Na ulicy Wajdeloty 
we Wrzeszczu doszło do wypadku na wysokości, w którym poszkodowane zostały dwie osoby.
Film naszego czytelnika.
2011-09-13 11:36
ciekawe dlaczego podnośnik się przewrócił?
2011-09-13 13:15
bo to zły podnośnik był....
2011-09-13 11:38
co to za podnośnik, który się przewraca? Nigdzie już nie mozna czuć się bezpiecznie
2011-09-13 14:02
2011-09-13 15:49
nie. Ale te po przglądzie mają instrukcję obsługi w któej pisze jakie warunki muszą być spełnione, żeby go używać. Międzi innymi opisane sa warunki bezpiecznego uzytkowania, w tym poziomowania
2011-09-13 21:31
Musiał być inaczej nie byłby na tym miejscu , te firmy specjalizują się w pracach na wysokościach nie sądzę aby oszczędzali na UDT
2011-09-13 11:40
2011-09-13 12:14
mi też ta wysokość zdawała się być podejrzana. No chyba, że krawężnik miał kilka metrów (w tekście jest napisane, że 8m nad poziomem ulicy...) :)
2011-09-13 11:43
to wygląda, jakby wysięgnik z koszem był zamontowany do zwykłego samochodu dostawczego. czy to nie powinno mieć takich "hydraulicznych podpórek":) po bokach, żeby całość się nie chwiała? Jak to się zwykle widzi przy tego typu podnośnikach, jak pracują? Kto takie coś w ogóle dopuścił do użytku?
2011-09-13 12:02
NIE BYŁ do niczego zamontowany! To pojazd samobieżny. Przywieziony na przyczepie ciągniętej przez dostawczaka.
2011-09-13 13:43
to ten kosz wygląda na większy niż "dół" ... jak to ma być stabilne przy takim wyciągnięciu i jeszcze na wietrze....
2011-09-13 14:04
2011-09-13 11:44
2011-09-13 11:44
A co wy sobie myślicie - żaden alkohol byłam na miejscu zdarzenia i życzę tym co krytykują takiej tragedii.Ja winię pracodawcę bo taki sprzęt udostępnił i tylko spróbój nie wykonać pracy.Tak żyje się w Polsce ,niestety też kiedyś pracowałam u prywaciarza Ci to dopiero umieją obejść przepisy.Przykro czytać takie rzeczy jak się widziało ten wypadek.
2011-09-13 11:59
Owszem, winny jest pracodawca jak piszesz. Każdy ma jednak swój rozum, skoro weszli wiedząc w jakim stanie (kiespkim?) był sprzęt, bez kasków i ewentualnych zabezpieczeń wiedziali co robią.Mój mąż był kiedyś w podobnej sytuacji. Szef kazał mu wejść na oblodzony dach bez jakichkolwiek zabezpieczeń. Mąż nie miał umowy, bo "księgowa jest na urlopie", więc nie był też ubezpieczony. Odmówił pracy, został natychmiast zwolniony. Trudno. Najważniejsze jednak, że POMYŚLAŁ, nie naraził zdrowia i życia, dzięki czemu możemy się taraz sobą cieszyć.
2011-09-13 12:13
wiecie, no trudno jest tu nad czymkolwiek dyskutować, poza faktem, że wydarzyła się tragedia - dwoje ludzi miało bardzo poważny wypadek. Cieszę się, że twój mąż miał taka możliwość i się nie narażał. Pamiętajmy tylko, że ludzie są w stanie zrobić naprawdę dużo dla swojej rodziny...nie wiemy w jakiej sytuacji byli ci pracownicy. I tyle...
2011-09-13 13:09
Lichwiarko masz rację. Dla rodziny jesteś w stanie zrobić wszystko. Moim jednak zdaniem nie warto się tak bardzo narażać, bo jako np. jedyny żywiciel rodziny możesz skończyć na wózku lub cmentarzu. Nikomu tego nie życzę. Sama długo pracowałam na czarno, by mieć jakiekolwiek pieniądze i wiem do czego człowiek bez środków do życia jest zdolny. Czasem naprawdę nie warto.Poszkodowanym panom dużo, duuuuuużo zdrówka życzę.
2011-09-13 15:51
a no jasne, że nie warto, ale często jest tak, że człowiek kieruje się emocjami a nie zdrowym rozsądkiem :(
2011-09-13 19:11
Prosze cie jak cie pracodawca powie wskocz w ogien to wskoczysz....
2011-09-13 11:46
2011-09-13 11:49
tylko w polsce!!!!!!!!!!!!!!
2011-09-13 11:49
Zobaczcie na fotke ! przeciez same dziury w jezdni i krzywy chodnik jak z trzeciego swiata .
2011-09-13 11:50
każda praca na wysokości jest niebezpieczna, nie mieli po 7 lat. Powinni wiedzieć.
2011-09-13 13:46
ale może mieli 7latki w domu co to właśnie do szkoły poszły ... niestety nie bezpłatnej.
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.
