- 1 Co z pociągami SKM do Pruszcza i Tczewa? (154 opinie)
- 2 Przestępca seksualny wpadł w porcie (85 opinii)
- 3 Flipper dał się oszukać i stracił 15 tys. zł (98 opinii)
- 4 Rozdadzą "kwietne bomby" i zasieją łąkę (49 opinii)
- 5 Martwe dziki na Karwinach. Otrute czy padły z głodu? (315 opinii)
- 6 Milion zł na projekt remontu trzech ulic (81 opinii)
Ruszył proces w sprawie organizacji feralnego koncertu WOŚP 2019
Siedem osób - w tym pracownicy ochrony i policjanci - zasiada na ławie oskarżonych w procesie dotyczącym nieprawidłowości przy organizacji finałowego koncertu WOŚP w Gdańsku, podczas którego zamordowano prezydenta Pawła Adamowicza. W piątek w końcu udało się rozpocząć przed sądem postępowanie w tej sprawie.
- Pierwszy termin w tej sprawie wyznaczono na listopad ub.r., ale aż cztery kolejne rozprawy odwoływano.
- W piątek w sądzie pojawili się wszyscy oskarżeni, więc można było rozpocząć postępowanie.
- Oskarżeni to dwóch pracowników ochrony, dwóch policjantów, urzędnik GZDiZ oraz dwie osoby z Regionalnego Centrum Wolontariatu.
- Wszystkim zarzucono popełnienie przestępstw związanych z niezapewnieniem bezpieczeństwa i nieprawidłowościami w organizacji koncertu "Gdańsk dla Orkiestry", który odbył się 13 stycznia 2019 r.
W swojej opinii wskazali oni na "liczne i rażące uchybienia zarówno po stronie organizatora imprezy - stowarzyszenia Regionalne Centrum Wolontariatu w Gdańsku, jak i instytucji opiniującej wniosek organizatora, tj. funkcjonariuszy Wydziału Ruchu Drogowego Komendy Wojewódzkiej Policji w Gdańsku oraz urzędu wydającego zezwolenie na podstawie wniosku, tj. pracownika Zarządu Dróg i Zieleni w Gdańsku, a także firmy ochroniarskiej - Agencji Ochrony Tajfun, której zlecono zapewnienie bezpieczeństwa i porządku podczas imprezy".
Według prokuratury firma ochroniarska oraz organizator imprezy nie zapewnili bezpieczeństwa i porządku podczas koncertu. W szczególności nie zabezpieczyli dostępu do sceny, umożliwiając wtargnięcie na nią zamachowca, który ugodził nożem Pawła Adamowicza.
Prokuratura twierdzi także, że wniosek złożony przez jej organizatorów w Urzędzie Miejskim w Gdańsku dotyczący szczególnego wykorzystania fragmentu drogi nie spełniał prawnych wymogów w zakresie zapewnienia bezpieczeństwa uczestnikom koncertu.
Pełna lista zarzutów postawionych oskarżonym
- Dwóm przedstawicielom Regionalnego Centrum Wolontariatu z siedzibą w Gdańsku, którzy reprezentowali organizatora ws. zabezpieczenia koncertu, że - zgodnie z opinią biegłego - nie dopełnili swoich obowiązków w zakresie właściwego zapewnienia bezpieczeństwa osobom będącym na imprezie. Będą odpowiadać za narażenie uczestników imprezy na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia albo ciężkiego uszczerbku na zdrowiu, czyli popełnienie czynu z art. 160 § 1 i 2 kk.
- Dwóm osobom zarządzającym Agencją Ochrony Tajfun, tj. właścicielowi agencji ochrony oraz dyrektorowi ds. ochrony i BHP, którzy zobowiązani byli do zapewnienia ochrony i bezpieczeństwa uczestnikom imprezy, że również narazili uczestników imprezy na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia albo ciężkiego uszczerbku na zdrowiu, czyli popełnili czyn z art.160 § 1 i 2 kk.
- Urzędnikowi Gdańskiego Zarządu Dróg i Zieleni, który wydał decyzję zezwalającą na organizację imprezy pomimo uchybień złożonego wniosku, zarzucono niedopełnienie obowiązków służbowych i narażenie uczestników imprezy na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia albo ciężkiego uszczerbku na zdrowiu, czyli przestępstwa z art. 231 § 1 kk w zw. z art. 160 § 1 i 2 kk.
- Dwóm funkcjonariuszom policji opiniującym wniosek, którzy wydali w tym zakresie pozytywną opinię, również zarzucono niedopełnienie obowiązków służbowych i narażenie uczestników imprezy na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia albo ciężkiego uszczerbku na zdrowiu, czyli przestępstwa z art. 231 § 1 kk w zw. z art. 160 § 1 i 2 kk.
Wciąż nie wiadomo, kiedy rozpocznie się proces w sprawie zabójstwa prezydenta
Śledztwo ws. morderstwa prezydenta Gdańska Pawła Adamowicza prowadzi Prokuratura Okręgowa w Gdańsku. Oskarżonym w tej sprawie jest Stefan W., który przyznał się do zarzucanych mu czynów.
Dlaczego więc wciąż nie skierowano nawet do sądu aktu oskarżenia w tej sprawie?
Istotą jest to, czy w momencie zaatakowania prezydenta na scenie podczas finałowego koncertu WOŚP 13 stycznia 2019 r. Stefan W. był poczytalny. Jeśli nie, sprawca nie stanie przed sądem, lecz trafi do zamkniętego ośrodka.
W sierpniu prokuratura otrzymała drugą opinię biegłych dotyczącą poczytalności Stefana W. - wynika z niej, że w chwili popełnienia zbrodni był poczytalny. Wcześniej inni biegli uznali, że był on niepoczytalny.
W grudniu 2020 r. śledczy uznali jednak, że konieczna jest kolejna - już trzecia - opinia biegłych w tej sprawie, a śledztwo zostało przedłużone do 13 kwietnia 2021 r.
Opinie wybrane
-
2021-02-26 11:38
Do wszystkich hejterów: (9)
przed atakiem nożownika chroni TYLKO ochrona osobista. Ten proces nie ma więc sensu. Prawdziwego sprawcy nie sądzą od dwóch lat.
- 97 23
-
2021-02-26 18:24
Leming ciebie nikt przed głupota nie uchronił dlatego ją publikujesz !!
Gdybys nie był dzbanem to bys wiedział ze ochrona miała właśnie pilnować by nikt bez identyfikatora nie wszedł na mównicę!
- 6 1
-
2021-02-26 12:33
Synek sedziny co rajd po monciaku
Urządził też nie winny, taki region
- 24 2
-
2021-02-26 12:06
niekoniecznie (3)
odpowiedzialnym za impreze jest WOSP Jerzy OWsiak i zastepczyni owczesna prezydenta, ktora podpisala zgode na impreze bez zajecia pasa..
- 22 7
-
2021-02-26 18:33
WOŚP go zabiło, a ponoć to taka sama dobroć
- 8 5
-
2021-02-26 13:47
Bzdura (1)
To nie WOŚP organizowała to wydarzenie. Niektórym się wydaje, że to Owsiak siedzi sobie i steruje sobie każdym wydarzeniem na rzecz WOŚP w kraju. Z resztą nawet gdyby wszyscy wzorowo wypełniali procedury, to i tak doszłoby do ataku. Adamowicz nie chodził z obstawą, normalnie poruszał się między ludźmi.
- 6 11
-
2021-02-26 14:11
Ale ktoś się zgodził, że to tak wyglądało. A przy takiej masówce powinno inaczej. Gdyby było wzorcowo to jakiś przybłęda nie wszedł by na scenę i do ataku by nie doszło na scenie. A to zmienia postać rzeczy.... Chyba że miało to się stać na scenie?hm
- 8 1
-
2021-02-26 11:51
Dokładnie (2)
Ten proces to absurd.
- 18 8
-
2021-02-26 12:07
Absurd? to dlaczego owsiak sie wycofywal z fundacji? (1)
bo cos wiedzial, ze moze byc sprawa prokuratorska.
- 18 14
-
2021-02-26 13:50
To nie miało nic wspólnego z prokuraturą.
Jeśli jesteś prezesem w chwili gdy twoja firma popełniła przestępstwo to odpowiadasz za to przestępstwo nawet jeśli następnego dnia ciebie wyrzucą na bruk.
- 6 3
-
2021-02-26 12:57
a dla kogoś ze strony Jurka zarzuty padną?
Przecież zawsze odpowiadają organizatorzy imprezy. WOŚP umył rączki? Ciekawe co by było gdyby nie wydali pozwolenia, pewnie też by ich zwolniono, bo jak to dla Jureczka pozwoleń nie wydać. Smutna prawda, a tam głównym oskarżonym powinien być właśnie Jureczek za kombinowanie w omijaniu przepisów.
- 20 7
-
2021-02-26 11:51
(1)
Ludzie! Czytam i przecieram oczy ze zdumienia! Przecież winny jest Stanisław W. i być może osoby, które mu to zabójstwo zlecili, a nie urzędnicy i ochrona
- 18 23
-
2021-02-26 11:53
Tak się tworzą teorie spiskowe. Hehe. Stanisław...
- 2 3
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.