- 1 Stracił pół mln zł, bo zainwestował w kryptowalutę przez oszusta (147 opinii)
- 2 Oszuści podszywają się pod system Fala (67 opinii)
- 3 Ktoś zostawił dokumenty na przystanku (55 opinii)
- 4 Słupki na środku drogi, znaki nie pomogły (325 opinii)
- 5 Cmentarzysko traficarów w sopockim lesie (227 opinii)
- 6 Gdzie są wrota Bramy Nizinnej? (104 opinie)
Rzeź Gdańska. Krwawa woda, ale nie w Raduni
Dokładnie 703 lata temu, 13 listopada 1308 roku, doszło do tzw. "Rzezi Gdańska". Wbrew ludowej opowieści wody Raduni nie spłynęły jednak krwią, bo rzeka... nie płynęła wtedy przez miasto.
W 1308 r. skomplikowane gry polityczne, w których uczestniczyło pomorskie rycerstwo, skupione wokół możnego rodu Święców i niechętne rządom Władysława Łokietka, margrabiowie Brandenburgii, sympatyzujący z nimi mieszczanie gdańscy (w większości niemieckiego pochodzenia), wierni Łokietkowi rycerze pochodzący z Pomorza i innych dzielnic Polski, a także wojska zakonu krzyżackiego, doprowadziły w efekcie do gwałtownych wydarzeń, znacznych zniszczeń miasta i śmierci trudnej do ustalenia liczby jego mieszkańców. Te zdarzenia określane są zwykle jako Rzeź Gdańska.
W wielu nowożytnych tekstach, wspominających to wydarzenie, przywołuje się tekst kołysanki, opublikowanej po raz pierwszy w poemacie Hieronima Derdowskiego "O panu Czôrlińscim co do Pucka po sece jachôł", ułożonym w 1880 r. Żona tytułowego bohatera, usypiając córeczkę, śpiewa:
Ziuziu, ziuziu, corulenko,
Zabilë cy ojca w rënku,
Zabilë go ze drudzimi
Toporami żelaznymi.
A w Raduni krwawô woda,
Szkoda ojca, żëcô szkoda!
(...)
Wiónek bierzesz do dóm sobie,
Kładzesz go na tatci grobie!
Klęcząc modlisz sę za ojca,
Co go zabił Krziżôk zbójca.
A w Raduni krwawô woda,
Szkoda ojca, żëcô szkoda!
Sam Derdowski twierdził, jakoby motyw ten zaczerpnął z autentycznej kołysanki, od stuleci śpiewanej przez kaszubskie niańki. Najpoważniejsi badacze, jak np. prof. Jan Stanisław Bystroń, brali te zapewnienia za dobrą monetę i dochodzili do wniosku, że jest to relikt ludowej pieśni posiadającej walor przekazu historycznego.
Dzięki uznaniu przez autorytety naukowe, kołysanka pani Czôrlińskiej weszła do literatury i do zbiorowej świadomości Polaków. Da się nawet zaobserwować pojawianie się w obiegu różnych wariantów tekstu, co wiązało się ze zmianą kaszubszczyzny Derdowskiego na standardowy język polski (by uzyskać lepszy rym do "rynku", zmieniono "córuleńko" na "mały synku"), a czasem z jej niezrozumieniem - u niektórych autorów, zamiast poprawnego "życia szkoda" przeczytać można "że co szkoda".
Legenda o autentyczności kołysanki jest żywotna po dziś dzień. Tymczasem całkiem dobrą przesłanką, pozwalającą zdemaskować ją jako nowożytny apokryf, jest powracająca refrenem krwawa woda Raduni. Autor pieśni miał niejakie pojęcie o topografii wydarzeń z 1308 r. i widocznie kojarzył, że wchodzące w grę miejsca - Zamczysko, Osiek, okolice kościoła św. Katarzyny na Starym Mieście - położone są w pobliżu czy wręcz nad Kanałem Raduni (potocznie, acz nieściśle, zwanym przez wielu Radunią). Zabrakło mu jednak wiedzy o tym, że kanał ów został wykopany dopiero w okresie panowania krzyżackiego, a właściwa Radunia wpadała w 1308 r. do Motławy w Krępcu, kilka kilometrów na południe od ówczesnego Gdańska .
Jak podaje prof. Jerzy Samp, już w 1892 r. "Dr Nadmorski" (pseudonim Józefa Łęgowskiego) wskazywał, iż Derdowski skopiował w rzeczywistości fragment rozpowszechnionej w całych Prusach Zachodnich rzewnej ballady o pewnej pannie ze Starogardu, którą niefortunny kochanek porwał rodzinie i wywiózł aż do Krakowa. Bracia uprowadzonej odnaleźli ich tam i w karczmie przy Rynku dokonali krwawej pomsty za uwiedzenie dziewczyny. Ona sama nad zwłokami zamordowanego nuci pieśń - kołysankę dla mającego dopiero przyjść na świat potomka:
Lulu, lulu, mój synulu,
Zabili ojca na rynulu,
Zabili go wujaszkowie,
Twojej matki braciszkowie.
Nie miejmy jednak pretensji do Hieronima Derdowskiego - nic nie wskazuje, by on sam traktował swój utwór jako coś więcej, niż "łgôrstwa" - wskazuje na to choćby otwierająca Pana Czôrlińsciego, żartobliwa, kierowana do Józefa Ignacego Kraszewskiego, dedykacja.
Źródła wahają się między 10 tys. ofiar w bulli papieża Klemensa V z 1310 r. a 15-16 "rabusiów" do których zabicia gotowi byli przyznać się krzyżacy. Ponieważ papież w tym czasie na zlecenie króla Francji rozprawiał się z templariuszami, mógł więc być zainteresowany pokazaniem w złym świetle bratniego im zakonu. Krzyżacy, ze zrozumiałych względów, też mataczyli, a poza tym nie mieli interesu w liczeniu ofiar. Pierwszy tom "Historii Gdańska" (prof. Kazimierz Jasiński) przyjmuje "nie mniej niż 60, nie więcej niż kilkaset osób". W tej liczbie kilkunastu znaczniejszych rycerzy (to może być właśnie tych 15-16 wspomnianych przez świadków krzyżackich).
Korzystałem z eseju Jerzego Sampa pt. "Masakra gdańska i krwawa woda", zawartego w zbiorze tegoż autora pt. "Z woli morza. Bałtyckie mitopeje", wyd. Zrzeszenie Kaszubsko-Pomorskie, Gdańsk 1987.
Fragment poematu "O panu Czôrlińscim co do Pucka po sece jachôł" cytowany według: Tadeusz Lipski, "Remusowi króm. Wypisy z literatury kaszubskiej dla nauczycieli języka polskiego", wyd. Zrzeszenie Kaszubsko-Pomorskie, Gdańsk 1990.
O autorze
Marcin Stąporek
- autor jest publicystą historycznym, prowadzi firmę archeologiczną. Pracował w Muzeum Archeologicznym w Gdańsku i Wojewódzkim Urzędzie Ochrony Zabytków w Gdańsku. Obecnie jest pracownikiem Biura Prezydenta Gdańska ds. Kultury.
Opinie (158) ponad 10 zablokowanych
-
2011-11-13 23:13
Czy aby na pewno tak było jak podaje p. Marcin?
- 1 2
-
2011-11-13 23:25
Co do "mordobicia" przez Niemców. Gdy były walki z policją to praktycznie wszyscy Niemcy już dawno siedzieli na komisariacie. (3)
Bo policja zgarnęła ich od razu po incydencie z naszymi rekonstruktorami. Nie powtarzajcie plotek, ludzie. Walki z policją były później i "walczyli" głównie piłkarscy chuligani. To tyle tytułem wyjaśnienia.
- 6 5
-
2011-11-14 12:11
(2)
ale był więcej niż jeden autokar a zatrzymano podobno tylko jeden Są świadkowie gdy Niemcy bili Polaków , są pobici którzy twierdzą ze to byli Niemcy
- 4 3
-
2011-11-14 12:11
(1)
i najwazniejsze nikt nie moze zaprzeczyć ze w siedzibie KP byli niemieccy lewacy to są fakty
- 6 2
-
2011-11-15 01:57
No to są fakty, i dlatego policja ich stamtąd zwinęła więc w zamieszkach które były później
Niemcy nie brali udziału bo już siedzieli grzecznie na d... w komendzie
- 1 0
-
2011-11-14 07:14
ciekawe kiedy następna rzeż
były rzezie w przeszłości a ostatnio 11 listopada 2011 roku wielkie mordobicie ciekawe kiedy będzie następna wielka rzeż
- 2 3
-
2011-11-14 09:40
JedEN z wielu mitów historycznych podtrzymywanych przez propagandę PRLu
cała rzeż to prawdopodobnie (bo brak jakichkolwiek danych wiarygodnych) ukaranie (oczywiście brutalne) dla przykładu kilku , kilkunastu?? Gdańszczan(zapewne jakiś znakomitszych nie zaś plebsu) Reszta to legenda.
- 4 6
-
2011-11-14 09:42
10 tys to wówczas nie liczył cały Gdańsk
dopiero w 16 wieku przekroczył tę liczbę
- 7 2
-
2011-11-14 10:48
Zainteresowanych (1)
odsyłam do ostatniej monografii "Rzeź Gdańska" 2009. Według najnowszych badań historycznych zabitych zostało od 500 do 1000 mieszczan
- 10 1
-
2011-11-14 11:40
Przy ówczesnej liczbie
mieszkańców to była rzeczywiście rzeź. I na dodatek wymordowano chrześcijan.
- 2 1
-
2011-11-14 11:40
tak właśnie zrobiono z nas 90% katolików (1)
ogniem i mieczem
- 7 2
-
2011-11-14 11:42
Otóż to
a mieliśmy dużo lepszą religię i ciekawszą i nie zmuszali nasi praojcowie do swego kultu. Kwitła tolerancja
- 2 1
-
2011-11-14 12:44
prześladowca
Przyszedł czas na poprawnie politycznie historie .I tak pomału , powoli stajemy się prześladowcami tych" biednych Niemiaszków".
- 4 2
-
2011-11-14 13:11
Krzyżacy reprezentowali prawdziwe chrześcijaństwo (1)
-surowe i dobrze zorganizowane. W Ziemi Świętej krzyżacy dali popalić arabom a potem wytepili dzikich Prusów i oko zwrócili na pogańską Litwę
- 4 4
-
2011-11-14 14:24
Zgadzam się
reprezentowali prawdziwe chrześcijaństwo i tłukli się z tymi, co też wyznają jednego boga. Nic dodać, nic ująć. Brawo. Lepiej nie można było tego ująć. Istny wzór do naśladowania. Powiadom o tym o. Rydzyka, dostaniesz odpust, kto wie? może zupełny?
- 4 0
-
2011-11-14 13:27
HISTORIA
DAJMY SPOKÓJ TYM CO PRZELALI KREW ZA GDAŃSK ZA RÓWNO TYM CO W POŻODZE KRZYŻACKIEJ JAK I TYM LUDZIOM CO POLEGLI ZA WYZWOLENIE MIASTA O FASZYSTOWSKICH NIEMIEC .A CO DO RZEKI RADUNI TO CO JAKIŚ CZAS MOŻNA NATRAFIĆ NA KOŚCI LUDZKIE Z DAWNYCH EPOK.
- 0 3
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.