• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Rozwiązano marsz antycovidowców. Powodem brak maseczek

Rafał Borowski
10 października 2020 (artykuł sprzed 3 lat) 
aktualizacja: godz. 10:01 (11 października 2020)

Zobacz naszą relację z Marszu o wolność w Gdańsku

Marsz o wolność, który rozpoczął się o godz. 14 na Długim Targu w Gdańsku, został rozwiązany na wniosek przedstawiciela Urzędu Miejskiego. Wydarzenie, w którym brało udział ok. tysiąca osób, było aktem sprzeciwu wobec restrykcji nałożonych z powodu pandemii koronawirusa. Decyzja o rozwiązaniu została umotywowana ich nieprzestrzeganiem. Uczestnicy ostentacyjnie nie zachowywali od siebie należytego dystansu i nie mieli na twarzach masek ochronnych.



Wydarzenie zapowiadaliśmy w piątkowym artykule

Aktualizacja, niedziela 11.10.2020, godz. 9:59. Policja informuje, że w sumie wylegitymowanych zostało 42 uczestników marszu. Część z nich odpowie nawet za naruszenie nietykalności cielesnej funkcjonariuszy.

Policjanci użyli gazu pieprzowego.

- Podczas legitymowania na ul. Aksamitnej osoby stawiały czynny opór, były agresywne i napierały na policjantów. Funkcjonariusze zostali zmuszeni do użycia gazu pieprzowego. Część grupy zawróciła i w okolicy Długiego Targu policjanci interweniowali wobec czterech osób, które zakłócały porządek publiczny, nie stosowały się do panujących obostrzeń oraz pomimo obowiązku nie podały funkcjonariuszom swoich danych. Osoby zostały doprowadzone do komisariatu w celu ustalenia tożsamości. W związku z tymi wykroczeniami mundurowi skierują do sądu wnioski o ukaranie. W trakcie zabezpieczenia policjanci wylegitymowali łącznie 42 osoby, które m.in. nie stosowały się do obowiązku zasłaniania nosa oraz ust, zakłócały porządek publiczny oraz wprowadziły w błąd co do swoich danych funkcjonariusza. Podczas zdecydowanej reakcji na agresywne zachowanie uczestników doszło do trzech sytuacji, w których została naruszona nietykalność cielesna funkcjonariuszy. Obecnie są prowadzone czynności w związku z czynnym udziałem osób w zbiegowisku, kierowania gróźb karalnych wobec policjanta oraz naruszenia nietykalności funkcjonariuszy - informuje Mariusz Chrzanowski z gdańskiej policji.
To jednak nie koniec. Policjanci analizują zabezpieczone zapisy kamer monitoringu, a także nagrania zarejestrowane przez policyjnego technika. Każdy kto naruszył przepisy prawa zostanie pociągnięty do odpowiedzialności karnej.

Za naruszenie nietykalności cielesnej funkcjonariusza Policji grozi kara 3 lat więzienia. Tyle samo grozi za udział w zbiegowisku. Za kierowanie gróźb grożą 2 lata więzienia. Za popełnione wykroczenia sąd może nałożyć też karę grzywny do 5 tys. zł.


Aktualizacja, godz. 16:15 Policjanci kończą spisywać ostatnie osoby bez maseczek, które zgromadziły sie w okolicy Fontanny Neptuna. To jedynie garstka uczestników rozwiązanego zgomadzenia, zdecydowana większość już się rozeszła. Tym samym, dziesiejszy protest można uznać za definitywnie zakończony. Komentarz na temat dzisiejszych zajść uzyskaliśmy również od stróżów prawa.

- Policjanci zaczęli legitymować osoby, które brały udział w nielegalnym zgromadzeniu i przemieszczały się w kierunku pl. Solidarności. W trakcie tych czynności doszło do przepychanek i policjanci zostali zmuszeni do użycia gazu służbowego. Będziemy dbać o to, aby został zachowany porządek publiczny i reagować wobec osób, które naruszają przepisy. Na tę chwilę nikt nie został zatrzymany - komentuje asp. szt. Mariusz Chrzanowski z Komendy Miejskiej Policji w Gdańsku.

  • Uczestnicy rozwiązanego Marszu o wolność utworzyli tzw. zgromadzenie spontaniczne i ruszyli w kierunku przychodni przy ul. Wałowej, gdzie mieści się siedziba gdańskiego sanepidu.
  • Uczestnicy rozwiązanego Marszu o wolność utworzyli tzw. zgromadzenie spontaniczne i ruszyli w kierunku przychodni przy ul. Wałowej, gdzie mieści się siedziba gdańskiego sanepidu.
  • W okolicy przychodni przy ul. Wałowej policjanci byli zmuszeni użyć gazu łzawiącego.
  • W okolicy przychodni przy ul. Wałowej policjanci byli zmuszeni użyć gazu łzawiącego.
  • W okolicy przychodni przy ul. Wałowej policjanci byli zmuszeni użyć gazu łzawiącego.
  • Marsz o wolność został rozwiązany z powodu zlekceważenia wytycznych sanitarnych.
  • Marsz o wolność został rozwiązany z powodu zlekceważenia wytycznych sanitarnych.
  • Marsz o wolność został rozwiązany z powodu zlekceważenia wytycznych sanitarnych.
  • Marsz o wolność został rozwiązany z powodu zlekceważenia wytycznych sanitarnych.
  • Marsz o wolność został rozwiązany z powodu zlekceważenia wytycznych sanitarnych.
  • Marsz o wolność został rozwiązany z powodu zlekceważenia wytycznych sanitarnych.
  • Marsz o wolność został rozwiązany z powodu zlekceważenia wytycznych sanitarnych.
  • Marsz o wolność został rozwiązany z powodu zlekceważenia wytycznych sanitarnych.


Aktualizacja, godz. 15:55 O komentarz w sprawie decyzji o rozwiązaniu zgromadzenia zwróciliśmy się do Urzędu Miejskiego w Gdańsku. Nasza rozmówczyni potwierdziła podane przez nas wcześniej informacje.

- Organizator oraz przewodniczący zgromadzenia, pomimo otrzymania informacji o obowiązku zasłaniania ust i nosa oraz zachowywaniu dystansu, nie przestzregali prawa. Dlatego też po dwóch upomnieniach rozwiązaliśmy zgromadzenie. Wykorzystaliśmy wszelkie środki, jakie mieliśmy do dyspozycji, by zadbac o bezpieczeństwo i zdrowie zgromadzonych osób. Na miejscu przedstawiciele urzędu pozostawali w ścisłej współpracy ze służbami - informuje Olimpia Schneider z biura prasowego Urzedu Miejskiego w Gdańsku.
Tymczasem nasz reporter relacjonuje, że niewielka część manifestanów powróciła pod Fontannę Neptuna. Stoją w najwyżej kilkuosobowych grupach na Długim Targu. W pobliżu pojawiły się znaczne siły policji, które wzywają uczestników rozwiązanego zgromadzenia do rozejścia się.

Aktualizacja, godz. 15:40 Po interwencji policji pod przychodnią przy ul. Wałowej - gdzie mieści się siedziba gdańskiego sanepidu - uczestnicy pochodu w większości rozeszli się. Sporo funkcjonariuszy pojawiło się także na pl. Solidarności, gdzie zgodnie z pierwotnymi założeniami miał zakończyć się Marsz o wolność.

Aktualizacja, godz. 15:20: Tłum przemieścił się pod budynek przychodni przy ul. Wałowej. Jak relacjonuje nasz reporter, na miejscu byli obecni policjanci z oddziałów prewencji, którzy próbowali zatrzymać jednego z uczestników pochodu. Wówczas część tłumu ruszyła w stronę funkcjonariuszy, którzy byli zmuszeni użyć wobec nich gazu łzawiącego. Na miejsce wciąż przybywają policyjne posiłki.


Aktualizacja, godz. 14:55: Jak informuje nasz reporter, rozwiązanie zgromadzenia nie zrobiło wrażenia na większości uczestników. Sformowali oni spontaniczny pochód, który maszeruje właśnie ul. Rajską w kierunku siedziby sanepidu przy ul. Wałowej. W tle słychać policyjne syreny. Wszystko wskazuje na to, że policjanci pojawią się na trasie pochodu.




Jak oceniasz decyzję o rozwiązaniu marszu?

