• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Różne podejścia do sprzątania liści w Trójmieście

Ewelina Oleksy
11 października 2020 (artykuł sprzed 3 lat) 
Najnowszy artykuł na ten temat Pamiętajmy o sprzątaniu liści sprzed posesji
Nie wszędzie w Trójmieście sprzątane będą liście, które jesienią spadają z drzew. Nie wszędzie w Trójmieście sprzątane będą liście, które jesienią spadają z drzew.

Latem trójmiejscy urzędnicy stawiali na łąki kwietne, czyli celowe niekoszenie miejskiej zieleni. Przyszła jesień, a wraz z nią niebawem mogą pojawić się łąki pełne liści, które spadły z drzew. Gdańsk i Sopot zapowiadają bowiem, że ograniczą ich grabienie i sprzątanie. Tylko Gdynia ma inne podejście do tematu.



Czy liście powinny być sprzątane z terenów całego miasta?

Gdy jesień trwa w najlepsze, a z drzew na ulice spada coraz więcej liści, sprawdziliśmy, jakie podejście do ich sprzątania mają w tym roku trójmiejscy urzędnicy.

Sopot nie wszędzie grabi



Jak wskazują sopoccy urzędnicy, grabienie liści to zabieg, który nie wszędzie jest niezbędny.

Czytaj też: Niekoszenie traw będzie kontynuowane, ale na innych zasadach

- Dlatego nie we wszystkich miejscach w Sopocie służby komunalne sprzątają zalegające liście. Z uwagi na przebywanie w nich i pod nimi owadów, płazów, gadów, niewielkich ptaków i gryzoni nie usuwamy zalegających jesienią liści w kilku miejscach - mówi Anna DyksińskaUrzędu Miasta Sopotu. - Pamiętajmy, że rozkładające się liście pozwalają na użyźnienie gleby oraz zatrzymanie w niej wilgoci. Ponadto są też środowiskiem życia bezkręgowców, które z kolei stanowią pożywienie dla zwierząt. Stosy liści zapewniają również schronienie jeżom. Jeszcze jedną zaletą niegrabienia liści jesienią jest fakt, że ich warstwa zabezpieczy rośliny przed mrozem, działając niczym pierzyna na glebę.

Wszystko o łąkach kwietnych w Trójmieście



Z uwagi na przebywanie w nich i pod nimi owadów, płazów, gadów, niewielkich ptaków i gryzoni zalegające liście nie będą usuwane w kilku miejscach w Sopocie. Z uwagi na przebywanie w nich i pod nimi owadów, płazów, gadów, niewielkich ptaków i gryzoni zalegające liście nie będą usuwane w kilku miejscach w Sopocie.
Gdzie Sopot zostawia liście?
  • park Północny - część pomiędzy Grand Hotelem a Admirałem - liście będą pozostawiane w skupinach krzewów, na rabatach bylinowych,
  • park Północny pomiędzy Admirałem a granicą z Gdynią - wygrabiany jest pas szerokości 1-2 m wzdłuż alejek - na całym pozostałym terenie nie grabimy i nie kosimy,
  • park Południowy - liście będą pozostawiane w skupinach krzewów, na rabatach bylinowych,
  • park Południowy - w różankach pozostawione do wiosny liście pełnią podwójną rolę - przyrodniczą oraz "termoizolacyjną" (zabezpieczenie róż przed mrozem); liście są dokładane rokrocznie, na okres zimowy od momentu powstania różanek,
  • skwery i zieleńce - podobna zasada jak w parkach, tzn. liście będą pozostawiane w skupinach krzewów, na rabatach bylinowych,
  • las Robiniowy - nie grabimy,
  • skarpy od ul. Polnej do granicy z Gdynią - nie grabimy,
  • tereny przy Swelini - nie grabimy od grobli do ujścia do morza,
  • pasy zieleni przyulicznej - liście będą pozostawiane w skupinach krzewów, na rabatach bylinowych


Gdańsk z takim samym podejściem jak Sopot



Gdańsk nie od dziś ma do tematu grabienia liści podejście takie, jak Sopot.

- W tym roku po raz kolejny stawiamy na działania proekologiczne. Zostawiamy kołderkę z jesiennych liści pod kronami drzew. Dotyczy to większości parków i zieleńców między innymi: Steffensów, Brzeźnieńskiego, Reagana, Millenium, Zaspa, a także pasów zieleni czy Wielkiej Alei Lipowej - wymienia Magdalena Kiljan, rzeczniczka Gdańskiego Zarządu Dróg i Zieleni. - Do prawidłowego funkcjonowania drzewa potrzebują liści, również tych, które opadają i leżą na ziemi.

Gdynia stawia na sprzątanie



Nieco inaczej w tym temacie wypowiadają się gdyńscy urzędnicy.

- Naszym priorytetem jest zapewnienie bezpieczeństwa mieszkańcom podczas ich komunikacji pieszej czy rowerowej. Liście są sprzątane cały rok, a szczególnie w okresie jesiennym. Co roku zawierane są umowy na konserwację terenów zieleni miejskiej i utrzymanie czystości. Prace te obejmują m.in. grabienie trawników przyulicznych, w parkach i na skwerach, zamiatanie chodników, przejść, schodów oraz dróg rowerowych. Zadania te realizowane są według ustalonych harmonogramów oraz dodatkowo w miarę stwierdzanych lub zgłaszanych przez mieszkańców potrzeb - informuje Hanna Wyszyńska, rzeczniczka Zarządu Dróg i Zieleni w Gdyni.


Gdyński ZDiZ zleca dodatkowe zbiórki jesiennych liści w okresie od połowy października do połowy grudnia. Zbiórki obejmują sprzątanie liści ze 139 wyznaczonych ciągów komunikacyjnych i przyległych do nich terenów gminnych. Sprzątanie polega na zamiataniu chodników i strefy przykrawężnikowej jezdni, a także grabienie trawników.

- W okresie jesiennym dbamy również o usuwanie worków z liśćmi i pryzm liści zebranych przez mieszkańców Gdyni z chodników położonych na drogach publicznych. Usługa ta dotyczy worków z liśćmi, które nie są oznakowane nazwą lub logo firm wywozowych. Worki lub pryzmy liści zabierane są w ramach sprzątania wyznaczonych ciągów komunikacyjnych lub na zgłoszenie - zaznacza Wyszyńska.

Miejsca

Opinie (171) ponad 10 zablokowanych

Wszystkie opinie

  • (11)

    Ja, moi drodzy bym zostawił te liście w spokoju a zajął się bardziej zamiataniem piasku i łataniem dziur na drogach...Tak kochani idzie jesień,kiedyś zbierało się te liście i wklejało do zeszytów wraz z opisem na zajęcia zpt) Zawsze też niesamowicie wyglądają na zbliżające się święto zmarłych, kiedy płoną znicze w otulinie lasu przypominając nam o przemijaniu i kruchości życia.

    • 75 38

    • Jestem za

      a nawet przeciw mój drogi wnusiu.

      • 5 2

    • Liście (1)

      Trzeba pamiętać że trawa pod liśćmi zgnije i na wiosnę będzie błoto ze zgniłych liści trawy i ziemi

      • 6 6

      • ee, nie? nie gnije, jest uzyzniana i stanowi schronienie dla jezy i innych malych zyc.

        • 7 3

    • Pamiętam na przełomie lat 1970/80tych prace społeczne w Sopockim PP. Grabienie liści jesienią. To był już wtedy taki ambiwalentnie odczuwany czyn, bo wbrew wiedzy zdobytej w szkole.
      Nie wiem co naukowcy do ilosci i rozmieszczenia ale podzielam zdanie, że wzdłuż drzew i krzewów liście powiny zostać, dokładnie z powodów podanych w artykule.
      Ludzie mają mocno zwichrowane poczucie estetyki - zamiast zadbać o jasny, prosty obraz bez kakafonii z szyldów, znaków drogowych, bzdetnych ozdób itd, to przeszkadzają im naturalne i pożyteczne objawy natury.

      • 5 1

    • o nieee

      znów Svencio ze złotą myślą

      • 0 3

    • Nie ma święta zmarłych.

      • 2 3

    • W liściach są składniki mineralne które powinny wrócić do drzewa

      Zabieranie liści z parków to degradowane lokalnego ekosystemu, fosfor potas i masa innych sa tracone w ten sposób, suplementacja za pomocą płynnych sztucznych nawozów jest droga i często szkodliwa, nie wspominając i owadach które nie przetrwają zimy bez liści. A wystarczyło by nic nie robić. Podobnie jest w lasach które systematycznie degradują leśnicy.

      • 4 1

    • Pięknie

      ...to ująłeś. Pozdrawiam

      • 1 0

    • Zostawcie tam gdzie mogą leżeć jest wtedy tak pięknie

      • 2 0

    • O !!! Jakie nostalgiczne oblicze Svena !!!

      • 0 0

    • I na święto choinki też...

      • 0 0

  • Liście trzeba grabić i usuwać (13)

    One gniją i zmieniają się w błoto.

    • 109 95

    • A zimą GZDiZ nie będzie odśnieżał (7)

      Bo miasto pod zimową kołderką wygląda ładniej.

      • 60 9

      • Będą zaspy miejskie

        • 20 0

      • Najpierw musiałbyś mieć ten śnieg, klimat się zmienił nie do poznania ot co...

        • 5 10

      • (2)

        Nie mamy wiedzy ale mamy zdanie, bo i już.
        Miastowe słoiki i lowkaszi znają się na wszystkim, dlatego odśnieżają ścieżki leśne, zamiast co pół kilometra pozostawić kostkę soli.

        • 4 6

        • sól w lesie? (1)

          widac jak się znasz

          • 2 3

          • No właśnie nie masz zielonego pojęcia po co sól w lesie.

            • 3 1

      • regres maszego miasta zaczyna mnie martwić

        :(

        • 8 2

      • Trudno odmówić logicznego

        kontekstu.

        • 2 0

    • A co ci błoto na trawie przeszkadza. (1)

      • 12 7

      • Bo na zachodzie podobno nie ma błota na trawniku.

        • 0 3

    • na ścieżkach, alejkach grabić

      ale nie cięzkim sprzetem na trawnikach w parkach!

      • 2 0

    • jakie błoto

      w twojej głowie

      • 2 2

    • A potem to błoto gromadzi się w twojej głowie i głupoty piszesz.

      jw zbieranie liści to taka sama patologia jak niepotrzebne strzyżenie trawników i fajerwerki w sylwestra- Dorośliśmy do zakazu fajerwerków, nie kosimy już tak gorliwie trawników, zapewne doczekamy się zostawiania liści na zimę.

      • 3 6

  • Z zamiataniem lisci to najlepsza fucha naświećie (1)

    Można cały dzień sie opitalać i nikt niue zauważy

    • 83 15

    • Najlepiej ma operator dmuchawy)

      • 11 1

  • Warto zostawiać (8)

    Czasem warto zostawić te liście. Pierwsza sprawa to rośliny, które te liście wytwarzają - rozkładający się liść zwraca minerały do gleby, a jak go wywieziemy to gleba jest coraz uboższa i trzeba ją nawozić. Druga sprawa to zwierzęta - mnóstwo zwierząt korzysta z liści.

    Ale to taki sam przypadek jak z koszeniem, zamiast zostawić przekwitłe rośliny, żeby wydały plon w postaci nasion na przyszły rok i dla zimujących ptaków to kosimy wszystko do poziomu zero i zostawiamy wyżartą trawę. Najgorzej gdy trawa jest wygolona na spadach, bo wtedy wszystko zaczyna się sypać.

    • 80 29

    • (4)

      Jakie minerały zawiera pożółkły liść, który opadł? Biologiem nie jestem, może mnie oświecisz, bo na chłopski rozum, to "wszystko co dobre" drzewo z liścia już wyssało, dlatego zżółkło i odpadło z gałęzi.

      • 4 21

      • Że co? (3)

        Pożółkły liść wciąż jest zbudowany z materii, która została pobrana z gleby (oraz powietrza i energii słonecznej) i w ten liść się wcześniej zamieniła. To, że nie jest zielony nie oznacza nagle, że jest śmieciem. Przecież z tych wszystkich "zużytych" części roślin budują się kolejne warstwy próchnicze gleby. Ponadto brak liści pod drzewami źle wpływa na glebę i powoduje jej ubijanie, co jest szkodliwe dla korzeni i w dłuższej perspektywie doprowadza do obumierania drzew.

        Sytuacja jest taka sama jak na polach uprawnych, jak wywozisz materię, która powstała z tego pola to albo musisz nawozić albo liczysz się z tym, że co roku będzie coraz gorzej.

        • 20 4

        • (2)

          Same ogólniki, żadnych konkretów. Nawet jeśli jakieś zalety są, to zapewne są i wady - które z własnej niewiedzy lub celowo się pomija. Gdyby były takim wspaniałym "nawozem", to masa działkowców nie paliłaby liści, tylko użyźniała nimi glebę.

          • 0 7

          • A ile lat rozkłada się taki liść? Z dziesięć?

            • 0 4

          • Polodowcowa gleba na pomorzu jest bardzo uboga w minerały konieczne dla dobrostanu roślin, wywożenie liści pogarsza sytuację.

            Na Alasce pewne minerały w lasach docierają tam dzięki temu że okoliczne zwierzęta zjadają łososie a potem robią nr 2 w lesie, zabieranie z lasu czegokolwiek niszczy i zubaża ekosystem który gromadził cenne składniki mineralne przez setki lat- nie niszczmy naszej przyrody.

            • 4 0

    • (1)

      na chodniku gnijące liście stworzą nowe rośliny i minerały ? Betonowe kostki i płyty będą wdzięczne.

      • 6 3

      • Wielka filozofia

        Zgarnąć miotłą na trawnik.

        • 1 0

    • Nie ma na 500+

      Tyle w temacie

      • 1 0

  • nie zapominajcie o szrotóweczku kasztanowiateczku (6)

    pod kasztanowcami liście powinny być bezwzględnie uprzątnięte i palone! inaczej plagi się nie pozbędziemy

    • 82 7

    • A może lepiej podejść do tego z innej strony? (2)

      Ten szkodnik może być redukowany przez konkretne gatunki ptaków, dlaczego nie pomóc im i nie pobudować budek w okolicy kasztanowców? Dobrze wiemy, że ogólnie ptaki są potrzebne bo zjadają "robactwo", które nam przeszkadza.

      • 21 6

      • Bo to miasto

        a nie rezerwat przyrody

        • 3 8

      • a

        domy to ja buduję

        • 3 0

    • Kasztanowcowiaczku jak już :-)

      • 8 1

    • Konstantynopolitańczykowianeczka?

      • 5 1

    • Ale w Gdańsku

      "specjaliści" od nic nierobienia są innego zdania.

      • 4 0

  • Pozamiatac

    Zbedne etatu w zdiz. Zbyt duzo nas one kosztuja

    • 47 5

  • Znowu jakaś manipulacja portalu (5)

    Sopot i Gdańsk mówią, że nie będą grabić liści w parkach itp. A Gdynia mówi, że będzie oczyszczać liście z dróg, chodników i DDR'ów.

    I wy wyciągacie wniosek, że "Gdynia stawia na sprzątanie. Nieco inaczej w tym temacie wypowiadają się gdyńscy urzędnicy.".

    WTF? Przecież stanowiska miast nie są ze sobą sprzeczne, tylko kładą akcent na co innego. To że Gdańsk nie będzie sprzątać w parkach, nie znaczy, że nie sprzątnie z ulic.

    • 74 8

    • Jesteś pewny? Łąki kwietne oznaczały w tym sezonie niekoszenie praktycznie nigdzie. (2)

      • 9 4

      • (1)

        łąk nie ma na jezdni i chodniku

        • 6 2

        • To całe szczęście dla kierowców. Z kolei liście, niestety, wędrują.

          • 6 3

    • To że Gdańsk nie sprząta dróg wynika z wieloletnich doświadczeń.

      • 6 1

    • Nie powiedzieli również, że posprzątają liście z ulic

      Co zazwyczaj oznacza po prostu, że nie posprzątają liści z ulic.

      • 5 0

  • najpierw zlikwidujcie te ryczące dmuchawy do liści (1)

    to jakieś d**ilstwo. Idzie dziad alejką w parku i dmucha tym cholerstwem na kilka lisków nie patrząc czy wieje wiatr i zaraz mu nasypie z powrotem, albo latem idzie a za nim tumany piaskowego pyłu które wzbija tą maszyna...wrrr..

    • 105 6

    • Na liście? U mnie firma działająca na zlecenie miasta, "sprząta" w ten sposób piach z chodników.

      • 12 2

  • dopiero jak wam karaluchy i inne zuczki zyjace w lisciach powlaza do domow to zmienicie zdanie ze, (5)

    warto ruszyc miotla

    • 51 64

    • Karaluchy żyją w liściach..... (3)

      Masz coś wspólnego z władzą że takie bajki opowiadasz????

      • 27 4

      • Może jestem dzieckiem J.Kaczynskiegio?

        • 5 3

      • ci co maja baseny otwarte wiedza o czym mowie. (1)

        • 1 0

        • Basen

          Ja mam basen zawsze zakryty pokrywką i stoi pod łóżkiem czyli nie wiem o czym mówisz

          • 1 0

    • Gdzie ty byłeś na lekcjach biologii?! Karaluchy nie żrą liści, głąbie!

      • 10 3

  • 100 lat. (5)

    Kolejny, genialny pomysł na zaoszczędzenie kasy w Magistracie. Po co dorabiać do tego filozofię. 100 lat ludzie grabili i sprzątali liście. Drzewa i zwierzęta przetrwały.

    • 94 31

    • Okej (1)

      ale jaj sobie lisc lezy pod drzewem w parku to po co go ruszać?

      • 14 4

      • pod drzewem nie ale na chodniku to już problem ale jaki oszczędny bo jak nie zamiatać to wszędzie. Ile to kasy urząd zaoszczędzi na następny rydwan lub makietę.

        • 6 3

    • Z tym, że nie wszystkie.

      • 0 1

    • Jak sie komuś nie chce robić to dorabia do tego ideologię.

      Traw nie kosimy bo sucho. Liści nie zgarniamy bo robaczki. Już sie nie moge doczekaż aż sie dowiem czemu nie odśnieżamy w przyszłą zimę. Bo siki widać na śniegu? Też mi sie nie chce w poniedziałek iść do roboty. Weźcie mi wymyślcie jakieś absurdalne zwolnienie na jutro.

      • 14 3

    • przetrwaly ?

      no wlasnie coraz slabiej z tym przetrwaniem

      • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane