• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Rozpoczęto eksplorację piwnic Victoriaschule

Rafał Borowski
29 sierpnia 2017 (artykuł sprzed 6 lat) 

Zobacz poniedziałkowe poszukiwania w piwnicach dawnej Victoriaschule

W poniedziałkowy poranek rozpoczęto badania zasypanych podziemi dawnej Victoriaschule przy ul. Kładki 24 zobacz na mapie Gdańska w Gdańsku. Eksploratorzy przeprowadzają rekonesans długiego na kilkadziesiąt metrów chodnika, który został zasypany gruzem w drugiej połowie lat 50. Mają nadzieję odkryć w nim wejścia do pomieszczeń, które były wykorzystywane przez aparaty represji hitlerowskich Niemiec we wrześniu 1939 roku oraz stalinowskiej Polski na przełomie lat 40. i 50.



Czy podziemia Victoriaschule powinny zostać odgruzowane?

Przypomnijmy: w ubiegły piątek opublikowaliśmy artykuł o planie spenetrowania piwnic Victoriaschule. We wrześniu 1939 roku Niemcy zorganizowali tutaj przejściowy obóz dla jeńców cywilnych, przede wszystkim gdańskich Polaków.

Do 15 września - kiedy to wspomniany obóz uległ likwidacji - przez Victoriaschule przewinęło się ok. 3 tys. osób. Wśród nich znalazło się wielu zasłużonych działaczy polonijnych, m.in. Antoni Lendzion, ks. Bronisław Komorowski czy Alfons Liczmański.

Niemcy poniżali i bestialsko maltretowali osadzonych podczas przesłuchań. Choć ich jedyną winą było to, że byli Polakami, część z nich natychmiast została skazana na karę śmierci, zaś większość została zesłana do obozów koncentracyjnych. Przede wszystkim do budowanego wówczas obozu KL Stuttthof, skąd w zdecydowanej większości przypadków nigdy nie wyszli już żywi.

W czasie wojny w budynku Victoriaschule nadal funkcjonowała szkoła dla dziewcząt. Dopiero w końcowej fazie działań wojennych zmieniono jego przeznaczenie i urządzono w nim lazaret, czyli szpital polowy. Na szczęście pacjenci Victoriaschule uniknęli losu opatrywanych w innym lazarecie, urządzonym w gmachu głównym Politechniki Gdańskiej. Zdobywający Gdańsk Sowieci podpalili wspomniany gmach i strzelali do każdego, kto próbował wydostać się na zewnątrz.

Budynek Victoriaschule przetrwał tragiczny marzec 1945 roku bez większych zniszczeń. W wyniku wybuchów bomb lotniczych bądź ostrzału artyleryjskiego została zniszczona jedynie część szczytów ceglanego gmachu, które odbudowano w ciągu dwóch najbliższych lat. Po zakończeniu odbudowy dawna Victoriaschule została przejęta przez komunistyczną bezpiekę.

- W 1947 r. obiekt został przejęty przez Wojewódzki Urząd Bezpieczeństwa Publicznego w Gdańsku, który funkcjonował w mieście od początku kwietnia 1945 r. Główna siedziba gdańskiego WUBP od końca 1946 r. znajdowała się w budynku dawnego Prezydium Policji przy ulicy Okopowej, którego uzupełnienie miał stanowić pobliski budynek przy ulicy Kładki. Z uwagi na zniszczenia wojenne jeszcze w 1947 r. trwały tam jednak prace remontowe. WUBP w Gdańsku wprowadził się do gmachu na przełomie 1947 i 1948 r. W budynku umieszczono stołówkę, bufet oraz sale konferencyjne urzędu. Ulokowano tu również kilka jednostek operacyjnych, m.in. wydział III i wydział śledczy. W piwnicach budynku funkcjonował podręczny areszt - wyjaśnia Marcin Węgliński, rzecznik prasowy gdańskiego oddziału IPN.
Innymi słowy również po wojnie dawna Victoriaschule pełniła funkcję katowni przetrzymywanych tu osób. Oficerowie Urzędu Bezpieczeństwa - podobnie jak kilka lat wcześniej Gestapo - brutalnie przesłuchiwali osadzonych, którzy również zostali zatrzymani wyłącznie z powodów politycznych.

Wszystko wskazuje na to, że komunistyczni oprawcy chcieli zatrzeć ślady swojej zbrodniczej działalności. Tuż przed opuszczeniem budynku podjęli decyzję o zasypaniu gruzem części piwnic, w których znajdowały się cele.

- W 1956 r. zapadła ostateczna decyzja o przekazaniu budynku na rzecz miasta, co oficjalnie stało się w marcu 1957 r., kiedy przekazano go Prezydium Miejskiej Rady Narodowej w Gdańsku. Wtedy mogło dojść do zasypania piwnic. Gmach stał się następnie siedzibą seminarium nauczycielskiego, a obecnie stanowi własność Uniwersytetu Gdańskiego - uzupełnia Węgliński.
Gdańscy historycy i pasjonaci postanowili wspólnymi siłami zbadać zasypany kilkadziesiąt lat temu chodnik. W badaniach, które rozpoczęły się w poniedziałkowy poranek, wzięli udział przedstawiciele Uniwersytetu Gdańskiego, Instytutu Pamięci Narodowej w Gdańsku, Muzeum II Wojny Światowej, Stowarzyszenia Wczoraj Dziś i Jutro oraz Fundacji Latebra. Eksploratorzy mają nadzieję, że uda im się odnaleźć w rumowisku wejścia do ukrytych cel, w których przetrzymywano i torturowano więźniów.