Jak informuje obecny na miejscu nasz reporter, o godz. 14 pod fontanną Neptuna zebrało się ok. tysiąc uczestników marszu. Przypomnijmy, że celem zgromadzenia jest wyrażenie sprzeciwu wobec wobec restrykcji nałożonych z powodu pandemii koronawirusa.

Zdaniem manifestantów ograniczają one wolność osobistą, a "pandemia to kłamstwo uknute przez rządy i koncerny, nakierowane m.in. na wprowadzenie większej inwigilacji społeczeństw".

Manifestacja przebiegała spokojnie. Przez pierwsze pół godziny odbywały się przemowy przedstawicieli organizatorów, którzy przekonywali uczestników o słuszności ich poglądów. W tłumie można dostrzec kilka transparentów. Oto treść niektórych z nich: "Wyłącz telewizję, włącz myślenie", "Maseczka chroni przez koronawirusem tak jak stringi d**ę przed zimą", "Kto się wyrzeka wolności w imię bezpieczeństwa, nie będzie miał ani jednego, ani drugiego".

Na miejscu było obecnych również kilkunastu policjantów, którzy spisywali kolejnych uczestników za nieprzestrzeganie wytycznych sanitarnych. Był również obecny przedstawiciel Urzędu Miejskiego w Gdańsku. To na jego wniosek organizatorowi zgromadzenia polecono je rozwiązać.

Powód jest oczywisty - uczestnicy ostentacyjnie nie zachowywali od siebie należytego dystansu i nie mieli na twarzach masek ochronnych. Identyczne marsze odbywają się dziś w wielu miastach w całej Polsce, w tym w Gdyni, ale jego skala jest znacznie mniejsza. Natomiast marsz we Wrocławiu zakończył się w taki sam sposób, jak w Gdańsku.

Wysłuchaj fragmentu przemowy, wygłoszonej podczas Marszu o wolność w Gdańsku.

10:20 11 PAźDZIERNIKA 20

Wątpliwości ws. użycia gazu na marszu (33 opinie)

Wczoraj na marszu. Czy to jest prawidłowe zachowanie policjanta?
1. Brak maseczki.
2. Trafia kolegę w plecy i dziennikarza w twarz.
3. Ludzie spokojnie stoją, brak podstaw do tak agresywnego zachowania ze strony policji.
Wczoraj na marszu. Czy to jest prawidłowe zachowanie policjanta?
1. Brak maseczki.
2. Trafia kolegę w plecy i dziennikarza w twarz.
3. Ludzie spokojnie stoją, brak podstaw do tak agresywnego zachowania ze strony policji.

Miejsca

Wydarzenia

Zobacz także

Opinie (1740) ponad 300 zablokowanych

  • Śmiech na sali (4)

    Konfederacja i mowa o wolności - czy to nie czasem ta frakcja, która kobietom odmawia wolności w decydowaniu o kształcie własnego życia?

    • 54 49

    • (2)

      Własnego tak ale życia wewnątrz kobiety - nie. Poza tym mylisz część narodowokatolicką Konfederacji z wolnościową częścią.

      • 3 5

      • Czyli ja nie mogę decydować o moim wnętrzu, ale ty możesz - przez nienoszenie maski - decydować o życiu i dobrostanie napotkanych osób ? Relatywizm moralny.

        • 4 3

      • Wspomniane odłamy startowały razem w wyborach w jednym ugrupowaniu, czyli niczego nie mylę.

        • 1 0

    • Konfederaci są skończeni po tym jak przyłożyli rękę do sprzedaży
      polskich złóż. To są zdrajcy a ich miejsce jest na śmietniku historii.

      • 0 2

  • antycovidowcy (5)

    Zrobić im zdjęcia i jak zachorują odmówić leczenia albo obciążyć dużymi kwotami. A jak widać na zdjęciach to są protestanci , którzy protestują przeciwko wszystkiemu . Zblazowani ,niewyżyci ludzie , bardzo często opłacani przez wrogów wszystkiego co polskie .

    • 69 91

    • wszyscy ruscy, co?

      • 3 1

    • Obyś ty nie musiał być leczony przez telefon - covidowcu

      • 10 1

    • Covidowcu wacku

      Odstąpię ci moja wizytę u lekarza przez telefon

      • 5 0

    • Zdrówka życzę i spokoju ducha

      • 2 0

    • Place na sluzbe zdrowia

      Nie siedzy jak ty patolu na socjalu

      • 4 0

  • Nie szkodzi

    Jesteśmy. Wystarczy. Wolność!

    • 27 30

  • KOD-owcy (1)

    Walka z maseczkami to nie troska o wolność. To skrajny egoizm, głupota

    • 64 64

    • cienka ta twoja manipulacja poziom zero

      • 8 1

  • milosnicy archiwum x teorii spiskowych. a kod jak zawsze obecny na kazdej imprezie haha tylko dziadka z filmu nie zarazic bo sie przekona na wlasnej skorze jak to nie ma wirusa

    • 24 32

  • Mam pomysl (5)

    Każdego z tych ludzi oddelegować do pracy w szpitalu najlepiej zakaźnym... Zamiast im madaty wlepiać niech popracują spolecznie... A i niech nie zapomną wspomnieć tym ludziom którzy tam leżą, że udaja

    • 76 77

    • Prace społeczne to w poprzednim systemie komuchu (2)

      • 9 9

      • Prace społeczne to była super sprawa, kmiotku

        • 3 5

      • Jak już, to socjalista.

        Twoi to komuchy przywiezione w walizkach z ziem położonych za Uralem.

        • 4 1

    • Bardzo chętnie!

      Zgodnie z ustawą, za oddelegowanie do pracy przy epidemii dostajesz 150% swojego wynagrodzenia. Jako informatyk zarabiam 20000, więc dostanę 10000 więcej.

      • 4 1

    • Jak ja mam dosyć tego argumentu

      Wsiadłeś dzisiaj do auta, autobusu czy tramwaju? Tyle osób ginie w wypadkach i tyle zostaje kalekami. A Ty wsiadłeś egoisto, na chłodno, jest to poświęcenie na które jesteś przygotowany. Tylko dla swojej wygody wsiadłeś. Powinieneś pracować na oddziale ortopedii albo chirurgii to by Ci przeszło od razu.

      • 1 1

  • (4)

    Czy będzie brutalna interwencja milicji?

    • 22 31

    • tak, na twoim rozumie :P

      • 6 1

    • Bzdury policja jest zbyt łagodna

      • 4 3

    • Masz plusa za samą nazwę użytkownika xD

      • 0 0

    • ha

      Już jest

      • 0 0

  • Za to na marszach niepodległości konfederaści będą mieli gęby szczelnie zakryte (1)

    ot taka filozofia nazioli, kiboli i innej patoli
    byle zadyma

    • 50 41

    • dokladnie ta sama co ekstremy z lgbt

      • 9 9

  • Pałami rozgonic towarzyszy (1)

    POukładani znowu autobusami z wawy dowieźli?

    • 31 58

    • nie z torunia

      od tadzika

      • 0 0

  • Brak zrozumienia (5)

    Ci ludzie nie rozumieją, czym jest naprawdę wolność. Dostosowali swój błędny katalog pojęciowy do sytuacji. Szkoda ich. Jeżeli podciągają pod zabieranie wolności nakaz noszenia maseczek maseczek w dobie pandemii, gdzie na całym świecie jest zalecenie przez epidemiologów ich noszenia, to z całym szacunkiem, ale to nie są ludzie ani poważni, ani odpowiedzialni. Wręcz przeciwnie, to tego typu ludzie są zagrożeniem dla Demokracji, bo nie szanują innych ludzi.

    • 83 73

    • Zagrożeniem to ty jesteś sam dla siebie

      • 10 8

    • Do któregoś wieku większość wierzyła że ziemia jest płaska , a słońce krąży dookoła ziemi (1)

      • 3 1

      • jak jesteś taki mądry/a to ci powiem

        że teoria geocentryczna nie jest błędna, jest po prostu zastosowaniem innego układu odniesienia. Ale że pewnie nie jesteś to nie sądzę że cokolwiek zrozumiałeś/łaś z poprzedniego zdania

        • 0 2

    • Demokracja (1)

      To ten system, w którym 30 kretynów będzie miało mówić jak ma żyć 10 rozsądnych?

      • 14 1

      • mamy długa tradycję bycia kretynami - w Targowicy oddaliśmy kawałek kraju pod ochronę carycy

        bo Polskie państwo ograniczało "wolność" szlachty...

        • 4 2

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane