- 1 Rezerwiści idą na ćwiczenia. Kto najpierw? (369 opinii)
- 2 Odliczanie sekund na skrzyżowaniach. Za czy przeciw? (213 opinii)
- 3 Po wyborach chcą zbudować ruch miejski (79 opinii)
- 4 Śmierć w stoczni: zabójstwo, a nie wypadek (294 opinie)
- 5 Zabójca z Jagatowa przyznał się do winy (163 opinie)
- 6 Nowe podziemne zbiorniki w Akwarium (40 opinii)
Różne podejścia do sprzątania liści w Trójmieście
Latem trójmiejscy urzędnicy stawiali na łąki kwietne, czyli celowe niekoszenie miejskiej zieleni. Przyszła jesień, a wraz z nią niebawem mogą pojawić się łąki pełne liści, które spadły z drzew. Gdańsk i Sopot zapowiadają bowiem, że ograniczą ich grabienie i sprzątanie. Tylko Gdynia ma inne podejście do tematu.
Sopot nie wszędzie grabi
Jak wskazują sopoccy urzędnicy, grabienie liści to zabieg, który nie wszędzie jest niezbędny.
Czytaj też: Niekoszenie traw będzie kontynuowane, ale na innych zasadach
- Dlatego nie we wszystkich miejscach w Sopocie służby komunalne sprzątają zalegające liście. Z uwagi na przebywanie w nich i pod nimi owadów, płazów, gadów, niewielkich ptaków i gryzoni nie usuwamy zalegających jesienią liści w kilku miejscach - mówi Anna Dyksińska z Urzędu Miasta Sopotu. - Pamiętajmy, że rozkładające się liście pozwalają na użyźnienie gleby oraz zatrzymanie w niej wilgoci. Ponadto są też środowiskiem życia bezkręgowców, które z kolei stanowią pożywienie dla zwierząt. Stosy liści zapewniają również schronienie jeżom. Jeszcze jedną zaletą niegrabienia liści jesienią jest fakt, że ich warstwa zabezpieczy rośliny przed mrozem, działając niczym pierzyna na glebę.
Wszystko o łąkach kwietnych w Trójmieście
Gdzie Sopot zostawia liście?
- park Północny - część pomiędzy Grand Hotelem a Admirałem - liście będą pozostawiane w skupinach krzewów, na rabatach bylinowych,
- park Północny pomiędzy Admirałem a granicą z Gdynią - wygrabiany jest pas szerokości 1-2 m wzdłuż alejek - na całym pozostałym terenie nie grabimy i nie kosimy,
- park Południowy - liście będą pozostawiane w skupinach krzewów, na rabatach bylinowych,
- park Południowy - w różankach pozostawione do wiosny liście pełnią podwójną rolę - przyrodniczą oraz "termoizolacyjną" (zabezpieczenie róż przed mrozem); liście są dokładane rokrocznie, na okres zimowy od momentu powstania różanek,
- skwery i zieleńce - podobna zasada jak w parkach, tzn. liście będą pozostawiane w skupinach krzewów, na rabatach bylinowych,
- las Robiniowy - nie grabimy,
- skarpy od ul. Polnej do granicy z Gdynią - nie grabimy,
- tereny przy Swelini - nie grabimy od grobli do ujścia do morza,
- pasy zieleni przyulicznej - liście będą pozostawiane w skupinach krzewów, na rabatach bylinowych
Gdańsk z takim samym podejściem jak Sopot
Gdańsk nie od dziś ma do tematu grabienia liści podejście takie, jak Sopot.
- W tym roku po raz kolejny stawiamy na działania proekologiczne. Zostawiamy kołderkę z jesiennych liści pod kronami drzew. Dotyczy to większości parków i zieleńców między innymi: Steffensów, Brzeźnieńskiego, Reagana, Millenium, Zaspa, a także pasów zieleni czy Wielkiej Alei Lipowej - wymienia Magdalena Kiljan, rzeczniczka Gdańskiego Zarządu Dróg i Zieleni. - Do prawidłowego funkcjonowania drzewa potrzebują liści, również tych, które opadają i leżą na ziemi.
Gdynia stawia na sprzątanie
Nieco inaczej w tym temacie wypowiadają się gdyńscy urzędnicy.
- Naszym priorytetem jest zapewnienie bezpieczeństwa mieszkańcom podczas ich komunikacji pieszej czy rowerowej. Liście są sprzątane cały rok, a szczególnie w okresie jesiennym. Co roku zawierane są umowy na konserwację terenów zieleni miejskiej i utrzymanie czystości. Prace te obejmują m.in. grabienie trawników przyulicznych, w parkach i na skwerach, zamiatanie chodników, przejść, schodów oraz dróg rowerowych. Zadania te realizowane są według ustalonych harmonogramów oraz dodatkowo w miarę stwierdzanych lub zgłaszanych przez mieszkańców potrzeb - informuje Hanna Wyszyńska, rzeczniczka Zarządu Dróg i Zieleni w Gdyni.
Gdyński ZDiZ zleca dodatkowe zbiórki jesiennych liści w okresie od połowy października do połowy grudnia. Zbiórki obejmują sprzątanie liści ze 139 wyznaczonych ciągów komunikacyjnych i przyległych do nich terenów gminnych. Sprzątanie polega na zamiataniu chodników i strefy przykrawężnikowej jezdni, a także grabienie trawników.
- W okresie jesiennym dbamy również o usuwanie worków z liśćmi i pryzm liści zebranych przez mieszkańców Gdyni z chodników położonych na drogach publicznych. Usługa ta dotyczy worków z liśćmi, które nie są oznakowane nazwą lub logo firm wywozowych. Worki lub pryzmy liści zabierane są w ramach sprzątania wyznaczonych ciągów komunikacyjnych lub na zgłoszenie - zaznacza Wyszyńska.
Miejsca
Opinie (171) ponad 10 zablokowanych
-
2020-10-11 10:28
W celu bezpieczeństwa ?
Zapytam... A kto spaceruje cyt ".. po skupinach krzewów, na rabatach bylinowych.." ?? Tam gdzie trzeba sprzątamy , tam gdzie nie zachodzi konieczność, zostawiamy. Np w lesie ;) miłej niedzieli
- 6 6
-
2020-10-11 10:31
Nie ma żadnej różnicy między Gdańskiem a Gdynią. Nie dopytanie tylko o sprzątanie liści z alejek. Które - nawiasem - sensu nie
- 2 1
-
2020-10-11 10:41
Sprzątanie- nie
Zamiatanie- nie
Odśnieżanie- nie
Wszystko na "nie"!
To po co tylu urzędników?
Zwolnić towarzystwo- będzie zdrowiej, ekonomiczniej, łatwiej!- 30 4
-
2020-10-11 10:43
Lepiej nie zamiatać (1)
Mieszkańcom Gdańskogrodu ogłosić, że tak jak nie koszenie trawy jest modne i dobre, tak nie zbieranie liści jest bardzo zachodnioeuropejskie. A pieniążki z budżetu można wydać nie na ekipę sprzątającą, a na premie dla pomysłodawcy. Najwyżej na wiosnę przyzna się, że liście gniły, robiło się błoto i w przyszłym roku...nie będzie aż takich premii za pomysł, bo trochę trzeba będzie posprzątać...
- 18 0
-
2020-10-11 10:51
Tak jest
I jeszcze dodać, że maseczki działają tylko tam gdzie nie grabi się liści
- 5 0
-
2020-10-11 10:45
Panie Grzelak za miotłę i do roboty
Bo do tego się Pan nadaje. Synku tatusia zmień pracę bo robisz z siebie pośmiechowisko.
- 25 0
-
2020-10-11 10:46
Miasto postępuje słusznie, bo co raz więcej ludzi docenia korzyści płynące ze zbierania liści. Ja na przykład
zbieram liście i z synkiem robimy różne kompozycje, umieszczając je w passepartout, a z reszty żona przygotowuje pyszne kiszonki i na gołąbki, jak znalazł, takie skromne, z ryżem, albo jarmużem, co kto woli. Niektóre liście nadają się na fajną rozpałkę, jak już wyschnął. Robimy wtedy dymne zasłony, a i sąsiadowi, co znowu w leasing wziął nowe auto, trochę dymu damy, żeby sobie nie myślał, że jest lepszy od nas.
- 14 7
-
2020-10-11 10:51
Nie sprzątać
Przyjda wichury pozamiataja, troche potrzebuja zwierzęta zostawmy to naturze koszenie trawników tez powinno odejsc do lamusa
- 6 4
-
2020-10-11 11:01
Jeśli nie wiadomo o co chodzi , to wiadomo
że chodzi o pieniądze. Koszenie kosztuje, grabienie również. . Władzom chciałbym przypomnieć, że odtykanie kanałow burzowych, zalanych ulic, piwnic, samochodów również. Szkody są niewspółmiernie wielkie do zysków.Zdaje się , że magistrat gdański nie zauważa tego że ogromne szkody ponoszą mieszkańcy i dalej wolą bawić się w POlitykę wydając pieniądze na antyrządową hucpę , organizowanie najróżniejszych "parad" , niż na statutową dzialalność. Czyli zapewnienie spokojnego życia i wygody mieszkanców.
- 17 1
-
2020-10-11 11:03
Zacznijmy od tego ze szkodliwe urzedasy z ZDIZ nie sprzataja wogle nic.Tylko wybiórczo w niektórych miejscach
dlatego taki syf jest w mieście!
- 17 0
-
2020-10-11 11:13
Z ulic i chodników powinno się sprzątać liście, przecież zęby sobie powybijamy chodząc po nich .A pod drzewem niech SOBIE leżą.
- 4 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.