• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Rynek pracy wymusi lepsze czasy dla pracowników 50+

Agnieszka Śladkowska
20 lutego 2020 (artykuł sprzed 4 lat) 
Przyzwyczailiśmy się, że firmy najchętniej pokazują swoich młodych i atrakcyjnych pracowników. Jednym ze sposobów zmiany myślenia o dojrzałych pracownikach jest pokazywanie ich w mediach, razem z zaletami i korzyściami, jakie płyną dla pracodawcy z ich zatrudnienia. Przyzwyczailiśmy się, że firmy najchętniej pokazują swoich młodych i atrakcyjnych pracowników. Jednym ze sposobów zmiany myślenia o dojrzałych pracownikach jest pokazywanie ich w mediach, razem z zaletami i korzyściami, jakie płyną dla pracodawcy z ich zatrudnienia.

Według raportu PwC w 2050 r. osoby powyżej 55. roku życia będą stanowiły połowę populacji. Jak to wpłynie na rynek pracy? Pracodawcy będą musieli łaskawszym okiem spojrzeć na dojrzałych kandydatów.



Żyjemy w czasach niezwykle prostego i szybkiego stygmatyzowania grup, ba, nawet całych pokoleń. Zanim spotkamy człowieka, często sam rok urodzenia wystarcza do oceny kompetencji, kreatywności czy lojalności, a także rozważenia lub odrzucenia kandydata do pracy. Zapominamy, że po pierwsze - stereotypy są krzywdzącym uogólnieniem, które nie określa konkretnej osoby, po drugie - wiele zmian można wyjaśnić obecną sytuacją na rynku pracy i cyklem dojrzewania człowieka, a niekoniecznie samą nazwą pokolenia. Osobom, którym najtrudniej znaleźć pracę na obecnym rynku pracy i które przez stereotypy najbardziej cierpią, są bez wątpienia pracownicy 50+, nazywani coraz częściej "silversami".

Dlaczego "silversom" trudniej znaleźć pracę? Na podstawie raportu przygotowanego przez firmę Bigram, w ramach którego ankietyzacji zostali poddani rekruterzy, wyróżniono trzy główne powody: brak znajomości języków obcych, brak elastyczności i niechęć do wprowadzania zmian, a także nienadążanie za zmianami technologicznymi. Mimo tych obaw już niedługo rekruterzy nie będą mieli wyjścia i jeśli nie z chęci, to z konieczności będą musieli przychylniejszym okiem spojrzeć na pracowników po 50. roku życia. W końcu według raportu PwC w 2050 r. osoby powyżej 55. roku życia będą stanowiły połowę populacji.

Czy twój pracodawca chętnie zatrudnia osoby po 50. roku życia?

- Jeśli weźmiemy pod uwagę niedobór pracowników na naszym rynku i starzejące się społeczeństwo, wydaje się, że zmiany postępują zbyt wolno. Pracodawcy mają coraz mniej czasu na stworzenie kompleksowej strategii w obszarze kapitału ludzkiego, uwzględniając indywidualne potrzeby poszczególnych generacji, inwestując w rozwój kompetencji cyfrowych oraz przekwalifikowanie pracowników - mówi Adam Krasoń, prezes PwC na Polskę, Ukrainę i kraje bałtyckie.
Jakie zagadnienia są najważniejsze, kiedy mówimy o pracy osób 50+? Oto kilka z nich.

Zmiana branży w późnym wieku

Jeszcze kilkanaście lat temu nikogo nie dziwiły kariery w jednej lub dwóch firmach przez całe zawodowe życie. Jednak rynek pracy dynamicznie się zmienia, obecnie trzyletni staż pracy u jednego pracodawcy budzi szacunek rekruterów, jest dowodem lojalności i... coraz rzadziej udaje się go osiągnąć. Powodów jest kilka. Większa łatwość, zarówno po stronie pracowników, jak i pracodawców w podejmowaniu decyzji o zmianie. Prywatyzacja państwowych przedsiębiorstw i nastawienie na konkretny efekt pracy. Konsolidacje, szczególnie częste w ostatnich latach w sektorze bankowym. Firmy, które nie poradziły sobie ze zmianami w gospodarce i zakończyły działalność. Te wszystkie powody sprawiły, że wielu pracowników po 50. roku życia po raz pierwszy od lat zaczęło szukać pracy. Sytuacja komplikuje się, gdy na obecnym rynku pracy nie ma zapotrzebowania na ich kompetencje. Na co zwrócić uwagę przy zmianie branży?

- W takiej sytuacji warto szukać zawodów, które nie wymagają twardych umiejętności, za to bazują na umiejętnościach miękkich, które są naszą mocną stroną. Na pewno takich zawodów jest wiele, idealne wydają się do tego te związane z obsługą klienta. Np. zawód spedytora, który wymaga przede wszystkim umiejętności logicznego myślenia, zaangażowania i komunikatywności, a z twardych kompetencji często jedynie średniej znajomości języka angielskiego, reszty bez problemu pojętny kandydat szybko się nauczy. Obserwując pracodawców z naszej branży, widzę, że coraz rzadziej wymagają kierunkowego wykształcenia, zatrudniając pracowników, którzy ukończyli kursy spedycyjne - opowiada Magdalena Liszewska, dyrektor operacyjny Maritime Transport&Agencies Sp. z o.o. - Dla większości pracodawców wiek kandydata w tej branży nie będzie miał specjalnego znaczenia.
Zespół mieszany - wyzwania dla pracodawców

Tworzenie zespołów zróżnicowanych wiekowo nie może kończyć się na samej rekrutacji podyktowanej ideologiczną decyzją działów personalnych czy koniecznością wymuszoną przez coraz trudniejszy rynek pracy. Przeszkolenia i wsparcia wymagają także sami managerowie zarządzający zróżnicowanymi wiekowo zespołami. Warto powiedzieć, że poza zyskami w takich zespołach pojawiają się także wyzwania. Z pierwszym zderzymy się bardzo szybko: przyjęcie starszego pracownika do zespołu może być trudniejsze. Szczególnie jeśli do tej pory pracownicy byli w zbliżonym wieku lub jeśli kierownik jest o pokolenie młodszy od swojego podwładnego. Jak stworzyć zespół, który bez problemu akceptuje różnice w obszarze wieku, ale także płci czy pochodzenia? To proste, warto sprawdzić, czy kandydat ma takie same wartości jak my już na etapie rekrutacji i promować wzajemny szacunek i przyjazne nastawienie przez kadrę zarządzającą.

- Zawsze staram się tak traktować swoich pracowników, jak sam jako pracownik chciałem być traktowany. W Norelu znajdą miejsce osoby bez względu na to, ile mają lat i jakiej są płci czy pochodzenia. Jestem przekonany, że naszą największą wartością jest właśnie świetny i zgrany zespół, a przykład zawsze musi iść od przełożonego - opowiada Jacek Wałdoch z Norel.
Kolejnym wyzwaniem jest sama integracja. Wyjście po pracy to często za mało, żeby stworzyć efektywny i zgrany zespół.

- W zespołach, w których obok siebie pracują osoby 20- i 50-letnie, integracja wymaga trafnego rozpoznania potrzeb członków zespołu oraz kreatywnych i przemyślanych rozwiązań. Dobrym pomysłem jest łączenie w ramach wykonywanej pracy młodszych i starszych pracowników w zespoły zadaniowe lub projektowe i podkreślanie zauważanej pozytywnej synergii. Wspólna praca często pomaga pokonać stereotypy i usprawnić integrację. Wartościowy może być również udział we wspólnych aktywnościach i wyzwaniach. Na przykład w szkoleniach z grami typu team building. Popularne są firmowe udziały w grach Escape Room i grach scenariuszowych, gdzie wspólne rozwiązywanie zadań jest możliwe tylko przy wykorzystaniu potencjału starszych i młodszych pokoleń. Jako jednoczące zespoły inicjatywy polecam także działania z obszaru Społecznej Odpowiedzialności Biznesu, kiedy szczytny cel jest wyzwalaczem dla podjęcia wspólnego wysiłku  - zauważa Katarzyna Kasprzycka z Zoeller Tech.
Motywacja 50+ - benefity związane z wiekiem

Zatrudniając starszych pracowników, warto sprawdzić, jakie formy motywacji pozafinansowej będą dla nich atrakcyjne. Może się okazać, że karty multisport czy wsparcie w opiece nad dziećmi nie będą ich już dotyczyły i nasz do tej pory dobrze funkcjonujący system motywacyjny nie sprawdzi się przy starszych pracownikach.

- Poza standardowymi benefitami, z których korzystają wszyscy pracownicy, funkcjonują też w naszej organizacji nagrody jubileuszowe, które premiują długoletni staż pracy w firmie. Dodatkową wartością dla naszych pracowników jest też docelowy Pracowniczy Program Emerytalny, w którym składkę w całości pokrywa pracodawca - dodaje Elżbieta Borowicz-Olech, główny kierownik ds. personalnych - wymienia Elżbieta Borowicz z Dr. Oetker
Dobrym pomysłem na wsparcie, które w szczególności docenią osoby 50+, jest odpowiednie przygotowanie środowiska pracy, np. profilowane krzesło czy fotele masażu w biurach.

Czas na emeryturę

Według obecnie obowiązującego prawa pracownik może przejść na emeryturę w wieku 60 lat (kobiety) lub 65 lat (mężczyźni), z czego cztery lata wcześniej rozpoczyna okres ochrony, który poza wyjątkowymi wypadkami uniemożliwia zwolnienie pracownika z pracy. Jest to też bez wątpienia jeden z powodów zwiększonej niechęci do zatrudniania starszych pracowników.

Osiągnięcie wieku emerytalnego nie musi też faktycznie wiązać się z rozpoczęciem emerytury. Zachęcanie do późniejszego przechodzenia na emeryturę i zwiększenia wynagradzania osób w starszym wieku to także jedno z głównych zaleceń OECD. Kiedy jednak pracownik zdecyduje się na emeryturę, warto uczcić wspólnie spędzony czas.

- W VGL GROUP odejście pracownika na emeryturę to wydarzenie wyjątkowe. Ze strony firmy w ostatnim tygodniu pracy organizujemy spotkanie oraz słodki poczęstunek w gronie pracowników oraz zarządu firmy. Pracownik przechodzący na emeryturę otrzymuje bukiet kwiatów, pisemne podziękowanie oraz nagrodę, którą sam wcześniej wybiera z katalogu. Koledzy z działu chętnie przygotowują dodatkowe upominki we własnym zakresie - opowiada Natalia Sielska, Recruitment&Talent Development Manager.
- Trefl to firma rodzinna, która powstała w 1985 roku. Wielu z pracowników jest z nami od samego początku działalności. Pożegnania pracowników, którzy rozpoczynają nowy etap swojego życia, jakim jest emerytura, są dla nas szczególną okazją do wspólnego celebrowania. Tradycją stało się, że pożegnanie pracowników przechodzących na emeryturę odbywa się z udziałem przedstawiciela zarządu, kierownictwa jednostki organizacyjnej oraz działu personalnego. Spotkaniu towarzyszy uroczysta oprawa, kwiaty, upominek, pamiątka przypominająca o latach spędzonych w naszej firmie. Dbamy o to, by był to wyjątkowy moment, czas wspomnień oraz podziękowań - przyznaje Monika Klimza, kierownik ds. personalnych Trefl.
Najwyższy czas odłożyć stereotypy na bok

Zmiany na rynku pracy związane z demografią są konieczne. Być może już niedługo nikogo nie będzie dziwiła scena jak z amerykańskiego filmu "Praktykant", w którym to Robert De Niro wcielił się w rolę 70-letniego praktykanta dyrektor granej przez Anne Hathaway.

Warto pamiętać, że "silversi" mają wiele zalet. Jak możemy przeczytać w raporcie przygotowanym przez firmę Bigram, należą do nich szczególnie: duże doświadczenie zawodowe, odpowiedzialność, lojalność wobec pracodawcy, a także brak skłonności do częstych zmian pracodawcy i dyscyplina pracy.

- W firmie Dr. Oetker bardzo cenimy sobie różnorodność, w tym także tę związaną z wiekiem naszych pracowników. Wieloletnie doświadczenie dojrzałych pracowników jest bardzo cenne dla organizacji, na różnych polach. Dlatego też wiek nie jest dla nas przeszkodą w zatrudnieniu. Zresztą w panującym trendzie częstego zmieniania pracy możemy poszczycić się tym, że nasi pracownicy bardzo często wiążą się z nami na długie lata - opowiada Elżbieta Borowicz.
W Jysk dojrzali pracownicy tworzą "rdzeń" naszej firmy - są lojalni, stabilni, dzięki nim możemy zachować ciągłość wiedzy, wartości i kultury w organizacji. Możemy budować zaufanie do marki, do produktu i do wiedzy eksperckiej. Dzięki temu, że pracownicy są z nami przez wiele lat, jesteśmy bardziej wiarygodni w oczach klientów i przyszłych pracowników. Często to dojrzali pracownicy przejmują rolę szkoleniowców. Uczą tych młodszych, stażem i wiekiem, nie tylko, jak sprzedawać, ale dają znacznie więcej, dzieląc się swoim doświadczeniem życiowym. Dodatkowym atutem tej grupy jest na przykład dyspozycyjność. Dojrzali pracownicy nie są rozproszeni między dom, dzieci a inne obowiązki, bo ten etap mają już za sobą - zauważa Ewa Śliwka, HR business partner Jysk Polska.
Każda grupa wiekowa ma swoje stereotypowe określenia, które nigdy nie dają nam informacji o jednostce. 30-letnia kobieta nie musi być ryzykownym pracownikiem, ponieważ spędzi kolejne lata na zwolnieniach czy urlopie macierzyńskim. Tak samo 50-letni pracownik wcale nie musi być roszczeniowy i wypalony. Pracodawca zawsze powinien patrzeć na kandydata nie przez pryzmat wieku, a doświadczenia zawodowego i kompetencji. Może już niedługo będzie to powszechna praktyka.

Co możemy zrobić, żeby pokazać, że zatrudnianie dojrzałych pracowników to dobry kierunek? Na przykład to, co zrobił Jysk, który w najnowszym odcinku na swoim vlogu przedstawił Konrada Padkowskiego, 60-letniego pracownika, któremu energii mógłby pozazdrościć niejeden młody pracownik.

Lutowy odcinek #JYSKvlog

Miejsca

Opinie (114) 4 zablokowane

  • 60 letni wymiatacz w pythonie lub ekspert w openstacku bez problemu znajdzie pracę (1)

    problem pracy 50 + , a może nawet już 40 + dotyczy osób bez kwalifikacji lub z kwalifikacjami na które nie ma zapotrzebowania na rynku pracy i tu jest pies pogrzebany, Znajomość angielskiego to nie jest żadna kwalifikacja (chyba, że ktoś aspiruje na nauczyciela), tak samo pisanie maili czy dokumentu w wordzie. Nie ośmieszajcie się.
    To normalne, że do przyuczenia lepiej zatrudnić osobę młodą zaraz po szkole, zamiast kogoś kto wyżej d ma niż ..

    • 2 21

    • Jak będziesz mieć 50 lat i więcej to niech cie 30 kopnie w d...
      Takie mam życzenie

      • 0 0

  • Rekruterzy (6)

    Na nieszczęście w wielu firmach o zatrudnieniu decydują rekruterzy, a ci to w przeważającej większości 30+ To ludzie bez wyobraźni, z poczuciem pewnego rodzaju megalomanii, bo to w ich rękach leży los rekrutowanego. Szefowie mądrych firm nie pozostawiają im wolnej ręki, przeglądają wszystkie kandydatury i tu wygra kandydat 50+ Jeżeli pozostawimy decyzyjność tylko w gestii rekrutera 50+ odpadnie. Niestety polski rekruter to osoba która wbiła sobie do głowy kilka bzdurnych pytań które nie myśląc powiela. Jako pracodawca z chęcią zatrudnię pracowników 50+ bo są stabilni, lojalni, pracowici etc. Gdy zleciłem do działu HR wniosek rekrutacyjny z wyszczególnieniem swoich oczekiwań, panie z HR tak go zmodyfikowały że czytając ogłoszenie sam bym nie odważył się aplikować. Nie chcę użyć wulgaryzmów aby opisać polskiego rekrutera, a zwykłe słowa nie oddadzą tego co o nich myślę. Dobrych kilka lat temu, kiedy sam aplikowałem na określone stanowiska, słysząc pytanie "dlaczego chce pan tu pracować bądź podaj swoje najlepsze i najgorsze cechy odpowiadałem wprost: Jeżeli chce pan/ pani sprawdzić czy jestem przygotowany do rozmowy to oznajmiam że czytałem te same podręczniki co pan/pani. Znam tym samym odpowiedzi których oczekujecie. Czy dzięki temu wiecie o mnie cokolwiek? Darujmy sobie wobec tego takie pytania. Jeśli godzili się na to, zostawałem jeśli kontynuowali, wychodziłem. Tak długo jak firmy będą zostawiać pełną swobodę swoim rekruterom tak długo wielu świetnych fachowców nie znajdzie pracy.

    • 113 0

    • coś w tym jest

      • 0 0

    • W IT średnia wieku dziewcząt w rekrutacji (2)

      jest raczej w okolicach 25-26. Żyją wyobrażeniami o świecie wkręconymi im na szkoleniach (bo sa po jakichś bzdurnych pseudostudiach)

      • 19 0

      • (1)

        Ja bym się wstydził tak zależeć od fochów dzierlatki, a staruchy 50+ nic nie robią, tylko się użalają.

        ur. 1983

        • 0 9

        • ur. 1983 półinteligent/ka

          Skończ już, bo poziom twoich komentarzy jest beznadziejny.

          • 2 0

    • To prawda (1)

      Pytanie rekruterki: Jakie są pana oczekiwania płacowe? Odpowiadam: Takie, jak podałem w ankiecie. Pytanie rekruterki: Czy kwota podlega negocjacji? Odpowiadam, że tak, ale w górę i oczekuję progresu zarobków rok do roku, plus premii, plus tzw 13, plus benefitów w ilości maksymalnej. Rekruterka odpowiada, że mogą dać mniej. Noż krwa ręce opadają. Zapraszają mnie, tracę cenny czas by usłyszeć, że oferują mniej. Dziadostwo i brak szacunku.

      • 12 0

      • Dlatego rozmowę z taka panienką rozpoczynam od wynagrodzenia. Inaczej szkoda czasu mojego i jej

        • 4 0

  • Autorka nie wie o czym pisze.

    Twierdzi Pani ze obecne pokolenie 50+ jest słabsze w znajomości języków...bzdura. Obecnie 50-latkowie w latach 90-tych byli zaraz po studiach... .często obejmowali wysokie stanowiska w nowych korporacjach. Budowali kapitalizm w Polsce. Posiadają ogromne doświadczenie biznesowe...znacznie większe niż obecni 40-latkowie. Proszę pamiętać że obecne pokolenie 50+ tworzyło nowoczesny przemysł oparty na IT oraz nowoczesnych technologiach.

    • 4 0

  • Ci cali rekruterzy to skończeni idioci jak będą mieli 50 lat to też dostaną kopa ze swojej korporacji a kredyciki same się nie spłacą

    • 3 0

  • Co za bzdury! Jak można tak kłamać?

    • 1 0

  • na zachodzie 60 letnia sekretarka to coś normalnego, u nas nie do pomyślenia (2)

    jeśli chodzi o Europę to kult młodości to domena krajów wschodnioeuropejskich, nakręcają to też media, ale głównie to wynika z faktu, że Europa wschodnia to głównie ręce do roboty a nie głowy - głowy są w Europie zachodniej. W Polsce już jest trochę lepiej niż 20 lat temu, ale do zachodniej Europy jeszcze daleko.

    • 83 2

    • W mojej korpo pozbywają się ludzi 50+ bo mają nawyki których nie można zwalczyć i nie potrafią się dopasować do zmian rynkowych i wewnątrz struktur. Firma z Holandii.

      • 0 0

    • Prezes nie potrzebuje tylko sekretarki

      ona ma być wszechstronna i wszechstronnie dyspozycyjna. Oczywiście za najniższą krajową, a podwyżka nie zależy od kwalifikacji zawodowych

      • 10 0

  • Tak w to wierzę, jak w to zdjęcie, nie przedstawiające rzeczywistości, tylko ustawkę statystów, z banku zdjęć

    • 1 0

  • pracownicy 50 plus wolniejsi ?? (9)

    od kogo ?? bo chyba nie powiecie, że od tych milenialsów i innych wgapionych przez pół dnia w smartfony, zamiast wykonywania pracy....; info dla hejterów - tak, pracuję....nie korzystam z miediów społecznościowych w pracy...., mam 1 przerwę na posiłek, nie wychodzę "na fajkę" bo nie palę

    • 125 4

    • Popieram

      Tak mam skonczone 60 lat i jestem na emeryturze ale pracuje bo tak chce i bardzo lubie swoja ekipe w pracy .Nikt nie powie ze jestem wolna bo energii mi nie brakuje .Moja praca wymaga sporo wysilku ale jak trzeba zawsze znajdzie sie ktos do pomocy .Wiec twierdzenie ze tacy pracownicy po 50 sa wolniejsi nie dokonca jest prawda .Pozdrawiam maruderow !

      • 0 0

    • (5)

      Roznie to bywa, zalezy jaka praca. W moim zespole w branzy pokrewnej to IT od kilku lat jest jedna osoba w wieku 50+ i generalnie nauka tej osobie idzie powoli, praktycznie kazdy mlody, zaraz po studiach przyucza sie szybciej i zaczyna niezle ogarniac, po 2-3 latach jest juz 100% samodzielna, a temu pracownikowi trzeba co chwile z czyms pomagac.

      • 6 18

      • Masz jednego 50+ i na jego podstawie wyrobiłeś sobie opinię o pokoleniu (1)

        U nas (też IT) jest jeden 50+, tj. ja i raczej zdziwiony jestem, że mam taką pozycję i że duża część uczy się wolniej ode mnie, a właśnie prędkość uczenia jest największym problemem wieku mocno dojrzałego. Jeśli chodzi o doświadczenie i kreatywność to problemu nie ma, wręcz przeciwnie. Ale po latach "na swoim" wiem co i jak ma być zrobione, stać nikt nade mną nie musi. Tak więc na podstawie jednostki w moim zespole można by wysnuć całkiem inne wnioski, ale ja to ja, też reprezentatywny, zdaje się, nie jestem.

        • 9 0

        • Zastanów się jeszcze, czemu jesteś jedyny 50+...

          • 0 0

      • (2)

        Zalezy od osoby, wiek nie ma zupelnie znaczenia.

        • 17 2

        • (1)

          Moze nie ma, ale osoby z podobnymi problemami wsrod mlodszych sie nie trafiaja z jakiegos powodu.

          • 4 3

          • my mamy kurierów biegających z przesyłkami po mieście i 50-60 latki to jednak

            nie biegną tak szybko jak 30latki. Ale jednak biegną szybciej od spasionych czipsami 20latków.

            • 15 1

    • Statystycznie chyba jednak wolniejsi (1)

      Przynajmniej takie mam odczucia przy szybkości obsługi kasy w biedronce. Młode uwijają się dużo szybciej.

      • 3 6

      • nie ma problemu, ja wtedy zwiększam prędkość odtwarzania na 1.5x i jest spoko

        • 1 0

  • no i nagle starsi ludzie już nie są na śmietnik !!!

    jakie odkrycie , a tak to oni jedli trawe i biedowali bo były czasy że miałeś mieć 20 lat i umiejętności starego.

    • 0 0

  • (1)

    Całe moje dzieciństwo w latach 90-tych słyszałam codziennie od obecnego pokolenia 50+, że przyczyną polskich kłopotów są... 50+, co się przyzwyczaili wchodząc na rynek pracy za Gomułki, czy Gierka, że czy się stoi, czy się leży, a tu nowe czasy, pracować trzeba, myśleć o sobie. Dobrze w Polsce będzie wtedy, kiedy komunistyczne złogi wymrą. Tymczasem ulice były pełne ludzi w sile wieku, bezdomnych, głodnych, przerzucających śmietniki, bo się nie odnaleźli w nowych czasach.

    Kto sieje wiatr, zbiera burzę.

    Czemu ma mi być przykro z powodu kłopotów obecnych 50+ na rynku pracy, zwłaszcza gdy obserwuję, że na ogół tylko im się wydaje, że są kompetentni zawodowo i merytorycznie przegrywają mimo, że jakość zdobytych przez nich dyplomów była wyższa niż dzisiaj.

    • 2 23

    • Córka adwokata?????

      Tatę wyzywać od komunistycznych złogów? Oj nieładnie dziecko!

      • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane