Jan z Kolna, król Zygmunt II August który zszedł z ratuszowej wieży czy Neptun z orszakiem - te i inne postaci przemaszerują ogromną paradą na otwarcie tegorocznego Jarmarku św. Dominika w sobotę.
|
|
2009-07-24 07:12
ciągle to samo
2009-07-24 14:45
to samo....ciekawe ile osób w tym roku nabierze się na tańczące myszki?
2009-07-24 19:51
hehe pamiętam sam kilka dobry lat temu dałem się na to nabrać :) Trochę się zdziwiłem po przyjściu do domu ^^ z tym że wziąłem to na miękko :D:D:
2009-07-24 18:42
dokłądnie prawie na kazdym stoisky to samo.
dno
2009-07-24 19:49
2009-07-24 07:15
Adamowicz ciągle trzyma kciuki???
2009-07-24 17:49
i niedługo nie tylko kciuki popuści
2009-07-26 11:57
2009-07-24 07:17
i znowu będzie sajgon na drogach
2009-07-25 01:51
i chodnikach
2009-07-24 07:17
Przez ostatnie 5 lat moja noga nie stanęła na żadnym jarmarku i nie mam czego żałować. W pamięci utkwiły mi tylko stragany z ciuchami, rupieciami (to takie rzeczy sprzed wojny, które gdybym miał, to bym powyrzucał na śmietnik) oraz ozdobami, typu łańcuszki, bransoletki i.t.p, które w kioskach można dostać za 1/3 czy 1/2 ceny. No i jeszcze ten tłum ludzi, którzy chodzą od straganu do straganu i sami nie wiedzą co by chcieli kupić (takie moje subiektywne wrażenie).
2009-07-24 07:25
Bo ja akurat lubie stare śmieci i zawsze coś ciekawego na stoiskach ze starymi gratami znajdę.
2009-07-24 08:59
Ale taki dukacik z kilkusetletniej maszyny menniczej, fajna sprawa, w kiosku się tego nie kupi :)
2009-07-24 09:56
Ludzie kręcą się jak ćmy, wszędzie śmierdzi spaloną kiełbasą.
Generalnie tłok i smród.
2009-07-24 14:26
2009-07-24 15:15
jestem za winylami i obrazami, ale nie za skarpetami i gaciami,
na to jest inne miejsce i czas...
2009-07-24 15:30
Moje obserwacje z ostatnich jarmarków. Jest tam syf, brud. Cała gildia przenosi się na ulice! Same chińskie podróbki w cenie 2 razy wyższej niż normalnie. Pełno turystów z okolicznych wiosek, dresiarzy i lachonów dresiarskich, trochę koksów ze stoiskami ze złotem, jakieś cyganki, które chcą wróżyć (czyt. okradać naiwnych). Wszędzie złodziejstwo i buractwo. Pozytywy - kilka stoisk ze starociami a uważam, że jarmark to powienie składać się tylko z tego typu stoisk. Handlarze typu Marian Paździoch wynocha z Gdańska!! To nie drugi stadion X lecia! Dla wiochmenów i miłosników tanich podróbek jest już gildia
2009-07-24 17:52
2009-07-24 07:20
Smutne jest to że tegoroczny jarmark jest bardzo skromny - obserwując poprzednie edycje można dojść do wniosku że tegoroczna edycja jest zrobiona "aby Polska nie zginęła".
Proszę się nie tłumaczyć kryzysem że jest winny sytuacji.
Szkoda że nie będzie koncertów, pokazów sztucznych ogni itd.
2009-07-24 07:40
Ale za to wkrótce powstanie ECS!!! I hala na granicy z Sopotem będzie 3 x droższa niż w zamierzeniach, że o Baltic Arenie nie wspomnę...
2009-07-24 10:52
A ja tam się ciesze, no może oprócz ECS , bo chętnie sobie pójdę na normalny koncert na normalnym stadionie, w normalnej hali, a ty będziesz siedział w chałupie i brzęczał pod nosem jaki ten świat jest okrutny i bla bla bla ;-)
2009-07-24 07:46
to jedyna rzecz która mnie w tym całym 'cyrku' przyciągała.
2009-07-24 08:32
2009-07-24 09:51
2009-07-24 07:23
..."który zszedł". Zaiste. Też bym zszedł, jakbym zobaczył te gaciodajnie ciągnące się po horyzont w dumnym niegdyś i znaczącym wiele mieście Danzig.
2009-07-24 07:33
nie schodzi:( król zstępuje:)
2009-07-24 10:45
Daniel Fahrenheit, Jan Heweliusz, Artur Schopenhauer też by "zeszli" jakby pod Zieloną bramą spotkali takich "sławnych Gdańszczan" Jak służący w 10 dywizji pancernej SS "Frundsberg" (jak wiadomo organizacji niosącej święty płomień miłości i pokoju w szczególności dla "ras niższych") Guntera Grassa (nie kwestionując dokonań literackich) oraz bardzo aktywnego podczas "nocnej zmiany" w czerwcu 1992 i wychwalanego przez Pewne Środowiska p. Wałęsę który według publikacji "SB a Lech Wałęsa. Przyczynek do biografii" jak i twierdzeń wielu osób w tym związanych z Solidarnością (Wyszkowski Gwiazda Walentynowicz - wg chocby wikipedi) miał wspołpracować z SB. ...Cóż pamięć ludzka jest krótka i zawodna... Istotne jest że spotkają się pod jedną bramą. I do zdjęć ładnie pozować będą. A miasto będzie reprezentowane przez prezydenta Adamowicza też pod tą bramą czy nie? Kto tu kogo Promuje? ...Gdzie otwarte i porzadne koncerty na placu zebrań ludowych? Gdzie promocja gdańskiej nauki w sposób ciekawy i bliski człowiekowi? gdzie niejako przy okazji reklama gdańskich przedsiębiorstw np Remontówka czy hydrobudowa które osiągają sucesy dzięki min potencjałowi naukowo technologicznemu i doświadczeniu? gdzie? I czemu goście muszą patrzeć na gruzy i relikty po zakończonej w 1945 r. wojnie po drugiej stronie Motławy a nie jakieś choćby i nawiązujące do histori budownictwo urzytkowe i powiększoną marinę? (a w promocja gdańskich producentów jachtów i łodzi motorowych budujących na cały świat to nie leży w iteresie miasta? a podatki to od kogo są?) Czemu nawierzchnia dróg i chodników w gdańsku wygląda jak po bombardowaniu? Czemu? Czemu tak mało morza w tym programi? Gdańsk to Polskie miasto nad Bałtykiem które niedawno wzbogaciło się o teminal głębokowodny... Gdzie Polska historia? To z tego Polskiego Miasta wypłwała flota polska w 1627 roku do zwycięskiej bitwy pod Oliwą... Gdzie? Czemu? No ale jak pod Zieloną bramą spotkają "sławni gdańszczanie" to powinno nam wszystkim wystarczyć.
2009-07-24 20:34
Nawet w XVII-wiecznej Rzeczypospolitej mówiło się Gdańsk.
2009-07-24 07:24
Bo zawsze tylko seti stoisk z ciuchami i goframi.
Turystom proponuję iść pod koniec jarmarku, bo na początku ceny na stoiskach z zabytkowymi gratami są z chmur wzięte.
2009-07-24 07:29
2009-07-24 08:21
2009-07-24 07:33
Każdy mieszkaniec Gdańska ma dosyć tego jarmarku. Kiedyś to było coś , jak półki w sklepach były puste to faktycznie ludzie zaopatrywali się w co się we wszystkie artykuły. Dziś nie te czasy, sklepy rosną jak grzyby po deszczu , wszędzie wszystkiego ful , tylko kasę trzeba mieć. A na jarmarku ceny takie same jak w sklepach jak nie droższe. Tyle że tylko utrudnienie dla nas gdańszczan . Tłumy ludzi, człowiek nie może normalnie wyjść na spacer bo tyłek o tyłek trze , nie wspominając już o zaparkowaniu gdziekolwiek w Gdańsku samochodu. Jednym słowem tylko wielki szum, hałas i uciążliwe dla ludzi mieszkających w Gdańsku.
2009-07-24 07:40
Droga Pomorzanko,
Jak nie chcesz trzec tyłka o tyłek to nie wychodz. Wiadomo że na jarmarku najwiecej jest turystów - jeżeli jest ich dużo to zostawiają wiecej pieniedzy w portfelu Gdańszczan.
Jarmark tez mnie za bardzo nieinteresuje ale mozna znalezc ciekawe rzeczy - wystarczy sie przejsc raz na poczatku - wyszukac czegos ciekawego, zapamietac cene i przyjsc po to w 2 czy 3 tygodniu.
2009-07-24 07:49
Droga Cobro ;-)
W moim portfelu jest tylko to co sobie sama zarobię, a póki co zwykłego parkingu nie można się doczekać z tej niby kasy dla Gdańszczan....
2009-07-24 08:06
A policzyłeś/aś straty zdewastowane chodniki, trawniki, że nie wspomnę o jezdniach - te wyremontowane nie wytrztmają tego ruchu już kostka wypada.
Zaszczane podwórka, smietniki oprózniane ok 3 w nocy / chociaż nic nie przeskadza żeby robić to ok 7-8 rano - taka organizacja/. Turyści na siłę próbujący dojechać pod same stoiska samochodami, bo na parkingach porozstawiano budy, a zapomniano o rozmieszczeniu informacji gdzie można zaparkować - w miarę tanio.
Jarmark jarmarkiem ale organizacja do d... Brak parkingów, WC, Strażników Miejskich na podwórkach wokół JD
2009-07-24 08:25
Ja mam same zyski. Tylko trochę boli, że obecnie dowody osobiste są laminowane. Taka fajna technologia była za PRLu...
2009-07-24 07:50
a pomyślała, że dla wielu drobnych przedsiębiorców to jedyna okazja, by w krótkim czasie sobie dorobić? i że dla miasta z tego tytułu popłynie sporo kasy?
2009-07-24 08:07
jasne... od niefiskalizowanej sprzedaży...
2009-07-24 08:18
bo niby poza Jarmarkiem to wszystko ewidencjonują na kasach?
Naiwny....
2009-07-24 08:18
nie mówię o handlowcach tylko o turystach, którzy Jarmark odwiedzają. Niektórzy specjalnie na te dni pzryjeżdżają. I uważam , ze powinni się poruszać komunikacją miejską a nie samochodami. Bo utrudniają życie mieszkańcom. Nie mam nic przciwko Jarmarkowi , sama lubię tam chodzić . Jest fajna atmosfera.
2009-07-24 08:07
a ja uważam , ze ludzie , którzy przyjeżdzają na Jarmark i turyści powinni mieć zakaz jeżdzenia samochodami po Trójmieśćie. Ułatwiliby Gdańszczanom życie, którzy nie mają wakacji, tylko do pracy i z pracy codziennie jeżdzą. To by było dobre rozwiązanie. w Atenach jest podział samochodów , jedne jeżdzą w dni parzyste , inne w pozostałe. I tak się walczy z korkami. A w Gdąńsku? Do pracy mam 10 minut a musze czasami półtora godziny wcześniej wyjeżdzać. Skandal
2009-07-24 08:08
no, to już świadczy o Twoim lenistwie, skoro muszisz się wozić samochodem zamiast przejść się trochę...
2009-07-24 08:09
10 km mam pieszo chodzić ?????????
2009-07-24 08:23
idąc z przeciętną szybkością marszową (10 km/h) zaoszczędziłabyś pół godziny.
Że już nie skomentuję tych 10 km w 10 minut (przejeżdżasz na czerwonych światłach, czy wyprzedzasz na trzeciego?)
2009-07-24 08:59
Ty chyba nie wiesz co piszesz, albo trenujesz biegi przełajowe. Przeciętna prędkość marszu to- idąc wolno 4km/h a idąc szybkim krokiem najdalej 7km/h ale nie 10!!! Dużo się w życiu nachodziło to 10 jest niewiarygodne!
2009-07-24 09:33
Bo musiałabyś mieć średnią pręskość 60 km/h, a to w mieście niemożliwe, nawet w przejezdnym (bez korków) mieście, ronda, skrzyżowania, światła - średnia prędkość nie przekroczy 40 km/h.
Ja dla przykładu mam ok. 5 km do pracy, dojeżdżam bez korków w ok. 12 minut.
2009-07-24 12:31
mam równe 10 km i jadę 10 minut ;) na 6 rano do pracy - nie ma korków ale np jak dzisiaj na 18 - to korki sa i musże półtora godziny wcześniej wyjechać. To takie trudne do zrozumienia ???
2009-07-24 14:45
wspieram przedmowczynie bo ja tez mam 10 km i tez jade 10 min ;) WZ w strone poza gdansk, wiec bez korkow. i jest to mozliwe :]
2009-07-24 15:27
zrobili ze mnie pirata drogowego a wolniejszego kierowcy ode mnie to chyba w całym Trójmieście nie ma. hahah. śmieję się z tych komentarzy. i dziękuję za poparcie. Jeżdze z Hallera na Elbląska- cała droga to 2 i 3-psmówka a o 5.30 pusto na drogach, nie mówiąc już o weekendach, więc te 10 minut to całkem normalny CZAS.
Dzisiaj natomiast idę na 18 i wiem, że musze juz po 16 wyjechać. Dalej jestem zdania , ze turystom powinni daĆ zakaz jeżdzenia po mieście .życie byłoby przyjemniejsze i łatwiejsze.
2009-07-24 21:47
a nie lepiej tramwajem ?
2009-07-25 18:01
NIE nie byłoby lepiej, bo samochodem jadę 10 minut a tramwajem ponad godzinę. dojście do pzrystanku, prZesiadka, dojście do pracy. Musiałabym wstawać dwie godziny wcześniej , ok 4 rano a tak mogę pospać do 5.20. Więc jest różnica ....Gdybym miała bezposredni tramwaj albo autobus na pewno bym skorzystała,
2009-07-24 09:35
2009-07-24 11:55
powodzenia
2009-07-24 13:41
w garsonce i szpilakch rowerkiem??? powodzenia
2009-07-24 15:26
można pogodzić, nawet i garnitur... a tak popularnych na naszych nizinach rowerów górskich tam nie uświadczysz tylko zdezelowane fiets
2009-07-25 00:16
to w gajerku na motorze do sądu jeździł... więc się da
2009-07-24 15:10
A MOŻE SKUTER??
p.s. zapraszamy do Redy, u nas jest spokojniej:)
2009-07-24 15:30
W REDZIE SPOKOJNIE??? ostatnio na Hel jechałąm, to w Rumii i Redzie stałam ponad godzinę w korkach ;) a trzeba było płynąć tramwajem wodnym ;)))
2009-07-24 16:32
Jak masz dziesięć minut to na piechotę zasuwaj.
2009-07-25 15:41
a amsterdamie albo kopenhadze wszyscy tam na rowerkach poginaja i nie wazne czy jezdza w garsonkach i szpilach czy w dresach i adidasach.wiec u nas tez ludzie mogliby pogodzic ochrone srodowiska z oszczednoscia czasu i wygoda;)a co do wypowiedzi kleopatry to przemawia przez ciebie zazdrosc.bo turysci maja wolne a ty musisz chodzic do pracy.ciekawe czy jak ty mialabys urlop i pojechala do innego miasta to ucieszylby ci zakaz jazdy autem.bys wtedy zbluzgala wladze miasta ze sa nienormalni i nietolerancyjny bo masz swoj samochod a oni nie pozwalaja ci jezdzic.taka jest natura ludzka;/ludzie wyluzujcie.troche zrozumienia.musimy przezyc te wakacje i tyle.milego dnia i zycze wiecej usmiechu na twarzy:)
2009-07-25 16:24
Uwielbiam swoją pracę i lubię do niej chodzić. (jeżdzić w korakach tylko nie lubię). A jeśli chodzi o zazdrość, to nie mam czego, kilka razy w roku wyjeżdżam , zwiedziłąm całą Europę wzdłużi wszerz. Jak jestem na wakacjach samochodem nie jeżdzę . Chyba , ze przebywam w miejscu gdzie nie ma innej możliwości. Turyści gdby mieli zakaz jeżdzenia samochodem , zwiedziliby o wiele więcej, korków na drodze by nie było i wszyscy bylibyśmy szczęślwisi. Uśmiech mam zawsze na twarzy ;) dzięuję za dobrą radę. Rónież życzę miłego dnia
2009-07-24 09:38
I zlikwidować wszystkie imprezy targowe!
Będziemy się kisić we własnym sosie i będzie nam swojsko i dobrze...
2009-07-24 10:01
Wtedy to juz będzie dół totalny. Zero jakichkolwiek imprez i wydarzeń artystycznych.
2009-07-24 11:49
Zbudujmy jakiś mur chiński, za kilka lat osiągniemy poziom życia RPA, ale będziemy mieli spokój!
2009-07-24 14:51
Zgadzam sie!! Od zawsze sprzedaje sie tam sama tandete, wszystkim ten jarmark sie kojarzy z gaciami i stanikami! dobrze chciaz ze wiecej bedzies stiosk rzemieslniczych. ale czy nie moznaby tego zorgazniowac gdzie indziej??? np ja mimo ze nie chce, musze tam łazic i niestety osierac sie "tylek o tylek" z slimaczcymi sie turystami, bo tam mieszkam i wychodze z klatki prosto na te budy! ani gdzie zaparkowac, ani przejsc z zakupami po pracy, masakra jakas.. i tak przez 5 tygodni (tydzien rozkladania bud, 3 tyg jarmarku, tydzien skladania wszystkiego)!!! jeszcze nie stracilam nadzieji, ze to sie kiedys skonczy, ale powoli ja trace..
2009-07-24 20:14
sądze że nie każdy mieszkaniec gdańska ma tego dość ;) proszę, mów za siebie
2009-07-24 22:18
No przykro, to są uroki mieszkania na Starówce, chcesz ciszy i spokoju wyprowadź się na Orunię Górną albo Osową. Starówka należy do wszystkich Gdańszczan nie tylko do Ciebie. Chociaż zgadzam się z tym, że kiedyś na Jarmarku był lepszy towar, bardziej unikalny i to powinni przywrócić, żeby Jarmark odzyskał swój charakter.
2009-07-25 14:54
tO JEST TRADYCJA debile uszanujcie to
2009-07-25 15:28
ja tam sie ciesze z jarmarku.zawsze mozna cos fajnego znalezc i kupic za niedue pieniadze.pewnie utrudni to zycie mieszkancom ale na pewno przyciagnie turystow.wiem co mowie bo pracuje w miejscu gdzie przyjezdzaja ludzie z calej polski i mowia ze chetnie pojada zobaczyc.a tak w ogole to macie gdanszczanie za swoje.jak mysmy w gdyni protestowali za zaglowcami i heinekenem w jednym czasie to mowiliscie ze to pomaga rozwijac gospodarke trojmiasta ale nie patrzeliscie ze nam utrudnia zycie.to teraz ja wam powiem nie marudzcie i cieszcie sie bo wasze misato zarobi moze na asfald jednej ulicy:)
2009-07-25 17:56
ja też pracuję w miejscu gdzie ludzie specjalnie na Jarmark przyjeżdząją ( hotel). I piszę tylko o korkach. Jestem za Jarmarkiem. Mimo złej pogody za chwilę właśnie tam się wybieram, bo atmosfera jest super. Kiełbaska z grilla + piwko. pełno ludzi, wesoło i gwarno. Klimat całkiem fajny. ale fakt faktem, korki się zwiększyły utrudniając życie gdańszczanom. Ktoś napisał, ze tramwajem mam jeżdić. Ok, mogę , ale mam dwie przesiadki co oznacza, że musiałąbym dużo wcześniej z domu wyjeżdżac. Jarmark jest super i powinien być, ale jak już pisałam wiele razy turyści powinni się poruszać komunikacją miejską. I Gdańsk i mieszkańcy by na tym zyskali....
2009-07-24 07:46
naklejania widokówek na makaty słomkowe wiszące na ścianach, zbierania naklejek po pustych butelkach i puszkach po markowych piwach, napełniania kolorową wodą butelek po markowych alkoholach itp.itp. Do tego występ totalnego beztalencia na garnuszku gdańszczan Skiby opluwające porządnych obywateli. Taki jest ten jarmark dzisiaj. Dziadostwo jednym słowem.
2009-07-24 08:28
Żeby chociaż były występy przyjezdnej grupy jarmarcznej al-Kaida. Trochę rozrywki nie zaszkodzi, chociaż w CNN by pokazali.
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.
