tacy specjaliści od wszystkiego.

    • 205 14

    • (3)

      Borawski to taki chow wsobny, czyli nowe wcielenie starego układu. W tej kategorii mamy jeszcze Grzelaka oraz oczywiście Dulkiewicz. Niestety Polska to piekny kraj tylko społeczeństwo... i wciąż głosuje bezmyślnie na te sama sitwe.

      • 52 5

      • kłamiesz (2)

        Borawski własnie jest nowy, był radnym i w ten sposób z pewnością poznał wiele problemów związanych z miastem, tak więc zamiast krytykować lepiej trzymać kciuki. Jest młody i w mojej ocenie będzie miał parę do pracy

        • 4 28

        • jest młody i dobrze

          u nas wciaz panuje przekonanie ze trzeba 100 lat pracować od najniższych stanowisk zeby pełnić te bardzo odpowiedzialne. I to jest blad. Stawiajcie na młodych, którym się chce!

          • 6 12

        • Piotr, przestań sam sobie pisać komentarze.

          • 18 1

    • ważne, że są symptomy innowacyjnego podejścia do ruchu pieszych przy dworcu

      mimo zmasowanego oporu pseudozwolenników motoryzacji indywidualnej

      • 4 2

  • Sztuczka dla zmylki (1)

    Pozornie zalatali braki kadrowe, przeciez nadal glowne linie w miescie obsluguja zewnetrzni przewoznicy ! I nie pisze o tych przetargowych poza miasto tylko np 127

    • 115 7

    • Dawac podzywzki cen biletow! i darmowe bilety..

      • 0 1

  • Poproszę o duże zmiany w komunikacji, rozpocznijmy od usunięcia Lisickiego (5)

    Bo to nie przypadek, że komunikacja zaczęła się sypać za jego kadencji

    • 207 18

    • Ha , to szczególny (2)

      "fachowiec" od wszelakich reform. Godny zainteresowania ze strony CBA.

      • 36 1

      • Kto pamięta podwyżki czynszów? (1)

        • 19 3

        • Kto pamięta polewanie wodą ludzi na ulicy?

          • 12 2

    • #LisickiMusiOdejsc (1)

      • 6 1

      • adamowicz nie musi.

        • 0 0

  • Uwaga, streszczam. (5)

    Piotr Borawski: komunikacja w Gdańsku to dramat.
    Uważam że trzeba natychmiast zwolnić Lisickiego

    • 168 13

    • jestem zaskoczony ż ktokolwik za ten b...ałagan odpowiada

      komunikacja w Gdańsku sprawia wrażenie jakby motorniczy przychodził na bazę, brał dowolny tramwaj i jechał gdzie go szyny poniosą - bez rozkładu, bez napraw, po niesprawnym torowisku

      Uczcie się od Gdyni jak się robi sprawną komunikację miejską.

      • 31 2

    • i co to zmieni?

      • 2 3

    • a co byś zaproponował, jakbyś był na jego miejscu? (1)

      sam postulat zwiększenia nakładów może nie wystarczyć

      • 0 4

      • Poprosil bym o papier,olowek i pozegnal sie przez radiowezel z zaloga.

        • 0 0

    • Pan Piotr Borawski jest tylko BYLYM wiceprezydentem i nie ma takiej zdolnosci prawnej by zwolnic z stanowiska Pana Lisickiego.

      • 0 0

  • No i super (2)

    Pozytywne zmiany, rozsądne wypowiedzi

    • 27 110

    • i za takie brednie jest kasa?

      • 8 1

    • trafił swój na swego... podobno inteligencja wynika z poświęconego czasu przez rodziców ... rodzice w ogóle nie mieli czasu ? i nadal 19 kolegów w Trolowym zagłębiu ?

      • 1 0

  • Nareszcie ktoś zdeterminowany na dobre i konieczne zmiany! (2)

    Brawo!

    • 20 87

    • Zapomniałeś dobre i konieczne

      ująć w cudzysłów (wiesz, co to jest).

      • 17 1

    • Myślisz że on coś zmieni? Myślisz się i to bardzo

      • 3 0

  • (6)

    Borawski, z zawodu polityk wydaje mu że się zna na wszystkim. O jego konformiźmie najlepiej świadczy fakt, że popierał Wałęsę juniora, a teraz taki bliski współpracownik sp Adamowicza.

    • 138 6

    • Nawet byl.jego szefem kampanii, wielki przeciwnik Lisickiego, a teraz .... brak slow na takie zachowanie.... nie wazne co sie mowi i jak sie postępuje, wazne ze stołek jest....

      • 25 1

    • jeśli popierał alternatywnego kandydata, to znaczy że miał własne zdanie (2)

      • 2 10

      • ma zdanie jakie jest najbardziej chwytne w danym czasie - to tylko o nim świadczy i o nie statecznych poglądach a raczej świadczy o próbie dorwania się do koryta

        • 8 0

      • Dobre! Chorągiewką na wietrze też ma takie poglądy :) Widać, że postawił na niewłaściwego konia (z punktu widzenia preferencji wyborczych).

        • 4 1

    • (1)

      a Pan jest jeszcze wiceprezydentem ,poniewaz , zgodnie z art 28f o samorzadzie gminnym w zwiazku z mordercza smiercia Prezydenta Miasta gdansk nastapilo wygasniencie mandatu prezydenta co jest rownoznaczne z odwolaniem wszystkich wiceprezydentow tamtej kadencji w dniu jego smierci .

      • 2 0

      • Ważne, że pensja na konto przychodzi

        • 2 0

  • (2)

    Nareszcie ktoś z sensem mówi o tramwaju przez BGW!

    • 12 56

    • Racja

      Dość rozrzutnego planowania przestrzennego. Dom, kilometr pustego pola, tramwaj, slamsy zwane ogródkami działkowymi, droga, blok, pusto, dom. No ale Polacy lubią takie planowanie przestrzenne, źle się czują w gęstym i zwartym mieście

      • 8 4

    • obroncow

      • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane