• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Rozpoznała się na policyjnym zdjęciu. Pomyłka czy ogromne podobieństwo?

piw
27 grudnia 2012 (artykuł sprzed 11 lat) 
Kobieta z południa Polski twierdzi, że pomorska policja użyła jej zdjęcia zamiast portretu pamięciowego. Policjanci zaprzeczają. Kobieta z południa Polski twierdzi, że pomorska policja użyła jej zdjęcia zamiast portretu pamięciowego. Policjanci zaprzeczają.

Na początku grudnia pomorska policja opublikowała dwa portrety pamięciowe kobiet podejrzewanych o oszustwo. Minęło kilka dni i do stróży prawa, a także do nas, zgłosiła się kobieta, która twierdzi, że jeden z portretów jest... jej zdjęciem. Policja przyznaje, że użyła elementów jej fotografii, ale zaprzecza, iż wykorzystała zdjęcie w całości.



Czy zgodził(a)byś się, aby policja korzystała z elementów twojego zdjęcia podczas sporządzania portretów pamięciowych?

Wszystko zaczęło się od opublikowanego 6 grudnia komunikatu dotyczącego dwóch kobiet, które wyłudziły od 55-letniej gdańszczanki 200 tys. zł. Komunikat ilustrowały dwa portrety pamięciowe. To właśnie jeden z nich pani Agnieszka (imię zostało zmienione) zidentyfikowała jako swoje zdjęcie. W piśmie wysłanym także do naszej redakcji pisze, iż po publikacji komunikatu jej życie zamieniło się w koszmar.

Czy rzeczywiście policja przez omyłkę użyła zdjęcia zamiast portretu pamięciowego? Według pracowników laboratorium kryminalistycznego Komendy Wojewódzkiej Policji w Gdańsku, portret - choć wygląda jak zdjęcie - został przygotowany zgodnie z przepisami, a na jego publikację zgodziła się prokuratura.

- Zdjęcie tej pani zostało użyte, ale za jej zgodą, bo znajdowało się w rejestrze fotografii użyczonych w tym celu policji. Nie zostało jednak użyte w całości. Świadkowie, którzy pomagali nam w stworzeniu portretów pamięciowych mieli do dyspozycji tylko poszczególne wycięte z niego elementy: obrys twarzy, nos, włosy, oczy, usta i tak dalej. Jeżeli złożony przy udziale świadków wizerunek na portrecie jest podobny do tej pani, to jest to po prostu kwestia jej podobieństwa do poszukiwanej przez policję osoby - tłumaczy mł. insp. Janusz Skoslas, szef gdańskiego laboratorium.

Policjanci nie zaprzeczają jednak, iż świadkowie, mając do dyspozycji wiele elementów pochodzących z różnych zdjęć, dopasowali do siebie aż kilka pochodzących właśnie ze zdjęcia pani Agnieszki.

Po tym jak pismo podpisane przez panią Agnieszkę trafiło do naszej redakcji, staraliśmy się z nią skontaktować, niestety nie udało nam się.
piw

Opinie (82) 2 zablokowane

  • O co chodzi?? Procedury zostały zachowane

    Podobnie jak w przypadku Marcina Amber-Goldera, Józefa Bąka,
    Śląskiego PKP, Lotniska w Modlinie
    no i oczywiście zgodnie z procedurami rozbił sie Tu154

    • 5 1

  • Pierwszy raz słyszę, że policji "użycza się" zdjęcia. Oni takie ogłoszenie dają, a ludzie wysyłają fotografie?

    • 3 0

  • REJESTR FOTOGRAFI (1)

    Najpierw Pani wzieła kase za sprzedarz swojej fotografi a teraz jest zbulwersowana tym iz ja uzyto,, Mogła o tym pomyslec przed transakcją ,

    • 4 2

    • dysleksja....

      ło matko nastepny/na

      • 1 0

  • to w koncu jak????

    bo nie kumam....poszukiwana zadzwoniła ze jest na tej fotce???? :))))

    • 1 1

  • z ta po prawej kiedys chodzilem

    ... do szkoły ;)

    • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane