- 1 Rezerwiści idą na ćwiczenia. Kto najpierw? (507 opinii)
- 2 Nie wiedzą, kto leży w tych grobach (78 opinii)
- 3 Był senator skazany na więzienie (283 opinie)
- 4 Mała uliczka, duży problem (231 opinii)
- 5 Nowe podziemne zbiorniki w Akwarium (139 opinii)
- 6 Zbiórka na leczenie psów z pseudohodowli (136 opinii)
- Powiatowi inspektorzy sanitarni są powiadamiani o każdym przypadku osoby powracającej z krajów, w których wystąpił SARS - informuje "Głos" Andrzej Galubiński, pomorski lekarz wojewódzki. - Na granicznych przejściach promowych i lotniczych takie osoby otrzymują ulotki z informacjami jakie są objawy choroby i co robić, jeśli się je u siebie zauważy. Pod telefonem dyżurują lekarze i pielęgniarki, którzy w każdej chwili mogą pojechać do osoby mającej podejrzane objawy. Poza tym w Wojewódzkim Szpitalu Zakaźnym jest 10 boksów, w których mogą przebywać chorzy - każdy z łazienką, specjalną śluzą.
- Kontrola jest widoczna na gdańskim lotnisku i w trójmiejskich portach - potwierdza Marek Kalinowski, wojewódzki inspektor sanitarny. Straż graniczna gromadzi też nazwiska i adresy osób przybywających z krajów zagrożonych. Do Gdańska jednak nie tylko przylatują samoloty czy przypływają statki z zagranicy - docierają tu również wagony InterCity z Berlina i Odessy.
- Wszystko jest pod kontrolą, służby celne na granicach wchodzą do tych wagonów, informują o zagrożeniach, przekazują ulotki. Kolejarze udostępniają informacje z jakiego kierunku dany pasażer jedzie - uspokaja Zbigniew Kończewski, naczelnik sekcji PKP InterCity.
Granice wydają się bezpieczne, najsłabiej wygląda przygotowanie na SARS w samym Gdańsku.
- Nadal nie mamy respiratorów dla najciężej chorych, pieniędzy na uzupełnienie środków ochrony osobistej dla personelu - mówi Tadeusz Niedźwiecki, dyrektor Woj. Szpitala Zakaźnego w Gdańsku. - Dla chorych mamy osiem miejsc, przy lżejszych przypadkach moglibyśmy ich przyjąć nieco więcej.
Opinie (26)
-
2003-05-16 00:15
Typowe , w tym z****nym kraju. I prawda jest taka ze nasz kraj i nasza bieda nie jest przygotowana na sars
- 0 0
-
2003-05-16 04:34
TO NIEBYL SARS
W FINLANDII- JUZ SPROSTOWANO TO NIE BYL SARS.JAK DONIESIONO MIAL BYC TO EXPORTU SARS Z TORONTO.DZIS TV. W TORONTO PODALA ZE TO JEST NIE BYL SARS. ALE TRZEBA BYC PRZYGOTOWANY NA WSZYSTKO. WIADOMO JESTESMY SWIATOWA WIOSKA .
- 0 0
-
2003-05-16 05:48
wczoraj czy przed wczoraj byl przypadek ze wzywano karetke do chorego z podejrzeniem sars ale co z tego zkoro karetka nie miala najpotrzebniejszego wyposazenia i musiala pozyczyc to czego jej brakowalo ze szpitala ktory byl na drugim koncu miasta
- 0 0
-
2003-05-16 07:29
Rence opadywują, rence opadywują! - jak to wszystko czytam...
- 0 0
-
2003-05-16 08:35
A gdyby Edyta Górniak miała wąsy?
A gdyby Pańska matka tędy przechodziła?
Wyobraźmy sobie, że w Gdańsku płonie Rafineria, w Rębiechowie rozbija się samolot, wybucha bomba atomowa, atakuje nas armia Sudanu itd, itp...
Niemożliwe? Dlaczego? Powinniśmy być przygotowani na wszystko.
Chciałbym tylko przypomnieć, że w Polsce nikt na SARS nie zachorował. Po co więc gdybać, na razie walczymy z zagrożeniem tak jak na całym świecie.
I jeszcze jedno - czy ktoś ma wątpliwości, że nie jesteśmy bogatym krajem?- 0 0
-
2003-05-16 08:46
redaktor nie doinformowany
jak donoszą rosyjskie medyki jedyna rada na sars to...wodka
przy średnim poborze naszych krajan, sars u nas wykluczony- 0 0
-
2003-05-16 08:46
Zgadza sie ale
Tak, tak, z tym ze prawdopodobienstwo zachorowania na SARS jest duzo wieksze od wybuchu w Polsce bomby atomowej. Polska to taki biedny kraj, ze nikt nie podrozuje, zwlaszcza jak niedlugo wakacje?
- 0 0
-
2003-05-16 09:00
a co to za problem
ogłosić stan wojenny, pozamykać granice, ludzie mają siedzieć w domu
i po problemie- 0 0
-
2003-05-16 10:06
ale pieprzysz
lepiej siedzieć w domu, niz umierać na ulicy
To po co izolowac chorych skoro jest to pozbawienie wolnośći
Izolacja to zapobieganie rozprzestrzenianiu sie chorób zakażnych- 0 0
-
2003-05-16 10:38
zastanawiam się co wcześniej robił dyrektor niedźwiecki?
nie ma środków ochrony osobistych w Wojewódzkim Szpitalu Zakaźnym?
a jak wcześniej działał szpital? podobno normalnie
wcześnie mówił pan o 10 miejscach dla chorych, teraz jest już tylko 8
Panie dyrektorze, SARS to nie jest chyba najlepszy moment na szantaż i zrzucanie z siebie odpowiedzialności- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.