• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

SKM przez 15 lat bez konkurencji?

Michał Brancewicz
4 grudnia 2018 (artykuł sprzed 5 lat) 
Zawarcie umowy z SKM na 15 lat pozwoliłoby przewoźnikowi na zakup nowego taboru. Zawarcie umowy z SKM na 15 lat pozwoliłoby przewoźnikowi na zakup nowego taboru.

Urząd Marszałkowski przymierza się do zawarcia w 2021 roku długoterminowego kontraktu na obsługę linii kolejowej na trasie Tczew-Gdańsk-Wejherowo-Lębork. Do tej pory taka umowa była zawierana na rok, a najbliższa będzie na trzy lata. Czy to oznacza, że w Trójmieście pojawi się konkurencja dla SKM, czy raczej spółka będzie miała w końcu szansę na rozwój?



Na stronie Urzędu Marszałkowskiego pojawiło się wstępne ogłoszenie dotyczące świadczenia usług kolejowych na trasie Tczew-Gdańsk-Wejherowo-Lębork (obecnie częściowo obsługiwana przez SKM, bez Pruszcza i Tczewa). Umowa miałaby zostać zawarta na 15 lat, począwszy od grudnia 2021 roku.

- Nie kierujemy tego ogłoszenia do konkretnego przewoźnika, tylko do całego rynku przewozów kolejowych. Oczywiście w tym momencie jeszcze nie wiemy jaka będzie sytuacja za trzy lata, ale już teraz deklarujemy chęć podpisania umowy długoterminowej - wyjaśnia Ryszard Świlski, wicemarszałek województwa odpowiedzialny za transport kolejowy na Pomorzu.
Ogólne ogłoszenie zostanie jeszcze uszczegółowione m.in. o kryteria taborowe, jakie będzie musiał spełniać przyszły wykonawca przewozów.

Na razie umowy na 3 i 4 lata



To zupełnie nowe podejście samorządowców do organizacji przewozów kolejowych w regionie. Od uruchomienia w 2015 roku Pomorskiej Kolei Metropolitalnej umowy na obsługę połączeń na SKM i PKM był podpisywane zaledwie na rok. Dopiero najbliższy kontrakt, który zacznie obowiązywać od 9 grudnia został wydłużony na 3 i 4 lata, z podziałem na odcinki:

  • Tczew - Gdańsk - Wejherowo/Lębork (obecnie częściowo obsługiwana przez SKM, bez Pruszcza i Tczewa) na okres trzech lat (9.12.2018 - 11.12.2021)
  • Gdańsk - Gdańsk Port Lotniczy - Gdynia (obsługiwana przez SKM) na okres czterech lat (9.12.2018 - 10.12.2022)
  • Kościerzyna - Gdańsk (obsługiwana przez SKM) na okres czterech lat 9.12.2018 - 10.12.2022
  • Kartuzy - Gdańsk (obsługiwana przez SKM) na okres czterech lat 9.12.2018 - 10.12.2022
  • Kościerzyna - Gdynia (obsługiwana przez SKM) na okres czterech lat 9.12.2018 - 10.12.2022


- Trwają ostateczne negocjacje z przedstawicielami SKM i Przewozów Regionalnych. W czwartek chcemy być gotowi do podpisania umów - zapowiada Świlski.
Warto przypomnieć, że w nowym kontrakcie ok. 30 proc. połączeń na trasie PKM przejmą PR, zarówno na trasach z Kościerzyny i Kartuz, jak i na odcinku aglomeracyjnym PKM. Nie ma się to wiązać z żadnymi utrudnieniami w podróżowaniu dla pasażerów.

Trudno wyobrazić sobie konkurencję dla SKM



Jednak dopiero długoterminowa umowa może zmienić jakość przewozów kolejowych w Trójmieście. W jaki sposób?

- Dysponując kontraktem na 15 lat, przewoźnik będzie miał w końcu szansę na prawdziwy, a nie pozorowany rozwój: przede wszystkim duże inwestycjenowy tabor - mówi Paweł Rydzyński, ekspert rynku transportowego ze Stowarzyszenia Ekonomiki Transportu.
Czy długa umowa może skusić innego niż SKM przewoźnika do pojawienia się w Trójmieście.

- Tego bym się nie spodziewał. Musiałby on dysponować taborem w postaci kilkudziesięciu składów, rozbudowanym zapleczem technicznym i ogromnym zespołem ludzi. Czyli wszystkim tym, czym dysponuje dziś SKM - przyznaje Rydzyński. - Oczywiście nie jest wykluczone, że za trzy lata pojawi się w Trójmieście jakiś wielki zagraniczny koncern z dużym kapitałem, ale to raczej mało prawdopodobne.

Samorząd chce mieć spółkę przewozową



Nie należy zapominać, że samorząd województwa od dawna stara się zostać większościowym właścicielem spółki PKP SKM. Wydłużenie kontraktu na przewozy do 15 lat ma być kolejnym gestem pokazującym kolejarzom z Warszawy, jak bardzo władzom Pomorza na tym zależy.

- Większość województw, które powołały własne spółki przewozowe, jak np. Koleje Dolnośląskie, tworzyły je od zera. ale np. największa kolejowa spółka w Polsce, której właścicielem jest samorząd, czyli Koleje Mazowieckie, powstała na bazie tamtejszego oddziału Przewozów Regionalnych. Także w przypadku Pomorza trudno wyobrazić sobie, by w momencie tworzenia własnej spółki, choć częściowo nie skorzystać z potencjału SKM - uważa ekspert ze Stowarzyszenia Ekonomiki Transportu.

Opinie (144) 7 zablokowanych

  • Realia

    Jak tak marudzicie na skm to jezdzijcie przewozami regionalnymi. Tam zapewne jest cudownie. I tak dodam jeszcze taka informacje bo chyba inteligenci z trojmiasta o tym nie wiedza, ze skm nigdy nie bedzie miała konkirencji na większości stacji w obrebie trojmiasta i rumi ponieważ jest włascicielem torów po których jezdzi oraz peronow. A nie widze powodow dla ktorych miałaby wpuscić konkurencje na swoja własność.. Zatkało? Tak więc pasazerowie z przystankow takich jak przymorze, wzgórze, stocznia itd nigdy niczym innym nie pojada. Pozdrawiam

    • 3 1

  • EW90

    No to tymi dziadowskimi kiblami będziemy jeździć kolejne 30 lat.
    Pamiętam jak za komuny pojawiły się te pomarańczowe EW58.
    Na początku przed "modernizacją" to jak startowały to aż w fotel wciskały a
    przy hamowaniu trzeba było się dobrze trzymać. Miękkie resorowanie i podłoga
    na równi z peronem bez tej przepaści.
    Dzisiaj to jak się jedzie kiblem przed czy po remoncie (nie ma znaczenia-tak samo beznadziejne)
    to jakby się człowiek w czasie cofnął do lat 60-tych. Powinni zabrać im z nazwy "szybka"

    • 2 1

  • dobre rozwiązanie

    Szczerze mówiąc kontrakt dla SKM to dobre rozwiązanie. W ostatnich latach pasażerowie coraz bardziej odczuwają, że tabor SKM jest wysłużony i często nie daje już rady. Pracownicy bazy napraw SKM robią co mogą i w dużym stopniu właśnie im zawdzięczamy, że to jeszcze jakoś funkcjonuje.
    Powodem braku nowego taboru są m.in. krótkie roczne kontrakty na przewozy, jakie z SKM zawiera samorząd województwa. Przez to SKM nie ma żadnych szans na skredytowanie zakupów nowego taboru. Jeżeli sytuacja z krótkimi kontraktami miałaby trwać jeszcze 4-5 lat, to po tym czasie nie będzie już czym wozić, bo awaryjność składów przekroczy dopuszczalne granice.
    Powiem otwarcie, jestem murem za PiS-em ale cieszy mnie, że PO-wskie władze województwa trochę rezygnują ze swojej wojenki o przejęcie udziałów w SKM z "pisowskim" pkp skm i podpiszą dłuższy kontrakt. Koniec końców interes pasażera jest najważniejszy, a nie wojna za wszelką cenę z rywalem politycznym, która za lat kilka skończyłaby się paraliżem komunikacyjnym Trójmiasta (SKM-ka to krwioobieg aglomeracji), co PO też chyba dostrzega. Współpracować trzeba, zwłaszcza że w najbliższych latach kolej otrzyma ogromne środki z budżetów unijnego i polskiego i grzechem byłoby ich nie wykorzystać. Prawdopodobnie to ostatnia perspektywa unijna z tak sporym budżetem. A pomorska kolej ma otrzymać w skali kraju najwięcej pieniędzy (wbrew temu co mówią malkontenci, że PiS zemści się za wygraną PO i pieniędzy nie da) na modernizacje i budowę nowych linii, dworców i zakup taboru.
    Poza tym lepiej, żeby koleją (SKM-ką) zarządzali kolejarze, a nie urzędnicy samorządowi po ogólniaku i studiach z zarządzania i marketingu. Przykładem złych rozwiązań jest PKM, która jest samorządowa. To świetny projekt ale na razie słabo zrealizowany i z licznymi problemami.
    Liczę, że Polskie Koleje Państwowe SKM wykorzystają swoją szansę. Zwłaszcza, że nie ma szans aby jakikolwiek inny przewoźnik był gotowy pod względem taborowym i każdym innym do wejścia do obsługi w aglomeracji. Poza tym tory 501 i 502 i baza na Cisowej są własnością SKM. Oby w perspektywie 5-8 lat woziły nas wyłącznie nowe lub gruntownie wyremontowane składy, które się nie spóźniają i które są dłuższe niż 1/3 długości peronu i kursują w szczytach co 5-6 minut. To możliwe!

    • 3 1

  • Dwadzieścia lat temu Skm kursowało co 6, 12, 24 minuty w zależności od pory dnia zestawione z dwóch i trzech jednostek. Prosta taryfa, połączona z całą siecią wspólnego PKP. Mamy XXI wiek i standard obsługi obniżył się do jednej jednostki w szczycie oraz galimatiasu biletowego. Do tego szalone upolitycznienie spółki Skm Trójmiasto... ot, "postęp"...

    • 1 1

  • Może najpierw wspólny bilet?

    Warunkiem przetargu powinno być ustalenie wspólnego bilety na komunikację w Trójmieście.
    To co jest, to jakaś proteza. Bilet miesięczny najdroższy chyba w Polsce (Gdańsk-Gdynia-SKM). U nas na Trójmiasto 230 zł, w Warszawie 150 zł. Wspólnego biletu jednorazowego krótkoterminowego brak, a dobowy z SKM droższy o połowę niż w Warszawie.
    Trzeba w końcu zlikwidować patologię SKM polegającą na płaceniu za km. To jest kolejka miejska a nie dalekobieżna, więc płacone powinno być za przejazd. Inaczej nigdy nie będzie wspólnego biletu.
    Kontrakt na 15 lat tylko zakonserwuje tą patologię.

    • 0 0

  • Monopol

    Co za d**il daje monopol na dana część rynku w regionie?

    wy*ieprzyć skm, dofinansować PKM i PR.

    • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najczęściej czytane