- W zasypanym korytarzu znajduje się nie tylko gruz, ale i betonowa wylewka. Komuś bardzo zależało, aby skutecznie zamaskować podziemia tego budynku. W podziemiach znajdują się pomieszczenia, które nie mają uzasadnienia konstrukcyjnego. Z analogiczną sytuacją mieliśmy do czynienia w gdańskim areszcie śledczym. Tam w latach 50. również zasypano całą kondygnację w dokładnie taki sam sposób - tłumaczy dr Daniel Czerwiński z gdańskiego oddziału IPN.
Warto wspomnieć, że poniedziałkowe badania odbyły się bez ingerencji w zalegające gruzowisko. Eksploratorzy używali wyłącznie georadaru i niewielkich kamer, wsuwanych w dostępne szczeliny. Nad stertą gruzu biegnie bowiem wysoka na ok. metr przestrzeń, wzdłuż której biegną różnego rodzaju instalacje.

- Zbadaliśmy ok. 250 m. kw. powierzchni, na której znajduje się kilka nieznanych pomieszczeń. Wiele wskazuje na to, że część z nich została zasypana od razu po wojnie, podczas odgruzowywania okolicy. Ale pozostała część pomieszczeń na pewno została zasypana w latach 50., gdyż dokonano tego w bardziej "profesjonalny" sposób. Te pomieszczenia ewidentnie zostały zamaskowane. Na tej podstawie będziemy teraz starali się o kolejne pozwolenia, które pozwolą nam na przeprowadzenie prac inwazyjnych, czyli odwiertów i rozbiórki rumowiska - uzupełnia Bartosz Gondek, nadzorujący prace eksploracyjne.

Miejsca

Opinie (102) ponad 10 zablokowanych

  • UB potem SB (1)

    KOD powinien wiedzieć co w tych podziemiach jest , wśród tych panów są SBecy i co kilka dni chodżą w protestach np że pada deszcz a PIS nic nie robi, nie zabierać im emerytur bo się narobili chłopy zasypując te korytarze

    • 3 4

    • piszesz o sobie

      kapusiu

      • 1 0

  • ale w tym IPN

    banda przygłupów

    • 4 5

  • "Wszystko wskazuje na to, że komunistyczni oprawcy chcieli zatrzeć ślady swojej zbrodniczej działalności. Tuż przed opuszczeniem budynku podjęli decyzję o zasypaniu gruzem części piwnic, w których znajdowały się cele."

    Przecież to nonsens. Oni myśleli, że wprowadzają komunizm po wszeczasy. Nawet bolek ich reanimował wzmacniając lewą nogę.

    • 0 4

  • człowiek to dopiero besta i nie wazne czy hitlerowcy czy komunisci czy .... człowiek to bestia !!! w rzeźni na targah koni i innych zwierzat w zaciszu laboratoriów biologicznych chemicznych wszędzie człowiek to bestia kurkom dzióbki poobcinaja zeby sie nie zadziobały w fermach-obozach koncentracyjnych ...a co powiecie że trzeba zabic człowieka dla jego dobra ... i o czym tu ignoranci mówicie o emeryturze jakis u.. .. szacunek człowieka przez człowieka opiera sie na grubosci jego portfela ....

    • 3 1

  • edukator

    Mi sie wydaje ze historykami sa wszyscy polacy i kazdy po szkole sredniej powinine tytul magistra z historii dostawac - to nasza specjalnosc narodowa.

    • 9 1

  • Tradycyjnie, "fachowcy i historycy" z IPN - u... Nie rozśmieszajcie mnie, proszę... :-)

    • 4 3

  • victoria

    jesli ipn nie ma planow tych budynkow nie spyta niemcow,bingo

    • 2 1

  • Opinia do filmu

    Zobacz film Zasypane podziemia dawnej Victoriaschule

    Kupa kosztownosci

    Zlote sedesy ,wanny i nocniki na bank !!!!!!

    • 5 0

  • Człowiek najbardziej szkodliwa istota na ziemi i proszę nie mówcie że nie mam racji przecież wszyscy wszyscy jesteśmy dulskimi , obozy koncentracyjne działają i dziś katownie także eugenika ma się bardzo dobrze rasizm był i jest i będzie wykluczenie społeczne to powszechność tylko ślepcy nic nie widzą i nie chcą wiedzieć ot taty egoiści a te chwile prawdy są tylko chwilami za chwile gdy zmienią artykuł po prostu zapomną .....

    • 4 2

  • Opinia do filmu

    Zobacz film Bieg Morskiego Komandosa 2017

    Edycja 8 nie 7

    Edycja VIII BMK W 2017. NIE VII

    • 1 1

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane